bela51 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Nie znalazlam na FB zadnych nowych wiesci. Nie wiem czy są wyniki krwi i jakie ... Tez zaglądam tu i na FB ze ścisnietym gardłem. Bardzo sie boje... Dobrze, ze jestescie . Quote
Dana i Muszkieterowie Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Bela51 wiem, że psiak jest pod opieką weterynaryjną :), ale może moja informacja poparta autopsją ;) też się przyda. Nie wiem, jaki konkretnie antybiotyk zastosowano u psiaka, może warto rozważyć i taką opcję :). W przypadkach złamań/zranień zakażonych/nadkażonych, oprócz konkretnego anybiotyku celowanego (to jest bardzo ważne, aby antybiotyk był ściśle ukierunkowany) stosuje się często jednocześnie lek METRONIDAZOL. To chemioterapeutyk z grupy pochodnych nitroimidazolu. Ma silne działanie pierwotniakobójcze oraz bakteriobójcze wobec drobnoustrojów beztlenowych. Metronidazol ma spore spektrum przeciwbakteryjne i przeciwpierwotniakowe. Metronidazol stosuje się z dobrymi efektami nawet w posocznicy, w owrzodzeniach i zakażeniach, zapaleniach kości i stawów. Powyższe stany są często mieszane, z udziałem bakterii tlenowych i beztlenowych, dlatego często stosuje się właśnie leczenie skojarzone Metronidazolem w połączeniu z antybiotykiem. Psiaczkowi życzę zdrowia i mocno zaciskam kciuki za to, żeby było coraz lepiej. Quote
mdk8 Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 z FB: "Są wyniki badań krwi. Stan ogólny psa zły - anemia, białe krwinki 2 razy większe niz górna norma, fosfataza zasadowa podwyższona. Biochemia w miare. Mam nadzieję ze niczego nie pokreciłam. Mamy zaordynowane leki krwiotwórcze. Jutro rtg klatki piersiowej. " Quote
mar.gajko Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Czyli stan zapalny i niestety może być rak kości... Quote
Agata69 Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Bela51 wiem, że psiak jest pod opieką weterynaryjną :), ale może moja informacja poparta autopsją ;) też się przyda. Nie wiem, jaki konkretnie antybiotyk zastosowano u psiaka, może warto rozważyć i taką opcję :). W przypadkach złamań/zranień zakażonych/nadkażonych, oprócz konkretnego anybiotyku celowanego (to jest bardzo ważne, aby antybiotyk był ściśle ukierunkowany) stosuje się często jednocześnie lek METRONIDAZOL. To chemioterapeutyk z grupy pochodnych nitroimidazolu. Ma silne działanie pierwotniakobójcze oraz bakteriobójcze wobec drobnoustrojów beztlenowych. Metronidazol ma spore spektrum przeciwbakteryjne i przeciwpierwotniakowe. Metronidazol stosuje się z dobrymi efektami nawet w posocznicy, w owrzodzeniach i zakażeniach, zapaleniach kości i stawów. Powyższe stany są często mieszane, z udziałem bakterii tlenowych i beztlenowych, dlatego często stosuje się właśnie leczenie skojarzone Metronidazolem w połączeniu z antybiotykiem. Psiaczkowi życzę zdrowia i mocno zaciskam kciuki za to, żeby było coraz lepiej. Dzieki, weźmiemy pod uwagę każdą radę. Quote
mar.gajko Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Myślę, że jutrzejsze RTG płuc będzie decydujące, jeżeli zajęte ... to już nic się zrobić nie da, jeżeli czyste, to można walczyć. Quote
Agata69 Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Czyli stan zapalny i niestety może być rak kości... Moze być i to i to, czyli nadal jestesmy w czarnej dupie. Zostaje czekać az skończy sie kuracja antybiotykiem i zrobić ponowne rtg. Quote
Tianku Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Nie wiem ile psiak ma aplikowanych lekow ale moze oprocz chemii warto podawac mu tran jakis dobrej jakisci swietnie podnosi odpornosc moze by pomogl mu walczyc z choroba :-( Nuka brala tran, strasznie smutne wiesci ale nie mozna tracic nadziei Quote
mar.gajko Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Zaglądam, myślę cały czas o tym biedaku. Quote
Martika&Aischa Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 i ja zaglądam .........Walcz chłopaku kochany !!!!! Walcz !!!!!!! Quote
bela51 Posted February 27, 2015 Author Posted February 27, 2015 Na razie nie ma zadnych nowych wiesci. Serce mi sie zatrzymuje, jak wchodze tu, albo na FB... Quote
Agnieszka103 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Również cały czas śledzę wątek. Bruno wyjątkowo zapadł mi w pamięć ( i w serducho...) Quote
yolanovi Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 I ja zaglądam z lękiem. Brunku trzymaj się psinko, czekamy na dobre wieści Quote
agat21 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Biedny psiak, po tym całym koszmarze jeszcze taki niedobry stan zdrowia - chociaż czego się spodziewać po życiu, jakie miał? ;( Liczę jednak, że to nie najgorsze. Rak kości "załatwia" psiaka błyskawicznie :( Quote
Agata69 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Przepraszam, że skopiuje z fb: Mam bardzo złe wiesci. Wczoraj wieczorem pies znów nie chciał wstać, miał duszności. W nocy opiekunka podawała mu dodatkowe środki przeciwbólowe, ewidentnie cierpiał. Rano zrobilismy rtg klatki piersiowe, które wykazało liczne, rozsiane przerzuty. Poza tym zwyrodnienie kręgosłupa oraz podejrzenie zapalenia worka osierdziowego. ŁApa bez zmian, ogromna i goraca. Podjęliśmy decyzje o eutanazji. Bruno był spokojny. Wygłaskałam go po głowie, po uszach, przeprosiłam, za to , ze miał takie życie. Dostał od opiekuna kiełbaskę, która uwielbiał. Odszedł w spokoju. Juz nic nie boli. Pozostały rozliczenia i sprawy finansowe, ale pozwólcie , ze zrobię to jak ochłonę. Przepraszam. Quote
agat21 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Boziu, tak chory i cierpiący pies wisiał na łańcuchu... :( :( :( Życzę jego właścicielom wszystkiego najgorszego. Śpij spokojnie biedaku. Już nic nie boli. Tylko życie :( Quote
agat21 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Nie mam siły. Do dupy to wszystko. Agatko, nie do dupy - bo gdyby nie Wy pies umierałby w strasznych męczarniach na łańcuchu, albo dostałby w łeb siekierą od "istoty wyższej duchowo". A tak miał przynajmniej ostatnie chwile w dobrych humanitarnych warunkach. I odszedł kochany przez kogoś... Trzymaj się. Jesteś wspaniałym i dobrym człowiekiem. 1 Quote
yolanovi Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Wierzyliśmy do ostaniej chwili... nie udało się . Żegnaj piesku, biedaku, nie było Ci dane nacieszyć się dobrym, psim żywotem Quote
Mysza2 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Najważniejsze, że już nie cierpi dziewczynki. Potwornie to wszystko smutne :(:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.