Jump to content
Dogomania

Yogi (dawniej "Staruszek") już w cudownym DS. Dziękujemy za wszystko!


Rubik

Recommended Posts

zagladam co u dziadunia

jakby co ciocia pisz pw z danymi na jakie pieniazki maja isc to od razu zrobie deklaracje na zleceniu stalym skromnie te 5 zl ale napewno szczerze i juz pierwsza za ten misiac bym puscila

jakby co na fanty tez mozesz liczyc

w tym troche nowych troche starszych

ale jakby jakis bazarek byl daj znaka z checia podesle

tylko podejrzewam ze adres jak szly na rudego misia musial sie gdzies zapodziac

w kazdym razie jak cos napewno beda czekaly na potecjalny bazaros  :smile:

 

Bazarek będzie na pewno :) Zaraz prześlę dane do przelewu i adres :)

 

moj boziu ale szkoda tych biednych dziadkow takie slodkie

zasluguja na co najlepsze w jesieni zycia  :smile:

 

Prawda...

 

20 jednorazowo mogę tylko przelać

 

Dziękuję! Już wysyłam dane do przelewu!

 

... może mogłabym wspomóc fantami na bazarek?  jeśli któraś ciocia zorganizuje to wysyłam i obiecuję podrzucać ;)

 

 

Ja będę organizowała na pewno i chętnie wezmę! Prześlę za chwilę adres :)

 

Ja zaraz wyślę jeszcze 20 PLN jednorazowej wpłaty od osoby spoza dogo, która

tyle mi przekazała na wspomożenie psiaka.

Proszę zapisać jak już dojdzie :)

 

Dziękuję! Zaraz sprawdzę konto i pouzupełniam!

Link to comment
Share on other sites

Było tak, że funkcja "Multi cytowanie" pozwalała "zebrać" kilka postów i odpowiedzieć na wszystkie w jednym poście. Od kilku dni ta funkcja działa jak zwykłe Cytuj".

Być może coś się podziało na serwerze i administracja nawet o tym nie wie.

Żeby odpowiedzieć w jednym poście na kilka postów wybieram teraz opcję cytuj. Nie odpowiadam tylko kopiuję wybrany post i wychodzę. Cytuję następny post, przed tym postem wklejam ten, który cytowałam wcześniej i tak postępuję z kolejnymi postami, na które chce odpowiedzieć. Jak juz mam wszystkie, odpowiadam na skopiowane posty.

Żmudne to, ale skuteczne;)

Jak się komuś nie chce tak bawić, to zawsze może cytować  posty osobno i na nie odobno odpowiadać :)
 

 

Dziękuję za pomoc :) Rzeczywiście, trochę to monotonne, ale działa

Link to comment
Share on other sites

Beta ata,która się tutaj wpisała zgodziła się przyjąć pieska na BDT,za co jestem Jej dozgonnie wdzięczna.

Beatka to wspaniała osoba,bardzo kochająca psy i umiejąca z nimi postępować.

Już wielokrotnie tymczasowała psy i znajdowała im(robiła ogłoszenia.pisała świetne teksty)bardzo dobre domy.

Ma swoje 2 psy,dom i duży,ogrodzony wybieg,także bardzo fajne warunki.

Piesio trafia w bardzo dobre ręce.

Link to comment
Share on other sites

Wreszcie dopadłam kompa. Cóż mogę napisać. Jestem ogromnie szczęśliwa! Jutro po 16 wyruszamy do beta aty. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało i żebym staruszka szczęśliwie umieściła w aucie i  dowiozła na miejsce, bom mało doświadczona. Już mi dzisiaj beta ata dała kilka cennych wskazówek.

 

Nie ma słów, które mogłyby oddać moją wdzięczność dla dwóch dogomaniaczek: azalii i beta aty. Azalia poruszyła  niebo i ziemię, by pomóc staruszkowi, byłyśmy w kontakcie telefonicznym, czułam jak ogromnie jej zależy na losie staruszka. Wypytała chyba wszystkie osoby, co do których miała przekonanie, ze mogą być dobrym DT, wykonała tytaniczną, bezcenną pracę. Azalio, dziękuję Ci ogromnie, mam nadzieję, że będę miała okazję się odwdzięczyć! Jeden telefon okazał się strzałem w dziesiątkę, bo wykonany został do beta aty, która powiedziała "Tak"! Obie dziewczyny sprawiły, że mimo męczącego zawodowo dnia, kończę go z uśmiechem!

