Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mieliśmy dzisiaj w domu 5 psiaków:) Nasza przyjaciółka musiała coś załatwić i poszłam po jej psiaki, żeby poszły z nami na spacer. Semika i Kulfona łączy silną więź i choć Kulfik przy innych samcach chodzi tylko w kagańcu, dla Semika jest najlepszym przyjacielem:

S001.jpg

S002.jpg

 

Peruszka jeszcze walczyła z zabawką, a Barsiczka po wyczerpującym wieczorze poszła spać:)

Per.jpg

Bar.jpg

 

A tak mi Barsunia 2 dni temu posłała łóżko:)

Barsik.jpg

  • Upvote 2
Posted

Najpiękniejszy Seminio, Cudny, Kochany Skarb!!!!!

Wiesz Ewuniu, w sumie, to się nie dziwię Semisiowi... bez przerwy filmy, nagrania, zdjęcia... no ileż można...

Oglądają Go wszyscy, podziwiają, a co On z tego ma? Może chodzi o jakąś gażę ;) , hehehe...

 

  • Upvote 1
Posted

Dzisiaj mamy gorszy dzień:(  Semiś odmówił jedzenia, ma biegunkę i wymiotował raz. Na szczęście pije. Jest smutny, ale na wyciągniętą do niego rękę reaguje merdaniem ogonka i uśmiechem. Jacek zostal z nim w domu, żeby go obserwować i reagować w razie czego. Ja zmienię go po południu. Martwimy się bardzo, ale staramy się też nie poddawać złym myślom:(

 

 

Posted
7 minut temu, Margo3011 napisał:

Moze Semik objadl sie za bardzo i brzuchol sie zbuntowal ? Moze dobrze by bylo troche siemienia lnianego mu przemycic do pyszczka. Trzymam kciuki, bedzie dobrze :)

Oby sie objadł:( Siemię lniane dostaje codziennie strzykawką do pysia, bo inaczej nie ma mowy mu podać. Podaję mu do 10 większych strzykawek dziennie.

Posted

Zmartwiłam się....

Mam nadzieję, podobnie jak Margo, że Seminio nieco przeholował z jedzeniem przez ostatnie dni, i teraz brzusio się zbuntował....

Ewunia, trzymajcie się, i mam nadzieję, że jak będziesz pisać następnym razem wiadomości będą już dobre!!!

Trzymajcie się Kochani, buziaczki dla Was!!!!!!!!!!!!!!

 

Posted

Semusia odrzuca odngotowanego jedzenia. Nadal smutny, ale opanowalismy biegunkę i nie wymiotuje. Przychodził jednak do kuchni i  wymownie patrzył na lodówkę. Okazało się,  że Słonko ma chęć na parówki. Dostał nieduża porcje i zadowolony wrócił na poslanko. Nie tryska humorem, ale jest lepiej  niż rano!

  • Upvote 2
Posted
25 minut temu, Ewa Marta napisał:

Semusia odrzuca odngotowanego jedzenia. Nadal smutny, ale opanowalismy biegunkę i nie wymiotuje. Przychodził jednak do kuchni i  wymownie patrzył na lodówkę. Okazało się,  że Słonko ma chęć na parówki. Dostał nieduża porcje i zadowolony wrócił na poslanko. Nie tryska humorem, ale jest lepiej  niż rano!

Noo, oby tak dalej!!!

Seminiu, wcinaj na co masz ochotę i nie martw nas Słonko "nasze" Najukochańsze!!! Zdróweczka!!!!

  • Upvote 1
Posted

Przychodzę, jak zwykle na końcu, ale z bardzo ciepłymi myślami. Oby jutro rano Semiczek czul się już normalnie. Ewuś, a Semik nie ma podwyższonej temperatury? Może się podziębił i ma gardło podrażnione. Wtedy też mogą być wymioty. A może to tylko niestrawność. Oby .

  • Upvote 1
Posted

Ewciu, temperatura idealna - 38,6 stopni.

Wygląda na to, że to Karsivan był odpowiedzialny za złe samopoczucie Semika. Po odstawieniu tego leku biegunki i wymiotów już nie ma. Za to jedzenie gotowane jest beee i Semisia odrzuca od niego. Wróciliśmy do parówek i szynki z indyka:( Najważniejsze, żeby jadł.

Seminek pospacerowal dzisiaj krócej niż ostatnio. Po 15 minutach dał sygnal do powrotu do domu. Jacek wrócił z nim do domu, a ja pomaszerowałam na godzinę z suniami, żeby mogły sie wyganiać. Korzystały skwapliwie i po powrocie do domu poszły od razu spać. 

 

Posted

Zaglądam do Was z dobrymi myślami:zakochany: 

ale super gości miałaś! naprawdę miło popatrzeć!:-D

Ewuś jeśli chodzi o Karsivan ja była bym oporna(mocno!) moim wyrzutem sumienia ,będzie już do końca życia ,że podawałam go mojej Jasieńce smutny.gif

(kiedyś wcześniej stosowałam u mojej Kajci, z naprawdę dobrym efektem, tylko ,że ona nie miała choroby nowotworowej) rozmawiałam z kilkoma lekarzami, nikt nie stwierdził jednoznacznie?!  czy mógł spowodować rozrost komórek rakowych ,czy nie?.... ale słyszałam, powoduje lepsze ukrwienie!  ..czy wszystkich  komórek?...więc???  ...

będę żyła z tym do końca życiasmutny.gif... ale dopóki podawałam Jasi pestki moreli, było dobrze! po około pół roku zrobiłam przerwę( miała objawy demencji!) chciałam lepiejnie.gif  przypomniałam sobie jak wyraźnie kiedyś Kajcia "odmłodniała" po kuracji Karsivanem, tylko nie wiedziałam ,że może poprawić, pobudzić krążenie wszędzie ...w guzie również....

  • Upvote 1
Posted

Anica, na szczęście Semuś szybko zareagował biegunką i lek został odstawiony. To takie przykre, bo człowiek chciałby nieba przychylić, a czasem chcąc pomóc - szkodzi:(

Semurek ma znowu chęć na gotowane jedzonko:) Wczoraj i dzisiaj zjadł spore porcje i jeszcze prosił, ale baliśmy się go przekarmić, dostanie więc 3 razy, ale mniej na raz:) Chrapał dzisiaj w nocy tak, że ściany się trzęsły, a ja słuchałam tego jak najpiękniejszej melodii:) Tyle energii było w tym chrapaniu...

 

 

 

  • Upvote 3
Posted
42 minut temu, Gusiaczek napisał:

Muszę Siwemu powiedzieć, by do mojego chrapania pochodził z taką miłością, a nie uciekał! ;)

Serdeczności zostawiam dla całego Stadka :)

To niestety tak nie dziala Gusiaczku. Chrapanie Jacka duszę w zarodku:) 

 

Posted
33 minut temu, Sarunia-Niunia napisał:

Ewcia, jak Ty nam cudnie opowiadasz o Seminiu!!!!

Jestem tylko na chwilę, ale musiałam tutaj zajrzeć - KOCHAM WAS!!!!

Dobrego dnia  i moooc dobrych myśli!!!!!!!!!!!!!!

 

Ja go po prostu bardzo Kocham Bernadko i to pewnie widać:)

 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...