Figunia Posted November 4, 2015 Posted November 4, 2015 Aż skopiuję sobie tą buźkę A pluszaki to zostały mi dwa (od Cioci Poker), nie dałam ich, bo Lonia je trochę sponiewierała. Zabawki - część jest od mojej córci (pies z wielką głową, smok), a część od życzliwych sąsiadów, jak też szkło, ciuchy... Quote
b-b Posted November 4, 2015 Posted November 4, 2015 Jaki piękny byłby świat, prawda? Bez nienawiści, bez wojen, bez tego ogromu cierpienia ludzi i zwierząt... Niestety my Aniu tego nie doczekamy. Quote
Figunia Posted November 4, 2015 Posted November 4, 2015 Niestety my Aniu tego nie doczekamy. Też tak myślę, niestety. Musiałby wydarzyć się cud i to taki na kosmiczną skalę. Quote
Poker Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Oooo, Dogo działa!!! No właśnie.A gdzie są wiadomości o Lonieczce? Quote
anica Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Czyli wszyscy nie mieli naszego uzależniacza?myślałam ,że to mój komputer ma problem, mi wyświetlało ; Upps! Coś poszło nie tak [#2001] Przepraszamy, serwer jest zbyt obciążony aby obsłużyć żądania, proszę spróbować ponownie za chwilę Potrzebujesz pomocy? Nasza dokumentacja Skontaktuj się z administratorem Quote
Figunia Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 No właśnie.A gdzie są wiadomości o Lonieczce? Wieści raczej dobre, a że tym, co dobre trzeba się dzielić, więc zaraz z przyjemnością będę robić "kopiuj-wklej" :) Lonieczka znalazła sobie nową zabawę-pod stołem w Jadalni leżała pilka do tenisa i Ona się teraz z nią nie rozstaje-kula,gryzie,mruczy,przenosi na swój fotel i pilnuje ją.Poza tym dogadała się z Milą i wspólnie obszczekują pieska sąsiada.Pchelka-nasza koteczka próbuje nawiązać z Lonią kontakt jaki ma z Napoleonem tzn .ocierają się o siebie,ale Lonia na te amory reaguje "lekkim podgryzankiem" Pchełki ,ale takim delikatniejszym,bez zbytniej agresji- kotka spokojnie odchodzi jakby ignorując to "maleństwo" - i dobrze bo to są pierwsze koty za płoty.Dzisiaj spała od 21 do 3,30 i wyszła spod kołdry więc wziąlem Ją na ręce i zaniosłem do picia w łazience ale Ona skierowała się na schody-aha myślę sobie Ty chcesz na spacerek,więc Ją ubrałem i Milą ,która też wstała poszliśmy na ogródek.Po powrocie położyliśmy się dalej ale obudził się Napi i zaczął mówić,że On też chce więc wstałem i wyniosłem Napiego i po 15 minutach wróciliśmy na górę. Patrzę a Niunia siedzi pod kołdrą ale łepek jej wystaje i kontroluje co się dzieje- no to mówię koniec spania idziemy pisać list do Pani Ani/bo już była póżna pora tj.4 -ta !Ale najpierw toaleta poranna,potem zniosłem N. i L. na dół,zrobiłem im "przekąskę" na ciepło jak zwylke zresztą -zjadły i już 1,5 godziny śpią obok mnie.Bardzo grzeczne stworzonka ,takie kochane -dbają bym doznał jak najwięcej życiowych wzruszeń od niepełnego świtu do póżnej nocy -hi,hi,hi !Dzisiaj będę gotował moim zwierzaczkom wątróbkę drobiową z ryżem - mam nadzieję,ze im będzie smakować !Wczoraj byliśmy z żonką blisko na badaniach, ale na zmianę - najpierw ja a po moim powrocie żonka.Jak mnie nie było to Lonieczka urzędowała w moim lóżku.Cieszę się,że się zaadoptowała,że czuje Naszą miłość i opiekę i jestem przekonany,że w Jej serduszku napewno pozostało miejsce zarezerwowane TYLKO dla Panci Ani !! I jeszcze wieści z dzisiaj: Dzisiaj obudziła nas