Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[COLOR=Red][B][SIZE=3]Nie ma sensu prowadzić dialogu z Amiczką.
Uspokójcie się - wiadomo co dalej robić.
Czy mam poprosić moderatora o zamknięcie wątku czy moja prośba wystarczy?[/SIZE][/B][/COLOR]

Posted

To prosze chociaz nie powiadamiac szkły. To jest ostatni rok w tej szkole, nie chce sobie nagrabic u wychowawcy przed samym koncem. Jesli rozmowa z mamą jest taka konieczna to niech bedzie, ale najpierw ja, dobrze..?

Posted

[quote name='Amiczka']Ja przysięgam, że to było pierwsze takie zdarzenie i źle sformuowałam to co chciała powiedzieć. Chcę prosić nie o odpuszczenie tylko o zmienienie wymiary kary na mniejszy/ w inny sposób.
1. Wpłacę zaległe ok 140 zł
2. Dostane zakaz wstepu na dogomanie, czarna lista, ban i co tam jeszcze
3. Dostane taki wyrok w zawieszeniu, czyli ostatnia szanse, a jesli bym cos zrobiła to podejmujecie najsurowsze kroki.
4. Kara w sensie przekazanie jakis dobrych rzeczy na bazarek komuś na jakiegos potrzebującego psa, z którego dochód byłby dobry.
5. lub wpłacenie okreslonej sumy na wybranego przez Was psa/kota..
6. Rozmowa ze mną przez net, tel, lub nawet osobiscie.
Proszę o szansę, ja nie jestem zła tylko popełniłam bład, nie rujnujcie mi życia, błagam.[/quote]
prowadzenie z toba dyskusji to utrzymywanie cie przy nadziei, ze mozesz cos zmienic. a nie mozesz, wiec jest to pozbawione sensu, i ja nie mam zamiaru cie męczyc dluzej. nic nie zdzialasz - rozmowa z twoja rodzina i szkola to jedyne wyjscie z tej sytuacji.

Posted

[quote name='Amiczka']Ja przysięgam, że to było pierwsze takie zdarzenie i źle sformuowałam to co chciała powiedzieć. Chcę prosić nie o odpuszczenie tylko o zmienienie wymiary kary na mniejszy/ w inny sposób.
[/quote]

Amiczko, to nie Ty będziesz ustalać warunki, co mamy zrobić z tą sprawą, ale my.

Co do pkt 6 - to spotkanie osobiste było od dawna proponowane, ale Ty się wykręcałaś. Skoro teraz jesteś chora i siedzisz w domu, to może to jest bardzo dobry czas na rozmowę, masz czas, a ktoś by do Ciebie przyszedł.

Posted

Amiczko ta rozmowa z Twoja Mama najprawdopodobniej sie odbedzie , wiec najlepsze co mozesz teraz zrobic, to sama Mamie opowiedziec o co chodzi , zanim dowie sie od obcych ludzi.

Posted

To ja dodam swoje trzy grosze... Według mnie sprawy tez nie mozna odpuscic ALE wydaje mi sie rozmowa z mama powinna wystarczyc. Dlaczego? Po pierwsze wyraznei Amiczka boi sie tej onsultacji z mama wiec powinna to byc wystarczajaca kara. Po drugie inofrmowanie szkoly moze niesc ze soba konsekwencje w rzeczywistosci nie wpolmierne do czynu (ja wiem ze chodzi tu o probe wludzenia duzej kwoty ale jednak)Rozni sa nauczyciele i rozni sa dyrektorowie. Jedni walna kazanie, przytula i zrobia wszystko zeby niefrasobliwy uczen naprawil swoj blad....drudza zglosza sprawe do sadu rodzinnego... inni jeszcze zniszcza ucznia (wierzcie mi tacy tez bywaj) - skutki wychowawcze raczej marne. Jesli chodzi o Sad rodzinny to sprawa skonczy sie co najwyzej nadzorem kuratora - a wierzcie mi kuratorzy maja naprawde duzo powazniejszych spraw. Taki nadzor, jesli nic po za tym sie nie dzieje, skonczy sie wizytami co jakims czas, rozmowa ze szkola sasiadami, a co za tym idzie opinia o Amiczce w jej srodowisku zostanie powaznie nadszarpnieta - nie jestem pewna czy to przyniesie pozadany efekt wychowawczy

