Poker Posted May 19, 2015 Author Share Posted May 19, 2015 Jednak psiaki cały czas pokazują swoje nowe możliwości. U nas nie miała dostępu do smyczy i niczego absolutnie nawet nie próbowała gryźć. Może jej smutno samej ? :P Wyobrażam sobie jak ten malutki skuterek pędzi do domciu, bo Mimi kocha go bardzo.Chyba odrabia za te wszystkie lata spędzone na dworze na łańcuchu. Naprawdę porysowała skutecznie szyby? Chyba są bardzo miękkie Buziaczki, mizianka dla najukochańszej Królewny od nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 19, 2015 Share Posted May 19, 2015 U nas dostęp do smyczy też się już skończył - schowałam do szafki żeby Mimisi nie wnerwiała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted May 19, 2015 Share Posted May 19, 2015 śliczna Mimisia i dobrze jej, to widać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 19, 2015 Share Posted May 19, 2015 śliczna Mimisia i dobrze jej, to widać :) A jak nam z nią dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 19, 2015 Author Share Posted May 19, 2015 A jak nam z nią dobrze :) To jest zrozumiałe samo przez się. A jak nie, to natychmiast wraca do nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 19, 2015 Share Posted May 19, 2015 To jest zrozumiałe samo przez się. A jak nie, to natychmiast wraca do nas. Tak sobie myślę, że nie masz na co liczyć :):) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 19, 2015 Share Posted May 19, 2015 Mysza2 bardzo dobrze myślisz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Ale fajnie na tym wątku Mimisi walczącej ze smyczkami...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Mimisia dziś ponownie została na parę godzin sama i nic się nie działo. Smyczka schowana - nie było co pogryść. Powitanie bardzo długie i czułe :) Rozmawiałam ostatnio z Poker że Mimi nie wchodzi na piętro - chyba z uwagi na ażurowe schody - ale odszczekuję to :) jednak wchodzi. Pozdrawiamy wieczorową porą, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Pinia w schronisku Busko Zdrój 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 A cóż to za Malizna - jaka podobna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 A cóż to za Malizna - jaka podobna :) Oddana ze swoim kolegą po 10 latach życia w domu, 7 kg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2015 Author Share Posted May 20, 2015 Sunieczka jest śliczna, ale w ogóle nie jest podobna do Mimi. Ona jest jedyna taka , nie ma drugiej. Co za cholery ją oddały i dlaczego ? Mimi nabiera odwagi.Pewnie chęć spania w sypialni zwyciężyła nad strachem. No i grzeczna ,że niczego nie zmajstrowała. Całuski dla malusiej , mojej kochanej. Wyjeżdżam jutro na 3 dni i nie wiem czy uda mi się dorwać do internetu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Sunieczka jest śliczna, ale w ogóle nie jest podobna do Mimi. Ona jest jedyna taka , nie ma drugiej. Co za cholery ją oddały i dlaczego ? Takie info jest Starość rządzi się swoimi prawami. Obowiązkiem młodszych jest dbać by ich bliskim niczego nie brakowało, by starość nie doskwierała tak bardzo. By czuli się kochani, potrzebni, by nie byli samotni. Nie potrafimy jednak zadbać o starszych ludzi. Brzydzimy i boimy się starości. Co powiedzieć mają starsze psiaki, które pozbawione są nawet głosu? Pinia (szorstkowłosa) i Brutus (brązowy) mają po 10 lat. Od samego początku są razem. Miały dom, miały Pana, miały ciepłe kocyki, pełne miski i ręce które głaszczą. Były młode, wesolutkie, towarzyski i pełne energii. Wiek doskwierał coraz mocniej, potrzebowały jeszcze więcej opieki i uwagi. Trzeba było pilnować czy jedzą, czy nie mają problemów ze zdrówkiem. Stały się problemem więc... zostały oddane do schroniska. Porzucone maluchy czekały w ciasnej klatce na ukochanego Pana, który nigdy już nie wrócił. To bardzo drobne istotki, maleńkie marznące ciałka, drżące z zimna i strachu. Spędziły ze sobą całe życie, więc nie powinniśmy ich teraz rozdzielać. To złamałoby już całkiem ich obolałe serduszka. Są ze sobą zżyte i marzymy o wspólnym dla nich domku. To malutkie pieski, ważą około 7kg każdy. Zmieszczą się w każdym, nawet najmniejszym mieszkanku... Wiemy, że wspólne adopcje rzadko mają miejsce, ale tej dwójki, zwłaszcza teraz, kiedy straciły grunt pod nogami, rozdzielać nie powinniśmy. Na smyczce jakoś sobie radzą, są spragnione czułości i ludzkiej opieki. Maja już po 10 lat, ale jeszcze wiele przed nimi. To od nas zależy, czy spędzą ostatnie lata w cieple i miłości, czy w brudnym przepełnionym schronisku... Wysterylizowaliśmy Pinię, ma komplet szczepień. Brutusek leczy jeszcze uszko, niebawem zostanie zaszczepiony. Czy znajdzie się anioł, który pochyli się nad cierpieniem dwóch czterołapków? Wierzymy, że tak. Już tylko wiara pomaga nam codziennie patrzeć na bezdomność naszych podopiecznych... Zastanów się, porozmawiaj z bliskimi. Opieka nad starszym psiakiem to odpowiedzialność, ale też ogromna przyjemność obcowania z mądrą, wierną i potrafiącą docenić każdy gest istotką... Prosimy o przemyślane telefony! