SZPiLKA23 Posted April 10, 2008 Author Share Posted April 10, 2008 Moze pomoze przy okazji rozmowy powiem Pani Annie :) dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Właśnie, Isadora ma racje ,najlepiej kaganiec jej zakładać za każdym razem jak bedzie szurac do drugiej jamnisi. Kurcze jak się nie uspokoi to może stracic domek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 11, 2008 Author Share Posted April 11, 2008 I tak i nie Pani Ania napewno bedzie jej domu szukała i to dobrego oczywiscie pomozemy:) ale bardzo bym chciała zeby Amisia zostala u Pania Ani bo ma ta naprawdę wspaniałe warunki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']I tak i nie Pani Ania napewno bedzie jej domu szukała i to dobrego oczywiscie pomozemy:) ale bardzo bym chciała zeby Amisia zostala u Pania Ani bo ma ta naprawdę wspaniałe warunki[/quote] Czyli Pani Ania ma zamiar szukać domku tak? Ja mam za sobą cichą noc, spokojną. Dzisiaj próba generalna. Jestem w pracy a psy w domu. Każdy w innym pomieszczeniu. Prezes zaczyna reagować na słowo "cicho", a jak biore kaganiec do reki to podchodzi a właściwie przypełza. A pierwsze zakładanie to była walka. Takie trenowanie mamy kto wygra "charakter jamniczy" czy mój hyhy. Na razie do przodu dla mnie. A jak do południa nikt z sąsiadów nie zaalarmuje to znaczy ze nieźle, ale i tak zadzwonię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 11, 2008 Author Share Posted April 11, 2008 Pani Ania bo sie zostawiac jamisie same... Narazie Amisia ma czas i mysle ze jak bedzie postep to Pani Ania z niej nie zrezygnuje, narazie nie ma tematu szukania nowego domku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Pani Ania bo sie zostawiac jamisie same... Narazie Amisia ma czas i mysle ze jak bedzie postep to Pani Ania z niej nie zrezygnuje, narazie nie ma tematu szukania nowego domku;)[/quote] Ufff to dobrze, że jeszcze nie jest tak źle. Ja tez się boję zostawić same jamole, tym bardziej że Rambo jest epileptykiem. Dlatego są w osobnych pomieszczeniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 No to mam nadzieje ze sie ulozy jak najlepiej dla niej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 11, 2008 Author Share Posted April 11, 2008 Źle jest bo sa sprzeczki cały czas jak tylko sa razem nawet powarkiwania na odległosc ale moze bedzie lepiej bo mix jamnika Pani Ani zaczyna sie bronic a wczesniej była bierna, moze jak pokaze ze sie broni i nie da sie zdominowac to bedzie lepiej... Pani Ania powiedziała ze przed szukaniem ewentualnego domku ze suczke wysterylizuje, odchudzi odżywi, Amisia jest codziennie wazona ma specjalna karme i wizyty u weta jak tylko sie gorzej poczuje... bardzo bym nie chciała zeby zmieniała dom, ale jak sie to nie zmieni to bedzie musiala... załuje ze nie mieszkam blizej i nie moge pomoc ... oby wszystko sie poukładało i Amisia została tam gdzie jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Źle jest bo sa sprzeczki cały czas jak tylko sa razem nawet powarkiwania na odległosc ale moze bedzie lepiej bo mix jamnika Pani Ani zaczyna sie bronic a wczesniej była bierna, moze jak pokaze ze sie broni i nie da sie zdominowac to bedzie lepiej... Pani Ania powiedziała ze przed szukaniem ewentualnego domku ze suczke wysterylizuje, odchudzi odżywi, Amisia jest codziennie wazona ma specjalna karme i wizyty u weta jak tylko sie gorzej poczuje... bardzo bym nie chciała zeby zmieniała dom, ale jak sie to nie zmieni to bedzie musiala... załuje ze nie mieszkam blizej i nie moge pomoc ... oby wszystko sie poukładało i Amisia została tam gdzie jest...[/quote] Ja tez trzymam kciuki za to aby się ustatkowała i tam została. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 11, 2008 Author Share Posted April 11, 2008 Tak sie zastanawiałam czy nie poprosic jakiegos doswiadczonego dogomaniaka Z Bielska Białej o pomoc w socjalizacji jamnisi... oczywiście za porozumieniem i pozwoleniem Pani Ani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Tak sie zastanawiałam czy nie poprosic jakiegos doswiadczonego dogomaniaka Z Bielska Białej o pomoc w socjalizacji jamnisi... oczywiście za porozumieniem i pozwoleniem Pani Ani[/quote] Jakby się znalazla taka osoba to trzeba próbować a może jej by się przydalo żeby ją tamta jamnisia przywołala do porzadku ,tylko czy da jej rade jak to taka zadziora. Całe szczęscie że ta Pani ma do niej tyle cierpliwosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 11, 2008 Author Share Posted April 11, 2008 Pani Ania mowi ze Amisia jest cudna kochana suczka .... do ludzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Tak sie zastanawiałam czy nie poprosic jakiegos doswiadczonego dogomaniaka Z Bielska Białej o pomoc w socjalizacji jamnisi... oczywiście za porozumieniem i pozwoleniem Pani Ani[/quote] Mnie sie wydaje ze przydałoby się, jakby znalazł się dogojamnimaniak a pani Ania sie zgodziła to było z pożytkiem dla każdej ze stron Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Pani Ania mowi ze Amisia jest cudna kochana suczka .... do ludzi....