malawaszka Posted June 10, 2014 Share Posted June 10, 2014 jejku ten brzusio :( psiaki z Cushingiem źle znoszą ekstremalne temperatury - i zimno i upały też - mój Zgreduś ledwo żyje teraz, wychodzi tylko na siku, kupę i do domu często muszę go już zanosić, a czasem już i w domu się załatwi jak się zapomni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 Tooga, Czy ma na pierwszy miesiąc na lek? Jak nie to ile brakuje? Co on powinien szamtać , najlepiej - jakieś specjalne suche? Gotowane? Może jakieś Convalescence, alb coś w tym stylu? Malawaszko co jada Twój chory? I jak będzie wiadomo ile kosztuje lek na miesiąc trzeba stałe deklaracje uzbierać na lek. A resztę może się ogarnie bazarkami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 Może ma problem z zębami i dziąsłami i dlatego trze pysiem. Jaki świat mały , fantastycznie ,że lek przyjedzie z Wiednia.kochana ta pani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 mój Zgreduś to w ogóle trudny przypadek bo on był długo na Paluchu i tam mu wykończyli przewód pokarmowy - jelita zniszczone, biegunki non stop były - długo długo mógł jeść tylko intestinala, dopiero niedawno odważyłam się na zmianę karmy na seniora i się udało - z jedzeniem przy Cushingu ważne jest żeby nie dawać karm niskobiałkowych - no chyba że już pies staruszek i nerki niedomagają to wtedy tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 Malawaszko a jakich firm? To jedzonko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 11, 2014 Author Share Posted June 11, 2014 [quote name='Poker']Może ma problem z zębami i dziąsłami i dlatego trze pysiem. Jaki świat mały , fantastycznie ,że lek przyjedzie z Wiednia.kochana ta pani.[/QUOTE] Miał ogladane ząbki, ale dramatu nie ma. Kamień tylko. [B]mar.gajko[/B], na pierwszy miesiąc ma gratisowo (Lek jest już prawdopodobnie u Irenki), na drugi ma zamówiony w 2 miejscach ale będzie odpłatnie. Wczoraj wzięłyśmy z Lecznicy pół kilo Royala Intest. (na wagę), a jest zamówiony Royal dla wątrobowców. Taki zalecił dr. Jutro odbiorę. Rano zadzwoniłam do Irenki, jak tam mały ?. Chyba zadziałała intensywnie tabletka na robale , bo była biegunkowa koo, którą Miś rozniosł w nocy po całym pokoiku no i kałuż sporo. Pije i leje. Za to ożywił się znacznie i o wiele bardziej interesuje sie otoczeniem niż demencyjny Marcelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2014 Share Posted June 11, 2014 Togaa puściłam mały przelewik na Misia. Co tam uważasz. Trzeba koniecznie zebrać deklaracje na lek. On bez niego nie może żyć, i nie może tak być, że zbraknie pieniędzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 13, 2014 Author Share Posted June 13, 2014 [quote name='mar.gajko']Togaa puściłam mały przelewik na Misia. Co tam uważasz. Trzeba koniecznie zebrać deklaracje na lek. On bez niego nie może żyć, i nie może tak być, że zbraknie pieniędzy.[/QUOTE] Bardzo jesteś kochana ! Przelewik wcale nie mały , bo aż [SIZE=3][B]100,00 zł !![/B]! [/SIZE] Ogromnie dziękujemy ! Na razie wszystko wzięliśmy z Lecznicy na krechę. Faktura będzie na koniec m-ca. Mamy okres sprawozdawczy i gonię w piętkę, ale jak sie przewali , spróbuję pozapraszać ludzi na wątek. Jestem przerażona kosztami leczenia , ale nic to. Byleby Misiek poczuł się lepiej. [B]Miś [/B]drepcze sobie u [B]Irun[/B]i po ogrodzie, dużo poleguje . Ciągnie go w kierunku bramy, wciąż wciska łepek między metalowe sztachety. Oczka ma jakieś załzawione, wpadnięte. Trzeba będzie je pokazać wetowi. Koo na szczęście się unormowała, a i siurków po nocy nie było. Oby tak dalej. [IMG]http://images65.fotosik.pl/1075/24d35bc09176a511med.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/1073/c26f59a15fe3e40amed.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/1075/19fd9f4dadfcf40amed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 13, 2014 Share Posted June 13, 2014 A jak on z piciem wody? Nie jest odwodniony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 14, 2014 Author Share Posted June 14, 2014 [quote name='mar.gajko']A jak on z piciem wody? Nie jest odwodniony?