Jump to content
Dogomania

MINI STARUSZEK-BARDZO PILNIE!!!-KRZYCZKI-ALARM O DOM!!!-mało czasu-W NOWYM DOMU!!!


Charly

Recommended Posts

[quote name='Charly']
mam jawnie o yorka prosic? wiesz co sie dzieje z takimi? albo ich przegonia na watkach "szukam psa o wadze 950 gram" albo oferuja kieszonkowe "w potrzebie" np. do przewijania...:diabloti: choc piekne, ale to Filipek z takimi nie pobiega:shake:[/quote]
hahaha, się uśmiałam :megagrin:
już widzę to pragnienie posiadania szczeniaczka yoreczka i jednocześnie strach w oczach przed linczującymi wzrokiem dogomaniaczkami :evil_lol: (i nie ukrywam, że do nich należę ;))

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Charly']enia..on je kupy...ludzkie:-?:errrr:[/quote]
moja tak robila będąc szczeniakiem......
wetka poleciła dawać jej wtedy żwacze zdaje sie ( w psim sklepie) , ponoć czegoś jej brakowało i dlatego jadła to co Fifi teraz.......:shake:
i takie tabletki są u weta co to flore w jelitach regulują, śmierdzą okropnie ale psy kupozjadacze właśnie to dostają i lubią......
mojej przeszło po kilku miesiącach to hobby.:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']a Enia....? a takie mini mini przy Filipie to jak sobie wyobrazasz..?

mam jawnie o yorka prosic? wiesz co sie dzieje z takimi? albo ich przegonia na watkach "szukam psa o wadze 950 gram" albo oferuja kieszonkowe "w potrzebie" np. do przewijania...:diabloti: choc piekne, ale to Filipek z takimi nie pobiega:shake:[/quote]
No litości co wy z tymi yorkami! Filka z takimi też niezbyt chętnie sie zadaje bo one nie lubią szaleńczych zabaw.....
a ja mialam Nutke i to była właśnie sunia mini mini .........w sam raz dla Filipa - skoczna , zabawowa i super laseczka!;)

coś sie znajdzie Filipkowi gdy zajdzie potrzeba:p

Link to comment
Share on other sites

te smierdzące swinstewka mały juz dostaje...ale nie ma nic lepszego nad np. rybke, ktora wedkarz porzucil (niby nic strasznego, tyle ze nie wiem jak dlugo rybka juz lezala) A...co do kup...zdarzylo sie 2 razy i teraz zawsze w tym miejscu biore go na smycz:roll::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiamm']hahaha, się uśmiałam :megagrin:
już widzę to pragnienie posiadania szczeniaczka yoreczka i jednocześnie strach w oczach przed linczującymi wzrokiem dogomaniaczkami :evil_lol: (i nie ukrywam, że do nich należę ;))[/quote]

:diabloti: nie ma szans, yoreczka tylko po kryjomu od hodowcy. Potem mozna powiedziec, ze sie przyblakal:multi:

Link to comment
Share on other sites

Przyznam sie po cichu, ze mały już trzeci dzien na 100% BARFie leci.

Mnie i jemu bardzo sie to podoba. Mnie, bo wiem co je. Oraz dlatego bo mały teraz nie kupkuje 6 razy dziennie, tylko raz (małe, nie czuję smrodku. co prawda nie wącham namietnie, ale byl wiatr...). Kosci nie dostaje, bo ma starte ząbki troche. Zreszta to dopiero początek. Z warzyw dostaje utartą marchewke ( na razie tylko to)z olejem. Wczoraj zebrałam troche młodej pokrzywki na łące,potarłam z marchewka. Tez dalam.

Zboza nie dostaje. Po schodach nie bardzo ładnie wchodzi. Wiec pewnie ma jakies atritis czy cus. Wiec nie daje zboza. Do tego wszystkiego troche minerałków i witamin. Mniej je, mniej kupka. Je kurczaczka na razie i woła:lol: Wczoraj upolowal sobie sam...myszkę mała biedna polna, sliczna:-(....zjadl z kopytkami i ogonem:eek2:. Mój mały wilczek. Na razie wsjo super:multi:

Link to comment
Share on other sites

ja wiem czemu mam tylko kreske. chcialam załadowac avatarek, który był za duży. Sprytnie zainstalowalam sobie programik do pomniejszania...... zdjec:nerwy::errrr:............................................ale ni rusz tych KB nie chcial pomniejszyc.................:niewiem: :errrr::errrr:


Dlatego mam tylko pionowa kreseczke. Ale to takze avatarek jakby nie było.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GreenEvil']u podziwiam, ja przy barfie bym sie bala, ze czegos nie dam... pozatym juz widze jak moj psiur odlatywalby po zjedzeniu korpusu kurzego :evil_lol: szukalabym go gdzies na marsie ;)

pzdr
GreenEvil[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Filip czasem dostaje od rybakow rybke. Strasznie zebrze o to. Dostaje wiec i je. Zawsze sobie ja odwroci tak, ze zaczyna od glowy i polyka w calosci. Balam sie na poczatku,ale robi to odkad go mam. Uwielbia ryby. Nie wiem czemu polyka głową. ale to chyba jakis jego sposob..hm...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GreenEvil']u podziwiam, ja przy barfie bym sie bala, ze czegos nie dam...

