kaho Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Tez jestem bardzo ciekawa wrazen z seminarium a o fotkach nawet nie wspomne :razz:. Ogladajac Wasze zdjecia mnie rowniez naszla ochota na tego typu zajecia (wow, ale rym:evil_lol:), mam tylko nadzieje ze 'maluchy' tez sie do tego nadaja. To jest super [URL]http://i84.photobucket.com/albums/k35/Tanieczka/seminarium%20frisbee%20Krakow%20%20grudzien%202009/IMG_9772.jpg[/URL] - taka gracja:loveu:. Quote
Doginka Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Melduję, że byłam i czekam na Wasz powrót i opowieści;-) Quote
weszka Posted February 7, 2010 Author Posted February 7, 2010 Z seminarium jestem bardzo zadowolona. Opowiem szczegóły innym razem bo teraz nie mam siły ani głowy :shake: Chwilę przed północą będąc po seminarium odebrałam telefon że... Dirki wpadła pod samochód :placz::placz: Możecie sobie wyobrazić co się ze mną działo, prawie 300 km od domu, nic nie możesz zrobić, pomóc... Natychmiast pojechali na dyżur do weta, po obadaniu, omacaniu wygląda że miała gigantyczne szczęście i jest tylko bardzo mocno poobijana. Dostała leki i jest biedna ale dzielna i będzie dobrze. Musi. Musi. Ja po niespełna 3 godz. snu o 5 rano wsiadłam w samochód i na 9 byłam w Krakowie żeby pogłaskać moją dziewczynkę i utulić i pojechać na kontrolę do weta :placz: Oczywiście samochód który ją potrącił nawet się nie zatrzymał :angryy: Quote
malawaszka Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 o jezu aż mnie wmurowało w fotel, ale dobrze, że nic jej się nie stało poważnego!!!!! utul lalunię!!!! ucałuj w nosek kochany!!!! Quote
Rudzia-Bianca Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 [quote name='weszka']Z seminarium jestem bardzo zadowolona. Opowiem szczegóły innym razem bo teraz nie mam siły ani głowy :shake: Chwilę przed północą będąc po seminarium odebrałam telefon że... Dirki wpadła pod samochód :placz::placz: Możecie sobie wyobrazić co się ze mną działo, prawie 300 km od domu, nic nie możesz zrobić, pomóc... Natychmiast pojechali na dyżur do weta, po obadaniu, omacaniu wygląda że miała gigantyczne szczęście i jest tylko bardzo mocno poobijana. Dostała leki i jest biedna ale dzielna i będzie dobrze. Musi. Musi. Ja po niespełna 3 godz. snu o 5 rano wsiadłam w samochód i na 9 byłam w Krakowie żeby pogłaskać moją dziewczynkę i utulić i pojechać na kontrolę do weta :placz: Oczywiście samochód który ją potrącił nawet się nie zatrzymał :angryy:[/QUOTE] Weszko tulę Was obie , dobrze że nic się Suni poważnego nie stało . Nie wyobrażam sobie twoich nerwów .Trzymam kciuki ... Quote
weszka Posted February 7, 2010 Author Posted February 7, 2010 Dziękuję Wam. Jestem wrakiem człowieka. Ale i tak sucz miała mega szczęście. Teraz byle wytrwać te 3 doby w ciągu których mogą wyjść różne rzeczy... Quote
Rudzia-Bianca Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Weszko kochana nic nie wyjdzie, będzie dobrze - zaciskamy kciuki i podwójny komplet łapek ... Quote
weszka Posted February 7, 2010 Author Posted February 7, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']Weszko kochana nic nie wyjdzie, będzie dobrze - zaciskamy kciuki i podwójny komplet łapek ...[/QUOTE] Tak będzie. Dirul jest słodką i bardzo dzielną suką. Quote
zerduszko Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Zdrówka życze i też trzymam kciuki :) Quote
ariss Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Weszka nie wiem co napisać, zwaliło mnie z nóg!!! ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!! MUSI BYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
AngelsDream Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Co do Boczuli jednego zdania nigdy jej nie wybaczę, ale z wieloma jej uwagami się zgadzam, chociaż w mojej opinii to szkoleniowiec jednotorowy, uprzedzony do wielu ras, a w inne ślepo zapatrzony. A wypadku współczuję - nie chcę nawet sobie wyobrażać tego uczucia. I kciukamy! Quote
Rudzia-Bianca Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 Spokojnej nocy, dajcie znać jutro jak się czuje psisko . Quote
AMIGA Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 I ja trzymam mocno kciuki za Dirulca i mam nadzieję, że już nic złego nie wyjdzie. Biedny Dirulec pewnie przeżył kega stres, nie mówiąc o Tobie [B]weszko :glaszcze::calus: [/B] Quote
Kashdog Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 Straszna wiadomość !Trzymam kciuki za Dirke! Niedługo pewnie będzie szaleć na spacerach i po wypadku śladu nie będzie. Quote
eria Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 ojezuuuu aż mnie zmroziło !!!! Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia ! Przecież tak być musi ! Quote
Angelika_Roser Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 [CENTER][B][FONT=Comic Sans MS]Dużo zdrówka życzymy!![/FONT][/B] [/CENTER] Quote
weszka Posted February 8, 2010 Author Posted February 8, 2010 Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe myśli i słowa dla Dirulka :loveu: Suczydło leży zupełnie jak bez życia, cały czas śpi, człapie pomalutku ze zwieszonym ogonem :shake: ale ma apetyt, pije, załatwia się samodzielnie więc jeśli chodzi o fizjologię jest ok. Popołudniu jedziemy na kontrolę już do naszych ukochanych wetów więc zobaczymy co dalej. Quote
malawaszka Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 obolała biedulka - mam nadzieję, ze to tylko tyle - trzymajcie się!!! :kciuki: Quote
Justa Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 Biedny Dirulek.. :( Musi być wszystko dobrze, to duża silna suczka.. Trzymaj się weszko dzielnie, musisz być silna dla niej ! Quote
weszka Posted February 8, 2010 Author Posted February 8, 2010 Dirulek obadany jeszcze raz, obejrzany, osłuchany. Jest nieźle jak na to wszystko - tylko potężny krwiak w miejscu uderzenia, obite płuca, ogólnie potłuczona i obolała. Niestety ucierpiał kręgosłup stąd ten dziwny chód i taka odciążająca garbata pozycja - ale do ok. 2 tyg. powinno minąć. Obserwacja, spokój, żadnych skoków i szaleństw krótkie spacery i będzie dobrze. Zresztą sucz sama się oszczędza, cały czas śpi, człapie pomalutku i nawet na spacerze nie podeszła do napotkanych psich znajomych. Vesper też jej nie dręczy - chyba czuje że nie powinna. Wszyscy tylko tulą i kochają. A tak sobie dziewczynka odpoczywa [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/4241/dsc0723t.jpg[/IMG] [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/7392/dsc0722.jpg[/IMG] [IMG]http://img3.imageshack.us/img3/353/dsc0726z.jpg[/IMG] i jeszcze sam Totek [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/2293/dsc0727.jpg[/IMG] [IMG]http://img682.imageshack.us/img682/1127/dsc0728.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 kochana niunia :calus: będzie dobrze :kciuki: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.