soboz4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Tak, opieprzeniem mnie na cały regulator, bo pies przyjechał z Rudy Śląskiej ze schroniska i był po śmierci opiekuna i cały czas wyje, dlatego został wyniesiony do kojca, nie wiem dlaczego kobieta nie mogła tego powiedzieć, zamiast mówić dziewczynom że mają się zająć swoimi sprawami... W każdym razie kierowniczka była bardzo niezadowolona i zadzwoniła do mnie jako sprawcy tej historii, akurat byłam na wizycie przedadopcyjnej... Choć ja osobiście uważam, że lepiej wezwać 10 razy niepotrzebnie straż miejską niż raz nie wezwać gdy się właśnie dzieje coś złego, ale chyba ostatnio jestem zbyt nerwowa i zmęczona, na opieprzanie za swoją pracę wolontariacką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Megan nie ma wątku, wybaczcie że nie będe jej go robić, ale ma wydarzenie na FB i na stronie fundacji [url]https://www.facebook.com/events/457944080993924/?notif_t=plan_user_joined[/url] [url]http://przystanekschronisko.org/megan[/url] Pegi tak samo [url]https://www.facebook.com/events/457944080993924/?notif_t=plan_user_joined[/url] [url]http://przystanekschronisko.org/pegi[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miudzioszka Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Zapraszam na wątek wystraszonej suni Freszki! [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/248078-Urocza-sunia-Freszka-o-pi%C4%99knych-oczach-w-schronisku-czeka-na-dom%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/248078-Urocza-sunia-Freszka-o-pi%C4%99knych-oczach-w-schronisku-czeka-na-dom%21[/URL] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-PezTmvh6ToQ/UmPvu4x_lpI/AAAAAAADaq0/Jw6Z6Lwqahs/s640/20131017_172929.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='soboz4']Tak, opieprzeniem mnie na cały regulator, bo pies przyjechał z Rudy Śląskiej ze schroniska i był po śmierci opiekuna i cały czas wyje, dlatego został wyniesiony do kojca, nie wiem dlaczego kobieta nie mogła tego powiedzieć, zamiast mówić dziewczynom że mają się zająć swoimi sprawami... W każdym razie kierowniczka była bardzo niezadowolona i zadzwoniła do mnie jako sprawcy tej historii, akurat byłam na wizycie przedadopcyjnej... Choć ja osobiście uważam, że lepiej wezwać 10 razy niepotrzebnie straż miejską niż raz nie wezwać gdy się właśnie dzieje coś złego, ale chyba ostatnio jestem zbyt nerwowa i zmęczona, na opieprzanie za swoją pracę wolontariacką...[/QUOTE] No zgadzam się w każdym calu. Nie ma jak ochrzanianko za dobrą wolę - super! A ja tymczasem spotkałam dzisiaj na spacerku Panię z Figą :) Teraz ma na imię Fifi i przekazuje Tobie soboz pozdrowienia, wraz ze swoją Panią z ul Jagiellońskiej w Sosnowcu :) Pamiętasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Kasiu Megan i Pegi są w domu tymczasowym, a Frędzel w domu stałym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted October 20, 2013 Author Share Posted October 20, 2013 [quote name='soboz4']Kasiu Megan i Pegi są w domu tymczasowym.