Zmordek jest gotowy, pojedzie z kocykiem, obrożą i smyczą.
Nie powinno być z nim problemów, bardzo lubi jazdę. Na początku może zachowywać się jakby w ogóle Cie nie było. Mojego brata przez jakiś czas traktował jak powietrze, no i kompletnie go nie słyszał, trzeba czasu żeby się przekonał
Najprędzej kupisz go jakimś przysmakiem...
Warto jeszcze powiedzieć nowym właścicielom, że na początku pewnie nie będzie jadł i trzeba zacząć od czegoś gotowanego. Nie przepada za suchą karmą, je ją w bardzo małych ilościach.