Jump to content
Dogomania

Taksa - chwila jamniczej radości :D - jak dobrze że jesteś :)


anica

Recommended Posts

DzieńDoberek naszym dobrym Duszkom :)  późne to dzieńdoberkowanie, bo noc niestety była ciężka! a rano ,jeszcze musiałam lecieć ze sobą do lekarza i syn musiał być przy maleńkiej,  Taksunia nie spała prawie całą noc, kręciła się w kółko... kładła, podnosiła, wstawała ,nawet tak ... żałośnie pomrukiwała , niestety padał deszcz i nie wychodziłam z nią na dwór( na codzień jak pada to ucieka do domciu i nie chce robić siooo na mokrą trawę) porozkładałam na podłodze podkłady i czuwałam przy niej, rano o 5 już nie padało i szybciutko ją wyniosłam, było długie siooo( na podkłady nie zrobiła) i maleńka kopajupi.gif... niestety do tej pory nie chce się nic napić ani zjeść(p doktor mówiła ,że od rana już można ją karmić małymi porcjami, ugotowałam kurczaka z jarzynami ale nie chce nic!) zaparzyłam siemię bo dr Szczypka mówił ,że osłonowo i łatwiej jej będzie kopkać... ale nie chce! nawet słabej kawy jej podałam i nic! dzwoniłam do p doktor, powiedziała ,żeby jej nie zmuszać ale jeśli do jutra rana się nie napije( z jedzeniem to na razie nie problem! tak powiedziała) to mamy przyjechać rano ,żeby podać jej kroplówkę bo pić musi!...

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy raz w życiu maleńka prawdopodobnie gorzej się czuje, coś dolega, coś jest nie tak...Przecież jak dotąd znała tylko "dobro" - pieszczoty, nic nigdy nie bolało...a teraz była po narkozie, do tego troszkę obolała,  stąd to jej nocne zachowanie - tak przynajmniej myślę.

Ale nic nie piszesz Aniu i już troszkę się niepokoję o Was. Oby nic niepokojącego już się n ie działo i malutka szybciutko wydobrzała.  

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Teraz to się zaczynam niepokoić.Ania-odezwij się proszę..Skoro jednak lekarz mówił,że książkowo..Daj znać co się dzieje...

Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze..

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Jestem, przepraszam najmocniej! padłam i usnęłam!a później jak wstałam to ... normalnie nie wiedziałam co się ze mną dzieje( może dlatego ,że ja nie śpię w dzień, nawet jak nie śpię w nocy! TZ zaproponował ,żebym się położyła na chwilkę bo biegałam jeszcze z badaniami swoimi a on będzie uważał na Taksunię i tyle mam na swoje wytłumaczeniezawstydzony.GIF naprawdę nie pomyślałam w tym całym stresie ,że możecie się martwić o nas Przepraszamy najmocniej i obiecujemy poprawę :) a z Taksunią na szczęście wszystko jest dobrze :) jedno co jest męczące to zaczęła się interesować chyba tą blizną pooperacyjną i w nocy budziło mnie jej lizanie( śpię bardzo czujnie) i dłonią tak zakrywałam tą część jej ciałka ,żeby się nie wylizywała( niestety ubranka pooperacyjne po Jasieńce są za małe a dr Szczypka nie miał) po południu spróbuję sprawdzić czy u prof Ratajczaka będę mogła kupić?

 

Berni tak jak mówiłaś ja nie czekałam do wieczora tylko ok 12 dzwoniłam do p doktor( wczoraj dzwoniłam 5X) i sama powiedziała, żeby nie czekać do wieczora tylko podać jej już!....i to chyba o to chodziło!  bo jak pisałam ,że nie je to akurat w tym momencie zjadła z miseczki trochę tego kurczaczka z jarzynkami...

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

To dobrze,że jest dobrze,bo naprawdę się bałam.Ja wiem,że decyzja o sterylizacji malutkiej była Twoja Aniu,ale namawiałam na tę sterylizację to się i bałam...

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Właśnie podobnie myślałam i czułam, bo tez namawiałam na sterylkę (i namawiam zawsze i bedę).

Już wszystko dobrze. Trzeba pilnować brzuszka, też mialam bezsenne noce, zwlaszcza, że Lonia doskonale radzila sobie z każdym zabezpieczeniem i ten swój cienki a długi ryjeczek zawsze umiała gdzieś w szparkę wcisnąć i lizać...

Teraz to już "z górki". Uściski dla Was kochane a Tobie Aniu - doskonałych wyników!!! :)

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Jak nasze gałgany interesowały się miejscem to kupiło się dla chłopaków kołnierze.Tylko pewnie dla takiej maluni to kołnierza nie ma.Nie wiem jakie zabezpieczenia powinno się stosować w przypadku suk,bo nie miałam,nie mam i nie będę mieć.Ogromnie się cieszę,że jest dobrze,bo już nie wiadomo czym się najpierw martwić..Trzymaj się mała Jamnisiu.Nigdy nie staniesz się maszynką do rodzenia,nie trafisz na złych ludzi,bo miałaś dużo szczęścia trafiając na bardzo mądrą kobietę.

Ela

Link to comment
Share on other sites

Aniu, cieszę się, że u Was lepiej!!!

Też jestem zwolennikiem sterylizacji i kastracji, czego dowodem jest to, że u mnie cała SZÓSTKA jest "czyściutka"!!!

I nikt mi nie wmówi, że te zabiegi to "okaleczanie"!!!

Że Taksunia zaczyna jeść, i że już Ją boli coraz mniej...

Ja akurat jestem zwolennikiem podawania leków przeciwbólowych, bo uważam, że właśnie po to są, żeby Pacjent nie cierpiał!!!

Bo dlaczego ma cierpieć, skoro nie musi?!

I dotyczy to i naszych czworonożnych Przyjaciół i Ludzi..

I lekarze, których spotkałam w czasie choroby i odchodzenia mojej Mamusi((*)) byli dokładnie tego samego zdania!!!

Leki przeciwbólowe są po to, żeby je stosować, żeby Pacjenci nie cierpieli!!!

My od ub. tygodnia też systematycznie odwiedzamy gabinet vet... Korunia nam niedomaga...

 

Aneczko, zostawiam dla Was moc najlepszych myśli i ciepło przytulam!!!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za te wszystkie ciepłe słowa! za to ,że jesteście z nami :) trzeba przyznać ,że faktycznie u Taksuni, po tych lekach p/bólowych poprawa jest jakby w oczach z minuty na minutę!( dostała jedną tabletkę scanodylu50mg podzieloną na pół, wczoraj po południu półowę i dzisiaj ok 5rano drugą połowę) je i pije normalnie, chodzi a nawet biega! ... muszę cały czas na nią uważać, żeby się nie sforsowała bo nawet na łóżko wskakuje już sama, staramy się jej nie pozwalać... ale to bardzo trudne!  muszę ją mieć na oku, żeby sobie tego brzuszka nie rozlizała... zaraz będzie syn to polecę zobaczyć za tym ubrankiem może to będzie najwygodniejsze albo ten kołnierz?... jutro dopytam jak pojedziemy na zastrzyk ile czasu Taksunia potrzebuje na zagojenie? pierwszy raz zetknęłam się z takim sposobem... bezszwowym( szew estetyczny czy kosmetyczny?)

Link to comment
Share on other sites

Aniu jeżeli już to wygodniejsze ubranko chociaż te jamnicze diabełki potrafią w parę minut rozebrać sie z ubranka  kołnierz jest sztywny i nie bardzo lubią nosić .

Aniu, zdecydowanie ubranko!

Kołnierz jest mało wygodny, a zwłaszcza dla Jamniorka - łapki krótkie, szyjka nisko i kołnierz haczy o podłoże...

Wiem, bo kiedyś przerabiałam to z moją Sarunią[*]....

Ja nawet jak kastrowałam chłopaków, to po domu chodzili w.... ubrankach, tylko do sioo na zewnątrz mieli ściągane

Link to comment
Share on other sites

Jak na razie to nic nie załatwiłam! :( gabinet zamknięty! czyli całą noc ,znowu będę czuwała, dobrze ,że jutro jedziemy na zastrzyk to będę się dopytywać ,gdzie kupić ubranko i cieszę się ,że jutro lekarz zobaczy ten brzuszek, bo ja nawet boję się tam zajrzeć!... a do tego jeszcze nie bardzo nawet potrafię powiedzieć o tej metodzie szycia( albo nie szycia pooperacyjnego)  nikt z kim rozmawiam nie słyszał ??  nawet nie mogę poczytać w necie , na czym polega fenomem tej metody!?  i czy taki jest?... nie zawsze jestem przekonana do tych najnowszych osiągnięć( obojętnie w jakiej dziedzinie ,nieraz później "bomba" że się nie sprawdziły!)

 

Taksunia bryka, jakby nie była operowana :)  muszę się nieźle nagimnastykować( dosłownie) żeby ją przypilnować! ...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Aniu,a nie możesz sama wyciąć 4 otworów na łapki i wyciąć na szyję z podkoszulka bawełnianego i doszyć troczki z dwóch stron? Ja takie na szybkiego zrobiłam mojemu Mikusiowi jak miał zabieg siusiaka.To dosłownie kilka minut potrzeba na to ubranko.faktem jest,że nie wygląda estetycznie ale po domu Taksunia może w nim śmigać.Kołnierz bardzo stresuje psiaka i jest niewygodny.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Aniu11.gif

 

dzisiejsza noc spokojniejsza, można powiedzieć ,że prawie dobrze było2.gif o 15 jedziemy na zastrzyk , będę spokojniejsza jak ten brzuszek zobaczy lekarz ( lepiej nic nie będę pisać , bo ja zawsze panikuję ,więc nauczyłam się raczej upewnić się czy jest dobrze? czy źle? żeby jeszcze innych nie stresować niepotrzebnie) ... zabieram się za ubranko dla Taksuni :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...