Jump to content
Dogomania

kupie staffika suczke z rodowodem od 8 tyg go 7 mies na raty


*ziba*

Recommended Posts

[quote name='magicznaoaza']Ja myślę, że do nich powinna zawitać Straż dla Zwierząt celem sprawdzenia warunków w jakich trzymają te wszystkie psy zanim ich dalej nie odsprzedadzą. Z tego co wyczytałam, to czasem mieli sporą gromadkę na raz + dziecko, nie wierzę, że obce psy, których nie znają tak po prostu wpuszczą do domu do dziecka.:shake:[/quote]


Ale oni w cale nie musza trzymac psy w złych warunkach.
Przeciez oni jak chca, sprzedawaja te psy ( "zakupione" za free ) nie moga zle wygladac, bo inaczej pies zysku nie przyniesie.
Straz tu nic nie pomoze, bo psów tych zaginionych zapewne juz nie ma. Gdzie sa? nie wiadomo.
Nie masz nr tel. do tej osoby? dzwonic, walic, wchodzi jak nie drzwami to oknami. Ja bym tej sprawy tak nie zostawiła, gdyby to był moj pies z mojej hodowli.
I z pewnoscia odebrałabym tego psa. Taki pies zawsze znajdzie nowy dom.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 690
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Vectra']ale telefon , to nie problem ..... telefony były w ogłoszeniach

[URL="http://www.google.pl/search?hl=pl&q=785466989&btnG=Szukaj&lr="]785466989 - Szukaj w Google[/URL][/quote]


No prosze, [B]magicznaoazo[/B] podany nr tel na tacy.
Działaj, działaj!!!!!!!!!!!!! Bosman, prosi o pomoc, nie wiadomo gdzie jest i co sie z nim dzieje :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana S']No prosze, [B]magicznaoazo[/B] podany nr tel na tacy.
Działaj, działaj!!!!!!!!!!!!! Bosman, prosi o pomoc.[/quote]
I Seterka Sali , którą hodowczyni pragnie odzyskać !!! bo boi się , że daro ją sprzeda jak inne :angryy: :angryy: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']I Seterka Sali , którą hodowczyni pragnie odzyskać !!! bo boi się , że daro ją sprzeda jak inne :angryy: :angryy: :angryy:[/quote]


Ja bym tej kobiecie zyc nie dała!!!! Nawet nie pisze co bym JA zarobiła, bo co nie ktorzy by sie tutaj po przewracali na boki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana S']Ja bym tej kobiecie zyc nie dała!!!! Nawet nie pisze co bym JA zarobiła, bo co nie ktorzy by sie tutaj po przewracali na boki.[/quote]
od miesiąca dochodzimy tych prawd które daro nam przeinacza ...
zarzucając mi kłamstwa ... dziewczynka myślała , że się nią pobawię , stado obrońców wpadnie , pogłaszcze po głowie i dalej będzie się bawiła ..
Niestety nie spodziewała się , że to nie zabawa i że poniesie konsekwencje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana S'][B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/agnethka/"]agnethka[/URL][/B] o jakim piszesz łaciatym psie? bo nie wymieniłas imienia i jaka to rasa.
Piszesz o hodowli, jakiej? jaka masz na mysli hodowle? ze maja adres, nr tel. do Sylwii?.[/quote]

piszę o staffiku, do którego podała link (na forum) - acroba - tam troszkę wcześniej.
imię albo Axel albo Alex, bo słyszałam dwie wersje jego imienia, rasa: staffik rodowodowy (jak już wspomniałam) - hodowla zna losy tego psa i wie o ogłoszeniach z nim związanych, poza tym nie ma nic wspólnego z tymi sprawami tutaj, więc nazwa raczej potrzebna nie jest ;) o pisząc o tym, że hodowca ma nr kom miałam na myśli, że hodowca zna numer telefonu do osoby, która dawała ogłoszenie, czyli do tych z Krasnegostawu ;)

Sylwia chciała mieć tego psiaka, ale trafił do innych rąk.