[/quote] Bo na pewno tak jest. Tylko trzeba pamiętać że jamnik ma swoje zdanie, ma [B]charakter[/B]ek. Amisia jest po przejściach, w dość krótkim czasie przeszła pare zmian miejsca, dla jamnisia, psiaka kanapowego i ciepłolubnego to poważny powód do stresu. Bardzo, bardzo mocno życzę aby jednak relacje Pani Ani, Amisi i stałej rezydentki ułożyły sie jak najlepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 Szpilka czy wiesz co o jamnisi słychać ? Trzeba zadzwonić do p. Ani...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 13, 2008 Author Share Posted April 13, 2008 Dzisiaj mam dzownic........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 13, 2008 Author Share Posted April 13, 2008 Dzwoniłam..... sprawy maja sie tak ze jamnisia nie ma juz cieczki jej zachowanie sie nie zmieniło, powiedziałam Pani Ani o kagancu, jamnisia ma jeszcze pare dni szansy ale jezeli nic sie nie zmieni to bedzie szukała nowego domku, Pani Ania narazie chce szukac domku we własnym zakresie, a jezeli sie jej nie powiedzie to bedziemy szukac domku przez dogomanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 oby nie trzebabyło szukać.. a co powiedziała p. Ania na temat kagańca ? ..spróbuje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 13, 2008 Author Share Posted April 13, 2008 Zdziwiła sie ale pewnie spróbuje ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 no to trzymam kciuki za powodzenie metody kagańcowej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 [quote name='Neczka']no to trzymam kciuki za powodzenie metody kagańcowej ;)[/quote] U Pana Prezesa który pojechał dzisiaj do domciu wystarczyło kilka godzin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 oby u Amisi też podziałało.. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 16, 2008 Share Posted April 16, 2008 [CENTER][FONT=Century Gothic][SIZE=4]Czy ponawiać dziewczynie allegro? Tym bardziej że dzwonią ludziska o Prezesa i Kacperka tak bardzo podobnych do Amisi. :loveu: [/SIZE][/FONT][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 16, 2008 Author Share Posted April 16, 2008 Bedzie trzeba ponowic ale w celu szukania nowego domku, mam dostac fory nowe i opis a wiec ja zrobie Amisi allegro, niestety mimo wielkich staran Pani Anny jamnisia robi sie coraz gorsza, napadła nawet na mame Pani Ani bo uwazała chyba ja za zagorzenie dla niej. Pani Ania bedzie sama wybierała domek i wiem ze wybierze najlepszy, bedzie pomału socjalizowała Amisie z nowym otoczeniem, spotykajac sie z potencjalnym "domkiem" po kilka godzin dziennie zeby Amisia sie przezwyczaiła i nie stresowała kolejnymi nagłymi przenosinami dlatego dobrze by było zeby był to domek z Bielska Białej lub okolic, Pani Ana rozstaje sie z Amisia z wielkim bulem bo bardzo ja pokochała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 16, 2008 Share Posted April 16, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Bedzie trzeba ponowic ale w celu szukania nowego domku, mam dostac fory nowe i opis a wiec ja zrobie Amisi allegro, niestety mimo wielkich staran Pani Anny jamnisia robi sie coraz gorsza, napadła nawet na mame Pani Ani bo uwazała chyba ja za zagorzenie dla niej. Pani Ania bedzie sama wybierała domek i wiem ze wybierze najlepszy, bedzie pomału socjalizowała Amisie z nowym otoczeniem, spotykajac sie z potencjalnym "domkiem" po kilka godzin dziennie zeby Amisia sie przezwyczaiła i nie stresowała kolejnymi nagłymi przenosinami dlatego dobrze by było zeby był to domek z Bielska Białej lub okolic, Pani Ana rozstaje sie z Amisia z wielkim bulem bo bardzo ja pokochała....[/quote] Biedna Amisia. Te psiaki po przejściach są masakrycznie biedne. Jednym łatwiej przychodzi socjalizacja innym gorzej. Bywa ze sie nie udaje. A wszystkiemu winien człowiek - niestety. Mam szczerą nadzieję, ze Amisi się powiedzie i uda się jak Prezesikowi, który bardzo ładnie "przeskoczył" etap socjalizacji. I z miauczącego, szczekającego jamniorka przerodził się we wspaniałego towarzysza nowej pani w domku stałym. AMISIU ŻYCZĘ CI ABY WSZYSTKO SIĘ UŁOŻYŁO. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.