Jump to content
Dogomania

Weterynarze godni polecenia


agamblu

Recommended Posts

Wróciliśmy z Myślenic.
[B]Jestem pod wrażeniem lecznicy Therios w Myślenicach.[/B] [B]Każdemu potrzebującemu fachowej porady polecam !!!.[/B]
Nareszcie dostałam diagnozę, moja sunia przeszła konieczną operację. A diagnoza prosta nie była a problem nie spotykany. Zanim trafiłam do Therios byłam w paru innych miejscach w Polsce, gdzie podejmowano próby zdiagnozowania.
W Therios nie tylko postawiono diagnozę i został usunięty problem ale znaleziona jego przyczyna i podjęte dalsze leczenie. Fantastyczni ludzie, wspaniali właściciele kliniki Maja i Jacek Ingarden, którzy mają ogromną wiedzę.
Operacja rozwiązała problem a nowatorskie rozwiązanie zastosowane w czasie operacji mam nadzieję, że w przyszłości przyniesie efekt. Sporo teraz zależy ode mnie i suni. Musimy się przez miesiąc mocno pilnować i stosować do zaleceń. Ale zrobimy wszystko aby nie zawieść i tym samym podziękować Panu Jackowi za podjęcie tej próby. Nie piszemy może wprost o tym, co być może zyskaliśmy w związku z podjętym sposobem leczenia, ale nie jest to jeszcze moment na fanfary. Dostaliśmy szansę i zamierzamy z niej skorzystać.
Dziękujemy tą drogą za wszystko również całemu personelowi kliniki bardzo kompetentnemu i bardzo życzliwemu :smile:.
Obecnie Klinika ma bardzo dużo pracy i nie trudno przewidzieć, że będą do niej napływać coraz większe rzesze potrzebujących fachowej pomocy.
Życzę więc właścicielom, personelowi i nam wszystkim aby szybkiej realizacji projektu budowy nowej Kliniki.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 499
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Forumowicze z [B]Krakowa[/B]!
Potrzebuję porady odnośnie wyboru weta, waham sie miedzy dr Szyperem, wetem z Fiołkowej a lecznicą na Woli Justowskiej.:roll:
Aha zaznaczam,że na razie chodzi mi o domową wizytę, bo nie chcę jeszcze moje Lolki po lecznicach ciągac.
Czy ktoś może mi coś poradzic, na razie chodzi o rutynowe szczepienie, ale tak na przyszłośc wolałabym miec kogoś godnego zaufania,
Z góry dzieki
pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Polecam Weta w Kaliszu
Specjalistyczna Przychodnia Małych Zwierząt
Michał Wierzejski -specjalista chorób psów i kotów
ul. Warszawska 60 Kalisz
Dlaczego?
Powiem krótko: chciałabym żeby każdy lekarz dla ludzi miał
takie podejście, tyle cierpliwości i tyle chęci pomocy dla swoich pacjentów ile ma ten Wet dla swoich.
Poza tym dysponuje sprzetem do badań (RTG, badania krwi) i nie
"bierze diagnozy z kosmosu" co niestety innym się zdarza.

Link to comment
Share on other sites

[U][B]Profesionalna klinika w Poznaniu.[/B][/U]
[B][/B]
[B][U]Przeczytaj proszę.[/U][/B]
[B][/B]
[U][I][SIZE=3]Polecam tą klinikę gdyż:[/SIZE][/I][/U]
[I][U][SIZE=3]1-Posiadają w pełni profesjonalny sprzęt i nie wachają się go używać.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]2-Posiadają różnych specjalistów tak jak u ludzi - nie jeden do wszystkiego , ale specjaliści z różnych dziedzin wet.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]3- Czynna jest 24h i 360 dni w roku.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]4- Badania robione są na miejscu a wyniki oddanych próbek w najszybciej możliwym terminie.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]5-posiadają szpital dla zwierząt i co bardzo ważne [/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3][COLOR=red]ZWIERZAKI PO OPERACJACH ZOSTAJA WYBUDZANE I ODDAWANE W STANIE STABILNYM. to bardzo ważne bo tak straciłam jednego psa po powrocie do domu z nieprzytomnym psem.[/COLOR][/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3][COLOR=#ff0000][COLOR=black]6-[/COLOR] JEST ZAWSZE GDZIE ZADZWONIĆ I ZAPYTAĆ JAK COŚ SIĘ DZIEJE.[/COLOR][/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3][COLOR=black]7-badaja przed każdym szczepieniem moze to brzmi dziwnie, ale zaszczepiony chory pies , zapada na chorobę wszczepiana.[/COLOR][/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3][/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]KRÓTKO MÓWIĄĆ NIE STAWIAJĄ DIAGNOZY "NA OKO" ZAGLADAJAC PSU W OCZY.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3][/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]Adres kliniki:[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]UL.KSIĘCIA MIESZKA I [/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]przy krzyżówce serbskiej i Ks.MieszkaI[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]Taki ładny zielony domek.[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]Telefon o-61-823-0997[/SIZE][/U][/I]
[I][U][SIZE=3]Leczę tam wszystkie swoje i nieswoje psy.[/SIZE][/U][/I]