Posted

Pozwólcie że wtrące się do tej dyskusji. Nie mam czasu przebrnąć przez cały wątek ale zrozumiałam że Amiczka wyłudziła pieniądze. Zreszta sama się przyznała że popełniła błąd i że chce odpokutować. jestem matką dorosłych synów i różne rzeczy wyprawiali a i ja też miałam różne małe przewinienia.
[B]Amiczko[/B] właśnie wyłudzenie to nie jest błacha sprawa jak też niektórzy chcą umniejszać to przewinienie. Tak już jest że jeśli popełni się błąd w dorosłym życiu to trzeba brac pod uwagę również konsewkwencje tego co zrobiłaś. Ale ponieważ należy wysłuchać również osobę która popełniła coś złego więc moim zdaniem słuszne jest spotkanie z Amiczką i porozmawianie z wytłumaczeniem wszystkich rozbieżności.
A Ty Amiczko powinnaś zgodzić się na to spotkanie a przedtem koniecznie porozmawiac z mamą i wytłumaczyć jej wszystko przed spotkaniem z dziwczynami z dogomani ( bo nie wiem kto miałby się u Ciebie pojawić ) i wierz mi najgorsze co może być jak rozdzic dowiaduje się o wybrykach swojego dziecka od osób trzecich.
[B]Dla pozostałych[/B] myślę że dziewczyna dostała i dostanie za swoje bo paralizuje ją już strach przed ujawnieniem sprawy mamie więc poprzestałabym na takiej karze jak również zastanowiłabym się nad wykluczeniem Amiczki z organizowania aukcji.
A tak na marginesie licytowałam rzeczy od Amiczki i nie miałam przykrych z nią doświdczeń wręcz przeciwnie.
Zaznaczam jest to moje zdanie i nie wszyscy musza się z nim zgadzać.

Posted

[quote name='Atina']A tak na marginesie licytowałam rzeczy od Amiczki i nie miałam przykrych z nią doświdczeń wręcz przeciwnie.
Zaznaczam jest to moje zdanie i nie wszyscy musza się z nim zgadzać.[/quote]

Tylko, że z wyjątkiem przekazania zebranych pieniędzy na konto tego schroniska, na których potrzeby były organizowane.

Posted

Ograniczenie wpłat do AFN i fundacji uważam za rozwiązanie, które może ogromnie ograniczyć bazarek (długi przepływ gotówki, formalności przy wypłacie, niebagatelne koszty manipulacyjne)
Proponuję inne rozwiązanie - minimum 2 osobowa obsługa bazarku.
Na bazarkach, do których dostarczam fanty ( figurki, smycze, kubraki )
ja zbieram zamówienia robię rzeczy a całość rozliczeń finansowych robi Diana79 i co jakiś czas wzajemnie się rozliczamy ( ja z zamówień i przewidywanych wpłat Ona z wpływów i wydatków).Choć mam do Niej absolutne zaufanie , taki układ wzajemnej kontroli poczynań bazarkowych pozwala nam zwyczajnie uniknąć błędów i pomyłek.
Tak więc jeszcze raz gorąco polecam "system dwójkowy" - raźniej i chyba bardziej wiarygodnie:eviltong:

Posted

[quote name='beam6']Tylko, że z wyjątkiem przekazania zebranych pieniędzy na konto tego schroniska, na których potrzeby były organizowane.[/quote]

Ja tez od Amiczki wylicytowalam na bazarku i dostalam wysylke ale sek w tym gdzie trafily pieniazki... :shake:

Posted

[B][SIZE=3]irysek wysłałam Ci na PW zdjęcie potwierdzenia nadania, ale radzę poczytać co się dzieje w waszym mieście![/SIZE][/B] [URL]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4743537.html[/URL]
[quote]We Wrocławiu na przesyłki dostarczane przez Pocztę Polską czeka się nawet cztery tygodnie. Wszystko przez nieudane przenosiny węzła ekspedycyjno-rozdzielczego z ul. Małachowskiego na ul. Awicenny.[/quote]
:shake:

Posted

Agusiazet nie podejmie sie rozmowy z mamą Amiczki i z wychowawcą - nie zna dobrze sprawy, proponowala rozmowe tylko z Amiczką, a to co innego; i w sumie to ja to rozumiem. pytanie, czy jest jeszcze ktos z okolic, kto moglby podjac sie tego zadania?
jesli nikt sie nie znajdzie pozostaje pismo do szkoly, i do rodzicow + rozmowa telefoniczna,

Posted

[quote name='anea']Według mnie sprawy tez nie mozna odpuscic ALE wydaje mi sie rozmowa z mama powinna wystarczyc. [/quote]

Tylko co robić w sytuacji, gdy Amiczka nie chce udostępnić żadnego kontaktu do mamy? Nie można tego tak zostawić.