[/QUOTE] Mogło tak być. Znowu sporo nasiurał w domu. Chodzi w polarowym ubranku, bo dzisiaj chłodno i bez słońca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 Zaglątam do maluszka. Taki biedny słodziak na tych zdjęciach. Apropo rozważania vetorylu, to nie jest najlepszy pomysł. Mam znajomą aptekarkę i powiedziała mi, że jeżeli chcę to mi go rozważy, ale muszę wiedzieć, że w kapsułkach jest dawka leku właściwego + wypełniacz (jakiś proszek) i nawet po dokładnym rozważeniu nie ma pewności, że lek z proszkiem jest rozmieszany w idealnych propocjach. Dlatego nie powinno się tego robić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 [quote name='Makila'] Apropo rozważania vetorylu, to nie jest najlepszy pomysł. Mam znajomą aptekarkę i powiedziała mi, że jeżeli chcę to mi go rozważy, ale muszę wiedzieć, że w kapsułkach jest dawka leku właściwego + wypełniacz (jakiś proszek) i nawet po dokładnym rozważeniu nie ma pewności, że lek z proszkiem jest rozmieszany w idealnych propocjach. Dlatego nie powinno się tego robić.[/QUOTE] ale często nie ma innego wyjścia - bo co miałam zrobić jak mój pies potrzebował na początku małej dawki a takiej nie ma w produkcji? od lat dzielę vetoryl i drugi już mój pies bardzo dobrze funkcjonował na takim dzielonym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 14, 2014 Share Posted June 14, 2014 Czasem nie ma innej możliwości. Trzeba sobie radzić. Wiele ludzkich tabletek, które nie mają "kreseczki" nie nadaje się do dzielenia, właśnie ze względu na substancję czynną nierówno rozdzieloną w tabletce. Zawsze, jak była konieczność to się rozcierało, mieszało i dzieliło na pół. Jakoś to funkcjonowało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 15, 2014 Author Share Posted June 15, 2014 [quote name='Makila']Zaglątam do maluszka. Taki biedny słodziak na tych zdjęciach. Apropo rozważania vetorylu, to nie jest najlepszy pomysł. Mam znajomą aptekarkę i powiedziała mi, że jeżeli chcę to mi go rozważy, ale muszę wiedzieć, że w kapsułkach jest dawka leku właściwego + wypełniacz (jakiś proszek) i nawet po dokładnym rozważeniu nie ma pewności, że lek z proszkiem jest rozmieszany w idealnych propocjach. Dlatego nie powinno się tego robić.[/QUOTE] Też nie jestem entuzjastką dzielenia i uwaga taka podobno jest umieszczona na ulotce Vetorylu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 Nie miałam zamiaru prawić nikomu morałów. Początkowo też myślałam, że jeżeli znajdę aptekę która mi rozważy lek to zaoszczędzę. Jak się dowiedziałam, że nie jest to do końca możliwe, to stwierdziłam, że na zdrowiu psika nie warto w ten sposób oszczędzać. Moja Zuzia dostaje dawkę 20mg dziennie i miesięcznie muszę kupować dwa opakowania po 10mg, dlatego chciałam podzielić więsze dawki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 Udało się wątek Misia odnaleźć;).Tak poczciwie Misiunio wygląda i takie choróbsko dopadło biedaka :shake:. [quote name='MikAga']Basieńko, meldujemy się z Mikusia u biedniutkiego,smuteczka Miśka. Spoza bazarkowej sprzedaży ciasteczek-moja Mikuśka i jej koleżanka Tosia zlecily,ja zamówilam,cioteczka WiosnaA zasponsorowała produkty i upiekła-[COLOR=#ff0000]Aniu,bardzo Ci dziękuję![/COLOR]:Rose:[COLOR=#000000]-przelewam na konto pieniążki za ciacha. Trzymamy kciuki za zdrówko chłopaczka,będziemy zaglądać,pa.[/COLOR][/QUOTE] [quote name='togaa'][B]Aguniu [/B] ( z [B]Mikusią[/B] oczywiście) , [B]WiosenkoA[/B] !!!! Ale żeście to wymyśliły???? Moje Wy kochane ! Dziękuję Wam Słoneczka z całego serca, a na konto [B]Misiaczkowe[/B] przyfrunęło wczoraj [SIZE=3][B]150,00[/B] zł [/SIZE]!!!! [B]................[/B][/QUOTE] [B]Aguś[/B] :cool3:....no ładnie cenę za ciastka wywindowałaś :-o .....Wielkie Serduszko następnym razem upiekę! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 [quote name='Makila']Nie miałam zamiaru prawić nikomu morałów. Początkowo też myślałam, że jeżeli znajdę aptekę która mi rozważy lek to zaoszczędzę. Jak się dowiedziałam, że nie jest to do końca możliwe, to stwierdziłam, że na zdrowiu psika nie warto w ten sposób oszczędzać. Moja Zuzia dostaje dawkę 20mg dziennie i miesięcznie muszę kupować dwa opakowania po 10mg, dlatego chciałam podzielić więsze dawki.[/QUOTE] spoko, przecież rozmawiamy normalnie ;) każdy postępuje tak na ile go stać i robi ile może - ja się dzielę doświadczeniem bo mam psy z cushingiem już sporo czasu, ale nikomu nic nie narzucam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 16, 2014 Author Share Posted June 16, 2014 Dostałam po uszch , że[B] Miś [/B]w długach, bez leków na kolejny m-c ,a na wątku nic się nie dzieje.....:roll: Pognałam więc do [B]Irenki[/B]. Akurat wychodziła z [B]Misiakiem[/B] na krótki spacerek po sąsiednich uliczkach. Spacerki bardzo go ożywiają, ogonek wtedy w górze ; spacerki i psie kabanoski które dostał od Pani [B]Marty[/B], fundatorki Vetorylu. Royal dla wątrobowców zjada, ale nie chętnie. Czytałam gdzieś, że optymalne menu dla cushingowców, to jedzenie gotowane i jak najmniej przetworzone. Dziewczyny, czym karmicie swoje psiaczki? ( o tych chorutkich myslę ) Zdjęcia wieczorkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 16, 2014 Share Posted June 16, 2014 A któż śmiał po uszach?!?! Za Miśka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 16, 2014 Author Share Posted June 16, 2014 [quote name='mar.gajko']A któż śmiał po uszach?!?! Za Miśka?[/QUOTE] [FONT="]Mamy, mamy [B]ANIOŁA Opatrzności [/B]a raczej [B]Anielicę[/B]. I całe szczęście że [B]GO[/B] mamy , bo do pionu ustawi i da kopa do działania. [B]WiosenkoA,[/B] fajnie że zajrzałaś. Dziękuję raz jeszcze !!! Dzisiaj było chłodno i jest tak jak tu pisała [B]malawaszka.[/B] [B]Miś [/B]jest bardzo wrażliwy na zmiany temperatury. W upale omdlewa, a wystarczy że dzień pochmurny i zaraz drży jak osika. Dzisiaj po ogródku i uliczkach maszerował w polarku, co zresztą bardzo mu się podobało[/FONT]. [IMG]http://images63.fotosik.pl/1083/f7d22dd954105977med.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/1085/0ea1e996bf27cd80med.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/1086/3ababc0f67407f99med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 16, 2014 Share Posted June 16, 2014 No elegancki chłopak jest. On by się nadał do mojej Kaśki ;) Jej też albo za zimno, za gorąco, za mokro, za sucho :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 16, 2014 Share Posted June 16, 2014 togaa, :mad: Ty wiesz za co :eviltong: Ale twarzowo Misiowi w garniturku. Wygląda o wiele lepiej. Kiedyś prowadziłam dyskusję z malawaszką na temat dzielenia kapsułek. Jestem tego samego zdania co pani farmaceutka. Może z psami malawaszki jest tak ,że wystarczy im dawka co 2 dni albo codziennie ,ale nie po równo. Kto to wie? Jak wyglądają finanse kawalera ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted June 17, 2014 Author Share Posted June 17, 2014 [QUOTE]togaa, :mad: Ty wiesz za co :eviltong:[/QUOTE] :calus: Finansowo jako Stow. leżymy. Strasznie jest ciężko. Co z tego że jest fajna ekipa dziewczyn odwalających kawał dobrej roboty, skoro na wszystko brakuje pieniędzy. W pierwszym poście jest rozliczenie Misiowych wydatków, a dojdzie jeszcze rachunek za opakowanie Vetorylu, który zamówił nasz dr.Wątroba. Nie wiem ile będzie kosztować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 17, 2014 Share Posted June 17, 2014 (edited) dziewczyny dowiedziałam się, że u moich wetek jest tego leku trochę. Przepraszam, ale ze wględu na choroby moich psów nie dam rady doczytać teraz, czy się przydadzą w tych dawkach, jakie są dostępne. Jest 20 sztuk vetorylu "60" po 16 złotych jedna kapsułka oraz 50 kapsułek vetorylu "120" po 25zł za sztukę Cena porażająca :( Czy mam coś zarezerwować dla Misia? jeśli tak, to które i ile? Edited June 17, 2014 by AgaG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 17, 2014 Share Posted June 17, 2014 To Togaa musi powiedzieć. Ona zarządza apteką i kasą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.