[/QUOTE]A mogę prosić namiary na dt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Megan, szczeniak z odzysku szuka dom, ale już takiego na całe życie! Szczeniaki, które są adoptowane ze schroniska często trafiają do nas po raz drugi i trzeci… Właśnie Megan jest tego przykładem. Pierwszy raz wyadoptowana jako szczeniaczek wróciła z łatką, że zostając sama w domu szczeka… Megan trafiła do nas ponownie na początku czerwca 2013 r. Bardzo źle znosiła warunki schroniska. Przede wszystkim bała się ludzi, szczególnie obsługi, źle na nią działa nieustający szczekot psiego towarzystwa, zapach, ludzie oglądający psy, przechodzący miedzy klatkami. Chowała się wówczas do boksu, nie chciała podejść do ewentualnych adoptujących, odskakiwała i szczekała. Poproszono nas o dom tymczasowy dla niej. Wczoraj została zabrana przez Natalię i mamy tylko nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Co jeszcze wiemy o Megan? W zasadzie niewiele. Wychodziła na spacer z czternastoletnią dziewczynką, jeszcze z naboru na psie przedszkole. Zachowywała się typowo dla jej wieku, była pełna energii, zaczepiała do zabawy psy i ludzi, ciągnęła na smyczy. Gdy się bała szczekała, Megan lubi szczekać, szczególnie gdy się boi. Wczoraj Natalia zostawiła ją na 2 godziny w domu i zachowywała się bardzo dobrze i cicho, mamy tylko nadzieję, że tak pozostanie. Na spacerze Megan bardzo ładnie przychodzi na wołanie, trzyma się blisko nogi i reaguje na każde polecenie opiekuna. W domu utrzymuje czystość, a do spania zamiast posłania wybrała pufę… Gdyby nie klapnięte uszyska sporych rozmiarów to może byłaby miniaturowym owczarkiem niemieckim? Choć może ma ogonek zbytnio zakręcony. A może po prostu jest jednorazowa, taka jakiej nikt inny nie ma! Nie owczarek, nie pudelek tylko nasz schroniskowiec katowicki… Kontakt w sprawie adopcji Megan: Bożena Sobieszek: 503-364-290, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] (po godzinie 17:00) Natalia Sikora (dom tymczasowy): 511-783-916, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] (pod wieczór) Przy adopcji sunia dostanie kupon na sterylizację, w tym tygodniu zostanie też zaczipowana, jest zaszczepiona i odrobaczona. Ruda Pegi ma czas do grudnia 2013 r. Pegi to rudy kundelek jakich wiele wokół nas. Waży8 kgi ma35 cmw kłebie, jak widzicie to maleńka, drobna sunieczka. Pewnie była urocza gdy była szczeniaczkiem, ktoś się nią pobawił i wyrzucił, bo po co mu dojrzały pies. Zresztą takich historii mamy całe schronisko i pewnie nie tylko my w Katowicach ale wszędzie, w całej Polsce. Pegi w schronisku została oceniona na 5 lat, może mieć ciutkę więcej albo ciutkę mniej, bo po zachowaniu wieku u niej nie widać. To bardzo energiczna pannica, lubiąca zabawę i gonitwy z innymi psami. Do ludzi nastawiona pozytywnie, lubi kontakt z człowiekiem. Nie jest nachalna w proszeniu o pieszczoty, ale lubi być głaskana i czochrana. Pozwala się wszędzie dotykać, ale nie przepada za braniem na ręce. W czasie zabawy czasami delikatnie podgryza ręce. Wśród innych psów ma swoje antypatie, ale z większością psów się dogaduje. Chętnie do nich podchodzi. Niestety czasami w nie do końca dobrych zamiarach. Kiedy inny pies zacznie szczekać, najczęściej się do niego przyłącza. Na smyczy trochę ciągnie, ale ze względu na jej wielkość nie jest to uciążliwe. Zna komendę poproś. W naszym schronisku była od zeszłego roku, myślimy że jest to spowodowane siwą mordką Pegi, choć Pegi brzuszek i boczki też ma sporo jaśniejsze i jaśniejsze futerko na pyszczku nie musi być spowodowane wiekiem. Wczoraj spotkała Pegi bardzo miła niespodzianka, została zabrana do domu tymczasowego. Pegi bardzo dobrze zachowuje się w domu!!! Pegi jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, zostanie też zaczipowana. Niestety dziewczyna wyjeżdża na stałe z Polski w grudniu tego roku i Pegi ma tylko 1,5 miesiąca na znalezienie domu! Jednak jesteśmy pełni nadziei, że jak już będziemy wiedzieć jak Pegi zachowuje się w warunkach domowych to znajdzie swój dom, taki na całe