Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Recommended Posts

Posted

Imcioch jest proludzki... inaczej! ;) Zdarza się, że wtrynia się na kolana albo kładzie na kanapie blisko człowieka (zdarza się nawet, że obcego!!!!). Zdarza się dostać od niej buziaczka. Jest okropnym psem ogrodnika - sama się nie da złapać, pogłaskać albo dotknąć, ale o innych jest potwornie zazdrosna!
Wieczorem układa się na łóżku w nogach. "Na siłę" zabieram, układam na poduszce i przytulam. Wtedy nie protestuje - czasami westchnie sobie ciężko i... zasypia. Rano jednak zazwyczaj leży znowu gdzieś w nogach, a gdy się obudzę, skacze po mnie jak natrętna pchła :)

Ostatnio potwory wymyśliły sobie nową atrakcję - otwierają drzwi przesuwne w szafie i wygarniają to, co jest na spodzie!!!! Zastawiam szafę fotelem, ale to niewiele daje :( Szpiczaste nosy spokojnie dają sobie radę z "zasiekami". Niech już wreszcie przyjdzie prawdziwa, ciepła wiosna, bo chyba wolę dziury w ogrodzie!!!!!!! ;)

Wczoraj zostały na cały dzień i pół nocy na łasce Cioci Uli, bo my byliśmy z wizytacją w Krakowie, z przystankiem w Białogonkowie :) Przy wieczornym karmieniu Ciocia musiała posprzątać poszarpaną w drobiazgi kopertę bąbelkową oraz poskładać do kupy wywleczoną z szafy garsonkę i bluzkę. W sumie nie było tak źle jak czasami potrafi być ;)

Posted

W szafie z przesuwnymi drzwiami na razie zmieniłam ustawienie poszczególnych części i tę najlżejszą (bez lustra) zastawiam fotelem. Póki co - działa. Dziś zmieniłam też rodzaj ustawienia zasieków przy szafce z butami (która niestety nie ma drzwiczek tylko zasłonkę), bo pomimo dość wysokiej dykty zastawianej taboretem i krzesłem udało się wczoraj pozbawić mnie jednego kozaka, odgryzając mu cholewkę!
Moje psy niestety są zawsze kroczek przede mną, jeśli chodzi o pomysły ;)

Posted

inwencji im nie brakuje :) tak to jest jak się ma watache w domu. Bo jakoś trzeba "zabić" nudę :D

Ja jak mam jakies buty, których nie lubie albo jeszcze szkoda zutylizowac to specjanie zostawiam. I co?  i buty stoja spokojnie nieruszone, a kapciuszek ulubiony zgryziony :)

Posted

Ulubione buty chowam przed Lerką - na wszelki wypadek. Wpycham też głębiej przewody elektryczne. Lerka nosi kapcie i z nimi śpi - może buty zechce zagryźć? Wygryza dziury w szmacie  od podłogi, rozszarpuje szarpaki  i morduje pluszaki.

Poduszek (póki co) - nie.

Bliss ma zerowe zapędy niszczycielskie. Od zawsze.

Posted

No właśnie - kto?...

 

Brakuje mi co prawda jeszcze dwóch potwierdzeń otrzymania przesyłki, a jedną zebrazebra odbierze osobiście w tym tygodniu, ale co tam - wpisuję Imciową "dolę" za bazarku w kwocie 102,22 zł :)

Z tego bazarku: http://www.dogomania...do-803-do-2000/

 

Niech ma Mały Szaleniec (jak ja ją nazywam) albo Pies Utrapienie (jak nazywa ją Sławek) :)

Posted

Fakt - tak by było dla Imci najlepiej... Ale - jak to w życiu - jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma ;)

 

Mam tylko nadzieję, że mały upiorny szaleniec już zapomniał, że można mnie zmusić do zabrania go z DS, bo choć zajmuje sporo miejsca w moim sercu, nie zamierzam jej "bezpłatnie!";) detować do późnej starości (mojej i jej) :)

Posted

Imuszko, nie bądź upiornym szaleńcem :).  Małe chyba są narwane :). Lerka biega z zabawka lub kapciem w pyszczku i kręcąc pupcią, powarkuje że nikt jej nie chwali za przyniesienie kapci, ani nie chce rzucić słoniem.....Bliss to przy niej siła spokoju - ba, nawet swawolna Randa ;)

Posted

U nas tylko Lesio i Nionia są siłą spokoju. Reszta - szkoda gadać! I kto sądził, że nie ma większego narwańca niż Lili jest w błędzie - Lilunia Imce do brudnych pięt nie dorasta w szaleństwie! :)

Posted

Z soboty na niedzielę mieliśmy gościa ;) Nocowała u nas Fanny z Radys, w drodze do hotelu. Imcia oczywiście była baaaaaaaaaaaardzo zainteresowana nową psią (!) koleżanką, choć ta ją nieco onieśmielała swoją wielkością ;)

Do człowieka by tak od razu nie podeszła...

 

post-150523-0,33015100-1427643390.jpg

Posted

Nio.... i to jeszcze PRZED kąpielą, o zgrozo!!!! ;)

 

A duża nie jest - sięga tak do kolana. Sporo mniejsza od Lili. Tylko deczko zapasiona, choć bez problemu ją wzięłam na barana niosąc do wanny :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...