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2015 Author Share Posted May 20, 2015 10.letnie pieski tej wielkości nie są jeszcze stare. Jak mogę wyrazić swoje zdanie na temat tekstu ogłoszenia ,to bym zmieniła co nieco. Za dużo jest o starości, której tak naprawdę jeszcze nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 10.letnie pieski tej wielkości nie są jeszcze stare. Jak mogę wyrazić swoje zdanie na temat tekstu ogłoszenia ,to bym zmieniła co nieco. Za dużo jest o starości, której tak naprawdę jeszcze nie ma. To nie mój tekst, to z facebooka strony schroniska. Takie malizy w busku nie znajdują szybko domów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Sunieczka jest śliczna, ale w ogóle nie jest podobna do Mimi. Ona jest jedyna taka , nie ma drugiej. Co za cholery ją oddały i dlaczego ? Mimi nabiera odwagi.Pewnie chęć spania w sypialni zwyciężyła nad strachem. No i grzeczna ,że niczego nie zmajstrowała. Całuski dla malusiej , mojej kochanej. Wyjeżdżam jutro na 3 dni i nie wiem czy uda mi się dorwać do internetu. Że Mimi jest jedyna (oraz najukochańsza, najpiękniejsza, najgrzeczniejsza, naj... naj... ) to my wiemy, ale jakby Pinię troszkę przyczernić to z "twarzy" trochę podobne są :). Całuski, uściski przekazane. Powoli zaprzyjaźnia (!) się z kotką domową :). Zdjęcia będą jutro to pooglądasz Pokerku jak wrócisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2015 Author Share Posted May 20, 2015 Do wieczora jeszcze jestem. W dużych miastach takie małe sunie cieszą się ogromnym powodzeniem.Ludzie chcą do bloków małe psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 No ale tu jest mowa o dwóch Maliznach - może pojedynczo byłaby większa szansa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 Do wieczora jeszcze jestem. W dużych miastach takie małe sunie cieszą się ogromnym powodzeniem.Ludzie chcą do bloków małe psy. wiem, wiem. Na wsiach wolą duże psy. Bardzo dużo jest małych suczek w wiejskich schroniskach. U nas w Katowicach małych jest jak na lekarstwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 To my Perełka1 prawie sąsiadki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 No ale tu jest mowa o dwóch Maliznach - może pojedynczo byłaby większa szansa? anecik, myślę, że spokojnie mogłyby iść osobno do domów. Ja miałam 3 sunie, które mieszkały razem w patologicznych warunkach. Przyjmowałam je jedną po drugiej, w odstępach półrocznych. Te, które były już u mnie udawały, że nie znają reszty. No i te z banerka. Były trzy, jedna poszła do domu, wie sa u mnie. Warczą na siebie i rywalizują o względy, a zyły razem ponad 10 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 No ale tu jest mowa o dwóch Maliznach - może pojedynczo byłaby większa szansa? anecik, myślę, że spokojnie mogłyby iść osobno do domów. Ja miałam 3 sunie, które mieszkały razem w patologicznych warunkach. Przyjmowałam je jedną po drugiej, w odstępach półrocznych. Te, które były już u mnie udawały, że nie znają reszty. No i te z banerka. Były trzy, jedna poszła do domu, wie sa u mnie. Warczą na siebie i rywalizują o względy, a zyły razem ponad 10 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 No ale tu jest mowa o dwóch Maliznach - może pojedynczo byłaby większa szansa? anecik, myślę, że spokojnie mogłyby iść osobno do domów. Ja miałam 3 sunie, które mieszkały razem w patologicznych warunkach. Przyjmowałam je jedną po drugiej, w odstępach półrocznych. Te, które były już u mnie udawały, że nie znają reszty. No i te z banerka. Były trzy, jedna poszła do domu, wie sa u mnie. Warczą na siebie i rywalizują o względy, a zyły razem ponad 10 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted May 20, 2015 Share Posted May 20, 2015 To my Perełka1 prawie sąsiadki :) No, prawie. U mnie są i malizny i duże. Teraz mam małą niewidomą Jolusię, i tak się o nią boję, że wyprowadzam ją na podwójnych smyczach i adresówkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.