Ewa Marta Posted January 11, 2016 Author Posted January 11, 2016 Mieliśmy dzisiaj w domu 5 psiaków:) Nasza przyjaciółka musiała coś załatwić i poszłam po jej psiaki, żeby poszły z nami na spacer. Semika i Kulfona łączy silną więź i choć Kulfik przy innych samcach chodzi tylko w kagańcu, dla Semika jest najlepszym przyjacielem: Peruszka jeszcze walczyła z zabawką, a Barsiczka po wyczerpującym wieczorze poszła spać:) A tak mi Barsunia 2 dni temu posłała łóżko:) 2 Quote
Poker Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 Cudowne gady jak mawiamy na nasze. Czytając wieści o Semiczku i przyległościach dziób sam się śmieje. Quote
Gusiaczek Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 1 minutę temu, Poker napisał: Cudowne gady jak mawiamy na nasze. Czytając wieści o Semiczku i przyległościach dziób sam się śmieje. Prawda najprawdziwsza :) Quote
Isabel Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 1 godzinę temu, Gusiaczek napisał: Prawda najprawdziwsza :) Nic dodać, nic ująć :) Quote
Ewa Marta Posted January 12, 2016 Author Posted January 12, 2016 Robię Semikowi dużo filmików, ale on ostatnio buntuje się, jak widzi aparat. Zwalnia i nie chce iść... 1 Quote
Sarunia-Niunia Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 Najpiękniejszy Seminio, Cudny, Kochany Skarb!!!!! Wiesz Ewuniu, w sumie, to się nie dziwię Semisiowi... bez przerwy filmy, nagrania, zdjęcia... no ileż można... Oglądają Go wszyscy, podziwiają, a co On z tego ma? Może chodzi o jakąś gażę ;) , hehehe... 1 Quote
EVA2406 Posted January 12, 2016 Posted January 12, 2016 Pewnie, ile mozna występować charytatywnie ;) 2 Quote
Gusiaczek Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 12 godzin temu, EVA2406 napisał: Pewnie, ile mozna występować charytatywnie ;) Otóż to ! :D Quote
Ewa Marta Posted January 13, 2016 Author Posted January 13, 2016 Dzisiaj mamy gorszy dzień:( Semiś odmówił jedzenia, ma biegunkę i wymiotował raz. Na szczęście pije. Jest smutny, ale na wyciągniętą do niego rękę reaguje merdaniem ogonka i uśmiechem. Jacek zostal z nim w domu, żeby go obserwować i reagować w razie czego. Ja zmienię go po południu. Martwimy się bardzo, ale staramy się też nie poddawać złym myślom:( Quote
Margo3011 Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 Moze Semik objadl sie za bardzo i brzuchol sie zbuntowal ? Moze dobrze by bylo troche siemienia lnianego mu przemycic do pyszczka. Trzymam kciuki, bedzie dobrze :) Quote
Ewa Marta Posted January 13, 2016 Author Posted January 13, 2016 7 minut temu, Margo3011 napisał: Moze Semik objadl sie za bardzo i brzuchol sie zbuntowal ? Moze dobrze by bylo troche siemienia lnianego mu przemycic do pyszczka. Trzymam kciuki, bedzie dobrze :) Oby sie objadł:( Siemię lniane dostaje codziennie strzykawką do pysia, bo inaczej nie ma mowy mu podać. Podaję mu do 10 większych strzykawek dziennie. Quote
Sarunia-Niunia Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 Zmartwiłam się.... Mam nadzieję, podobnie jak Margo, że Seminio nieco przeholował z jedzeniem przez ostatnie dni, i teraz brzusio się zbuntował.... Ewunia, trzymajcie się, i mam nadzieję, że jak będziesz pisać następnym razem wiadomości będą już dobre!!! Trzymajcie się Kochani, buziaczki dla Was!!!!!!!!!!!!!! Quote
Ewa Marta Posted January 13, 2016 Author Posted January 13, 2016 Semusia odrzuca odngotowanego jedzenia. Nadal smutny, ale opanowalismy biegunkę i nie wymiotuje. Przychodził jednak do kuchni i wymownie patrzył na lodówkę. Okazało się, że Słonko ma chęć na parówki. Dostał nieduża porcje i zadowolony wrócił na poslanko. Nie tryska humorem, ale jest lepiej niż rano! 2 Quote
Sarunia-Niunia Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 25 minut temu, Ewa Marta napisał: Semusia odrzuca odngotowanego jedzenia. Nadal smutny, ale opanowalismy biegunkę i nie wymiotuje. Przychodził jednak do kuchni i wymownie patrzył na lodówkę. Okazało się, że Słonko ma chęć na parówki. Dostał nieduża porcje i zadowolony wrócił na poslanko. Nie tryska humorem, ale jest lepiej niż rano! Noo, oby tak dalej!!! Seminiu, wcinaj na co masz ochotę i nie martw nas Słonko "nasze" Najukochańsze!!! Zdróweczka!!!! 1 Quote
