Nadziejka Posted May 21, 2016 Posted May 21, 2016 Odwiedzam z pozdrowionkami wielkimi malunka spiewczunke i duzutka i panciostwo urocze Quote
inka33 Posted June 10, 2016 Posted June 10, 2016 Bomba tak się zasłuchała w Lerki śpiewy, jak nigdy w nic, co puszczam na kompie. Przekrzywiała łepetynę, zaglądała mi w oczy, obwąchiwała podbiurkowie itp. ;) Mam wrażenie, że chciała "ratować w nieszczęściu tego płaczącego ktosia", bo na piszczące z emocji i chęci do zabawy szczeniaki reaguje inaczej. Tak czy siak pozdrawiam parówkową ptaszynkę i całą jej rodzinkę. :) PS. Karmy light często tuczą zamiast odchudzać, bo są po brzegi wypchane zapychaczami. U Bomby antytucząco najlepiej się sprawdzają karmy nieco mniej zbożowe - pomijając tą nieszczęsną ostatnią z (za) dużą ilością składników mięsnych (bleee koopy i fuuuuuuuj smrody) - a w szczególności bez kukurydzy i z małą ilością lub bez pszenicy, których często jest ok. 70-80% w karmach light. PPS. Bomba inne śpiewy uskutecznia. ;) Quote
konfirm31 Posted June 10, 2016 Author Posted June 10, 2016 Witaj, Inko :). Lerka teraz znowu przytyła, bo siedzimy w M. i spacerki są mniej energochłonne. W dodatku, czasem uda się jej coś chapnąć i zjeść. Mam nadzieję, że jak wrócimy na działkę, to znowu troszkę schudnie. Bombulec ma dobre serduszko, tak jak Pańcia. Cały czas mamy nadzieję, że wreszcie Lerka przestanie rozpaczać w czasie jazdy i będziemy podróżować bez dodatkowych efektów dźwiękowych Quote
inka33 Posted June 10, 2016 Posted June 10, 2016 Oj, nie wiem czy takie dobre to Owcze serduszko... :/ Bombulec jest wredzioch przebrzydły! :[ c.d. odpowiedzi u Owcy ;) Quote
konfirm31 Posted June 10, 2016 Author Posted June 10, 2016 To jutro z rana poczytam sobie, jaka to wredota z Jagulca - Bombulca ;). Quote
konfirm31 Posted August 21, 2016 Author Posted August 21, 2016 Lerka pozdrawia wakacyjnie, działkowo-leśnie. 1 Quote
konfirm31 Posted August 22, 2016 Author Posted August 22, 2016 Dzisiaj deszczowo. Rano mokry spacer po mokrym lesie, śniadanko i nadal spać, bo co tu robić, jak tak pada deszcz.... Quote
Mattilu Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 Ale tak przyjemnie się śpi, gdy za oknem szumi deszcz :) Mizianki dla wszystkich wakacjonujących się czworonogów :) Quote
inka33 Posted September 29, 2016 Posted September 29, 2016 O 22.08.2016 o 09:15, konfirm31 napisał: Dzisiaj deszczowo. Rano mokry spacer po mokrym lesie, śniadanko i nadal spać, bo co tu robić, jak tak pada deszcz.... "W czasie deszczu dzieci się nudzą..." Jak bardzo znudzona była Ptaszynka...? ;) Znaczy... ęęę... Ptaszysko wypasione. ;))) Quote
Mattilu Posted October 4, 2016 Posted October 4, 2016 Właśnie, co u Lerki i Bliss? dawno już nie było wiadomości... Quote
konfirm31 Posted October 4, 2016 Author Posted October 4, 2016 6 godzin temu, Mattilu napisał: Właśnie, co u Lerki i Bliss? dawno już nie było wiadomości... Brak wiadomości, to w tym przypadku, dobra wiadomość. Lerka spędziła udane wakacje na działce, razem z Bliss, Michałkiem i Maxem. Potem, chłopcy wrócili do Stolicy, a ona kontynuowała razem z Bliss leśne i nadnarwiańskie spacery. Czasami, przyjeżdżała do MM , pospacerować z Bliss w kukurydzy. Bo ona zawsze razem z nią. W październiku, wróciła już na stałe, próbując pomóc mi w złapaniu bezdomnego pieska ze stacji benzynowej. Póki co, bezskutecznie :(, ale nie tracimy nadziei. https://www.facebook.com/events/346798975664521/ 1 Quote
malagos Posted October 5, 2016 Posted October 5, 2016 Lerka jest rzeczywiście taka, jak na zdjęciach - cudowna, kręcąca się kulka, pieszczocha i -przepraszam - przydupas Bliss :) Bardzo mi sie podobała "na żywo" na działce u konfirmów :) Quote
Kejciu Posted October 5, 2016 Posted October 5, 2016 jakbym widziała moją Sabcię i tymczasowiczkę Pepsi :D Sabcia to by była ta siedząca :D Quote
konfirm31 Posted October 5, 2016 Author Posted October 5, 2016 Lerka stałe wkłada łeb w paszczę Bliss. To takie posunięte do entej potęgi, proszenie o pokarm, czyli uległość. Co prawda, za chwilę z jazgotem gryzie ją w pęciny i szarpie za łałok, po czym kładzie się brzuchem do góry . Bliss w rewanżu, bierze jej całą szyję między górną a dolną szczękę z głośnym ugh! i turla Lerkę po glebie. Wygląda to strasznie. Lerka ma pysk pełen sierści Bliss i często nabity guz na klatce piersiowej, ale żadna nie ma nawet draśnięcia i wygląda na to, że obie lubią taką zabawę. To jedna, to druga prowokuje takie zapasy. Ja w którymś momencie nie wytrzymuję i każę przestać. Quote
Poker Posted October 5, 2016 Posted October 5, 2016 niesamowite dziewczyny,ale ja chyba bym zawału dostała. Nie mówiąc o tym ,że mogą się za bardzo nakręcić. Quote
Nadziejka Posted October 6, 2016 Posted October 6, 2016 Zagladam do lapeniek ogoniaskow oczeniek przeuroczych pozdrawiam pozdrawiam serduchem Quote
konfirm31 Posted October 7, 2016 Author Posted October 7, 2016 Witaj, Nadziejko :). Pokerku, ja też na początku miałam serce w gardle, ale zobaczyłam, że one obie lubią taką zabawę i obie ją prowokują. Faktem jest, że w pewnym momencie, trzeba je uspokoić i że raczej tak się nie bawią, kiedy są same w domu. 1 Quote
konfirm31 Posted October 7, 2016 Author Posted October 7, 2016 Cześć, Nutusiu :)))). Obyś została z nami na dłużej. Całe dogo tęskni za Tobą :) Quote
konfirm31 Posted October 8, 2016 Author Posted October 8, 2016 Pies złapany i dostarczony do Wawra, do DT. My w domu, ledwo żywi. Całość opisana na fb Quote
konfirm31 Posted October 17, 2016 Author Posted October 17, 2016 One razem są cudowne. Nawet TZ to przyznaje :). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.