życie. Kontakt w sprawie adopcji: Ola Kopeć– opiekunka Pegi w schronisku: 507-511-463 lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Bożena Sobieszek: 503-364-290, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Martyna Buczak - dom tymczasowy: 783-811-555, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Kasiu zdejm Romeo 570/13, psiak odszedł za Tęczowy Most, nie zdążyliśmy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted October 20, 2013 Author Share Posted October 20, 2013 Dzięki :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='soboz4']Megan nie ma wątku, wybaczcie że nie będe jej go robić, ale ma wydarzenie na FB i na stronie fundacji [/QUOTE] Bożena, Megan wątek na dogo ma, co prawda "umarł", ale jest;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245913-Młoda-Megan-szuka-domu[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='gosia2313'][SIZE=4][B] UWAGA !!! [/B][/SIZE] Dzisiaj (19.10.2013) w Katowicach na Oś. Tysiąclecia zaginął adoptowany od nas tydzień temu Kuba ! Wystraszył się czegoś, wyrwał razem ze smyczą i uciekł... Kuba to średniej wielkości czarny pies z białym krawatem i charakterystycznie "zapadniętym" lewym okiem. Kuba przeszedł w swoim życiu bardzo wiele, w poprzednim domu był bity i bardzo źle traktowany. Pomóżcie go odnaleźć ! tel. 600 220 882 [CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yA_456p2UNA/UhMzGP1GIPI/AAAAAAACWm4/dgSl_VNi0FI/s720/_MG_8655.JPG[/IMG] [/CENTER] [/QUOTE] czy są jakieś wieści w sprawie Kuby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 poszukuję osoby rzetelnej która będzie aktualizowała stronę ze zgubami na naszej stronie fundacji najlepiej 2 osoby! Dostaną wówczas uprawnienia Ja nie wyrabiam, może ktoś jest rzetelny i będzie mógł to robić???!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Już odpisałam na Twojego maila :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 TAK. Kuba się odnalazł. Spod Chorzowa przebiegł do Sosnowca (!!!) do Pani pracownik schroniska u której był na DT ! :) Jest już bezpieczny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [quote name='gosia2313']TAK. Kuba się odnalazł. Spod Chorzowa przebiegł do Sosnowca (!!!) do Pani pracownik schroniska u której był na DT ! :) Jest już bezpieczny[/QUOTE] Dobrze, że chłopak się odnalazł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [quote name='gosia2313']TAK. Kuba się odnalazł. Spod Chorzowa przebiegł do Sosnowca (!!!) do Pani pracownik schroniska u której był na DT ! :) Jest już bezpieczny[/QUOTE] Super wiadomość :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [SIZE=2]Może nie schroniskowy, ale chłopak ma TYDZIEŃ na znalezienie domu. Zapraszam do Lucky'ego ;) [/SIZE][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/248102-Lucky-emu-pozostał-tylko-TYDZIEŃ-Uchrońmy-go-przed-schroniskiem!?p=21447383#post21447383"] http://www.dogomania.pl/forum/threads/248102-Lucky-emu-pozostał-tylko-TYDZIEŃ-Uchrońmy-go-przed-schroniskiem!?p=21447383#post21447383[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Na tablica.pl jest takie ogłoszenie: [url]http://tablica.pl/oferta/szukamy-wlascicieli-psa-ID3XnxH.html#7f2f8a0c62[/url] kojarzycie może tego psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 Szukam kogoś (już nie Ani Nizioł!!! Bo nie tylko na niej powinna opierać się nasza praca) kto będzie na bieżąco wpisywać numery czipów do dostępnych baz danych na terenie Polski (aktualnie 4) Dane opiekuna - to zawsze będzie Fundacja Imię psa – dobrze jest