paniMysza Posted September 5, 2011 Posted September 5, 2011 [quote name='CZARA']Mój czaruś odszedł od nas i nie mogę sie pozbierać ,jest tak ciężko:(:(:(Mój synek bardzo to przeżywa.Jest smutny i płacze.... Zostały mi 2 opakowania Vetorylu 10mg z datą ważności 05/2013r.Jeśli jest ktoś zainteresowany to odsprzedam.[/QUOTE] współczuje bardzo, ale wiem, ze dacie na pewno radę. byłam w tej sutuacji. uwierz mi, będzie lepiej. mi bardzo pomogła obecnośc suczki, która nam pozostała, a jej przygarniecie kolejnej bidy, bo lola tez tęskniła za psiakami. Quote
CZARA Posted September 7, 2011 Posted September 7, 2011 Jest nam bardzo ciężko i nie możemy sie jeszcze ogarnąć.Mój syn tęskni za czarusiem.....pyta kiedy wróci.Nie chce jesć i siedzi sam .Musimy to przetrwać..... Quote
AMIGA Posted September 7, 2011 Posted September 7, 2011 Nie chcę Ci martwić, ale ja pożegnałam swojego Bonusia 26 lipca, a do dzisiaj widzę go w jego ulubionych miejscach, słyszę jego tuptanie i generalnie jest nadal bardzo ciężko. Na szczęście mam jeszcze sunię i teraz szczeniaka na dt i trochę mi to myśli odrywa od tego smutku. Trzymajcie się dzielnie :buzi: Quote
CZARA Posted September 8, 2011 Posted September 8, 2011 [quote name='AMIGA']Nie chcę Ci martwić, ale ja pożegnałam swojego Bonusia 26 lipca, a do dzisiaj widzę go w jego ulubionych miejscach, słyszę jego tuptanie i generalnie jest nadal bardzo ciężko. Na szczęście mam jeszcze sunię i teraz szczeniaka na dt i trochę mi to myśli odrywa od tego smutku. Trzymajcie się dzielnie :buzi:[/QUOTE] To jest straszne ....wchodzę do domu i zawsze mnie witał a tu nic,rano szybko na spacer a tu nie ma z kim,w nocy jak sie wstawało to trzeba było uważać bo czarna plama leżała i się nie ruszyła......brakuje tego oj brakuje:( Quote
Wiedźma Posted September 9, 2011 Posted September 9, 2011 [COLOR=red][B]Mamy do odstąpienia 2 opakowania vetorylu po 60 mg za 232 i 270 (były kupowane za granicą, stąd różnicą cen).[/B][/COLOR] Koszt przesyłki - tyle, ile polecony z kopertą: 5-6 zł. Quote
CZARA Posted September 22, 2011 Posted September 22, 2011 Zostały mi 2 opakowania Vetorylu 10mg z datą ważności 05/2013r.Jeśli jest ktoś zainteresowany to odsprzedam Quote
malawaszka Posted September 22, 2011 Posted September 22, 2011 [U]nieaktualne[/U][EMAIL="[email protected]"][/EMAIL] Quote
Ankaa Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Bardzo potrzebuje leku o nazwie Vetoryl. Czy oferta sprzedazy jest ciagle aktualna? Pozdrawiam. Anka Prosze o kontaky na mail [email][email protected][/email] albo telefon 54 282 33 26 Quote
Kinia1984 Posted October 8, 2011 Posted October 8, 2011 u naszego tymczasa Zenka wczoraj stwierdzono ZC.. Zenus nie ma nic kasy na leczenie... [url]http://www.dogomania.pl/threads/206093-staruszek-ZEN-nie-jest-dobrze!-CHORUJE-prosimy-o-pomoc-finansow%C4%85-%28%28%28[/url] Quote
NATKA1972 Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 Witam, czytam i płacze nad pociechami, które już odeszły. Stawiam sobie pytanie ile czasu mi zostało ? Z ZC żyjemy od 24 czerwca tego roku. Czester ma 8 lat. Czester miał typowe objawy. Wyniki badań potwierdziły przypuszczenia. Zalecenia: vetoryl 20 mg raz dziennie. 4 dni temu po niepokojących objawach : brak apetytu, wymioty, biegunka, słaby kontakt z psem lekarz zalecił zmniejszenie dawki o połowę. Nastąpiła poprawa ale dzisiaj znów wystąpiły wymioty i biegunka. Niestety tym razem zauważyłam, ze pojawiła się krew (chyba) w kale. Ponieważ dopiero uczę się tej choroby prosiłabym o poradę czy to jest normale czy powinam jechać z nim do lekarza. Mam tysiąc pytań...mam nadzieje, że pomożecie mi poznać odpowiedzi :) Quote
malawaszka Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 pojechać albo chociaż zadzwonić do weterynarza i powiedzieć o objawach! KONIECZNIE! Quote
CZARA Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 NATKA i co z Twoim pieseczkiem?co powiedział wet? Quote