Link to comment
Share on other sites

Tak,doskonale znam tą klinikę.Pierwsze dwa lata życia naszej suczki byliśmy stałymi bywalcami kliniki na Mieszka.To prawda że nie mozna im odmówić profesjonalizmu a własciciel kliniki dr.Wąsiatycz jest fachowcem od ortopedii naprawdę najwyższej klasy.Jedynie ceny są również wysokie ,co mocno nam dało się odczuć gdyż nasza sunia bez przerwy wpadała w tarapaty zdrowotne(szycia łap i poduszek,naderwane ścięgno,ciało obce ,gronkowiec złocisty-to te najgorsze)Ale jeżeli są to jednorazowe wypadki-to warto zapłacić.Coś za coś.Aktualnie przeniosłam się do kliniki pod wieżą telewizyjną na Piątkowie,gdzie dr.Majka i dr.Starczewski są równie doświadczonymi weterynarzami i profesjonalistami a ceny trochę znośniejsze.Również nie wydają psa przed wybudzeniem a i zdarzyło się ,że pracowali długo po godzinach przy rodzącej z problemami suczce siostry.Poza tym od kiedy ubezpieczyłam moja suczkę od kosztów leczenia nagłych zachorowań-stres finansowy zniknął-gdy coś się dzieje jadę natychmiast do weterynarza i nie myślę ile mnie to będzie kosztować.Ot-mądry Polak po szkodzie.Jednak wszystkim takie ubezpieczenie polecam.

Link to comment
Share on other sites

Witam,
a mozesz powiedzieć gdzie ubezpieczyłaś pieska i ile to kosztuje? tez chcialam to zrobic nietety nie zdazyłam:( na szczescie piesek juz zdrowieje i niezwłocznie to zrobie. A chciałabym wiedzieć tak orientacyjnie czy duzo formalności to wymaga (konkretnie chodzi m i o jakieś zaświadczenia.
Z gory dzieki za wszelkie info:)
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Bardzo proszę.Ubezpieczenie jest w PZU nazywa się "CzteryŁapy".Przy pierwszej polisie jest trochę formalności-ubezpieczenie jest na rok , przy odnawianiu już nie ma formalności.Wybiera się sumę ubezpieczenia która jest"pulą" pieniędzy do wykorzystania na leczenie w ciągu tego roku i od tej sumy płaci się 10% składki.Np. ubezpieczam psa na 500 zł płacę 50 zł i te 500 zł mogę wykorzystac na koszty leczenia.Niewykorzystane przepada a gdy koszty leczenia są lub będą większe można dopłacić i doubezpieczyć.Formalności:najlepiej skontaktować się z agentem od ubezpieczeń PZU i dać mu zadanie-bo oni na ogół muszą się w przypadku tego ubezpieczenia douczyć.Agent daje druczek który wypełnia weterynarz-zaświadczenie że pies jest zdrowy.Agent daje też książeczkę ubezpieczeniową psa,którą podstemplowuje weterynarz i wpisuje do niej aktualne szczepienia.Z tymi dokumentami trafiamy do agenta (nie wiem czy jest to nadal ale ja 3 lata temu musiałam jechać z psem ,ale do mojej siostry agent przyjechał do domu).Agent wystawia polisę ,z karencją 8 dni.Następne polisy są bez karencji.
W przypadku zachorowania trzeba niestety najpierw zapłacić ,wziąć rachunek od weterynarza oraz za leki i druczek likwidacji szkody oraz książeczkę ubezpieczeniową które to wypełnia też weterynarz i złożyć te dokumenty w PZU celem zwrotu pieniędzy.U mnie pierszy zwrot trwał ponad 20 dni-następne mniej niz 14.
Są też pewne wyłączenia np.profilaktyka ,zęby,plastyka nie wchodzą w grę.Ale każde nagłe zachorowanie czy uraz-jak najbardziej.
[URL]http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/majatkowe/cztery_lapy.htm[/url]

