Jump to content
Dogomania

Jamnik z otwartą raną i odgryzionym uchem-juz w nowym domu


Tigraa

Recommended Posts

  • Replies 491
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B][COLOR=green]Zanim zaczniemy kolejną awanturę mam prosbę - przyjrzyjcie sie zdjęciom i przeczytajcie to co napisała Ania-tygrysiczka:[/COLOR][/B]

[quote name='Ania-tygrysiczka'] Psiak pilnie potrzebuje dt. [B]Ma wygryziony kawał skóry na piersi[/B] i odgryziony kawałek ucha. W warunkach schroniska nie przeżyje. Zakażenie i po psie. [B]Błagamy o tymczas dla niego ...[/B]

[IMG]http://republika.pl/blog_qc_552970/1009329/tr/jaminik2.jpg[/IMG]

[/quote]

Powiedzcie mi jak chcecie pozszywac taką dziurę ?
No i z tego co ja widzę to pies już został pozszywany w schronisku (tam gdzie się dało) bo rany są chyba "srebrne" tam gdzie mogą byc ...

Ania-tygrysiczka prosi o tymczas - więc jak najbardziej schronisko dostrzega "potrzebę zabrania" w celu dalszego leczenia ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4'][B][COLOR=green]Zanim zaczniemy kolejną awanturę mam prosbę - przyjrzyjcie sie zdjęciom i przeczytajcie to co napisała Ania-tygrysiczka: [/COLOR][/B]Powiedzcie mi jak chcecie pozszywac taką dziurę ?
No i z tego co ja widzę to pies już został pozszywany w schronisku (tam gdzie się dało) bo rany są chyba "srebrne" tam gdzie mogą byc ...

Ania-tygrysiczka prosi o tymczas - więc jak najbardziej schronisko dostrzega "potrzebę zabrania" w celu dalszego leczenia ...[/quote]
Daleka jestem od awanturowania się w sprawie jamniczka. Pozszywany gdzie się dało? Brzegi tego, co widzimy owszem są posrebrzone, ale widoczna czerwień wygląda, potocznie mówiąc, jak żywe mięso.
Chyba, że komuś udało się zrobić zdjęcie o tak dramatycznym wyrazie
i w sposób niezamierzony zdjęcie przekłamuje.

To nie my chcemy pozszywać dziurę, to należy do weta, a jeśli z jakichś względów się nie da, to ta rana powinna być zabezpieczona jałowym opatrunkiem. Jasne, że nie mam tu na myśli warunków schroniskowych, gdzie nikt nie załamie rąk nad jednym jamnikiem, kiedy wokół masa innych nieszczęść w potrzebie. To zrozumiałe.
To co napisała Ania-tygrysiczka rozumiem następująco - na cito DT
i wtedy od ręki opieka/ interwencja weta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']Słuchajcie - niedawno był na dogo pies z podobną raną - tego nie da się zaszyc ... nie naciągnie się skóry - niestety.[/quote]
Czyli dom, a pod kontrolą opatrunki z preparatami przyspieszającymi ziarninowanie/ gojenie ran.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym użyła opatrunków hydrożelowych, albo granuflexu, rana wyglada na ładną, chyba się jeszcze nie zdążyła zapaprać.. ale najważniejszy jest tutaj DOM TYMCZASOWY!!!! Leczenie pewnie nawet nie będzie skomplikowane, ale w schronisku po prostu nie ma na to warunków :-( A jak się zrobi zakażenie, to może być za późno...

Link to comment
Share on other sites

niech ktos szybko napisze do mnie w sprawie jamniczka!!! to moj nr gg: 9713846
Czy stan jamniczka jest tragiczny? bo wygląda tragicznie, ale czytam niektore posty... niektorzy mowia, ze ta rana jest nie do zszycia. czyli tak ja mozna zostawic? prosze o pilny kontakt!! moze bede mogła pomóc!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']Znalazłam ten watek:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77229&highlight=mania[/URL][/quote]
To mi właśnie pachnie czymś pokrewnym jak w cytowanym wątku, na szczęście chyba nie tak rozległym, choć jak się porówna powierzchnię rany do powierzchni ciałka...:-( Nie chcę już gdybać...pomocy !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Weronia']niech ktos szybko napisze do mnie w sprawie jamniczka!!! to moj nr gg: 9713846
Czy stan jamniczka jest tragiczny? bo wygląda tragicznie, ale czytam niektore posty... niektorzy mowia, ze ta rana jest nie do zszycia. czyli tak ja mozna zostawic? prosze o pilny kontakt!! moze bede mogła pomóc![/quote]

Weronia - trzeba poczekac na kogoś z Radomia ...
Rana pewnie będzie musiała sie sama zagoic - trzeba będzie dbac o to zeby była czysta, pewnie trzeba będzie podawac antybiotyki, pewnie trzeba ją będzie "przemywac" i osuszac - no ale to co trzeba będzie robic musi powiedziec weterynarz ... (mój pies miał taką "koszmarną" ranę - zagoiła się pięknie)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...