AMIGA Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Jak to nie dojedziemy przed godz 15. Spokojnie dojedziemy. Chyba, że tam już tak calkiem pozalewane jest wszystko? A jak coś, to ja przesunę telefonicznie to co mialam na 15 i spokojnie wszystko zalatwimy Quote
Asior Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 MAM PILNY APEL od Frotki.. Jest bardzo pilna sprawa, trzeba przetrzymać małą sunię w Warszawie do soboty... Czy ktoś by się zgodził przetrzymać ją do soboty??? Jest tu sporo osób z Warszawy..... Quote
irenaka Posted May 18, 2010 Author Posted May 18, 2010 Patosek już w DT. Dziękuję serdecznie Amidze:loveu:, że zareagowała piorunem i Przystojniak mógł wyjechać z Niepołomic. Droga do Krakowa była dość nerwowa a uspokojenie Patoska trochę niestety trwało i na dodatek jeszcze ten ciągle padający deszcz uprzykrzał podróż:shake:. Patos ma w tej chwili koleżankę, która przywitała go szczekająco;) a on nic sobie z tego nie robiąc zaczął buszować po jej misce a później znalazł źródło wspaniałego zupkowego zapaszku i próbował wskoczyć na kuchnię. Cały Patos. Mam nadzieję, że spędzi w tym DT parę spokojnych dni, choć jego zachowanie w tej chwili świadczy o ogromnym stresie jaki przeżywa. Cały czas nerwowo chodzi po pokoju a na spacerku nawet nie próbował się wysikać. Próbuję widzieć jakieś pozytywy w tej przymusowej sytuacji i jedyne co mi przyszło do głowy to poznanie zachowań Patoska w domu i ewentualnie wystąpienie ataku w sytuacji bardzo stresującej dla niego. Słaby pozytyw na sytuację patową jaka dzisiaj była, ale chociaż to musi mnie pocieszyć:shake:. Quote
marta0731 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Wybaczcie offa ale szukamy wszędzie Piękny spaniel po przejściach zbiera na utrzymanie w dt, tylko i aż 100zł, które tak ciężko uzbierać, a zadłużenie zaczyna rosnąć, nie możemy tak zostawić dt z problemem [url]http://www.dogomania.pl/threads/182368-Spanielek-uratowany-przed-igłą.Zbieramy-na-utrzymanie-w-DT.-Tylko-i-aż...-100-zł-mies[/url] Quote
Miki Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Matko kochana, zaglądałam dziś do Patoska, chciałam nawet głupio zapytać czy nic mu a także Wam nic nie grozi. Wydało mi się, że na wątku wszystko w dobrze. Zastanawiałam się czy jestem w stanie pomóc tej suni. Dałabym radę, ale wszyscy jesteśmy chorzy. Ze swoimi (każdym z osobna chodzę zgorączką). Stąd pewnie nie doczytałam co i jak. Należy mi się solidny łomot:mad::mad::mad: Quote
irenaka Posted May 18, 2010 Author Posted May 18, 2010 [quote name='Miki']Matko kochana, zaglądałam dziś do Patoska, chciałam nawet głupio zapytać czy nic mu a także Wam nic nie grozi. Wydało mi się, że na wątku wszystko w dobrze. Zastanawiałam się czy jestem w stanie pomóc tej suni. Dałabym radę, ale wszyscy jesteśmy chorzy. Ze swoimi (każdym z osobna chodzę zgorączką). Stąd pewnie nie doczytałam co i jak. Należy mi się solidny łomot:mad::mad::mad:[/QUOTE] Żaden łomot Miki, każdy z nas ma gorsze dni a jak przychodzi choroba to ciężko jest funkcjonować. Pewnie teraz powinnam Was wszystkich pocieszać, ale prawda jest taka, że tak potwornie martwię się o Patoska, że z trudem panuję nad własnym stresem:shake:. Quote
AMIGA Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Aż się dziwię, że jeszcze nie dzwoniłaś, bo ja bym już pewnie nie wytrzymala Quote
irenaka Posted May 18, 2010 Author Posted May 18, 2010 [quote name='AMIGA']Aż się dziwię, że jeszcze nie dzwoniłaś, bo ja bym już pewnie nie wytrzymala[/QUOTE] Już dawno dzwoniłam, tylko się na wątku nie przyznaję:oops: a Ty tak prosto z mostu:mad:;). Quote
Miki Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 [quote name='irenaka'] że tak potwornie martwię się o Patoska, że z trudem panuję nad własnym stresem:shake:.[/QUOTE] No właśnie, przecież przenosin wszyscy się bali od początku. I to jeszcze tak awaryjnie. No ale jak dzwoniłaś to .... . Może wyjdzie z tego coś pozytywnego? Nie musisz nikogo pocieszać. Bardzo w swoim imieniu dziękuję za ratowanie Patosa. Nie denerwuj się, wiem, że zrobisz wszystko, żeby się udało. Quote
agata51 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Patos, bądź miły i nie wpędzaj Irenki w stresy! Quote
danka4u1 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Byłam, czytalam i śledziłam akcję. Trzymajcie się. Musi być lepiej:lol: Quote
marysia55 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Z jednej strony dobrze, że tak późno weszłam na Dogo bo chyba bym 'zeszła' czytając posty Irenki. Dobrze, że sytuacja opanowana. Z drugiej strony wstyd mi, że gdy Irenka potrzebowała pomocy to mnie tu nie było. Patosek, z daleka od kuchni żarłoku i żadnych skoków w wzwyż. Quote
