Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
53 minut temu, Poker napisał:

I cisza znowu?

No niestety, cisza, przynajmniej na F.B.

Byłam dzisiaj na wizycie PA i powiem Wam, że jestem zadowolona z wyników i myślę, że możemy powierzyć Brysia pani Agnieszce i jej partnerowi.

Pani Agnieszka jest właścicielką 2 pokojowego mieszkania z aneksem kuchennym z wyjściem do niewielkiego ogródka. Pani Agnieszka i jej partner mają po około 25 lat. Bardzo chcą adoptować Brysia.   W domu rodzinnym pani Agnieszka przygarnęła psiaka i kociaka. Rodzice adoptowali sunię ze schroniska. Żyła z nimi do późnej starości. Pani Agnieszce bardzo brakuje psiaka w domu. Jest to drugie podejście pani Agnieszki do adoptowania bezdomnego psiaka przez internet. Poprzednio już wszystko było uzgodnione, miała podpisać umowę, ale gdy zadzwoniła, żeby się umówić, dowiedziała się, że pisak został już adoptowany przez osobą bliżej zamieszkałą. Pani Agnieszka była bardzo zawiedziona, ale postanowiła spróbować jeszcze raz i trafiła na naszego Brysia :)

Pani Agnieszka pracuje, ale obecnie do końca maja przebywa na zwolnieniu lekarskim po przebytej operacji tarczycy. Brysiu byłby więc sam w domu, przynajmniej przez najbliższy okres asymilacji do nowych warunków.

Powiedziałam o biednym nieruchomym ogonku Brysia. Nie wpłynęło to ujemnie na chęć adopcji :) Pani Agnieszka jest przygotowana na wydatki związane z posiadaniem psa. W razie adopcji wyraziła chęć pokrycia części kosztów transportu Brysia z hoteliku. Pani Agnieszka prosiła, żeby gdy zostanie akceptowana Brysiu przyjechał do niej jak najszybciej. Już za nim tęskni :)

I co Wy na to ? Jak się Wam podoba Pani Agnieszka ?

 

  • Upvote 1
Posted
4 minuty temu, Ingrid44 napisał:

Elik bardzo Dziekuje za zrobienie wizyty PA. Mnie tez sie wszystko podoba. Niech sie wypowie reszta i trzeba by napisać coś na Fb. 

Nie dziękuj :) Mnie też leży na sercu dobro Brysia. Też chciałabym, żeby jak najszybciej poczuł się u siebie. Żeby miał swoją panią i jej ręce wyłącznie do swojej dyspozycji :)

1 minutę temu, Murka napisał:

No fajnie brzmi:) 

Też tak uważam :)

Murko  czy Brysiu będąc u Ciebie zostawał sam w domu i czy był wówczas grzeczny ?

Posted

Brzmi całkiem dobrze, chociaż ja po historii z Piratem zaczynam być nieufna.

elik,a zadałaś może pytanie co w razie gdyby się rozstali, u kogo będzie Bryś i co w razie dziecka no i co z psem w czasie urlopu ?

Posted
8 minut temu, Poker napisał:

Brzmi całkiem dobrze, chociaż ja po historii z Piratem zaczynam być nieufna.

elik,a zadałaś może pytanie co w razie gdyby się rozstali, u kogo będzie Bryś i co w razie dziecka no i co z psem w czasie urlopu ?

Właśnie, to ważne pytania. I prosze zapytaj czy Pani Agnieszka zalogowała by sie na Dogo i od czasu do czasu pokazała Brysia. Jest nam bardzo bliski i bardzo byśmy sie cieszyli widząc jego szczęście. :)

Posted
2 minuty temu, Poker napisał:

Brzmi całkiem dobrze, chociaż ja po historii z Piratem zaczynam być nieufna.

elik,a zadałaś może pytanie co w razie gdyby się rozstali, u kogo będzie Bryś i co w razie dziecka no i co z psem w czasie urlopu ?