Link to comment
Share on other sites

Witam, nazywam sie Marta i jestem z Lublina. Znam sie z Sylwia od kilku lat. Jest to moj pierwszy post tutaj i specjalnie sie zarejestrowalam zeby wyjasnic kilka kwestji.
Mam nadzieje, ze Sylwia sie nie pogniewa:loveu:

O malego interesowaly nas zwierzeta, jezdzilysmy po psich targach, gieldach gdyz nie moglysmy miec swoich psow (wiek okolo 8 lat), przygladalysmy sie szczeniakom w w klatkach na kroliki lezacych na sobie, wlascicielom bijacych psy na oczach wszystkich itp sytuacjach. Sprowadzalysmy psy, ktore zostawaly w pudelkach po gieldach, bo nikt ich nie chcial i oddawalysmy po ulicach. Nic wiecej nie moglysmy, a schroniska traktowalysmy jak zlo, bo wszyscy mowili nam ze tam sie psy usypia, bo jest ich za duzo. Bylysmy male wiec wierzylysmy.
Kiedy bylysmy starsze wyciagalysmy psy ze zlych warunkow- kojcow na wsi itp Wszystko przez ogloszenia w gazetach. Pozniej oddawalysmy za czekolade, a od dzieci ludzie psy brali. Oczywiscie nie wiedzialysmy co to umowa adopcyjna, ze kastracja potrzebna. Nie mialysmy rowniez kontaktu z wlascicielami. Ale bylysmy dumne, ze pomagamy.
Teraz kiedy dowiemy sie o psach w ciezkich warunkach mieszkajacych rowniez je zabieramy, ja w chwili obecnej mam 3 w domu, mieszkam sama i staram sie jak moge. Pracuje dorywczo na karme d;a nich, leczenia itp. Ale nie zawsze mnie na to stac i wtedy psy sprzedaje, ale bez zarobkow, a zwrot, bo wiem ze wtedy moge innemu pomoc.
Z Sylwia jest inaczej;
1. Tekila to suka ktora miala isc dalej, ale... pies mial powazne problemy, byl agresywny do psow- miala wtedy juz jedna suczke i naklanialam ja na uspienie jej. Dostala nie raz zebami od niej, psy izolowala. Ukladala ja jak mogla, bo suk bronila miski itp. Udalo jej sie, ale szczerze ja nie bylam zadowolona z tego, bo zabierala jedno miejsce dla psa ktory szuka domu. Z Tekila nie mogl byc inny pies, ale przetrzymala Bernardyna w ten czas i wiele innych oddzielajac je. Dodam,ze widze ze Sylwia nie napisala, ale o nia walczyla caly czas, zrobila sie normalnym psem. |Ale przez wlascicieli zachowanie suka miala krwiaka mozgu.
2. Ca de bou to suka dosc bardzo wybiedzona- hodowla znajdywala sie w domu w okolicach lublina, w tym domu nikt nie mieszkal, bylysmy tam razem zreszta, a pies poszedl do obcych ludzi ktorzy go kupili, a my go odebralysmy- powiedzmy mialysmy zlecenie na takiego psa. Dom okazal sie gorsza rzecza i psa zabralysmy po kosztach i Sylwia zawiozla go do Poznania do ojca Acte.
3. Bosman magiczna oaza- widze ze Pani hodowca jest na forum, ale z tego co wiem hodowla nie ma dobrego uznania, poczytalam przed chwilka i warto rowniez poczytac w jakim stanie byly szczenieta i dlaczego byly oddawane. No coz nie wszystkich stac na kwote 1000zl na leczenie psa i czasem wybieramy mniejsze zlo. Bosmek przyjechal do Lublina wychudzony, z zolta sierscia i "pachnacy" i zreszta nie tylko on bo poczytalam o Birce i innych psach ak i o psie ktory trafil do schroniska. Tu byla konieczna decyzja o oddaniu psa chodz bardzo trudna, bo nawet ja do niego sie przyzwyczailam. Bosmek trafil do ludzi, ktorzy mieli juz dalmata i bylo ich stac. Na tygodniu tam pojade i zrobie zdjecia.
4. Sylwia miala w planach staffiki stad pojawil sie Verzi, po rozmowach z wlascicielem pasowal charakterem do Draco i dlatego odbyla ta podroz. Niestety na miejscu okazal sie problem- Verzi nie tolerowal psow na "swoim" terenie. Jako ze mieszkali wtedy w mieszkaniu nie mogli go zatrzymac w domu.
Zeby nie bylo- ja jej nie bronie, ale uwierzcie ze nie taki diabel straszny. Nie musiala tak krecic ale stalo sie- ja o tym nie wiedzialam- jestem niewinna:evil_lol: Nie znam Was, ale mam nadzieje ze zaraz mnie nie zjecie.
Jesli moge rozwiac jeszcze jakies watpliwosci to prosze pisac, ale uprzedzam ze kozystam tylko z kafejek i nie dosc czesto.

Aha i napisalam to tu bo mam w tym interes. Potrzebuje dt dla niufka, a sama mam juz w domu za duzo. Sylwia sie nie zgadza z powodu problemow z wami.

Jesli chodzi o nalot Strazy to zapraszamy. Psy sa wybiegane, nakarmione pachnace. Warunki maja tez chyba dobre.