wpisać jego nr schroniskowy a jako opiekun zawsze fundacja wraz z adresem – z tym, że chyba adresem schroniska w Katowicach nie fundacji, nr telefonu chyba na Anię Nizioł, Piotra Mądrego i mnie, o ile wyrażą zgodę Chciałabym żeby wszystkie psy w dt były zaczipowane u wet. Skolika mamy liczone za czipa 40 zł, nie wiem jak u innych wet. bo ogólnie czip na rynku kosztuje 60 zł Wyjątek mogą stanowić staruszki takie jak Bunia czu Bufi, ale jak chcą to tez mogą podjechać na czipa… Szukam tez osoby, która porozumie się z dt żeby im powiedzieć o czipowaniu wszystkich Bazy są na naszej stronie!!! [url]http://przystanekschronisko.org/bezpieczny-pies[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 Do mnie można podawać numer telefonu jak coś :) Gdy nikt inny się nie zgłosi mogę to zrobić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 23, 2013 Share Posted October 23, 2013 uwaga na spacery z małymi psami w okolicach osiedla Paderewskiego! Dziś na Paderewskiego przy Biedronce vis a wis weta Skolika kobieta przywiązała amstafa do rynny i poszła do sklepu, chodnikiem przechodziła kobieta z chihuahua i dzieckiem, pies wyrwał rynnę i zagryzł pieska na oczach kobiety i dziecka, przynieśli psiaka do mojej Ani wet. niestety piesek skonał, to po prostu straszne tym bardziej, że ten pies jest znany w okolicy i jak bezpiecznie chodzić na spacer??? Dodam, że pies był na smyczy (oczywiście ten mały)! Wiem, że to wina opiekunki psa, ale chyba bym zażądała uśpienia psa, tym bardziej że to nie pierwsza jego zdobycz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted October 23, 2013 Author Share Posted October 23, 2013 Okropne :( Koszmar.... A nie wiesz czy właścicielka maleństwa wyciągnie jakieś konsekwencje?! Nie powinna tak tego zostawić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted October 23, 2013 Share Posted October 23, 2013 Niestety nie wiem, porwała psa i przybiegła do weterynarza, ale piesek po chwili umarł, poza tym dziecko było w szoku, ona chyba też. wszystko zależy od tego czy ludzie jej pomogli i jak zachowała się kobieta od amstafa. Zapytam się Ani wet. może coś będzie wiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted October 23, 2013 Share Posted October 23, 2013 [quote name='soboz4']uwaga na spacery z małymi psami w okolicach osiedla Paderewskiego! Dziś na Paderewskiego przy Biedronce vis a wis weta Skolika kobieta przywiązała amstafa do rynny i poszła do sklepu, chodnikiem przechodziła kobieta z chihuahua i dzieckiem, pies wyrwał rynnę i zagryzł pieska na oczach kobiety i dziecka, przynieśli psiaka do mojej Ani wet. niestety piesek skonał, to po prostu straszne tym bardziej, że ten pies jest znany w okolicy i jak bezpiecznie chodzić na spacer??? Dodam, że pies był na smyczy (oczywiście ten mały)! Wiem, że to wina opiekunki psa, ale chyba bym zażądała uśpienia psa, tym bardziej że to nie pierwsza jego zdobycz...[/QUOTE] Wiem, że to wina opiekunki psa, ale chyba bym zażądała uśpienia psa, tym bardziej że to nie pierwsza jego zdobycz...[/QUOTE] u nas przy "Tulipanie" nie jest lepiej. "Pani" ostatnio zerwał się amstaf, tłumaczenie nie pomaga, na koniec rozmowy "Pani" zagroziła, że "poszczuje" mnie swoim psem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted October 23, 2013 Author Share Posted October 23, 2013 Najgorsze jest tok, że coraz więcej takich debilnych właścicieli chodzi po tym świecie. I jak się tu bronić?! A raczej jak bronić swoich psiaków...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.