tamb Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Ciekawe co się teraz dzieje. Oj, dzieje się. Mój Ozzy chory, jutro weterynarz. Nasikał do łóżka a jest bardzo czystym psem i sika cały czas tam, gdzie stoi. Szczeniak wraca z adopcji wieczorem a ja i Roki szykujemy się do drogi. Quote
kado Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 A który szczeniak wraca??? Któryś z tej 4 wykupionej od hycla? Quote
AgaG Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Oj, dzieje się. Mój Ozzy chory, jutro weterynarz. Nasikał do łóżka a jest bardzo czystym psem i sika cały czas tam, gdzie stoi. Szczeniak wraca z adopcji wieczorem a ja i Roki szykujemy się do drogi. Może Ozzi ma zapalenie pęcherza? Trzeba moc zbadać, ja zawsze chochlą łapię :) Quote
tamb Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Wróciła kudłata suczka, siostra tej chorej. Roki już w swoim domu. Quote
kado Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Roki skrobnij pazurkiem jak Ci tam chłopaku w nowym domku??? Zadowolony jesteś??? Quote
mama_Alfika Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Na pewno zadowolony. Z zabłoconego kojca na kanapy .... :) Quote
Poker Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Rokiiiiiiiiii, jak żyjesz? tamb, u Ciebie jak w młynie. Quote
togaa Posted October 5, 2014 Author Posted October 5, 2014 Roki już w rękach p.Kasi i Jej Rodziny. Jakoś dojechaliśmy tam i z powrotem, pokonując ponad 400,00 km. Łatwo nie było, bo pół drogi trzymałam rękę na głowie Lolusia, co by się olbrzymowi siedzącemu z tamb na tylnim siedzeniu, na oczy nie pokazywał. Na szczęście Roki nie miał żadnych morderczych zapędów. Myślę, że w lepsze ręce nasz chłopak nie mógł trafić. Trzymamy kciuki za szybką i bezproblemową adaptację . Takie byle jakie zdjęcie z przesiadki do Nowego Życia... Quote
Poker Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Podziwiam, 400 km w jeden dzień zrobić to dla mnie już nieosiągalne. Teraz czekamy na relacje z pobytu w DS. Quote
Mysza2 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok w nowym domku:) Quote
Nadziejka Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Podczytuje z kciukami radości ogromna z kolejnego uratowanego szczęścia :loveu: :loveu: najlepsiutkiego najcudowniejszego wszystkiego :klacz: :klacz: :klacz: Quote
kado Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Ja również się cieszę:) Przybiła mnie strasznie informacja o śmierci Ani Przybylskiej ["]. Młoda kobieta,żona,matka 3 małych dzieci...Dlaczego???? Quote
kamaba Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Witajcie psiak Roki już jest u nas pierwsza noc za nami... wczoraj spotkanie z naszymi pieskami poszło dobrze, Roki spokojny nie agresywny, zabawa z dzieciakami i spokojna noc - obserwujemy i poznajemy się na wzajem. Musimy się poznać dobrze w różnych sytuacjach jak na razie jest słodziak chce się bawić, chodzi za mną krok w krok, nawet nie nasiusiał w nocy w domku - grzeczny chłopiec :smile: Na zdjęciu kolejka do ciasteczek od największego do najmniejszego - grzecznie każdy czeka na swą kolej :klacz: 1 Quote
Martika&Aischa Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Roki chłopaku kochany tak trzymaj ;) :klacz: Quote
malagos Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Dzielny kawaler :) Pozdrowienia dla jego Nowej Rodzinki :) Quote
togaa Posted October 6, 2014 Author Posted October 6, 2014 Witajcie psiak Roki już jest u nas pierwsza noc za nami... wczoraj spotkanie z naszymi pieskami poszło dobrze, Roki spokojny nie agresywny, zabawa z dzieciakami i spokojna noc - obserwujemy i poznajemy się na wzajem. Musimy się poznać dobrze w różnych sytuacjach jak na razie jest słodziak chce się bawić, chodzi za mną krok w krok, nawet nie nasiusiał w nocy w domku - grzeczny chłopiec :smile: Na zdjęciu kolejka do ciasteczek od największego do najmniejszego - grzecznie każdy czeka na swą kolej :klacz: Trzymam mocno kciuki !!! Quote
terra Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Cudowne wieści :) Powodzenia Roki w nowym, kochającym domku, no i kamaba gratuluję pięknego psiaczka :loveu: Quote
tamb Posted October 6, 2014 Posted October 6, 2014 Ja już jestem spokojna. Rodzina wspaniała, pies grzeczny i łagodny. Będzie dobrze. Quote
togaa Posted October 6, 2014 Author Posted October 6, 2014 Roki już zaopiekowany, a w Lecznicy została towarzyszka Jego psiej niedoli. Jest bardzo, bardzo smutna. Trzeba cudu, żeby i Ona znalazła dom. Quote
kamaba Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Roki vel Roni jest tak spragniony przytulania, że jak siedzimy gdzieś na krześle przy stole czy komputerze to podchodzi i siada tak, aby chociaż tyłeczkiem dotykał naszej nogi - śmiechu mamy z nim co nie miara :-) Jest grzeczny w nocy śpi w swoim legowisku całą noc bez pisków itp. nie siusia czeka do rana. Uwielbia aportować wszelkie zabawki, patyki. Kocha jeździć autem co mąż wczoraj odkrył- byle uchylić mu trochę szybę to nos za szybę i tak całą trasę - ludzie mają ubaw z innych aut - wielki łeb wystający z auta hihihi.... Z Sisi już zabawy na całego i przytulanki, czasem zawarczy na Titusia - no bo w końcu ni to pies ni szczurek łazi mu między palcami ;-))) Mam nadzieję, że w niedługiej przyszłości i między nimi zaiskrzy psia miłość, na spacerach cała trójka szczęśliwa. Wczoraj pierwsze zabiegi higieniczne - super spokojnie. :-) Pozdrawiam i trzymam kciuki za sunie niech też trafi do kochającego ją domku.... Wzięłabym ją ale czwórki nie ogarnę :-( Quote
malagos Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Rewelacyjny psiak z niego! I co ten bidak robił w tym syfie tyle czasu, ehh.... Quote
Gusiaczek Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 bardzo się cieszę z cudownych wiadomości o Rokim, ale nie mogę przestać myśleć o Maleńkiej ..... Quote
togaa Posted October 7, 2014 Author Posted October 7, 2014 przepraszam za offa... ale sprawa b. ważna. W dniu adopcji zaginął pies który spędził w krakowskim schronie 7 lat!!! a tu na wątku jest parę osób z Bielska Białej. Może macie jakiś pomysł? to katastrofa po prostu :( Ten pies siedzi mi w głowie, zwłaszcza że okoliczności zaginięcia nie jasne. Ogłoszenia robiła wolontariuszka schronu, a nie nowi . Spróbuję rozeznać sie w okolicy, co to za ludzie ? Quote
memory Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 .... Kocha jeździć autem co mąż wczoraj odkrył- byle uchylić mu trochę szybę to nos za szybę i tak całą trasę - ludzie mają ubaw z innych aut - wielki łeb wystający z auta hihihi....... Nie pozwalajcie na to zbyt często, zwłaszcza przy większej szybkości :) Uszy psa są wrażliwe, nie trudno o stan zapalny. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.