Sylwia jest na etapie wyprowadzki wiec jej nie bedzie pewnie przez jakis czas. Widze ze macie do niej tel wiec dzwoncie, a ona mam nadzieje odpowie wkoncu szczerze.
Pozdrawiam Marta z gromadka

Link to comment
Share on other sites

Dobre, mamy nowy nick Sylwii Ś. Ja dalej czekam na adres od ludzi, do których trafił Bosman i nr telefonu do nich. Czekam do jutra, potem idę z umową do sądu. A którą grupę dysplazji miał według ciebie Bosman? Powinnaś to wiedzieć, skoro podobno robiłaś mu badania. Prześlij mi ich wyniki - powinnaś mieć to wpisane w rodowodzie!!!!

Link to comment
Share on other sites

Właśnie miałam "przyjemność" rozmawiania z Sylwią Ś. Nie wie kiedy oddała Bosmana, nie wie gdzie (adres), nie wie komu (nazwisko) i nie wie jaki jest do tych ludzi nr. tel. Ona wie "na oko" - tak powiedziała. Co do dysplazji, to usłyszłam, że nowi właściciele jej powiedzieli, że ma, ale nie jest w stanie mi powiedzieć, którą grupę. Gdy poruszyłam temat, że na forum informowała, że powodem oddania Bosmana była dysplazja i kosztowna operacja, wykręcała się. Za godzinę podobno mam uzyskać namiary na nowych właścicieli, ciekawe, już odliczam minuty:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Widze, ze milo witacie obych. Mialam przed chwilka telefon w sprawie umowy na Bosmana- umowa jest na mnie wiec czuje sie pociagnieta do tego.
Bosman trafil do nowego domu 12 kwietnia wiec tel juz nie bedzie konieczny, bo odpowiedz jest. Zdjecia wstawie tak jak mowilam chodz nie umiem-moze wysle do hodowlii?

Z ciekawostek,ktore znalazlam wpisujac w google - nie byla to zadna nagonka bo Bosmek byl w takim stanie, a widze ze forma Pani obrony sa prawnicy:shake:

prosze link o wspanialej hodowlii
[URL]http://www.dalmatynczyki**********/hodowla,21/magiczna-oaza,544.html[/URL]

Rowniez znalazlam informacje w jakim stanie byla Udana kiedy ja oddaliscie
na tym samym forum.
Widocznie interes sie nie oplacal... a moze bylo wiecej skarg na temat szczeniat?

Jesli macie zamiar tak wywlekac brudy to magiczna oaza tez nie jest swieta.

Suka byla po szczenietach w zlym stanie, jak i zreszta przed. Szczeniaki widze wszystkie byly zolte, podwiezione pod dworzec bo z tego co wiem tak bylo. Czy to nie podlega rowniez regulaminowi ZK, bo tak sobie czytam i czytam i widze tez niedociagniecia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magicznaoaza']Dobre, mamy nowy nick Sylwii Ś. [/quote]

ale ubaw:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Martusia czy jak tam ci - a na jakiej podstawie twierdzisz, ze tekila miała krwiaka mózgu???? bo jakos nigdzie tego nie wyczytałam:diabloti:

Sylwia/Daro czy insza inszosć - jesteś po prostu kłamliwą oszustką z roztrojeniem jaźni - powinnaś bajki pisać - może byś na tym lepiej wyszła i przynajmniej nikogo bys nie krzywdziła:angryy:

Link to comment
Share on other sites

O dziwo Sylwia odebrała telefon i powtórzyła mi to co napisała, Bosmana oddała 12.04, ale już info na temat adresu, telefonu i nazwiska osoby nie podała mi, gdyż ponoć o to nie prosiłam:mad:, dziwne bo wydawało mi się, że nie mam sklerozy. :evil_lol: No ale Sylwia co chwila mnie czymś "oświeca", więc już wiem, że może mam tę sklerozę, a może amnezję, sama nie wiem. :p Ma czas do 12:00 jutro aby mi podać te info, potem sąd i związek kynologiczny zostaną zapoznane z Sylwią Ś. To ci powiedziałam przez telefon i powtarzam ponownie na forum, abym znów nie usłyszała, że ci tego nie powiedziałam.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie chcę zdjęć, chcę adres i tel. do nowego właściciela, chcę tam pojechać lub kogoś tam wysłać aby odwiedził nowych właścicieli Bosmana, aby się przekonać na własne oczy co do jego "stanu" i "choroby" oraz warunkach na jakich został przekazany nowym właścicielom. Bo nie mieliście prawa go ani oddać ani sprzedać bez wiedzy hodowli, co zrobiliście. Jeżeli uznam, że nie jest to właściwa sytuacja dla Bosmana, będę żądać jego zwrotu. Takie mam prawa wynikające z umowy. I przestań kłamać i kręcić i oczerniać wszystkich na forum. Oczywiście tylko ty jesteś tu prawa, a wszyscy są źli. To zabierz swoje zabawki i idź znajdź sobie inną piaskownicę, drogie dziecko.

