Jump to content
Dogomania

Kraków -cztery kocięta-Pepsi , Lolo , Fredzio i Elwis -wszyscy mają domy !!!


Toska

Recommended Posts

:lol: Weszko miła , czy klatka jeszcze nadal nie jest Ci potrzebna ?
bo wczoraj wetka nam powiedziała , że kociakom by się przydało tak jeszcze ze dwa tygodnie odchowania :-o , a bez klatki u mnie nie ma szans :shake:

:grab::mdleje:Wykończą mnie niedługo ci koci terroryści :mad: -żebyście słyszały wrzask głodnych sierotek :mad: -normalnie aż świdruje w uszach :crazyeye:-jakby łotry z tydzień nie jadły :evil_lol:
a wszystkie wypasione brzuszyska mają ale wiecznie mało i mało .......

wieść o Lolczynej zmianie płci poszła w świat i teraz czekamy na odzew -biorą Lola czy nie biorą .....a on rozrabia w najlepsze niczego nie świadom :evil_lol:

:sleeping::sleep2::sleep: dobranoc miłym ciociom -kolorowych snów :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 619
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ooooo :crazyeye: ,ale pusto u nas !
nikogo nie było ???
pobudka ciocie , pobudka :lol:

a z kocich ciekawostek , to Wam powiem , że trzy nasze kocięta mają ....ucięte wąsy :-o
zastanawiałyśmy się wcześniej z Anią , czemu tylko Pepsi na piękne białe wąsiska ...
a tu wetka mówi , że tak tną , żeby kot drogi do domu nie znalazł !
szczerze mówiąc , nigdy o czymś takim nie słyszałam :shake: , no cóż , człowiek całe życie się uczy ....

Link to comment
Share on other sites

ucięte czy raczej połamane lub obgryzione? Moje Miauciki przez pewien czas wszystkie latały z kikutkami wąsów. Wyczytałam, że to są efekty szaleństw, zabaw między sobą i włażenia gdzie nie trzeba. A też wyglądały jak równiutko przystrzyżone. Urodziły się u mnie więc nie miały szans aby ktoś im obciął

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']Ja nie zaglądałam bo byłam z moją Małą 4 kg kocicą u weta.
Strajk głodowy temperatura ok osłuchowo czysto biegunki nie ma.
Wet powiedział że albo jakaś choroba się rozwinie albo :obrazic::nerwy: z zazdrości o Tequile i Lucky.

Kociuchy cudne[/quote]

Mojego 15 letniego Ciapka wet leczył 3 miesiące na kocią depresję , bo kot nie jadł .
Karmiłam go strzykawką Portagenem .
Po 3 miesiącach zmieniłam weta , na tego co teraz chodzę . Ale wyniszczenie organizmu było już nieodwracalne . Nerki . Dlatego nie jadł .:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1']Mojego 15 letniego Ciapka wet leczył 3 miesiące na kocią depresję , bo kot nie jadł .
Karmiłam go strzykawką Portagenem .
Po 3 miesiącach zmieniłam weta , na tego co teraz chodzę . Ale wyniszczenie organizmu było już nieodwracalne . Nerki . Dlatego nie jadł .:cool1:[/quote]

Bianka ja tak długo czekać nie będę.
Ona pierwszy dzień nie je. Skubnęła trochę sucha karmę trochę w nią wpakowałam puszkowego jedzenia.

Jak nie będzie poprawy to robimy badania krwi i USG.


Kociuszki pora na dobranoc
Pa pa słodkich snów.

Link to comment
Share on other sites

:lol: dziękujemy , ale nam do spania jeszcze daleko :evil_lol:

właśnie diabełki się obudziły , zaraz opuszczamy apartament i idziemy brykać do kuchni i przedpokoju .Godzinka pewnie zleci jak nic , potem kolacja i dopiero lulu :eviltong:
nocne życie się prowadzi , a co ?!
ale nie dziwota , że mnie biednej potem się głowa kiwa w pracy i dziwnie na mnie patrzą :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Toska']:lol: dziękujemy , ale nam do spania jeszcze daleko :evil_lol:

właśnie diabełki się obudziły , zaraz opuszczamy apartament i idziemy brykać do kuchni i przedpokoju .Godzinka pewnie zleci jak nic , potem kolacja i dopiero lulu :eviltong:
nocne życie się prowadzi , a co ?!
ale nie dziwota , że mnie biednej potem się głowa kiwa w pracy i dziwnie na mnie patrzą :evil_lol:[/quote]

No to mój Lucky to janiołek zjadł i śpi.

