konfirm31 Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Nutusiu, Gwiazdka jest na Ciebie, to Ty decydujesz :). Demokracja bezpośrednia, nie zawsze się sprawdza :) Quote
Anula Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Ciocia Anica prawdopodobnie będzie mogła iść na PA. Teraz tylko kwestia jakiej wersji się trzymamy. Głosujemy? ;) Ja jestem za wydaniem po sterylce. Nutusiu to trzeba poczekać przynajmniej dwa miesiące.U Gwiazdki dopiero się zaczęła cieczka,tak napisała papryka,następnie chociaż miesiąc odczekać po cieczce,w zasadzie powinno się odczekać dwa miesiące.Ja raz wydałam moją tymczasię Majkę bez sterylki,ponieważ też miała cieczkę.Państwo przyjechali z Kalisza po sunię ale zaraz się zalogowali na Dogo,miałam z nimi cały czas kontakt i na Dogo też.Po trzech miesiącach sunia została wysterylizowana,podali Lecznicę i fakturę.No ale to może są wyjątki,poznałam ich osobiście i zaufałam im z powodzeniem. Nie wiem czy potencjalny DS bedzie chciał tyle czasu czekać na Gwiazdkę,może trafić się inny psiak i dadzą dom innemu,ponieważ chcą mieć już psiaka aby zapełnić pustkę po nowofunlandzie.Jak mi umarł mój psiak myśmy natychmiast szukali drugiego,tak to już jest. Quote
Marysia R. Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Może wstrzymać się z decyzją do czasu wizyty pa? Niech Anica "przemagluje" Państwa porządnie w tym temacie, wytłumaczy jaka jest sytuacja i wtedy zdecydujemy jak będzie najlepiej postąpić. Quote
konfirm31 Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Może wstrzymać się z decyzją do czasu wizyty pa? Niech Anica "przemagluje" Państwa porządnie w tym temacie, wytłumaczy jaka jest sytuacja i wtedy się zdecyduje co i jak. No, to ja głosuję za Marysią :) Quote
Nutusia Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Ja też wydałam psiaki bez sterylizacji (szczeniaki) i miałam szczęście, bo trafiłam na uczciwych ludzi. Latem wydałam sunię bez sterylizacji. We wrześniu miała pierwszą cieczkę, oferowałam pomoc w transporcie, opiece - cisza! I co mam zrobić? Do sądu mam sprawę podać?... Umowę mogę sobie na gwoździu powiesić! Też głosuję za decyzją po PA. Jutro zadzwonię do Pana i do Anici. Aha, cieczka się kończy właśnie - to już "coś" ;) Quote
Anula Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Ja też wydałam psiaki bez sterylizacji (szczeniaki) i miałam szczęście, bo trafiłam na uczciwych ludzi. Latem wydałam sunię bez sterylizacji. We wrześniu miała pierwszą cieczkę, oferowałam pomoc w transporcie, opiece - cisza! I co mam zrobić? Do sądu mam sprawę podać?... Umowę mogę sobie na gwoździu powiesić! Też głosuję za decyzją po PA. Jutro zadzwonię do Pana i do Anici. Aha, cieczka się kończy właśnie - to już "coś" ;) Spytaj się Państwa,czy mają zaufaną jakąś Lecznicę,gdzie był prowadzony,leczony ich psiak?W jakiej Lecznicy by poddali sterylizacji Gwiazdę.Te pytania też w jakiś sposób pomogą w ocenie domu. A z tym wydawaniem bez sterylki to jest tak jak wygrać los na loterii i nic się im nie zrobi,masz rację.Po rozmowie z Państwem mam nadzieję,że anica wszystko nam napisze.Też bym wolała wydać Gwiazdkę po sterylce,byłabym spokojna.Pieniądzę uzbieram z bazarku. Quote
Grażyna49 Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Dziewczyny,pisałam już,że Tora poszła do adopcji bez sterylki,ludzie okazali się uczciwi ,co obiecali tak zrobili. Wiem jednak,że nie zawsze tak jest. Do dnia dzisiejszego otrzymuję głuche telefony od pani ze śląska do której powiedziałam,że za nic suni nie dam,bo jest inny psiaczek w domu. Co do Gwiazdeczki myślę,że to co napisała Marysia jest najlepsze na teraz. Musimy poczekać na wizytę pa. Może tylko,żeby państwo się nie martwili kosztami sterylki,powiedzieć,że pokryjemy koszty . Oczywiście kontakt z lecznicą i f-ra. Jeśli będą chcieli poczekać te 2 miesiące nie ma sprawy. Jeśli pan tak lubi jazdy terenówką.....może Gwiazdeczkę odwiedzać. Dla mnie jednak największym problemem są kotki. Boję się , panicznie się boję reakcji Gwiazdeczki na kotecki. Tfu tfu,myśl pozytywnie głupia babo..... Quote