Link to comment
Share on other sites

Widze, ze mam kilka imion:lol: No coz... Skoro macie swoje prawdy to po co z Wami mam dyskutowac. Ale zeby sie czegos dowiedziec powinno sie zapytac kilku stron.

Tak czytam i czytam o tych dalmatach i znalazlam Udana, ktora oddaliscie zaraz po sprzedazy szczeniat... ah to sie nazywa super hodowla- wykorzystac i wyrzucic. A sama nie jestes lepsza od Sylwii, bo Udana widze tez wymagala leczenia tylko tanszego....

zrodlo: [URL]http://www.dalmatynczyki**********/galerie,31/dotty-moja-udana-srokata-psica,587.html[/URL]

Na dzis koncze- pojawie sie za kilka dni.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

To ciekawe bo Sylwia/Marta loguje się w teraz na dalmatach pod Sylwią, to co z tymi imionami, może na drugie masz Marta. Wszyscy hodowcy są be, ja, hodowczyni seterki itp, już nie pamiętam kto tam jeszcze, a ty jesteś zbawcą psów, lecisz im na ratunek, odbierasz tym okropnym, zwyrodniały, pełnym chęci zysku hodowcom, te biedne szczeniaczki i je ocalasz, sprzedając za niezłą kasę. To za ile sprzedałaś Bosmanka, którego otrzymałaś za darmo? Mówiłaś wtedy, że jesteś wolontariuszką w schronisku i właśnie sie wyprowadzasz z domu od teściowej do nowego domu i nie będzie tam z wami Amstaffki, bo to suka teściowej. Będzie tylko Bosman bo mąż zawsze marzył o dalmatyńczyku. I kto tu kręci. Zapisuj może te swoje bajki abyś się mogła w nich później połapać.:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martusialublin6']Widze, ze mam kilka imion:lol: No coz... Skoro macie swoje prawdy to po co z Wami mam dyskutowac. Ale zeby sie czegos dowiedziec powinno sie zapytac kilku stron.

Tak czytam i czytam o tych dalmatach i znalazlam Udana, ktora oddaliscie zaraz po sprzedazy szczeniat... ah to sie nazywa super hodowla- wykorzystac i wyrzucic. A sama nie jestes lepsza od Sylwii, bo Udana widze tez wymagala leczenia tylko tanszego....

zrodlo: [URL]http://www.dalmatynczyki**********/galerie,31/dotty-moja-udana-srokata-psica,587.html[/URL]

Na dzis koncze- pojawie sie za kilka dni.
Pozdrawiam[/quote]

a ja witam nową "koleżankę" :lol: która NA PEWNO nie czytała regulaminu.
Więc wkleję jeden punkt , taki bardzo tu w temacie , który obowiązuje.

[COLOR=Green][B]3. OPINIA, KRYTYKA[/B]
Jeśli chcesz przedstawić opinię na temat kogoś/czegoś, niech będzie to opinia oparta na Twoich osobistych doświadczeniach i poparta dowodami. Każda inna jest niewiarygodna. Krytyka anonimowa będzie usunięta, wobec czego zastanów się zanim zaczniesz kogoś krytykować z imienia i nazwiska lub w sposób jednoznacznie identyfikujący.

[/COLOR]Kolejna sprawa , wypowiadać ma się Sylwia - daro 25 vel tekilka20 vel*ziba*
a nie któreś tam wcielenie , które kolejne bajki klepie ....

PS.Magicznaoazo , nie jesteś w tym sama ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martusialublin6']Witam, nazywam sie Marta i jestem z Lublina.

Sylwia jest na etapie wyprowadzki wiec jej nie bedzie pewnie przez jakis czas. Widze ze macie do niej tel wiec dzwoncie, a ona mam nadzieje odpowie wkoncu szczerze.
Pozdrawiam Marta z gromadka[/quote]

Jest na etapie wyprowadzki:evil_lol: a to dobre :evil_lol:a kilka postow wczesniej pisała jaka to ona szczesliwa bo[B] ma wynajety dom na 5 lat:eviltong:[/B]

Tu nie ma się co z nią cyrtolic w jakies wytłumaczanki tylko trzeba się do tyłka dobrac :mad:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...