 

A dodatkowo wchodzę na wątek, czytam wasze słowa wsparcia i deklaracje pomocy. I  już w ogóle chce się żyć!

Link to comment
Share on other sites

Ale fajne wiadomości,wręcz cudowne.Jak piesio ma na imię,czy będzie miał?

Rubik nie zapomnij o adresówce,może być taka do kluczy za 1,00zł.To bardzo ważne jest aby umieścić tam imię,adres i nr.tel.Nigdy nic nie wiadomo co może się przydarzyć w czasie podróży czy w BDT.W jakiej miejscowości malutki będzie mieszkał?

Tak jak obiecałam wesprę maliznę na karmę,proszę o nr.konta.Zawsze coś na sam początek.

Trzymam kciuki za Was.

Link to comment
Share on other sites

Ale fajne wiadomości,wręcz cudowne.Jak piesio ma na imię,czy będzie miał?

Rubik nie zapomnij o adresówce,może być taka do kluczy za 1,00zł.To bardzo ważne jest aby umieścić tam imię,adres i nr.tel.Nigdy nic nie wiadomo co może się przydarzyć w czasie podróży czy w BDT.W jakiej miejscowości malutki będzie mieszkał?

Tak jak obiecałam wesprę maliznę na karmę,proszę o nr.konta.Zawsze coś na sam początek.

Trzymam kciuki za Was.

 

Ja nazywałam go "staruszkiem", pani, która go dokarmiała "Misiem", ale chyba oba imiona mało trafione. Myślę, że samo przyjdzie do głowy beta acie, gdy go troszkę lepiej pozna :)

Adresówka to dobry pomysł, mam nadzieję, że znajdę na wsi jutro takową. Psiunio będzie mieszkał niedaleko Jeleniej Góry, nie wiem czy beta ata  chciałaby żeby podawać konkretną nazwę, więc na razie się wstrzymam :)

Dziękuję za wsparcie i kciuki! Jedno i drugie na pewno się przyda!

Link to comment
Share on other sites

Przelew poszedł.Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień.Jeżeli nie masz adresówki to chociaż na obroży,czy szelkach mazakiem napisz nr.telefonu i miejscowość.Tyle się słyszy o zaginięciu psa Z DT czy DS i najgorsze w tym jest to,że nikt nie pomyślał wcześniej aby przypiąć identyfikator.

Link to comment
Share on other sites

Przewóz staruszka do beta aty przełożyłyśmy na jutro. Trzymanie kciuków wciąż wskazane!

 

Wpłynęły deklaracje od Tromso i yucca, wpłata od pani spoza dogo (20 zł) i od Anuli 100 zł :D Dziękuję!

Póki co zakropiłyśmy psiunia preparatem na pchły i kleszcze. Kupiłam też tabletki na odrobaczanie, ale umówiłyśmy się z beta atą, że ona już je zaaplikuje.

 

Skan paragonu za zakup preparatu i tabletek:

 

[URL=http://www.fotosik.pl]8933de469d32bcbbmed.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Staruszek jest już w drodze do beta aty, która przyjechała po niego :) Wszystko poszło dobrze, psiunio powitał nas gromkim szczekaniem, spokojnie dał sobie założyć szelki i smycz. Miał pewne opory przy wsiadaniu do auta, ale z pomocą pani Krysi, która go dokarmiała, udało się. Nasz bohater obwąchał w aucie kocyk, obsikał go... i pojechali. Na pewno konieczna będzie wizyta u weta, bo na grzbiecie przyniósł wczoraj ze swoich "wypraw" ranę, którą tylko powierzchownie zdołałyśmy zobaczyć.

 

Czekam teraz niecierpliwie na wieści od beta aty

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...