gryf80 Posted June 5, 2014 Share Posted June 5, 2014 maron zobacz w ofercie obrózek Pess. cocermaniaczko o wbitych w powieki już nie wspomnę.myśle że ta plaga kleszczy ma związek z ciepłymi zimami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted June 27, 2014 Share Posted June 27, 2014 [quote name='gryf80']kurcze [B]kasikz[/B] moze spytaj weta o te środki moze coś wie(ja jakos w naturalne nie bardzo wierze).bo jak użre twojego Toska zarażony kleszcz to się chłopak może skrwawic do środka...[/QUOTE] Na całe moje szczęście podałam w poniedziałek frontline psiakom. Zrobiliśmy badania Tośkowi i płytki krwi wyszły w normie (400 z czymś) pomimo tego, że od dwóch tygodni przed zrobieniem badania nie podawaliśmy już sterydu. W związku z tym, że Tosiek jest zdrowy zakropiliśmy go i na razie nic się nie dzieje. Oprócz tego kupiłam kropelki CD vet, które miały odstraszać kleszcze. Nie wiem czy działają :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
4Łapki Posted June 27, 2014 Share Posted June 27, 2014 Po dwóch miesiącach z Fyprystem mogę z czystym sumieniem polecić, przynajmniej we Wrocławiu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Wie ktoś może co jest grane że Foresto wycofali z allegro?? Jeszcze 2dni temu było pełno aukcji, dziś chcę kupić i ostała się aż 1.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Bo mają być sprzedawane tylko u wetów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rashelek Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 [quote name='kasikz']Bo mają być sprzedawane tylko u wetów.[/QUOTE] Czyli co, będzie obroża 150zł kosztowała...? Paranoja :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Dokładnie...Ja kupowałam duże foresto po 85 zł, mój wet je miał za 120... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katasza1 Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Moj swiniak zgubil kiltixa :-( drugiego w tym roku. Zbankrutuje na tym gnojku. Jakie zapiecie ma foresto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Paranoja! U mnie u weta za 120zł foresto na mojego burka, na allegro za 85zł już z wysyłką, a i tak wiem że nie działa samo i muszę dokupować krople :shake:. Pewnie dlatego że o każdy, ale to dosłownie każdy krzak musi się poczochrać. Jak dojdzie mogę zrobić foto zapięcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 3, 2014 Share Posted July 3, 2014 W minionych latach stosowaliśmy różne obroże z różnym skutkiem, w zeszłym roku kilitex + czasem advantix, ale nasze hasiory często taplają się w sadzawce, więc bez sensu je wtedy stosować. I tak znajdywaliśmy opite kleszcze... W tym roku nowe foresto, ale w marcu już pierwsze znalezione na skórze. Do tego sunia z babeszją...Pojawiły się tabletki i na razie jest w porządku. Znajdujemy kleszcze, ale nie opite, uschnięte. Dwa miesiące jest względny spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted July 3, 2014 Share Posted July 3, 2014 [quote name='Greyland']Pojawiły się tabletki i na razie jest w porządku. Znajdujemy kleszcze, ale nie opite, uschnięte. Dwa miesiące jest względny spokój.[/QUOTE] Co to za tabletki? Właśnie mijają 4 tygodnie od zakropienia fyprystem i muszę jutro coś kupić (dziś wyjęłam kleszcza, wczoraj 4, a wcale nie szukałam, bo mam cztery duże kudłate psy i nie sposób przeglądać je na okrągło). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 3, 2014 Share Posted July 3, 2014 (edited) Tabletki to bravecto, od kwietnia na polskim rynku dostępne, w sumie nasze psy są królikami doświadczalnymi, testujemy i dzielimy się opinią ;) My się cieszymy, że jest nowe oręże do walki z kleszczami! Najgorsze z kleszczami jest to, że chyba po jakimś czasie uodparniają się na stosowane preparaty z substancjami czynnymi, więc warto zmieniać producentów obroży, spot-on, zwracając uwagę w opisie na substancje czynne w produkcie. Więcej o tabletkach opisałem na mojej stronie z sygnatury/podpisu ;) Edited July 3, 2014 by Greyland nie chcę dodawać kolejnego postu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 Dzięki za informację, muszę spytać o nie dziś mojego weta (bo w artykule stoi, że wydaje się z przepisu lekarza wet.). Mieszkamy przy lesie, codziennie wędrujemy trochę z psami po terenie, mamy też trochę stawów wokół i wciąż stres przed kleszczami, które jednak wciąż znajdujemy na psach mimo zakrapiania. Trochę kosztują, jak się ma 3 psy powyżej 40 kg. Ale jak mają być skuteczne, to trzeba będzie spróbować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 No to mamy niemal identyczną sytuację :) Spacery tylko po lesie i łąkach. Co do skuteczności bravecto: u naszych psów się sprawdza, ale to dopiero drugi miesiąc zobaczymy co będzie dalej, oby nie było gorzej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 A u nas zero zabezpieczeń i zero kleszczy... nadal wow! Moc drożdży jest wielka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 Zazdrościmy :) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/147953-isabelle301"][B]isabelle301[/B][/URL] możesz rozwinąć wątek drożdży? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/147953-isabelle301"][B]isabelle301[/B][/URL] tylko pozazdrościć! :) możesz rozwinąć wątek mocy drożdzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 [quote name='isabelle301']A u nas zero zabezpieczeń i zero kleszczy... nadal wow! Moc drożdży jest wielka![/QUOTE] możesz rozwinąć wątek mocy drożdzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 Hmm, ja podaję psom drożdże i jednak łapią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 nasze również dostają drożdże piwowarskie jako dodatek do surowizny i nie zauważyłem, żeby miało to wpływ choćby na ilość przynoszonych kleszczy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 Nie wiem... może to zalezy od tego od jakiego czasu drożdże są podawane, od tego czy sa to rzeczywiście drożdże czy też tabletki z zawartością 10 % drożdży... może od ilosci. Brutus od dawna nie łapał nic. W tym roku nie zabezpieczałam go od poczatku z premedytacją. I nie łapie. Drożdzy dostaje łyżeczkę z czubkiem (od herbaty) dziennie, codziennie, od kilku lat. Ja tez jestem bardziej odporna na gryzace robale (ja w przeciwieństwie do psa nie jadam drożdży z wielką checia) Nie wiem co w nich działa... być może organizm sie przesyca naturalną wit B i to być moze ona daje taki efekt (witamina z tabletek nie daje żadnego efektu) Być może zdrowa dieta w połaczeniu z drożdżami... W sumie - cieszę się że działa, bo na początku barfowania nie działało nic i było to co opisujecie w tym wątku - milion eksperymentów i wszystko psu na budę. Teraz po latach - mamy efekty widoczne gołym okiem. I dla mnie to jest najważniejsze. Dalej wnikac mi się chyba nie chce. Ale będe trenowac wkrótce na drugim psie - za rok - po roku podawania drożdży zrobię próbę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 (edited) O taką odpowiedź mi chodziło :) Dzięki. U nas właśnie tabletki, ale zapewne przerzucimy się na czyste drożdże. Z tymi suplementami witaminowymi diet jest podobno jak piszesz, organizm zarówno ludzki, jak i psa nie przyswaja ich najlepiej z medykamentów. U naszych psów unikamy suplementów, wolimy warzywa i owoce miksować, olej łososiowy oraz kilkoma gatunkami mięsa "domowo" barfić. Edited July 4, 2014 by Greyland Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 U mnie psy zawsze dostawały drożdże, nie wiem czy to one działały czy też. Nigdy nie mieliśmy problemów z kleszczami, aż do czasu. 3lata temu zaczął się horror kleszczowy, najgorzej jest z Szamanem. Co by nie dostawał to kleszcze go żarły. Spot-on, obroże, tabletki.... wszystko na nic. Teraz Szaman ma podwójną dawkę spot-on + obrożę foresto (od wczoraj znów). Naprawdę nie wiem czy coś się w klimacie zmieniło, czy kleszcze inne, czy może coś jeszcze innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greyland Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 To w sumie zastanawiające zjawisko... Nasz pies Demon, tez przynosi ogólnie więcej ścierwa, natomiast Elza jednego roku prawie żadnego nie miała, ale w minionym roku już zaczęła zbierać, a w kwietniu tego roku babeszja... Kleszcze, to dla nas i psów największa zmora... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 U mnie na szczęście odpukać nie mieliśmy babeszjozy. Kolegi pies złapał w zeszłym roku i ... jest teraz niewidomy :-(... Jeanne wystarczy że byle co dostanie na kleszcze i nie łapie. Magia jakieś lepsze antykleszczówki, ale Szaman to koszmar... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.