Nutusia Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Rozmawiałam z Anicą. W ciągu godziny ma mi dać znać, kiedy będzie mogła Państwa odwiedzić - wtedy zadzwonię do Pana. Wszystkie wytyczne dotyczące kontroli przekazałam... Quote
phase Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Na razie lepiej zaplanować wizytę, porozmawiać z Państwem, wyjaśnić sytuację ze sterylką i zobaczyć ich reakcję; jeśli naprawdę są zakochani w Gwiazdce poczekają. Quote
Nutusia Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Wizyta odbędzie się jutro lub pojutrze. Przed chwilą rozmawiałam z Panem. Mogą na Gwiazduchnę poczekać ile będzie trzeba, byle była zarezerwowana dla nich na 1000% ;) Jest lekka obawa o kotki... Koty przyzwyczajone do psa - na poprzednim spały jak na poduszce. Ale wiadomo - inny pies, inne relacje. Tak więc dobrze by było jednak Gwiazdce koteczka jakiegoś w bezpiecznych dla obojga okolicznościach pokazać... Przyjazd po psa, który zdobył serca nie jest problemem. Po kotka Pan jechał 360 km! :) Quote
Anula Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Pokrzepiająca wiadomość.Teraz aby dobrze wypadła wizyta.Trzymam kciuki. Myślę,że papryka przejdzie się z Gwiazdeczką w odwiedziny do jakiegoś kotka,poobserwuje weźmie go na ręce i sprawdzi jej zachowanie.Mój rezydent na zewnątrz gania kotki ale nie robi im krzywdy,natomiast jak przyniosłam do domu na chwilę to był bardzo zadowolony z wizyty.W przypadku Gwiazdy,to Gwiazda wchodzi do nowego domu a rezydentami są koty,a więc może być dobrze,powinna je zaakceptować.Wydałam do domu z kotkiem moją tymczasię-Kaję.Kaja niemiłosiernie ganiała koty,dwa malutkie zagryzła,a w nowym domu z kotkiem jest za pan brat,wraca ze spaceru to w pierwszej kolejności szuka po domu kota aby mu oznajmić,że już wróciła i jest.Oczywiście pierwsze dni były takie,że kicia siedziała na wysokościach i obserwowali się nawzajem.To tyle z mojego doświadczenia relacja pies-kot. Quote
Nutusia Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Ja mam więcej doświadczeń i wiem, że nigdy nie można zaufać w 100%. Ostatnie doświadczenie jest takie, że moja Kreska, która zna koteczkę Helenkę od malutkiego kociaczka, już kilka ładnych lat, ostatnio tak ją pogoniła, że gdyby nas nie było w domu, mogło dojść nawet do najgorszego! Pan ma świadomość, że początkowo będzie musiał izolować zwierzaki na czas Państwa nieobecności w domu. Quote
konfirm31 Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Nikomu nie można ufać w 100%. Nawet - sobie samemu ;). Co do wzajemnych relacji miedzy zwierzętami, zawsze należy mieć ograniczone zaufanie - tak sadzę. I to słabsze, powinno mieć możność ucieczki, jeśli dotychczasowy przyjaciel, pokaże zęby, a pilnowacza nie ma w pobliżu ;) Quote
Mazowszanka13 Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Ciocia Anica prawdopodobnie będzie mogła iść na PA. Teraz tylko kwestia jakiej wersji się trzymamy. Głosujemy? ;) Ja jestem za wydaniem po sterylce. Ja też PO. Już raz dałam się nabrać i do dziś żałuję. Quote
papryka Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Wizyta odbędzie się jutro lub pojutrze. Przed chwilą rozmawiałam z Panem. Mogą na Gwiazduchnę poczekać ile będzie trzeba, byle była zarezerwowana dla nich na 1000% ;) Jest lekka obawa o kotki... Koty przyzwyczajone do psa - na poprzednim spały jak na poduszce. Ale wiadomo - inny pies, inne relacje. Tak więc dobrze by było jednak Gwiazdce koteczka jakiegoś w bezpiecznych dla obojga okolicznościach pokazać... Przyjazd po psa, który zdobył serca nie jest problemem. Po kotka Pan jechał 360 km! :) Super, ja trzymam kciuki i bardzo kibicuję bo spodobali mi się Ci Państwo od pierwszej rozmowy. Quote
Grażyna49 Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 W zasadzie mamy czas,ponieważ Gwiazda dopiero po sterylce pojedzie do DS,może się trafi lepszy jeszcze domek bez zwierzaków,a my będziemy mieć spokojną głowę.Ogłoszenie nadal idzie na Wrocław,jest wyróżnione. Takie podejście do sprawy mnie osobiście bardzo się nie podoba. Państwo , widać bardzo ugodowi.Chcą czekać na Gwiazdeczkę ile trzeba jeśli będą ją mieli na 100%.. Tak przynajmniej zrozumiałam z wpisu Nutusi. Z resztą zobaczymy jak wypadnie wizyta pa Quote
