Jump to content
Dogomania

~ Przemiła młodziutka sunia Aria - Piaskowa Panienka MA DOM :)


malagos

Recommended Posts

  • Replies 943
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No dobra, zmontowałam bazarek dla melomanów (na który serdecznie zapraszam - link w podpisie), napisałam tekst dla Arii i właściwie... mogłabym już iść do domu! :megagrin:

 

Aria – nadrabia stracony czas

 

Aria miała podzielić los wiejskich suczek – takich, co to w najlepszym razie latają po wsi (dopóki nie zostaną przykute do łańcucha), jedzą resztki i rodzą szczenięta 2 razy w roku…

Na szczęście Pan B. miał inne plany wobec Aruni…

Aria ma ok. 7 miesięcy, jest nieduża (ok. 10 kg) i dużo większa już nie urośnie.

Jest bardzo miła, ufna i radosna. Jak każdy dzieciak, uwielbia ruch i zabawę.

Jest bardzo grzeczna, posłuszna (wręcz uległa), potrafi chodzić na smyczy, nie jest jazgotliwa.

Bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, lubi dzieci.

Arusia jest zdrowa i zaszczepiona.

Chcesz dopisać szczęśliwe zakończenie do tej historii? Zabierz Arię do siebie i żyjcie długo i szczęśliwie!

Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę wolontariusza oraz podpisanie umowy adopcyjnej, zobowiązującej m.in. do wysterylizowania suni po osiągnięciu dojrzałości.

 

Kontakt:

Link to comment
Share on other sites

Mazowszanko, dotarły dziś te 2 plakaciki Arii, chociaż zgubiłaś "He"... :megagrin:

 

Postaram się jutro rano powiesić - tylko sklerozę muszę... :splat: :splat: :splat:

Wieszaj, wieszaj, bo budka gofrowa bardzo skuteczna :)

Do Lisia były dwa telefony, a z mojego osiedla zero, choć plakatów więcej nawieszałam.

Link to comment
Share on other sites

Jejku, zapomniałam podziękowac za psie zabawki - niniejszym dziękuję Konfirm13, Mazowszance i Ince33 - bardzo obie z Arią jestesmy wdzieczne.

 

Żeby tylko ta małpa ich nie wynosiła gdzieś w krzaki i nie zasypywała ziemią, jak niebieskiego pluszowego delfinka, ale to akurat widziałam i zaraz odkopałam biedaka. Awansował na kanapę.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do wnusi i widę ,że jak na razie chetnych na nią nie ma. Na moją córunię  również nie.

Zgubione HE zapewne należy do imienia inki33.

Dobrze ,że to budka z goframi przynosi szczęście, gorzej gdyby to była budka z piwem.

Muszę poszukać odpowiedniej budki albo w sklepie mięsnym powiesić ogłoszenie.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do wnusi i widę ,że jak na razie chetnych na nią nie ma. Na moją córunię  również nie.

Zgubione HE zapewne należy do imienia inki33.

Dobrze ,że to budka z goframi przynosi szczęście, gorzej gdyby to była budka z piwem.

Muszę poszukać odpowiedniej budki albo w sklepie mięsnym powiesić ogłoszenie.

Ano tak !

Link to comment
Share on other sites

Nutuś, DZIĘKI!!!!!!!!!!!!!!!

Mazowszanko, co to za He co zgubiłaś??

Inko, precz ze sklerozą, niech żyje wieszanie plakatów!

Jeden powieszony na tablicy gofrowej.

Drugi czeka na dobry pomysł na miejsce, gdzie będą zrywki brać, a nie zerwą plakatu.

 

 

cały czas się zastanawiam :hmmmm:

Poker wszystko zdradziła... :roll:

Swoja drogą, muszę się w końcu przechrzcić chyba, bo tego He nie lubię... :shake:

 

 

Jejku, zapomniałam podziękowac za psie zabawki - niniejszym dziękuję Konfirm13, Mazowszance i Ince33 - bardzo obie z Arią jestesmy wdzieczne.

 

Żeby tylko ta małpa ich nie wynosiła gdzieś w krzaki i nie zasypywała ziemią, jak niebieskiego pluszowego delfinka, ale to akurat widziałam i zaraz odkopałam biedaka. Awansował na kanapę.

Coś moje myślenie nie ten teges to tamto... Się zaczęłam zastanawiać, dlaczego "ta małpa" miałaby nas wynosić w krzaki... :mdleje:

 

 

Chowa na "gorsze czasy" . Tak jak kości ;).

Rutek, zakopywał chrupki w posłanku w kocyk od Mazowszanki(kocyk robił za glebę). Po czym wygryzał w kocyku dziurę i zjadał wygryzioną część kocyka. Chrupki czekały, jako żelazna rezerwa.

Taki był zmyślny chłopak :).

Rutek rządzi! :klacz:

 

 

Zaglądam do wnusi i widę ,że jak na razie chetnych na nią nie ma. Na moją córunię  również nie.

Zgubione HE zapewne należy do imienia inki33.

Dobrze ,że to budka z goframi przynosi szczęście, gorzej gdyby to była budka z piwem.

Muszę poszukać odpowiedniej budki albo w sklepie mięsnym powiesić ogłoszenie.

W mięsnym...? :hmmmm:

 

 

I ja jestem u Arii. Macie racje dziewczyny. O domek - trudno :(.

Może i ja poproszę Inkę o plakacik Randy? I zawieszenie? Do tego wieszania na Cudownej Budce - po wydrukowaniu -  wyślę pocztą ;]

Teraz "w kolejce" stoi Bezik...

Zapisać Randę? ;]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...