Gusiaczek Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 Mały kryzys, dobrze że już lepiej. Spokojne nocy Kochani 1 Quote
EVA2406 Posted January 13, 2016 Posted January 13, 2016 Przychodzę, jak zwykle na końcu, ale z bardzo ciepłymi myślami. Oby jutro rano Semiczek czul się już normalnie. Ewuś, a Semik nie ma podwyższonej temperatury? Może się podziębił i ma gardło podrażnione. Wtedy też mogą być wymioty. A może to tylko niestrawność. Oby . 1 Quote
Ewa Marta Posted January 14, 2016 Author Posted January 14, 2016 Ewciu, temperatura idealna - 38,6 stopni. Wygląda na to, że to Karsivan był odpowiedzialny za złe samopoczucie Semika. Po odstawieniu tego leku biegunki i wymiotów już nie ma. Za to jedzenie gotowane jest beee i Semisia odrzuca od niego. Wróciliśmy do parówek i szynki z indyka:( Najważniejsze, żeby jadł. Seminek pospacerowal dzisiaj krócej niż ostatnio. Po 15 minutach dał sygnal do powrotu do domu. Jacek wrócił z nim do domu, a ja pomaszerowałam na godzinę z suniami, żeby mogły sie wyganiać. Korzystały skwapliwie i po powrocie do domu poszły od razu spać. Quote
Gusiaczek Posted January 14, 2016 Posted January 14, 2016 Dobrze, że już wiadomo kto winien. Zatem wszystkiego dobrego na cały kolejny dzień :) 1 Quote
anica Posted January 15, 2016 Posted January 15, 2016 Zaglądam do Was z dobrymi myślami ale super gości miałaś! naprawdę miło popatrzeć! Ewuś jeśli chodzi o Karsivan ja była bym oporna(mocno!) moim wyrzutem sumienia ,będzie już do końca życia ,że podawałam go mojej Jasieńce (kiedyś wcześniej stosowałam u mojej Kajci, z naprawdę dobrym efektem, tylko ,że ona nie miała choroby nowotworowej) rozmawiałam z kilkoma lekarzami, nikt nie stwierdził jednoznacznie?! czy mógł spowodować rozrost komórek rakowych ,czy nie?.... ale słyszałam, powoduje lepsze ukrwienie! ..czy wszystkich komórek?...więc??? ... będę żyła z tym do końca życia... ale dopóki podawałam Jasi pestki moreli, było dobrze! po około pół roku zrobiłam przerwę( miała objawy demencji!) chciałam lepiej przypomniałam sobie jak wyraźnie kiedyś Kajcia "odmłodniała" po kuracji Karsivanem, tylko nie wiedziałam ,że może poprawić, pobudzić krążenie wszędzie ...w guzie również.... 1 Quote
Ewa Marta Posted January 15, 2016 Author Posted January 15, 2016 Anica, na szczęście Semuś szybko zareagował biegunką i lek został odstawiony. To takie przykre, bo człowiek chciałby nieba przychylić, a czasem chcąc pomóc - szkodzi:( Semurek ma znowu chęć na gotowane jedzonko:) Wczoraj i dzisiaj zjadł spore porcje i jeszcze prosił, ale baliśmy się go przekarmić, dostanie więc 3 razy, ale mniej na raz:) Chrapał dzisiaj w nocy tak, że ściany się trzęsły, a ja słuchałam tego jak najpiękniejszej melodii:) Tyle energii było w tym chrapaniu... 3 Quote
Gusiaczek Posted January 15, 2016 Posted January 15, 2016 Muszę Siwemu powiedzieć, by do mojego chrapania pochodził z taką miłością, a nie uciekał! ;) Serdeczności zostawiam dla całego Stadka :) 1 Quote
Sarunia-Niunia Posted January 15, 2016 Posted January 15, 2016 Ewcia, jak Ty nam cudnie opowiadasz o Seminiu!!!! Jestem tylko na chwilę, ale musiałam tutaj zajrzeć - KOCHAM WAS!!!! Dobrego dnia i moooc dobrych myśli!!!!!!!!!!!!!! 1 Quote
Ewa Marta Posted January 15, 2016 Author Posted January 15, 2016 42 minut temu, Gusiaczek napisał: Muszę Siwemu powiedzieć, by do mojego chrapania pochodził z taką miłością, a nie uciekał! ;) Serdeczności zostawiam dla całego Stadka :) To niestety tak nie dziala Gusiaczku. Chrapanie Jacka duszę w zarodku:) Quote
Ewa Marta Posted January 15, 2016 Author Posted January 15, 2016 33 minut temu, Sarunia-Niunia napisał: Ewcia, jak Ty nam cudnie opowiadasz o Seminiu!!!! Jestem tylko na chwilę, ale musiałam tutaj zajrzeć - KOCHAM WAS!!!! Dobrego dnia i moooc dobrych myśli!!!!!!!!!!!!!! Ja go po prostu bardzo Kocham Bernadko i to pewnie widać:) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.