Ja tez idę spać.

Link to comment
Share on other sites

witamy wszystkich w szary , mokry poranek :lol:

kociaki już "oporządzone" , a ciocia Toska biegnie do pracy zarobić na te mleczka ,Gerberki , kleiki , kulki , żwirki , wizyty u wetki , kropelki do oczu....... ależ to kosztowne bestie te moje "miauki" :evil_lol:
ale dziś już piątek , jeszcze chwilka i dwa dni ...hmmm....wypoczynku ????:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']Kochane :loveu: i kosztowne :cool3: koty! Dajcie sie choc w weekend Tosce wyspac! Nawiasem mowiac, to dobrze, ze tak sie dra - sa komunikatywne i nastawione na dialog z czlowiekiem! :p[/quote]
Właśnie :evil_lol:
Niestety , mamy kosztowne hobby :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Toska']:evil_lol: no cóż , we wrześniu kocięta przejadły moje nowe buty :lol: , a co tam stare jeszcze oblecą :evil_lol:
buty tak pięknie nie miauczą jak moje " dzidzie":evil_lol:[/quote]
poza tym butom zdzierają się fleki, trzeba je pastować, a u kociuchów nic z tych rzeczy:razz:
ale koszty faktycznie są niezłe, bo u mnie było 6 sztuk takich malców i jeszcze 3 zostały chociaż to już ich 5 miesiąc życia. A co do wypoczynku... hmmm, gdzieś słyszałam to słowo ale nie mam kiedy sprawdzić w słowniku co ono oznacza:evil_lol:

Normalną rzeczą stało się, ze pobudka o 6 rano i gonitwa po wszystkim do upadu:mad:. Jak tabun kociuchów przeleci po śpiącym człowieku szósty raz to już lepiej po prostu wstać.
A dzisiaj tylko spadł wazon z kwiatami i nie rozbił się, o dziwo:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

:evil_lol: komfort powiadasz :cool3::cool3::cool3:
oj chyba mnie chcesz zdrażnić ciociu Tweety :lol:
:mdleje:nosem już się podpieram , oczy na zapałkach trzymam, spać nie mam kiedy , jeść też / :evil_lol: to akurat nawet dobrze -wyzgrabnieję trochę :eviltong: /

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Toska']:evil_lol: komfort powiadasz :cool3::cool3::cool3:
oj chyba mnie chcesz zdrażnić ciociu Tweety :lol:
:mdleje:nosem już się podpieram , oczy na zapałkach trzymam, spać nie mam kiedy , jeść też / :evil_lol: to akurat nawet dobrze -wyzgrabnieję trochę :eviltong: /[/quote]

ale pomyśl, gdybys jeszcze musiała z nimi latać ze 3 razy dziennie na spacery:razz:
Acha, i nie zostawiaj na wierzchu strusich jaj. Ja kiedyś nieopatrznie zostawiłam a potem klęłam jak budowlaniec i furman razem wzięci, bo tego glutowatego draństwa nie idzie zebrać z podłogi, zwłaszcza jak pomaga Ci dzielnie 5 kociuchów, ślizgając się po tym bez umiaru:mad::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Jutro popołudniu przyjeżdża do nas rodzinka , która chce dać dom naszej łobuzicy Pepsi :lol::lol::lol:
oczywiście z polecenia -znajomi znajomych :lol:
pani dziś mi mówiła przez telefon , że już się doczekać kociambry nie mogą !-kupili już kuwetkę , żwirek , zabawki , obrózkę itp.
zaprosiłam ich do siebie na spotkanie -niech dziewczynkę zobaczą , bo widzieli tylko zdjęcia - rodzinka 2 + 2-dzieci 12 i 6lat .
Myślę ,że jak kitkę zobaczą to już po nich :evil_lol::evil_lol::evil_lol: , ale chce ją jeszcze tydzień przetrzymać z resztą bandy , żeby miała 6 tygodni .
co ciocie o tym myślą ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...