danka4u1 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Dobranoc. Jutro będzie taki słoneczny dzień. Baba Goga z doga zamówiła specjalnie dla naszych piesków i też - częściowo ?- dla nas. Maryś, nie " schodź", bo komu będę siedzieć na plecach...[IMG]http://www.spstarekurowo.pl/gify/slonko.jpg[/IMG] Quote
marysia55 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 [B]"Maryś, nie " schodź", bo komu będę siedzieć na plecach..."[/B] ten argument faktycznie przemawia za tym aby 'nie schodzić' :-) Quote
danka4u1 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Żartuj sobie, żartuj, ale nie schodź nawet bez argumentow. Może być? Quote
Freya73 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Irenko, dbaj o siebie. Zdrowia i nerwow nie dostaniesz w prezencie ani nigdzie nie kupisz. Wyobrazam sobie stres zwiazany z cala ta akcja. Patos, a Ty badz gentleman'em. Quote
gonia66 Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 [quote name='Freya73']Irenko, dbaj o siebie. Zdrowia i nerwow nie dostaniesz w prezencie ani nigdzie nie kupisz. Wyobrazam sobie stres zwiazany z cala ta akcja. Patos, a Ty badz gentleman'em.[/QUOTE]JA to sie juz tu dzis w ogole nie odzywam, bo ja o akcji wiem od rana...i moglabym za duzo napisac;) Iruś...jak Ty mi sie będziesz denerwowala, to mowie Ci, ze jak CIę wezme na kolano, to wióry będa leciały na maxa...mało masz swoich problemow??? Ciesze się , że Patosek i reszta Irusiowej "bandy", są bezpieczni, ale jakos ie watplilam w to nawet przez moment, ze Irenka nie załatwi wszystkiego na "cacy"...:):)..tylko te "pozaplanowe" koszta niepotrzebne...ale wiem, ze czasem człowiek nie daje rady- emocje biorą góre, zwlaszcza, jak problemy się piętrzą...:( NA szczescie juz jest spoko...Irenko..jest spoko..:):):) Quote
Asior Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 uffff dziś było ostro w pracy... Myśleliśmy , ze będzie gorzej, na szczęście nie dzwoniło więcej telefonów o zabranie zwierzaków z ewakuowanych terenów..... Quote
agata51 Posted May 19, 2010 Posted May 19, 2010 [quote name='Asior']uffff dziś było ostro w pracy... Myśleliśmy , ze będzie gorzej, na szczęście nie dzwoniło więcej telefonów o zabranie zwierzaków z ewakuowanych terenów.....[/QUOTE] A w Łodzi pada i pada, ale przynajmniej nic nie wylewa. Bo niby co by miało? Ner? Wolne żarty!!! Dziewczyny, powiedzieć w takiej chwili "sercem jestem z wami" to duuuuuuży nietakt, a może nawet populizm. Więc nie powiem. Quote
AMIGA Posted May 19, 2010 Posted May 19, 2010 A u nas już puściły waly na Wisle w samym Krakowie. Dobrze, że wczoraj zabrałyśmy Patoska, bo pewnie dzisiaj już byśmy do niego nie dojechaly. Mialam informację od gościa z Rejopnu Dróg Publicznych, że Niepołomice są zamknięte :-( Quote
Asior Posted May 19, 2010 Posted May 19, 2010 Ewakuujemy schronisko, pilnie potrzebujemy ludzi z autami Quote
irenaka Posted May 19, 2010 Author Posted May 19, 2010 [quote name='gonia66']JA to sie juz tu dzis w ogole nie odzywam, bo ja o akcji wiem od rana...i moglabym za duzo napisac;) Iruś...jak Ty mi sie będziesz denerwowala, to mowie Ci, ze jak CIę wezme na kolano, to wióry będa leciały na maxa...mało masz swoich problemow??? Ciesze się , że Patosek i reszta Irusiowej "bandy", są bezpieczni, ale jakos ie watplilam w to nawet przez moment, ze Irenka nie załatwi wszystkiego na "cacy"...:):)..tylko te "pozaplanowe" koszta niepotrzebne...ale wiem, ze czasem człowiek nie daje rady- emocje biorą góre, zwlaszcza, jak problemy się piętrzą...:( NA szczescie juz jest spoko...Irenko..jest spoko..:):):)[/QUOTE] Jest spoko. Wiem, że mój stres psom nie pomoże a i mnie tylko utrudnia życie. Dzisiaj jest już prawie luzik;). Prawie, ponieważ Patos ma zostać w DT sam na dwie godzinki, ale po wczorajszej rozmowie z Panią Bożenką ( nie mylić z Bożenką z hotelu) wiem, że stara się zadbać na maxa o Patoska. Ma wielkie, kochające serducho więc spałam spokojnie:-). [quote name='AMIGA']A u nas już puściły waly na Wisle w samym Krakowie. Dobrze, że wczoraj zabrałyśmy Patoska, bo pewnie dzisiaj już byśmy do niego nie dojechaly. Mialam informację od gościa z Rejopnu Dróg Publicznych, że Niepołomice są zamknięte :-([/QUOTE] W tym momencie dzwoniła Asior, jest ewakuacja naszego schroniska, jak dasz radę to skontaktuj się z nią, bo szukają ludzi do transportu:-( Boże, tyle psów:-( Quote
paros Posted May 19, 2010 Posted May 19, 2010 [quote name='irenaka']............................ W tym momencie dzwoniła Asior, jest ewakuacja naszego schroniska, jak dasz radę to skontaktuj się z nią, bo szukają ludzi do transportu:-( Boże, tyle psów:-([/QUOTE] jak i gdzie zabrać tyle psiaków :-( Quote
mysza 1 Posted May 19, 2010 Posted May 19, 2010 [quote name='Asior']Ewakuujemy schronisko, pilnie potrzebujemy ludzi z autami[/QUOTE] Boże strasznie Wam współczuję :-( Patosek przynjamniej już bezpieczny ale stresy straszne :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.