pidzej Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 kto pomoże malutkiej Soni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 Ona tak pragnie towarzystwa człowieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted September 24, 2007 Author Share Posted September 24, 2007 sonia jest już w drugim dt ale nie wiadomo czy zgodzi się z kotem. zresztą nawet jak się zgodzi to ma tylko 2 tygodnie. zdaje się że odebrałam sonię w porę bo miała już iść do ojca cerber ( pies taty ma prawo być tylko na dworze). błagam pomóżcie mi ją wyadoptować. nie wiem co zrobię jak się okaże że sonia nie może zostać w dt. Mam duży problem z nmoją sunią, przyjęcie soni odpada. jestem kompletnie załamana. mój telefon jest niesprawny, podam namiar do siebie jak będę coś wiedziała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michaśka Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 Sonia jest u mnie, narazie jest o.k. ale kot jeszcze nie wrócił z dworu, więc nie wiadomo jak będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 Michaśka dzięki. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 Jejku taka śliczna, malutka sunia - czemu nikt Jej nie chce?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michaśka Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 no cóż kot wrócił........ Sonia zaczęła na nią warczeć i Melka syczała. Obecnie Mela siedzi zamknięta w pokoju - u mnie, a Sonia znalazła sobie miejsce w kuchni, nie chciała leżeć w koszyczku, który dla niej przyszykowałam. Jeść też zbytnio nie chce, tylko ciastka z ręki :) była już 3 razy na dworku bo ciągle stoi przy drzwiach........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 24, 2007 Share Posted September 24, 2007 Ja pierniczę Soniu bądź grzeczna dla kotka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted September 24, 2007 Author Share Posted September 24, 2007 [quote name='michaśka']no cóż kot wrócił........ Sonia zaczęła na nią warczeć i Melka syczała. Obecnie Mela siedzi zamknięta w pokoju - u mnie, a Sonia znalazła sobie miejsce w kuchni, nie chciała leżeć w koszyczku, który dla niej przyszykowałam. Jeść też zbytnio nie chce, tylko ciastka z ręki :) była już 3 razy na dworku bo ciągle stoi przy drzwiach........[/quote] Ona tęskni za domem który miała przez 2 miesiace, dlatego stoi przy drzwiach. kurcze jak długo ona będzie się jeszcze tułać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michaśka Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 nie wiem, ale za wesolo nie jest bo kot nie chce teraz złośliwie wychodzić na dwór i miauczy pod drzwiami w pokoju...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 no to fajnie. jak będę musiała odebraźć sonię z dt to nie wiem co z nią zrobię. schronisko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 tylko nie schron. Wiem, że dobrze się pisze a Ty jestes w kropce, ale ona sobie nie poradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 [quote name='Szyszka']tylko nie schron. Wiem, że dobrze się pisze a Ty jestes w kropce, ale ona sobie nie poradzi.[/quote] Ja nie jestem w kropce tylko bez wyjścia. Gdyby to były wakacje to bym się pomęczyła i wzieła sonię do siebie. musiałabym pilnować non stop żeby moja suka nie zrobiła czegoś soni i mojej córce (bo ona tak reaguje że staje się agresywna). Ale ja pracuje w szkole, dzisiaj np. nie ma mnie do 20-tej, w domu z małą jest mój tata, który nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności. Co ja mam zrobić? Sonia jest miła i kochana, wczorajprzytulała się do mnie, lizała po rękach. Ona czuje że jej poniewierrka się jeszcze nie skończyła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Agata pisałaś do tych osób które podałam w pm? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 [quote name='pidzej']Agata pisałaś do tych osób które podałam w pm?[/quote] Pidzej nie pisałam, jakoś mi głupio zwalać na kogoś takiego jak Neris moje kłopoty. Telefon już działa. Przed chwilą wróciłam od soni, niestety nie może zostać w DT bo nie zgadza się z kotem. Ewidentnie je goni. Jest cichutka i grzeczna ale bardzo, bardzo smutna. ładnie zachowuje się na dworzu, nawet bez smyczy. Przy mnie wysikała się parę razy i zrobiła kupkę. Przychodzi na wołanie, nie ucieka. Trochę to wygląda inaczej niż miałam przekazane. Zobaczymy co będzie dalej. Najgorsze że ja nie mam co z nią zrobić teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Matko! I co teraz????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Biedactwo nie ma szczęścia do tych domków tymczasowych. I co teraz zrobić? Eghhh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 [COLOR=#ff0000]BARDZO POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY!!![/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Kto pomoże małej Soni????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img181.imageshack.us/img181/2517/b041tb3.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Niestety zupełnie nie mam pomysłu... jeszcze gdyby zgadzała się z kociakami, mogłabym ją wziąć do kociego pokoju. Ale jeśli goni koty to jest to wykluczone, a z duzymi psami nie wróżę jej powodzenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Jesli by sie znalazl transport do nas, moglabym tymczas zaproponowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Gdzie taką maliznę do 70 psów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 Nie wiem ajk jest teraz ale z tego co pamietam to z innymi psami ona tez sie nie zgadzała, na mojego ktory podchodzil w przyjacielskich zamiarach warczala i atakowala:-( Sonia kochana do gory ktos musi Cie zauwazyc!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 A Malagos nie ma wolnego tymczasu? Ona takie malizny bierze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.