Milenka- a teraz wszyscy ponownie śpią- oczywiście po małym śniadanku. Lonieczka dzisiaj odtańczyła "taniec godowy" przed Napoleonem -on był bardzo zdziwiony co się dzieje,Lonieczka ślicznie postawiła uszka a potem capnęła Napkowi jedną chrupkę z miski i uciekła - hi hi ale podstęp dziewczyny !I -wczoraj ugotowałem Jej wątróbkę drobiową z ryżem ,marcheweczką młodą - jak ona z apetytem zjadła i oczywiście prosiła o więcej.Serce mi się kraje jak muszę Jej odmówić ale to dla Jej zdrowia ! Przy kolacji mojej /psiaczki dostają zawsze pierwsi,żeby miały pełne brzuszki / Niunia siada pod stołem po mojej lewej stronie przy nogach a Napi z Milenką po prawej i czekają co im wpadnie do dzioba.Wczoraj Niuni wpadło trochę jajeczka na twardo bo Napek z Milą wolą coś konkretniejszego/są do tego przyzwyczajeni / i po rzuceniu hasła " Nic już nie ma " wszyscy odchodzą !Takie to porządne stworaczki-sama radość ! 2 Quote
Nadziejka Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Zagladam do laluni z mnostwem pozdrowien u nikogo nioe bylo dogo anico...znow jakies prace pewnie .. pozdrawiam Quote
Figunia Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Dostałam powiadomienie z OLX o konieczności odświeżenia ogłoszenia Loni. Chyba mogę już sprawę zakończyć, jak myślicie Ciocie? Quote
b-b Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Informacje Pana wklejane przez Ciebie Aniu są CUDOWNE!!!:D Dostałam powiadomienie z OLX o konieczności odświeżenia ogłoszenia Loni. Chyba mogę już sprawę zakończyć, jak myślicie Ciocie? Jasne, że TAK :D Quote
Poker Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 Dziób mi się sam śmieje, gdy czytam relacje pana Jurka. Cudowny człowiek. Jasne ,że można zdjąć ogłoszenia Loni. Chyba tylko bomba atomowa mogłaby zniszczyć miłość pana do Loni. Quote
Figunia Posted November 6, 2015 Posted November 6, 2015 No to zaraz zakończę ogłoszeniową epopeję Loni... Jakie to wspaniałe uczucie...wszystkim dt i pieskom życzę :) Quote
Figunia Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 Tęsknię za tym szkrabkiem kochanym i przemiłym, tulę ją i wycałowywuję w myślach, ale jak czytam kolejne wieści z pobytu w nowym domku, to jestem bardzo szczęśliwa i też cała w uśmiechach. Byłam przekonana, że będę za nią długo płakać, smutkowi i wszelkim obawom nie będzie końca, a zupełnie mi nie w głowie jakieś smutki...jak to życie potrafi zaskoczyć...:) Ale, czy można martwić się, czytając takie kolejne relacje??? Kruszynka mnie rano zaskoczyła bo po porannej przekąsce położyłem Ją jak zwykle na fotelu obok a ona chwilę poleżała i przeskoczyła do mnie,przytuliła się do mnie,więc przykryłem Ją moim polarem i teraz smacznie śpi.Staram się nie poruszyć,żeby spokojnie podrzemała do "ogólnej pobudki ".Ona jest łakomczuszkiem -to prawda ale ,którz z nas nie jest Hi Hi.,żartuję teraz ale pilnuję Ją i Pani metodą wolę dać Jej częściej ale mniej.Zauważyłem ,że ogląda się za chrupkami więc kupiłem Jej francuskie miękkie i daję jak już naprawdę "kręci" się koło Napoleona.Mam ich cały czas na oku,ponieważ wszystkie pieski mają swoje lata i każde z nich ugruntowane nawyki,dlatego sztuką jest tak do nich przemawiać by ze sobą nie rywalizowały o miłość,jedzenie czy zainteresowanie.Wiem na co stać Napka i Milę a już powoli rozszyfrowałem Lonieczkę i jest dobrze !Wczoraj dużo spacerowała ale w kubraczku bo jak jest poniżej 10 stopni to obowiązkowo mojego "serdelka-batmanka" ubieram.Najważniejsze żeby była zdrowa,to reszta będzie funkcjonować 1 Quote
