rotek_ Posted July 8, 2008 Share Posted July 8, 2008 jak tam mira???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted July 26, 2008 Author Share Posted July 26, 2008 Niestety nie jest dobrze :shake: Guzy sie odnowiły i to szybko... Zbyt szybko, by miało sens meczenie psa kolejna operacją. :-(:-(:-( Mirusia na razie czuje sie dobrze, rządzi w domu, poczuła sie bardzo u siebie, pilnuje domu, ogrodu, koszyczka... no i w zwiazku z tym postanowilismy, ze nie będzie juz zadnych przenosin- Mira zostaje w DT na zawsze, a własciwie na tyle na ile pozwoli jej choroba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 sama nie wiem czy cieszyć się czy płakać:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 rotku chyba cieszyć choć to moze brzmi dziwnie cieszyć z tego ze jest szczesliwa , ze DT stał się domkiem stalym , ze nie grozi jej porzucenie , głód , chłód , i inne krzywdy doznane od czlowieka cieszyć bo ma dobrą opiekę a choroba ... straszna rzecz , szczególnie taka ale na to neistety nie mamy wplywu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 A może chemia która da jej więcej czasu? Naprawdę jest dużo opcji- psy bardzo dobrze to znoszą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 biedna Mireczka, a taka byłam szczęśliwa jak tak ślicznie brzuszek wygoił się po operacji... jedno pocieszajace, że zmaga sie z chorobą u boku człowieka, który obdarza ją miłoscią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted July 27, 2008 Share Posted July 27, 2008 DT pokochal "niechciana" Mirusie :) :) :) to cudownie, teraz psinka czuje sie szczesliwa i kochana. Niestety guzki pojawily sie.. ale grozi to kazdemu - czy to pies/kot/inny.. czy zwierze.. Najwazniejsze modlic sie o zdrowko dla psinki. Przeciez mogla juz nie zyc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted July 28, 2008 Share Posted July 28, 2008 A co z kosztem lekarstw itp. DT da radę? czy szykować jakieś bazarki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted July 28, 2008 Author Share Posted July 28, 2008 Da radę, ale na pewno nie byłoby źle, gdyby czasem coś wspomóc... :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 [B][COLOR=green]Mira odeszła wczoraj ... [/COLOR][COLOR=black]['][']['][/COLOR][/B] [B][/B] [B][COLOR=green]Przed chwilą dostałam[COLOR=green] od Ulv[/COLOR] smsa z prośbą o zmianę tytułu wątku.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 [quote name='Maupa4'][B][COLOR=green]Mira odeszła wczoraj ... [/COLOR][COLOR=black]['][']['][/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Przed chwilą dostałam[COLOR=green] od Ulv[/COLOR] smsa z prośbą o zmianę tytułu wątku.[/COLOR][/B][/quote] :placz: :placz: :placz: [SIZE=5] [*] [*] [*][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LittleMy Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 ojej... bardzo mi przykro.... to nie fair :placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 od pewnego czasu była na lekach więc odeszła bez cierpienia na rękach opiekunki po obiadku poczuła się źle i wieczorem już odeszła..... ostatnie chwile odeszła wśród kochających ją ludzi z dala od schroniskowych krat:-( Żegnaj['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted August 17, 2008 Share Posted August 17, 2008 [IMG]http://images47.fotosik.pl/2/7faaf0158dbbd788.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Straszne, miałam nadzieję, że dostanie więcej czasu, tak dobrze wyglądała na zdjęciach:placz::placz::placz: Biegaj szczęśliwa['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patch75 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 bardzo mi przykro, ale ciesze sie zarazem, ze odeszla w swoim domu...i ze odeszla kochana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 patch dokładnie , też tak myślę wobec niektórych chorób jesteśmy bezradni :-( Mira biegaj szczesliwie po zielonych łączkach Chciałąm podziękować DT który stał się Domkiem stałym za ogromne serce dla Miry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka83 Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 tak bardzo mi przykro...:( Jednym pocieszeniem jest to, że odeszła kochana... Do zobaczenia !!! [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 Choć ostatnie miesiące życia była szczęsliwa w swoim domku. Żegnaj Miruniu :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 [IMG]http://gfx.filmweb.pl/blog/567595/181244.1.jpg[/IMG] do zobaczenia po tej drugiej stronie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Mireczka była już na bardzo silnych lekach przeciwbólowych jak ostatnio rozmawiałam z dt....:-( Myślałam, ze jednak jeszcze da radę...choć troszkę... Była kochana i wiedziała o tym!!!! Dziękuję:loveu: Teraz nic nie boli, teraz jest wolna... [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Ważne, że nie umarła sama. Gdzieś na zimnym betonie i w potwornej samotności. Ważne jest, że odchodziła do pisiej krainy wśród domowego ciepła i miłości. Biegaj Miru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.