auraa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 A gdzie on w ogóle jest? Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Domyślam się, że schronisko Radom. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matusz Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 o Boże.... jaki biedak:placz::placz::placz: słów brak... Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Kurcze, tragedia :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Sądząc po fotkach, to wet go widział- jest zapsikany alusprayem... (takie srebrne, mam rację?) Ale on nie powienien być w boksie, tylko co najmniej w izolatce. Na oko to tam nie ma co zszywać, bo tej skóry po prostu brakuje... :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [B][COLOR=green]Zanim zaczniemy kolejną awanturę mam prosbę - przyjrzyjcie sie zdjęciom i przeczytajcie to co napisała Ania-tygrysiczka:[/COLOR][/B] [quote name='Ania-tygrysiczka'] Psiak pilnie potrzebuje dt. [B]Ma wygryziony kawał skóry na piersi[/B] i odgryziony kawałek ucha. W warunkach schroniska nie przeżyje. Zakażenie i po psie. [B]Błagamy o tymczas dla niego ...[/B] [IMG]http://republika.pl/blog_qc_552970/1009329/tr/jaminik2.jpg[/IMG] [/quote] Powiedzcie mi jak chcecie pozszywac taką dziurę ? No i z tego co ja widzę to pies już został pozszywany w schronisku (tam gdzie się dało) bo rany są chyba "srebrne" tam gdzie mogą byc ... Ania-tygrysiczka prosi o tymczas - więc jak najbardziej schronisko dostrzega "potrzebę zabrania" w celu dalszego leczenia ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Biedactwo :placz: jak on musi cierpiec :shake: zrobiłam banery dla niego, mam nadzieje ze pomoga mu choc troszke :-( [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/9879/banerox2.jpg[/IMG] [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/668/baneer2rx6.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Tam jest żywe mięso Przecież to chyba tak nie może zostać. Chyba jakis wet powinien sie wypowiedzieć, żeby wyjaśnic sytuację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [quote name='Maupa4'][B][COLOR=green]Zanim zaczniemy kolejną awanturę mam prosbę - przyjrzyjcie sie zdjęciom i przeczytajcie to co napisała Ania-tygrysiczka: [/COLOR][/B]Powiedzcie mi jak chcecie pozszywac taką dziurę ? No i z tego co ja widzę to pies już został pozszywany w schronisku (tam gdzie się dało) bo rany są chyba "srebrne" tam gdzie mogą byc ... Ania-tygrysiczka prosi o tymczas - więc jak najbardziej schronisko dostrzega "potrzebę zabrania" w celu dalszego leczenia ...[/quote] Daleka jestem od awanturowania się w sprawie jamniczka. Pozszywany gdzie się dało? Brzegi tego, co widzimy owszem są posrebrzone, ale widoczna czerwień wygląda, potocznie mówiąc, jak żywe mięso. Chyba, że komuś udało się zrobić zdjęcie o tak dramatycznym wyrazie i w sposób niezamierzony zdjęcie przekłamuje. To nie my chcemy pozszywać dziurę, to należy do weta, a jeśli z jakichś względów się nie da, to ta rana powinna być zabezpieczona jałowym opatrunkiem. Jasne, że nie mam tu na myśli warunków schroniskowych, gdzie nikt nie załamie rąk nad jednym jamnikiem, kiedy wokół masa innych nieszczęść w potrzebie. To zrozumiałe. To co napisała Ania-tygrysiczka rozumiem następująco - na cito DT i wtedy od ręki opieka/ interwencja weta. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Słuchajcie - niedawno był na dogo pies z podobną raną - tego nie da się zaszyc ... nie naciągnie się skóry - niestety. Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Pomocy ! kto jest blisko, on nie moze czekać !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [quote name='Maupa4']Słuchajcie - niedawno był na dogo pies z podobną raną - tego nie da się zaszyc ... nie naciągnie się skóry - niestety.[/quote] Czyli dom, a pod kontrolą opatrunki z preparatami przyspieszającymi ziarninowanie/ gojenie ran. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Znalazłam ten watek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77229&highlight=mania[/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Nr jakiegoś konta? Dziewczyny, która się orientuje? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Ja bym użyła opatrunków hydrożelowych, albo granuflexu, rana wyglada na ładną, chyba się jeszcze nie zdążyła zapaprać.. ale najważniejszy jest tutaj DOM TYMCZASOWY!!!! Leczenie pewnie nawet nie będzie skomplikowane, ale w schronisku po prostu nie ma na to warunków :-( A jak się zrobi zakażenie, to może być za późno... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [quote name='majqa']Czyli dom, a pod kontrolą opatrunki z preparatami przyspieszającymi ziarninowanie/ gojenie ran.[/quote] Tak ... ja mogę oddac dla niego niemiecki lek "przyspieszający" gojenie się takich ran ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [SIZE=5][COLOR=red][B]P O M O C Y !!!!!!!!![/B][/COLOR][/SIZE] :modla::modla::modla::modla::modla::modla: Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 :placz:moze chociaz jakis platny Dt na juz na wczoraj Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Podesłałam wątek Tanitce - tyle mogłam :shake: :-( :shake: :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 niech ktos szybko napisze do mnie w sprawie jamniczka!!! to moj nr gg: 9713846 Czy stan jamniczka jest tragiczny? bo wygląda tragicznie, ale czytam niektore posty... niektorzy mowia, ze ta rana jest nie do zszycia. czyli tak ja mozna zostawic? prosze o pilny kontakt!! moze bede mogła pomóc! Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Weronia, mozesz wydziágnác jamnika jeszcze dzis? On moze nie przezyc w schronie z taká raná do jutra. Ja kombinuje wlasnie kasé, wiéc o to sie nie martw. Ten pies musi stamtád wyjsc dzisiaj i zostac zabrany do weta - z miejsca!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 To są nasze spekulacje na podstawie fotek ale do zszycia i gojenia, czy tylko do gojenia to na pewno w warunkach domowych i po jednoznacznej ocenie weta. Temu psiątku tyka zegarek. Pomoc w postaci domu to lekarstwo pierwszego rzutu !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [quote name='Maupa4']Znalazłam ten watek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77229&highlight=mania[/URL][/quote] To mi właśnie pachnie czymś pokrewnym jak w cytowanym wątku, na szczęście chyba nie tak rozległym, choć jak się porówna powierzchnię rany do powierzchni ciałka...:-( Nie chcę już gdybać...pomocy !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 Jestem w szoku... :crazyeye: Brak mi słów po prostu... :placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 [quote name='Weronia']niech ktos szybko napisze do mnie w sprawie jamniczka!!! to moj nr gg: 9713846 Czy stan jamniczka jest tragiczny? bo wygląda tragicznie, ale czytam niektore posty... niektorzy mowia, ze ta rana jest nie do zszycia. czyli tak ja mozna zostawic? prosze o pilny kontakt!! moze bede mogła pomóc![/quote] Weronia - trzeba poczekac na kogoś z Radomia ... Rana pewnie będzie musiała sie sama zagoic - trzeba będzie dbac o to zeby była czysta, pewnie trzeba będzie podawac antybiotyki, pewnie trzeba ją będzie "przemywac" i osuszac - no ale to co trzeba będzie robic musi powiedziec weterynarz ... (mój pies miał taką "koszmarną" ranę - zagoiła się pięknie) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts