Isadora7 Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Kochani Jak cudnie jest osądzać na podstawie przekazu szeptanego. Na szczeście na tym wątku w 98% są myślacy. Co ode mnie. Wyszło horrendalne nieporozumienie. Dlaczego? To wyjaśniłam sobie z Daniusią. Nie wyszło dlatego ze olałam psa ktoremu obiecałam pomoc, bo psów nie olewam. Obiecałam owszem i po wyjaśnieniu sprawy z Danusią nie będzie już problemu. Jak wiadomo ja osobiście znam wszystkich swoich podopiecznych i to jest moja niekwestioonowaną zasadą. TOT jeszcze nie znam ale poznam w najbliższych dniach. W DT i Hotelikach spędzam wiele godzin, jestem w miesiacu po pare razy i nie piję tam kawuzi ale za mop też łapie jak zachodzi potrzeba. Za to psy mnie znają bo z nimi pracuję, róneiz z innych Fundacji (bardziej mnie znaja niż swoich). No takie mam zboczenie czy się to komuś podoba czy nie. Nie wyobrażama sobie zebym mogła miesiacami tokowac przez telfon o doopie Maryny (dosł. o tej tam np Isadory co to ma wille, jest alkoholiczką i diabli wiedzą co jeszcze - zamierzony sarkazm). Ja po prostu pracuje z psami. Kochani jeszcze raz przepraszam za zaistniałą sytuację, ale naprawdę wyszło to niezależnie i z pewnego niedomówienia, niedogadania. Nie wszystko jest tak proste, ze np BAsia do mnie dzwoni ja mówię A, ale z róznych powodów to A nie wyjdzie i wierzcie mi zwłąszcza Ty Basiu, ze wyszło to niezależnie. Dobra nie będe już felietonu rozwijać. a napisze krótko - umówie sie z Agnieszką i pojade do niej obfocą TOT i nie tylko zrobimy solidny album a Fundacja po uzgodnieniach z Agą podejmie działania pomocowe. Tyle ode mnie zabieramy sie do rzeczy i zacznijmy jak to ja mam w zwyczaju mówić o psie, bo to czyli TOTO jest tematem tego wątku. Basiu jak chcesz szerzej możemy sie zdzwonić. Przepraszam że wyszlo jak wyszło. Ale wszystko jest do naprawienia. TOTO szykuj się ciotka przyjedzie ciebie uściskać i pogadać Quote
ewu Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Kochani Jak cudnie jest osądzać na podstawie przekazu szeptanego. Na szczeście na tym wątku w 98% są myślacy. Co ode mnie. Wyszło horrendalne nieporozumienie. Dlaczego? To wyjaśniłam sobie z Daniusią. Nie wyszło dlatego ze olałam psa ktoremu obiecałam pomoc, bo psów nie olewam. Obiecałam owszem i po wyjaśnieniu sprawy z Danusią nie będzie już problemu. Jak wiadomo ja osobiście znam wszystkich swoich podopiecznych i to jest moja niekwestioonowaną zasadą. TOT jeszcze nie znam ale poznam w najbliższych dniach. W DT i Hotelikach spędzam wiele godzin, jestem w miesiacu po pare razy i nie piję tam kawuzi ale za mop też łapie jak zachodzi potrzeba. Za to psy mnie znają bo z nimi pracuję, róneiz z innych Fundacji (bardziej mnie znaja niż swoich). No takie mam zboczenie czy się to komuś podoba czy nie. Nie wyobrażama sobie zebym mogła miesiacami tokowac przez telfon o doopie Maryny (dosł. o tej tam np Isadory co to ma wille, jest alkoholiczką i diabli wiedzą co jeszcze - zamierzony sarkazm). Ja po prostu pracuje z psami. Kochani jeszcze raz przepraszam za zaistniałą sytuację, ale naprawdę wyszło to niezależnie i z pewnego niedomówienia, niedogadania. Nie wszystko jest tak proste, ze np BAsia do mnie dzwoni ja mówię A, ale z róznych powodów to A nie wyjdzie i wierzcie mi zwłąszcza Ty Basiu, ze wyszło to niezależnie. Dobra nie będe już felietonu rozwijać. a napisze krótko - umówie sie z Agnieszką i pojade do niej obfocą TOT i nie tylko zrobimy solidny album a Fundacja po uzgodnieniach z Agą podejmie działania pomocowe. Tyle ode mnie zabieramy sie do rzeczy i zacznijmy jak to ja mam w zwyczaju mówić o psie, bo to czyli TOTO jest tematem tego wątku. Basiu jak chcesz szerzej możemy sie zdzwonić. Przepraszam że wyszlo jak wyszło. Ale wszystko jest do naprawienia. TOTO szykuj się ciotka przyjedzie ciebie uściskać i pogadać Dziękuję, cieszę się,że wszystko się wyjaśniło i bardzo nam miło ,że jesteś tu z nami i Toto:) Zawsze będzie mi miło pogadać i już się cieszę na piękne fotki naszego bohatera:) 1 Quote
ewu Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Wczoraj był u weta, dostał leki. Danusia powiedziała , że na razie jest lekka poprawa ale wet mówi że rokowania są ostrożne. Agnieszkę wozi do weta koleżanka i cancer43 to sponsoruje. Danusiu kategorycznie proszę napisz ile już wydałaś na dowożenie Toto do lecznicy. Quote
Magolek Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Biedny Toto, mam nadzieję, że leki zaczynają działać i będzie lepiej. :) Quote
cancer43 Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 Trochę mnie tu nie było,tym razem ja zaliczyłam bliskie spotkanie z NFZ . Toto dziś nawet zaszczekał . Sygnalizuje że chce kupkę,trzeba go wynieść na dwór ,jakoś daje rade na stojąco.Niestety,wyraźnej poprawy nie ma ,daje dwa,trzy kroki i siada. Jest dwa razy dziennie cewnikowany,nie można go odsikiwać przez wyciskanie ze względu na kręgosłup . Zapalenie pęcherza już wyleczone ,ale coś mu serce szwankuje. Quote
cancer43 Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 No i niestety,inaczej nie umiem,tylko kopiuj-wklej - przelew za puszki dla Toto - już dostarczone zreszta Odbiorca: ZOOPLUS AG ... ... ... 75 1240 6074 1111 0010 4440 7497 Tytuł: ZAMÓWIENIE 47263328 Kwota: - 83,84 PLN Saldo po operacji: - 932,06 PLN Data nadania: 2014-12-10 Data księgowania: 2014-12-10 Data waluty: 2014-12-10 Typ operacji: przelew wyjściowy Numer operacji: A0054000147 Prowizja naliczona: 1,00 PLN Quote
cancer43 Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 Doszło 100 zł od Dogo07 - Toto bardzo dziękuje :calus: Quote
b-b Posted December 14, 2014 Posted December 14, 2014 No tak bo jedno to za mało to teraz jeszcze serduszko.... Quote
cancer43 Posted December 15, 2014 Author Posted December 15, 2014 Aż się boje o tym pisać,bo nie wiadomo czy to zmiana na stałe,ale Toto CHODZI .Nieporadnie,zdarza mu się przewrócić,ale sam się podnosi i drepcze dalej Quote
danyww Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 ..oby było coraz lepiej. Niech sobie staruszek jeszcze dłuuuugo tupta :) Quote
Felka z Bagien Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 To super,że Toto chodzi.A czy dostaje jakieś suplementy na stawy,na regenerację chrząstki, na odbudowę ew.nerwów,jakieś witaminy?Super wieści! Quote
elik Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Aż się boje o tym pisać,bo nie wiadomo czy to zmiana na stałe,ale Toto CHODZI .Nieporadnie,zdarza mu się przewrócić,ale sam się podnosi i drepcze dalej Wspaniała wiadomość. Totuniu tylko tak dalej :) Quote
Gusiaczek Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Totuniu, drepczesz po malutku - to bardzo radosna wiadomość Quote
Bogusik Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 To super,że Toto chodzi.A czy dostaje jakieś suplementy na stawy,na regenerację chrząstki, na odbudowę ew.nerwów,jakieś witaminy?Super wieści! Dołączam się do pytania,bo wbrew pozorom,takie "wspomagacze" potrafią bardzo pomóc. Quote
cancer43 Posted December 16, 2014 Author Posted December 16, 2014 Dopytam,chociaż na wszystko jest potrzebna kasa,a jest do zapłacenia następny rachunek u weta Quote
Kama202 Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Zapraszamy na bazarek dla Toto z mojej sygnaturki. Quote
cancer43 Posted December 17, 2014 Author Posted December 17, 2014 W tej chwili nie wolno podawać Toto nic poza lekami od weterynarza,absolutny zakaz jakichkolwiek suplementów na własną rękę Quote
cancer43 Posted December 17, 2014 Author Posted December 17, 2014 Zapłacony rachunek za weta Numer rachunku: 88 1160 2202 0000 0002 1862 5095 Bank: MIL Millennium CR Dane odbiorcy: Centrum Zdrowia Zwierząt Marta i Dariusz Traczyk Przychodnia weterynaryjna Nowy Dwór Mazowiecki Szczegóły operacji Tytuł: Agnieszka xxxxxx - leczenie Toto Kwota: 360,00 PLN Data operacji: 2014-12-17 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.