Adoptującym byłaby pani Aleksandra (nie wiem czemu w poprzednim poście nazwałam ją Agnieszką :)  ), która jest właścicielką mieszkania więc tu mamy jasność.

W razie wyjazdu, gdy nie będą mogli zabrać Brysia, to gdy będzie to krótki wyjazd, zaopiekuje się nim brat pani Aleksandry, który mieszka na tej samej ulicy, kilka domów dalej. W razie dłuższego wyjazdu, którego jak powiedziała, na razie nie przewidują, Brysiem zaopiekują się rodzice pani Aleksandry.

Co do pojawienia się dziecka uważam, że nie ma sensu pytać, bo i tak żadni przyszli rodzice nie są w stanie powiedzieć co i jak wtedy będzie. Byłyby to czysto teoretyczne rozważania :)

Posted
Teraz, Ingrid44 napisał:

Właśnie, to ważne pytania. I prosze zapytaj czy Pani Agnieszka zalogowała by sie na Dogo i od czasu do czasu pokazała Brysia. Jest nam bardzo bliski i bardzo byśmy sie cieszyli widząc jego szczęście. :)

Zdjęcia pani Aleksandra obiecała sama, zanim zdążyłam o to zapytać :)

Posted
15 minut temu, Poker napisał:

Brzmi całkiem dobrze, chociaż ja po historii z Piratem zaczynam być nieufna.

...

A co było z Piratem ?

Posted
20 minut temu, elik napisał:

A co było z Piratem ?

Poker zrobiła wizytę PA we Wrocławiu , wszystko wyglądało super a po 2 dniach Pirat wraca z adopcji. :(  Dobrze ze Państwo bedą płacić za DTniedaleko Wrocławia. Pirat był u Murki . 

Posted
Teraz, Ingrid44 napisał:

Poker zrobiła wizytę PA we Wrocławiu , wszystko wyglądało super a po 2 dniach Pirat wraca z adopcji. :(  Dobrze ze Państwo bedą płacić za DTniedaleko Wrocławia. Pirat był u Murki . 

No to ładny gips  neguj%25C4%2585cy.gif

A co podali jako powód oddania Pirata ?

Posted

Bryś u nas zostawał zawsze z innymi psami, ale nie sądzę, aby były problemy z zostawaniem u niego. On jest bardzo grzeczny w domu, przeważnie leży sobie na fotelu. Nigdy nic u nas nie zniszczył. W domu też jest bardzo cichy (na ogrodzie natomiast to super stróż).

Na pewno trzeba będzie zostawiać go stopniowo, na początku na krótko

 

Dla Pirata (też od nas i też psiak ze Szczebrzeszyna) Poker robiła wizytę PA we Wrocławiu. Wydawał się idealny DS. Pies pojechał i po trzech dniach już go chcieli oddawać:( 

 

Posted
1 minutę temu, Murka napisał:

Bryś u nas zostawał zawsze z innymi psami, ale nie sądzę, aby były problemy z zostawaniem u niego. On jest bardzo grzeczny w domu, przeważnie leży sobie na fotelu. Nigdy nic u nas nie zniszczył. W domu też jest bardzo cichy (na ogrodzie natomiast to super stróż).

Na pewno trzeba będzie zostawiać go stopniowo, na początku na krótko

Dla Pirata (też od nas i też psiak ze Szczebrzeszyna) Poker robiła wizytę PA we Wrocławiu. Wydawał się idealny DS. Pies pojechał i po trzech dniach już go chcieli oddawać:( 

 

Pięknie dziękuję za wyjaśnienia :)

Murko, a czy orientujesz się jaki byłby koszt transportu Brysia do Krakowa ?

Posted

Jedyne wytłumaczenie dla krótkiego DS dla Pirata, jak pisałam na wątku, to to,że pani ma nagły nawrót poważnej choroby.

Mam nadzieję i trzymam kciuki,żeby u Brysia nic takiego się nie wydarzyło.