pzdr
GreenEvil[/quote]

ja tez. radze sie dlatego paru osob, ktorym ufam. Mam taka pania ktora robi to od prawie 30 lat. Mysle, ze bedzie dobrze. Jakos cieszy mnie to bardzo.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/36316.gif[/IMG]

takie fajne, ze sobie wkleiłam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Filip czasem dostaje od rybakow rybke. Strasznie zebrze o to. Dostaje wiec i je. Zawsze sobie ja odwroci tak, ze zaczyna od glowy i polyka w calosci. Balam sie na poczatku,ale robi to odkad go mam. Uwielbia ryby. Nie wiem czemu polyka głową. ale to chyba jakis jego sposob..hm...[/quote]
A ości? zjada?
po tej myszy może sie robaków nabawić szatan mały;)

Link to comment
Share on other sites

on ja polyka w całosci. nie gryzie tego.


ps. a ta myszka nic nie poradze. nie bede z ryja wyjmowac:shake::shake:


Bede go musiala co kilka miesiecy chyba odrobaczac czy cos. On jest bardzo drapiezny, hehe


wiesz nasza dalmatka rok w rok jak topnieja sniegi uszcznie kawalek jakiegos zimą(!) padnietego zwierza. przewaznie sarnę. Taka co to się cała zime w sniegu mroziła, a potem w sloneczku na wierch wypływa....

Zanim ją dopadne zezre troche resztek miesa, sierci, kosci. Smierdzi potem 3 dni z paszczy. Jak dzicz to dzicz;)

Link to comment
Share on other sites

Ja tez mialam ambitny plan, pol roku temu, przejsc na BARF. Po drugim podaniu Feli mieska cielecego z kostkami byla "jazda", juz sie w nocy pakowalam aby z suka do klinik jechac. Fela nie umie jesc kosci:shake::shake: Caly dom w wymiocinach, suka sie strasznie meczyla, nie mogla zwrocic tego, co jej utkwilo. Dopiero parafina pomoga juz bylo naprawde nieciekawie:shake: kroplowki przygotwane mialam w domu, jak nie pomoze parafina. Takze moj zapal do BARF prysł.

Link to comment
Share on other sites

jej tak zle? Filip tak nie ma. Pierwszy dzien mial miekka kupe. Ale nie "sraczke":oops:. A kosci mu nie daje jeszcze. Za to w proszku wapn itd. Ale to takze predzej czy pozniej wymienie na skorupke z jajka.

Na razie jest ok.

Zreszta mnie poradzono, ze na poczatek tylko delikatne mieso, czyli tylko kurczak i zero kosci. Ale ja daje Filipkowi cielecine i jest ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']jej tak zle? Filip tak nie ma. Pierwszy dzien mial miekka kupe. Ale nie "sraczke":oops:. [/quote]
Nie tylem a przodem, tak wymiotowala, z kilkanascie razy, w ciągu kilku godzin-kosci zle pogryzla i jej gdzies utkwila:shake::shake: to byla cielecina.

Link to comment
Share on other sites

Zanim zdam sie na opinie wet. chcialam zasiegnac Waszej porady.

Filip nie wchodzi po schodach. schodzi swietnie. z wchodzeniem ma wyrazne problemy. Ja niestety tez. nosze go. on wazy 7 kg. Piec razy dziennie 3 pietro. Nie bardzo wiem co mu dolega.

Na spacerze biega szaleje, takze po schodkach. choc widze ze sie zastanawia. napina itd.

co to moze byc. problemy ze stawami? reumatyzm? moge to jakos bezinwazyjnie sprawdzic? psychiczne problemy?:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

zmusilam go dzis do wejscia na gore. wszedl ociagajac sie. ale lepiej niz wczoraj np. nie wiem naprawde, czy boli go cos, czy ociaga sie, bo zawsze ja go wnosilam. zaznaczam, ze poza tym nie przejawia zadnych ozank ze cos jest nie tak. biega, skacze, wariuje. ze schodow myka bardzo szybko

Link to comment
Share on other sites

wiec tak. stoi najpierw. czeka. patrzy:roll:

potem robi jeden krok. nabiera sily. przebiega 2 schodki. stoi. wchodzi na nastepny. rozjezdzaja mu sie lapki.

znowy stoi. czeka. patrzy. potem znow krok. potem widac, ze zbiera sily. wbiegnie 3 schodki. potem znow sie rozjezdza i wtedy ja go biore.


na spacerze wbiega zwawiej po schodach. ale tez tak jakby na pierwszym schodku nabieral sily i potem pedzi w gore. czasem starczy tylko na dwa schodki. wtedy znowu stoi i wszystko leci od poczatku

schody sa typowo blokowe. bardzo "plytkie"

poza tym swietnie biega, skacze, siada, lezy. bez problemow:roll:
ja bym go nosila i nie pytala. ale sama mam problemy. wiec sie zastanawiam co z tym zrobic. bede go nosic jak nic nie wymysle. ale szukam jakiegos rozwiazania.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...