Jump to content
Dogomania

Śliczna jamniczka! Bercia ma dom w BB u Pani Ani!


SZPiLKA23

Recommended Posts

Moja niezyjąca już jamniczka szorstk. zachowywała sie nieco podobnie.
Nawet gdy wydawało sie że kogoś zaakceptowała,przy następnej wizycie potrafiła ugryżć.Dzieci nieznosiła patologicznie.
Mimo wrednego charakteru,jakoś nie udało jej sie nikogo zagryżć czy coś komuś ogdryżć.....
Zartuję troszeczkę, ale cóż.
Wiele jamniorów tak się zachowuje...
Czasem z naszą nie było rady i trzeba ją było izolować od gości i dzieci I jakoś bez większych problemów przeżyliśmy 15 lat.
Ale np. nigdy,ale to nigdy nie zostawiałam jej np. pod sklepem z obawy że gdy ktoś wyciągnie rękę by ją pogłaskać, to ugryzie...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 385
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

u moich teściów był jamnik, przez 13 lat znosili jergo humory, gryzł domowników, potrzfił ugryźć w twarz :shake: Był wnętrem, do tego wzięty z łancucha ze wsi :crazyeye:
A te jamniczkę moze ktos porzucił własnie dlatego, ze tak sie zachowuje?

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][FONT=Arial Black][B][SIZE=5]Ratunku!!!!!!!!
[/SIZE][/B][/FONT][LEFT]Bercia w niedziele wraca do Pani Ani, Panstwo do niej zadzonili ze Bercia jest agresywna do Pana domu i nie moze dłuzej zostac, a Pani Ania nie moze jej u siebie miec ze wzgledu na Toske ktora dopiero po tym jak Bercia poszła do nowego domu odzyskała spokój, poprostu Bercianie moze funkcjonować z innymi psami.
[B][/B][CENTER][B][SIZE=4][COLOR=Red]Potrzebny tymczas najlepiej na terenie ślaska !!!! [/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][COLOR=Red]Na juz!!!

:placz::placz::placz::placz::placz::placz:
[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]
[/LEFT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SZPiLKA23'][CENTER][FONT=Arial Black][B][SIZE=5]Ratunku!!!!!!!!
[/SIZE][/B][/FONT][LEFT]Bercia w niedziele wraca do Pani Ani, Panstwo do niej zadzonili ze Bercia jest agresywna do Pana domu i nie moze dłuzej zostac, a Pani Ania nie moze jej u siebie miec ze wzgledu na Toske ktora dopiero po tym jak Bercia poszła do nowego domu odzyskała spokój, poprostu Bercianie moze funkcjonować z innymi psami.
[CENTER][B][SIZE=4][COLOR=Red]Potrzebny tymczas najlepiej na terenie ślaska !!!! [/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][COLOR=Red]Na juz!!!

:placz::placz::placz::placz::placz::placz:
[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]
[/LEFT]
[/CENTER]
[/quote]

O Mój Boże trzeba podnosić kurcze ale bieda :-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

W głowe zachodzę co z tym fantem zrobić, wykonałam pierwsze telefony z myślą o tymczasie ale każdy zapsiony.....:shake:... nawet koleżanka z innego miasta co myslała o jamniku okazało sie że ma już od niedawna spadkowego.....:shake: Qrczę , nie możemy p.Ani zostawic samej z tym problemem, a problem wydaje sie byc wielki......:placz:

Link to comment
Share on other sites

Może Murka by ją wzieła do swojego hoteliku ? No i moim zdaniem nowi opiekunowie się nie popisali. Jeśli wcześniej było zrozumiałe że sunie się nie dogadują to teraz ludzie po prostu nie dorośli do opiekowania się psem.