A jeżeli chodzi o pytanie w sprawie dziecka to oczywiście ,ze jest ono teoretyczne.Jednak może wywołać ono przemyślenia u chętnych na psa. Można też zaobserwować czy będzie z czyjejś strony zawahanie czy nie,

Posted
5 godzin temu, Poker napisał:

Jedyne wytłumaczenie dla krótkiego DS dla Pirata, jak pisałam na wątku, to to,że pani ma nagły nawrót poważnej choroby.

Mam nadzieję i trzymam kciuki,żeby u Brysia nic takiego się nie wydarzyło.

A jeżeli chodzi o pytanie w sprawie dziecka to oczywiście ,ze jest ono teoretyczne.Jednak może wywołać ono przemyślenia u chętnych na psa. Można też zaobserwować czy będzie z czyjejś strony zawahanie czy nie,

W życiu wszystko się może zdarzyć. Nie nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć i nigdy nie wiadomo, jak to przyjmiemy, póki się to nie zdarzy. Zawahanie może nastąpić przed odpowiedzią na każde pytanie i o niczym to nie świadczy, ponad tym, że ktoś się zastanawia nad odpowiedzią, co tylko dobrze o nim świadczy.

Nagły nawrót choroby może być tylko pretekstem zwrotu psiaka, ale też może się zdarzyć faktycznie. Na ile jest on prawdziwym powodem, wie pewnie tylko ta osoba.

Decyzja jest przemyślana, bo jak już pisałam, Bryś, to drugie podejście pani Aleksandry do adopcji. Pierwsze nie wypaliło i nie z przyczyn leżących po stronie tej pani.

Posted

Rozmawiałam z Dorą. Nie może teraz wejść na dobo, bo jest w pracy. Wejdzie dopiero wieczorem.

Zdałam relację z wczorajszej wizyty i Dora jest za adoptowaniem Brysia pani Aleksandrze.

Szukamy więc transportu z Janowa Podlaskiego do Krakowa.

Bardzo proszę pomóżcie  prosz%25C4%2585cy.gif

 

Posted
Godzinę temu, elficzkowa napisał:

Dołożę 30 zł do transportu Brysia 

Elficzkowa super dzięki z%2Btulipanami.gif

Tak szybko zareagowałaś, ale, jak pisze Ingrid44, Brysiu ma w skarpetce wystarczająca ilość środków.

Posted
5 godzin temu, elik napisał:

Rozmawiałam z Dorą. Nie może teraz wejść na dobo, bo jest w pracy. Wejdzie dopiero wieczorem.

Zdałam relację z wczorajszej wizyty i Dora jest za adoptowaniem Brysia pani Aleksandrze.

Szukamy więc transportu z Janowa Podlaskiego do Krakowa.

Bardzo proszę pomóżcie  prosz%25C4%2585cy.gif

 

 

50 minut temu, Ingrid44 napisał:

Szukamy transportu z Janowa Podlaskiego do Krakowa !  

Kurtka na wacie znowu coś pokręciłam :( Hotel Murki jest w Janowie Lubelskim, a nie Podlaskim

  • Upvote 1
Posted

No i fajnie jest :)

Zadzwoniłam do Murki z zapytaniem, czy Pan Mąż mógłby zawieźć Brysia do domku i Murka powiedziała, że nie ma przeszkód :) Koszt wyniósłby około 230,00 zł

Mało tego, Tolla ma psiaka, który ma jechać do Wrocławia, ale Poker ma jeszcze sprawdzić dom. Być może więc, do Krakowa pojadą 2 psiaki i koszt rozłoży się na oba.

  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

No i fajnie jest :)

Zadzwoniłam do Murki z zapytaniem, czy Pan Mąż mógłby zawieźć Brysia do domku i Murka powiedziała, że nie ma przeszkód :) Koszt wyniósłby około 230,00 zł

Mało tego, Tolla ma psiaka, który ma jechać do Wrocławia, ale Poker ma jeszcze sprawdzić dom. Być może więc, do Krakowa pojadą 2 psiaki i koszt rozłoży się na oba.

To swietnie. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...