Link to comment
Share on other sites

Erato,naprawdę nawet jakbyś nigdy nie miała skorzystacć z polisy(życzę maleństwu dużo zdrowia) to koszt spokoju i psychicznego komfortu jest niewielki.Wielokrotnie doświadczyłam jako "stały bywalec" kliniki weterynaryjnej jak inni opiekunowie płakali z rozterki bo na wskazane zabiegi nie było ich stać a świadomość własnej niemocy i cierpienia ukochanego stworzenia były ponad ich siły.Mój TZ też już zgrzytał zębami,bo niemal dwa razy w miesiącu mieliśmy nagłą wizytę u weterynarza.Właśnie wtedy ,gdy utyskiwał ,że na własne leczenie wciągu swojego 40 letniego życia nie wydał tyle ile na leczenie psa-weterynarz rzucił hasło że ponoć jest takie ubezpieczenie.Resztą już ja się zajęłam.Od 3 lat ubezpieczam sunię i co roku składka mi się zwraca, a ja mówię tylko "proszę czynić wszystko co trzeba ,pies jest ubezpieczony ,koszty nie grają roli".Owszem jest trochę papierologii ale coś za coś.Jeszcze raz życzę Ci jak najrzadszych kontaktów z wetami i psychicznego komfortu że jakby co-to proszę bardzo.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[COLOR=navy][B]czy ktoś zna klinikę Bari w Warszawie[/B] i może mi coś o niej napisać - ostatnio trafialm tam przez przypadek i zastanawiam się nad przeniesieniem do nich bo z obecnej kliniki nie jestem zadowolona, ewentualnie proszę o jakieś inne dobre kliniki na bemowie lub jelonkach :)[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoraBora']Bardzo proszę.Ubezpieczenie jest w PZU nazywa się "CzteryŁapy".Przy pierwszej polisie jest trochę formalności-ubezpieczenie jest na rok , przy odnawianiu już nie ma formalności.Wybiera się sumę ubezpieczenia która jest"pulą" pieniędzy do wykorzystania na leczenie w ciągu tego roku i od tej sumy płaci się 10% składki.Np. ubezpieczam psa na 500 zł płacę 50 zł i te 500 zł mogę wykorzystac na koszty leczenia.Niewykorzystane przepada a gdy koszty leczenia są lub będą większe można dopłacić i doubezpieczyć.Formalności:najlepiej skontaktować się z agentem od ubezpieczeń PZU i dać mu zadanie-bo oni na ogół muszą się w przypadku tego ubezpieczenia douczyć.Agent daje druczek który wypełnia weterynarz-zaświadczenie że pies jest zdrowy.Agent daje też książeczkę ubezpieczeniową psa,którą podstemplowuje weterynarz i wpisuje do niej aktualne szczepienia.Z tymi dokumentami trafiamy do agenta (nie wiem czy jest to nadal ale ja 3 lata temu musiałam jechać z psem ,ale do mojej siostry agent przyjechał do domu).Agent wystawia polisę ,z karencją 8 dni.Następne polisy są bez karencji.
W przypadku zachorowania trzeba niestety najpierw zapłacić ,wziąć rachunek od weterynarza oraz za leki i druczek likwidacji szkody oraz książeczkę ubezpieczeniową które to wypełnia też weterynarz i złożyć te dokumenty w PZU celem zwrotu pieniędzy.U mnie pierszy zwrot trwał ponad 20 dni-następne mniej niz 14.
Są też pewne wyłączenia np.profilaktyka ,zęby,plastyka nie wchodzą w grę.Ale każde nagłe zachorowanie czy uraz-jak najbardziej.
[URL]http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/majatkowe/cztery_lapy.htm[/URL][/quote]



Te 50zł płacisz co miesiąc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kenzo']Te 50zł płacisz co miesiąc?[/quote]
raczej nielogicznym byloby placic 600 zł rocznie a byc ubezpieczonym na 500 zł :evil_lol:


BoraBora - a tak sobie myśle, czy oni nie robia problemow z ponowieniem polisy jesli pies chorowal i wykorzystalas te kase? w sumie to dla nich niezbyt oplacalne :shake: i czy po roku moga odmowic polisy lub podniesc skladke?

Link to comment
Share on other sites

POLECAM ten wet , ma serce podejscie wiedze i co najwazniejsze JEST PRAWDZIWYM MIŁOŚNIKIEM ZWIERZAT ratował do konca moja chora dalmatynke sonie choroba wygrała ale podziwiałem go do konca ze checi i wiare w sukces do konca , Lekarze równie sympatyczni i super wywiazujacy sie ze swoich obowiązków to przesympatyczna doktor Paczkowska i Pani doktor Czogała , kiedyś jeszcze doktor Fabisz (czuc jego brak ) i taki starszy gość doktor Burdzy mistrz zabiegów

jak sadzicie ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lulka']raczej nielogicznym byloby placic 600 zł rocznie a byc ubezpieczonym na 500 zł :evil_lol:


BoraBora - a tak sobie myśle, czy oni nie robia problemow z ponowieniem polisy jesli pies chorowal i wykorzystalas te kase? w sumie to dla nich niezbyt oplacalne :shake: i czy po roku moga odmowic polisy lub podniesc skladke?[/quote],


Lulka, może i nie łapie ale tak ogólnie to inteligentna bestia ze mnie:cool3:ja nie chwytam tych ubezpieczeń i płatności-napisz mi jak krowie na rowie:płacisz co miesiąć te składkę 50zł czy raz na rok??poprostu:lol:Ja wiem, że to nielogiczne płacić 600zł a byc ubezpieczonym na 500 ale wiem, że ubezpieczalnie mają rózne ubezpieczenia i czasem świrują.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='sleepingbyday']nie wiem,czy była mowa o tej lecznicy (warszawa grochów) - nie miałam siły cały wątek prześledzić - ale czy ktoś coś wie o nich? słyszałam dobre recenzje, ale bez konkretów.[/quote]

A jakoś konkretniej. Na Grochowie jest kilka lecznic.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...