NATKA1972 Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 NATKA i co z Twoim pieseczkiem?co powiedział wet?[/QUOTE] Kazał obserwować i było lepiej. Dzisiaj od rana znów mu się pogorszyło. Krwi w kale nie było ale konsystencja rzadka i kolor czarny. Nie chce jeść. Dużo pije. Jest osowiały. Dawka lekarstwa nadal zmniejszona. Mamy dzisiaj wizyte u lekarza. Ostatnio jak byłam to tylko zmniejszył dawkę leku :( Quote
Kinia1984 Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 nam endokrynolog powiedzial ze jesli po vetorylu wystapią drgawki lub brak apetytu lub biegunka to natychmiast odstawic lek.. Poza tym my dostajemy lek w seriach po 10 dni i przerwa...a nie ciagle caly miesiac... Quote
AMIGA Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 A to dziwne, bo mnie wet zawsze powtarzał, że ten lek trzeba podawać stale. Najwyzej można zmnieszać dawkę Quote
CZARA Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 Moja wetka też kazała podawać Vetoryl bez robienia przerw.Tylko zmiejszylismy dawkę.Po odstawieniu leku objawy choroby wtedy wracają i to.... chyba mija sie z celem. Quote
NATKA1972 Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 Juz po wizycie. W czwartek robimy echo serca. Vetoryl dalej w zmniejszonej dawce. Dostał tez lek przeciw biegunce. Generalnie ma prowadzić oszczędny tryb życia (na pewno do wyniku echa)... od dzisiaj zakaz imprez z kumplami ;-) Swoją drogą to Czesław chyba wyczuwa wizyty u wet, bo kiedy przyjeżdzam po niego do mamy to siły witalne w niego wstępują...jakby mówił...zobacz juz mi nic nie jest :) nikt nie lubi chodzić do lekarza ;) u mnie w rodzinie. Widze w nim troszke radości...i zjadł kolacje!!! w końcu. Pozdrawiam Wszystkich ciepło w ten chłodny i wietrzny wieczór :) Quote
CZARA Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 Cieszę się ,że piesiowi jest lepiej:) Trzymam kciuki Quote
AMIGA Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Cieszę sie razem z Wami z kazdej nawet najmniejszej poprawy zdrowia :-) Quote
NATKA1972 Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 Znów jest gorzej :( Serduszko ma zdrowe ale wątroba jest bardzo powiększkona. Dlatego biedaczek nie chciał leżeć, bo to powodowało zapewne ból. Wet postanowił odstawić vetoryl do poniedziałku. Czesio dostaje antybiotyk co drugi dzień i tabletki. Ma to uspokoić układ trawienny i wątrobę. Dzisiaj mu się pogorszyło, brzuch wyjątkowo nabrzmiały :( i doszło jeszcze drętwienie tylnej prawej łapki. Chciałabym mu pomóc ale boje się go dotknąć bo nie wiem czy mu jeszcze większego bólu nie sprawie. Jutro idziemy do weta. Quote
AMIGA Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 O Boże. Jaka to okropna choroba. Jak ona niszczy cały organizm!!! Trzymajcie się tam dzielnie i mocno trzymam za Was kciuki Quote
NATKA1972 Posted October 31, 2011 Posted October 31, 2011 odstawienie vetorylu pewnie spowodowało ponowne podwyższenie ALP. Najbardziej mnie martwi nabrzmiały i twardy brzuch :( nie mam apetytu :( wydaje mi się, że bardzo cierpi...bo cały czas szybko oddycha z wystawionym jezykiem....cały czas stoi :( do tego moja mama cały czas płacze...:(:(:( Mamy wizyte o 17.00...mam nadzieje, ze wet mu ulży. Quote
malawaszka Posted October 31, 2011 Posted October 31, 2011 niedobrze... jak dyszy i nie chce się położyć to znaczy, że go boli :( Quote
NATKA1972 Posted October 31, 2011 Posted October 31, 2011 [quote name='malawaszka']niedobrze... jak dyszy i nie chce się położyć to znaczy, że go boli :([/QUOTE] dostał kroplówke, leki przeciwbólowe i rozkurczające....bardzo słabiutki jest ale może przynajmniej pośpi troszkę. Słysze jak ciężko oddycha...powoli nadchodzi sen :) mam nadzieje, ze bez bólu. Martwie się, ze jutro leki przestaną działać i co wtedy :( Ile wasze pieski pożyły od momentu postawienia diagnozy ? Jakie były skutki uboczne brania Vetorylu ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.