Amiczko przykro mi to stwierdzać, ale Twoje wypowiedzi są pokrętne i nieraz jedne przeczą drugim. Ja nawet zgodziłabym się na Twoją rozmowę z mamą, albo np. danie jej do przeczytania tego wątku. Można by dać Twojej mamie możliwość wypowiedzenia się tutaj, przed wszystkimi. Myślę, że nie byłoby wątpliwości, czy post pisze Amiczka, czy jej mama, bo dorosła osoba z pewnością użyłaby innego stylu wypowiedzi i pewnie podałaby swój nr telefonu lub zaproponowałaby wizytę w realu.


Amiczka się wymiguje, obiecuje, nie dotrzymuje obietnic... co zrobić z tym fantem?

Posted

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Tylko co robić w sytuacji, gdy Amiczka nie chce udostępnić żadnego kontaktu do mamy? Nie można tego tak zostawić.


Amiczko przykro mi to stwierdzać, ale Twoje wypowiedzi są pokrętne i nieraz jedne przeczą drugim. Ja nawet zgodziłabym się na Twoją rozmowę z mamą, albo np. danie jej do przeczytania tego wątku. Można by dać Twojej mamie możliwość wypowiedzenia się tutaj, przed wszystkimi. Myślę, że nie byłoby wątpliwości, czy post pisze Amiczka, czy jej mama, bo dorosła osoba z pewnością użyłaby innego stylu wypowiedzi i pewnie podałaby swój nr telefonu lub zaproponowałaby wizytę w realu.


Amiczka się wymiguje, obiecuje, nie dotrzymuje obietnic... co zrobić z tym fantem?[/quote]
ustalenie danych amiczki, jej mamy oraz szkoly nie stanowi raczej problemu, tu nie potrzeba pomocy amiczki. wieksza trudnosc to znalezienie osoby na miejscu, ktora porozmawia i ze szkola i z rodzina. tak jak pisalam wczesniej - jezeli nikt sie nie znajdzie pozostaje kontakt telefoniczny + pismo.
pomysl z wypowiadaniem sie mamy amiczki na tym watku z bardzo wielu wzgledow nie jest dobry.

Posted

Nie chcę być nie miła, ale nie rozumiem stanowiska tych, którzy chcą przeprowadzić tylko i włącznie rozmowę z mamą Amiczki. Przecież ona chciała przeprowadzić przekręt na [B]kilka tysięcy złotych! [/B]Gdybi nie to, że hop! zwęszyła oszustwo, większość z nas zostałaby wyprowadzona w las, a Amiczka cieszyłaby się kasą. Przez chwilę oczywiście, bo teraz jak myślę toczyłaby się już sprawa w sądzie rodzinnym. Przede wszystkim - Amiczko, podziękuj hop! i innym Dogomaniaczkom, bo uratowały Cię od bycia złodziejką i naciągaczką. Wtedy sprawa skończyłaby się na pewno na czymś więcej, aniżeli na nadzorze kuratora.
Teraz pytanie do Amiczki (i proszę Cię, odpowiedz na nie): jak zamierzałaś wybrnąć z sytuacji, kiedy Dogomaniacy zaczeliby upominać się o swoje obróżki? Powiedziałabyś, że cioci dom spłonął a obróżki razem z nim, a kasa już na schronisko przelana i nie możesz oddać? Czy może wymyśliłabyś jakieś równie pomysłowe kłamstwo? Ja Ci radzę - nie oszukuj już więcej, bo niteczka kłamstwa robi się coraz ciaśniejsza i z każdym kolejnym wymyślonym faktem trudniej będzie wyplątać się z niej.

Posted

Amiczka wczesniej przeprowadzila wywiad / zreszta na tym watku/, co grozi za niewyslanie towaru:
Cytat:
Napisał [B]Amiczka[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8956547#post8956547"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]Czy kogoś kto oszukał dużo osób nie wysyłając wylicytowanego towaru ukara się czymś więcej niż czarna listą??? Czy policja może brac w tym udział, czy nie?:-([/I]


i dostala odpowiedz, ze najpierw takie sprawy zalatwia sie we wlasnym gronie, dopiero pozniej policja.
pewnie sama nie spodziewala sie, ze jej bazarek bedzie tak rozchwytywany.