Link to comment
Share on other sites

Pani Ania robiła co mogła w ogole to Bercia nie miała byc dla niej tylko ona posredniczyła w adopcji, wyszło tak ze ona dałajej dom, Bercia w schronisku była totalana sierota siedzaca w kocie i piszczaca w domu wstapił w nia diabełek no i jest agresywna niestety, Pani Ania robiła wiele zeby Bercia u niej została nie udało sie znalazła jej cudowny dom, tam Bercia dalej rzadziła na swoj spsob nie wiele osob jest w stanie zniesc agresywnego psa w domu rzucajacego sie na wszystko na swoim terenie poza 2 osobami to juz nie chodzi o ludzi tylko o psa.... KWL ona ma charakter kaukaza.. ;)

Link to comment
Share on other sites

KWL, dokładnie...
To po co ci ludzie brali Bercię od Pani Ani, skoro wiedzieli, że jest agresywna i im to przeszkadza ?:shake: jak dla mnie totalny brak odpowiedzialności...
A gdyby teraz Pani Ania nie mogła jej przez chwilę przetrzymać, to wyrzuciliby ją na ulicę, czy do schroniska oddali ?:angryy:

Link to comment
Share on other sites

I chęci do pracy z psem, rozwiązywania problemów. Ludziom się wydaje że wystarczy mieć, że sam fakt że biorą bidę powinien gwarantować że bida będzie grzeczna i wdzięczna. I nie będzie sprawiała kłopotów. A bida może mieć sama problemy.

Link to comment
Share on other sites

Czasami trzeba zaakceptować że pies jest jaki jest i dostosować się do niego.
Panią Annę rozumiem sunia stanowiła zagrożenie dla jej maleństwa. Natomiast tych ludzi nie. Pies nie jest rzeczą. Przez zaniedbanie i lenistwo wyrządzają krzywdę suni i zwalają problem na panią Annę. Do Ciebie Szpilko nie mam żadnych pretensji, starasz się jak możesz (i chwała Ci za to ! szkoda że ty a nie opiekunowie) rozwiązać problem, a Amisia zadania ci nie ułatwia.
Suni nie dano czasu-a to może być kluczowe. Ona chyba chciała bronić swojego szczęścia, mogła się czuć niepewnie i stąd agresja. Unormowana sytuacja i spokó mogłyby to zmienić.

Link to comment
Share on other sites

Amisia była miesiac u Panstwa i własnie kiedy sie poczuła pewniej zaczeły sie problemy... wiadomo ze sa osoby ktore beda kochac psa mimo wszystko a sa takie, ktore nie chca problemow, tym bardziej ze Amisia nie ma oporów przed atakiem na dzieci... Musze cos szybko wymyslec tylko co to ja nie wiem....

Link to comment
Share on other sites

Ciężka sprawa z tym domkiem dla Berci będzie ale jak my ten domek znależc mamy skoro sama Szpilka piszesz że sunia zachowuje sie jak kaukaz , rzuca sie na dzieci, ludzi starszych, atakuje inne zwierzeta zwierzeta i nie ma szans by to zmienić...:shake: Jak myslicie - kto powie że chce takiego psa bo mu to nie przeszkadza ? :shake: Ja mówie ludziom że to trudny pies, nie powinien być w domu z innymi zwierzetami i potrzebuje silnej reki do prowadzenia. Dom bez dzieci, spokojny i opiekun odpowiedzialny, cierpliwy który od początku pokaże kto w domu rządzi. Najlepiej taki co zna jamniki i może poskromić jej zapędy.
Tylko gdzie kogos takiego znależc ? Pani Ania sama mówiła , że gdyby Amisia była jedynym psem w domu to daliby radę bo oboje z meżem sa alfa i takiego domu trzeba szukac. Niestety te które ja znam to zapsione lub z małymi dziecmi...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SZPiLKA23']Amisia była miesiac u Panstwa i własnie kiedy sie poczuła pewniej zaczeły sie problemy... [/QUOTE]
Aaa banalne...wysondowała co może i wlazła na głowę...taki model. To znaczy potrzebuje konsekwentnego opiekuna który od początku wyznaczy granice i będzie się tego trzymał :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...