Livka Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 a może państwo dorzucili by grosik na sterylkę Gwiazdki - to duży wydatek, a dogomaniacy już mają płótno w kieszeni ;) byłby to fajny gest z ich strony Quote
Florentyna Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Ja też uważam, że jeśli zostawimy Gwiazdkę do adopcji po sterylce, to powinniśmy dać pierwszeństwo temu Państwu, jeśli PA wypadnie pomyślnie. Skoro wykazują chęć współpracy, a nie zauważyłam, żeby choć raz jęknęli, że coś im się nie podoba - to trzeba też być w porządku. Takie jest moje zdanie. Ja oddałabym im Gwiazdkę przed sterylką - w zależności od wrażenia po PA. No ale ja nie mam zbyt dużego doświadczenia w adopcjach, więc mogę tylko opierać się na wrażeniach po rozmowie swojej, Nutusi i Patrycji. Quote
papryka Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Ja też uważam, że jeśli zostawimy Gwiazdkę do adopcji po sterylce, to powinniśmy dać pierwszeństwo temu Państwu, jeśli PA wypadnie pomyślnie. Skoro wykazują chęć współpracy, a nie zauważyłam, żeby choć raz jęknęli, że coś im się nie podoba - to trzeba też być w porządku. Takie jest moje zdanie. Ja oddałabym im Gwiazdkę przed sterylką - w zależności od wrażenia po PA. No ale ja nie mam zbyt dużego doświadczenia w adopcjach, więc mogę tylko opierać się na wrażeniach po rozmowie swojej, Nutusi i Patrycji. Popieram Flo w 100%, tez jestem za oddaniem Gwiazdki przed sterylką jeśli wizyta PA wypadnie ok Quote
papryka Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Grażynko również popieram to co napisałaś, nie widzę potrzeby czekania na inny "lepszy" domek jeśli wizyta PA wypadnie pomyślnie, koty są do sprawdzenia, uważam że Ci Państwo warci są zaryzykowania... Quote
anica Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Witam się u Gwiazdeczki :) zapoznam się z dziewczynką.... Quote
Anula Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Takie podejście do sprawy mnie osobiście bardzo się nie podoba. Państwo , widać bardzo ugodowi.Chcą czekać na Gwiazdeczkę ile trzeba jeśli będą ją mieli na 100%.. Tak przynajmniej zrozumiałam z wpisu Nutusi. Z resztą zobaczymy jak wypadnie wizyta pa W moim poście miałam na myśli dwa kotki,które są u Państwa.Może być tak,że się zwierzaki nie dogadają i co wtedy? Dlatego napisałam,że najlepszym domem by był dom bez innych zwierząt a my byśmy mieli spokojną głowę. Quote
Grażyna49 Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Być może zareagowałam zbyt emocjonalnie,ale wiem jak to boli. Zanim dostaliśmy Torę w prezencie od rodzinki,chciałam adoptować szczeniaka znalezionego na Sląsku w Wigilię. Szczeniak był w typie Leonbergera.Fundacja zajęła się nim a ponieważ państwo którzy znaleźli nie mogli go zatrzymać szukali domku. Wszystko już było załatwione,dogadane,sprawdzone.Rozmawiałam też z ludźmi u których szczeniak przebywał.Fundacja Leonbergerów załatwiła transport,bo nasz samochód był niesprawny.Zobowiązałam się pokryć koszty benzyny.Czekałam......Dziewczyna z W-wy pojechała na Śląsk........Wieczorem dostałam telefon,że państwo szczeniaka nie wydali. Byłam bardzo rozgoryczona,panie z fundacji również. Quote
Nutusia Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Nie może tak być, że Państwo będą czekali, bo takie jest nasze ultimatum, a pies pójdzie do innego domu. Są zdecydowani na jej adopcję, ale godzą się na nasze warunki, że nie mogą po nią przyjechać już. Co innego, jeśli Gwiazda źle zareaguje na koty - to co innego! Pan od razu powiedział, że koty w domu są i będą i to jest oczywiste. Pan mi powiedział wyraźnie, że zgadza się na nasze wymagania i rozumie. Powiedział, że wysterylizuje Gwiazdkę, ale rozumie, że ja nie muszą mu wierzyć. Bo nie muszę. A po tym, co przeszłam sama i o czym czytam na dogo, wierzę tylko sobie... Swojej suki z DT bym bez sterylki nie wydała, koniec kropka. Gwiazda nie jest u mnie, więc... W sprawie dorzucenia się do sterylki będzie rozmowa podczas wizyty. Dużym ukłonem z Państwa strony jest to, że chcą po psa przyjechać i nie kombinują co tu zrobić, by psa im dostarczono pod drzwi, z pełną wyprawką i w kokardce na szyi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.