karolciasz28 Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 Byłam dzisiaj świadkiem adopcji Agaty ( Matyldy) pojechała bodajże do Medyki. Porozmawiałam sobie chwilkę z jej panem, bardzo fajny, odpowiedzialny człowiek. :) O ile pamiętam to ta suczka na dom czekała dobre kilka lat. I się doczekała!:multi: Quote
halcia Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 (edited) Agata ciapiata,ta biało -czarna? Juz sprawdziłam.Agata,nasza Agata:loveu: Edited February 1, 2013 by halcia Quote
weronika1 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 [quote name='karolciasz28']Byłam dzisiaj świadkiem adopcji Agaty ( Matyldy) pojechała bodajże do Medyki. Porozmawiałam sobie chwilkę z jej panem, bardzo fajny, odpowiedzialny człowiek. :) O ile pamiętam to ta suczka na dom czekała dobre kilka lat. I się doczekała!:multi:[/QUOTE] Oby nie do zakladu pogrzebowego w Medyce Quote
karolciasz28 Posted February 7, 2013 Posted February 7, 2013 [quote name='weronika1']Oby nie do zakladu pogrzebowego w Medyce[/QUOTE] Z tego co mi wiadomo, to pan był kilka razy z córką w schronisku, wyprowadzali Agatę, zapoznali się z nią i po jakimś czasie podjęli z żoną decyzję o adopcji. Quote
karolciasz28 Posted February 8, 2013 Posted February 8, 2013 Barb nie było czasu, byłam z kolegą, bo przeprowadzaliśmy wywiad do szkoły, p. Artur miał urwanie głowy. Ale planuje na feriach się wybrać, zobaczę co z tego wyjdzie. Quote
weronika1 Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 Proszę trzymajcie kciuki , mój Finuś jest sparalizowany. Chodzi jak jamniś, nie śniło mi się że mnie to spotka.Do operacji się nie nadaje ze wzgledu na charakter, zastosowano leczenie zachowawcze, nie wiem czy będzie kiedykolwiek chodził. Quote
karolciasz28 Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 Weroniko jestem z Tobą! Trzymam mocno za zdrowie psiaka. Quote
Saphira Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 Czy to piesek od Pani Romy ? Taki kudłaty ? Quote
karolciasz28 Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 [url]http://www.schroniskoorzechowce.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&sobi2Id=41&Itemid=[/url] :loveu::multi::multi: Quote
barb Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 [quote name='weronika1']Proszę trzymajcie kciuki , mój Finuś jest sparalizowany. Chodzi jak jamniś, nie śniło mi się że mnie to spotka.Do operacji się nie nadaje ze wzgledu na charakter, zastosowano leczenie zachowawcze, nie wiem czy będzie kiedykolwiek chodził.[/QUOTE] Weroniko jak sie czuje Twój piesek ? [quote name='karolciasz28'][URL]http://www.schroniskoorzechowce.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&sobi2Id=41&Itemid=[/URL] :loveu::multi::multi:[/QUOTE] Dobre wieści i fajne fotki. :lol: Quote
weronika1 Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 [quote name='Saphira']Czy to piesek od Pani Romy ? Taki kudłaty ?[/QUOTE] Taki kudaty,specyfinder, kochamy go nad życie. Bierze się do życia , jeszcze nie jest sprawny ale lepszy, czasami podbija tylną nóżką. Wraca czucie w nogach, pampers potrzebny bo z moczem są problemy. Jest nadzieja że będzie chodził , jest w dobrych rękach u dr Polichta .Trzeba czasu. Quote
Saphira Posted February 23, 2013 Posted February 23, 2013 Tak to ten. Straszny szczekuś z niego. Quote
weronika1 Posted February 23, 2013 Posted February 23, 2013 To jest wisus Shaphiro, strasznie go trzeba pilnować, jest coraz lepszy. Narazie nie szczeka bo go boli, w domu cisza.Zamiata lewa nogą ale biegnie jak szalony, muszę nosić po schodach bo boję się aby dyskopatia nie wróciła, tym bardziej, że jest w trakcie leczenia. Zastrzyków się boi panicznie , wet idzie ze strzykawką a on już piszczy.To jest straszny panikarz. Pampersy na noc , w dzien spacerek i jakoś żyje. Czego sie nie robi dla zwierzaka, cieszę się że powoli z tego wychodzi. Quote
GuniaP Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Mój Boże taki młody człowiek... Dzięki niemu to schronisko zmieniło się nie do poznania, co teraz będzie ?? Quote
weronika1 Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Jestem w szoku , tak bardzo kochał zwierzaki , martwię się co dalej, tyle czasu i pracy poświęcał dla schroniska , postawił go na nogi. zabiegał o wszysko aby niczego nie brakowało zwierzetom. Quote
karolciasz28 Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Wszyscy jesteśmy w szoku... taki młody, pełen życia... co dalej? Dlaczego tak się stało... Quote
Isadora7 Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 [quote name='weronika1']Kierownik schroniska nie żyje:-([/QUOTE] matko jedyna niedawno pisaliśmy sobie :( Quote
Becia66 Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 po prostu jestem w szoku, nie wiem co napisać....no nie wiem. Tak strasznie mi przykro :-(. Quote
ewatr Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Zaniemówiłam i ... właściwie nie wiem co napisac ...młody , przystojny , z pasja ...nic tylko zyc a tu taka tragedia :-( Quote
halcia Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Ja tez,co sie stało????Wypadek?Nie wiem czy znajda drugiego człowieka tak dobrego dla psów?Z pasją do tego co robił!:-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.