A co do rozmowy - na pewno bedzie powiadomiona szkola, nie tylko mama/ i ja uwazam, ze to szkola powinna zadecydowac o karze

- ale moze w sumie masz racje, moze od razu zglosic to na policje, bez zadnych rozmow z naszej strony. to byla zaplanowana i przemyslana akcja, nie jednorazowy wybryk - bo wczesniej tez oszukiwala, tylko na mniejsza skalę.

Posted

Amiczko, nie chciałabym być teraz na Twoim miejscu, ale czy możesz odpowiedzieć mi na pytanie - czy będziesz w stanie zapłacić 9 zł za 2 wylicytowane przez Ciebie piłeczki (4 zł + koszt wysyłki) z bazarku na Rottweilerkę Zorkę?
Bo nie wiem czy wystawić je ponownie.

Posted

[quote name='marta925']- ale moze w sumie masz racje, moze od razu zglosic to na policje, bez zadnych rozmow z naszej strony. to byla zaplanowana i przemyslana akcja, nie jednorazowy wybryk - bo wczesniej tez oszukiwala, tylko na mniejsza skalę.[/quote]

Mówiłam też o policji, ale przede wszystkim o rozmowie ze szkołą, a nie tylko z mamą. Jak widzę, posiadamy w tej sprawie podobne stanowiska.

Posted

[quote name='anea']To ja dodam swoje trzy grosze... Według mnie sprawy tez nie mozna odpuscic ALE wydaje mi sie rozmowa z mama powinna wystarczyc. Dlaczego? Po pierwsze wyraznei Amiczka boi sie tej onsultacji z mama wiec powinna to byc wystarczajaca kara. Po drugie inofrmowanie szkoly moze niesc ze soba konsekwencje w rzeczywistosci nie wpolmierne do czynu (ja wiem ze chodzi tu o probe wludzenia duzej kwoty ale jednak)Rozni sa nauczyciele i rozni sa dyrektorowie. Jedni walna kazanie, przytula i zrobia wszystko zeby niefrasobliwy uczen naprawil swoj blad....drudza zglosza sprawe do sadu rodzinnego... inni jeszcze zniszcza ucznia (wierzcie mi tacy tez bywaj) - skutki wychowawcze raczej marne. Jesli chodzi o Sad rodzinny to sprawa skonczy sie co najwyzej nadzorem kuratora - a wierzcie mi kuratorzy maja naprawde duzo powazniejszych spraw. Taki nadzor, jesli nic po za tym sie nie dzieje, skonczy sie wizytami co jakims czas, rozmowa ze szkola sasiadami, a co za tym idzie opinia o Amiczce w jej srodowisku zostanie powaznie nadszarpnieta - nie jestem pewna czy to przyniesie pozadany efekt wychowawczy[/quote]

Tego obawiam się najbardziej. Dlatego tak bardzo bym chciała dostać tą ostatnią szansę, aby uregulowac pozostały dług w schronisku i pozwolić naprawić błąd. Bardzo o to proszę. To była największa głupota w moim życiu,naprawde chce sie poprawic. Dajcie mi tylko okazje do tego.

Posted

Co teraz ze mną będzie..? Chciałam tylko powiedzieć, że porozmawiam z mamą i chciałabym żeby moja kara pozostała na rozmowie z moją mamą...
I tak bardzo sie jej obawiam i prosze, wstrzymac sie z decyzją o podjeciu powazniejszych kroków - ja żałuje, to wielka nauczka na przyszłosc i za moją głupote, prosze nie rujnowac mi wszystkiego jeszcze bardziej. wiem, ze zrobilam źle..
i przepraszam

Posted

Amiczka, a mozesz powiedziec czemu do tej pory z Mama nie porozmawialas?
nie wiem czy ktos odnosi podobne wrazenie, ale ja czytajac posty Amiczki jakos nie czuje jej skruchy:shake: tylko strach przed kara.

Posted

Ale pozwolicie, że najpierw ja z nią pogadam? Proszę..

Widocznie nie umiem wyrazic swojej skruchy, wstydze sie swojego zachowania i naprawde zaluje. nie wiem czy dzien po tym jak porozmawiam z mamą nie dowiem sie ze w szkole juz wszystko wiedza, albo ze prokuratura i tego sie boje okropnie..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...