Poker Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 I znowu powiało nuuuuudąąą, Zupełnie jak u Karmelka. I całe szczęście ,że taką wspaniałą nudą. Cały czas się wzruszam czytając relacje pana Jurka. On chyba znalazł sobie dobre zajęcie na czas emerytury. Mądry człowiek. Quote
anica Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 Ja również wzruszona jestem czytając p Jurka! nagle czytając ostatnią relację, zdałam sobie sprawę ,że sposób w jaki opisuje ,kolejny dzień ,spowodował ... że nawet tęsknota za Lonią , przemieniła się u Ani w radość z jej szczęścia!! Quote
Nadziejka Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 Sciskam pozdrawiam ogromniascie domunko z lapenkami i ciotunke Anunie :) :) Quote
Mysza2 Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 Kocham takie nudy na wątkach:):) Jak tu się nie uśmiechnąć czytając relacje Pana Jerzego:):) Quote
Anula Posted November 7, 2015 Posted November 7, 2015 Ja też obowiązkowo przybiegłam poczytać relacje P.Jerzego.Ogromnie się cieszę,że Lonieczka ma takiego wspaniałego Pana koło siebie i zapewne już go pokochała za jego dobroć i wspaniałe serce. Quote
Figunia Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Wczoraj odważyłam się spytać o dość istotną sprawę i taką dostałam odpowiedź: Serdecznie witam przy niedzieli i uprzejmię donoszę -hi hi hi- dzisiaj były 3 pobudki a le za to wstaliśmy dopiero o 5,30 -rewelacja -odespałem prawie cały tydzień ! Niunia faktycznie nawet w środku dnia jak wyjdzie na chwilę na ogródek to zaraz biegnie do domku -taka delikatna natura - i dobrze !Martwi się Pani Aniu o Lonię jak z siusianiem więc odpowiem jak zwykle z humorem " zdarzają się drobne wpadki" ale czy starszym ludziom się nie zdarzają? też i już ma Pani odpowiedż- a tak naprawdę to nie ma żadnego problemu!Przy założeniu ,że Naszej Kruszynce wszystko wolno i to ,że moja żonka uwielbia pranie Hi hi hi to przyjęliśmy zasadę,że co 2-3 godzinki wynoszę nasz skarbuś na ogródek,zrobi co swoje,pobawi się kamyczkami ,pogoni Pchełkę i wraca do domku i od razu biegnie do kuchni patrząc na mnie czy będę coś gotował.Zauważyliśmy z żoną,że jak w kuchni włączam radio CD i płytę z melodiami Naszej młodości typu "Tango noturno" ,Apasionata" czy "Całuję Twoją dłoń madame" to to Niunia kladzie się w jadalni,wycisza się i mnie obserwuje-czuje,że zanosi się na dłuższy pobyt i gotowanie-jaka mądrusia kochana ! A wogóle to żona mi mówi ,że ją oczarowałem albo zaczarowałem bo jak tylko zobaczy,że się kładę na leżankę lub siadam na niej to od razu pcha się na kolana,albo kładzie się przy mnie przytulona do nogi.Zauważyłem też ,że liże sobie ogonek,pomimo ,że dostaje "zdrowe" jedzenie bez soli i żadnych przypraw.Może brakuje Jej jakiś witamin?Nie jest to częste i długotrwałe to lizanko ale tak myślę co to może być.Napi i Mila też nieraz się liżą po łapkach i też dosyć krótko . Lonia już nie zaczepia piesków tylko z okrzykiem indiańskim biegnie do Pchełki ale ona odbiega kawałek,siada i patrzy na "batmanka"! Pozdrawiam więc serdecznie,niech Pani Anulka nie martwi się czy Lonia siusia czy nie bo ma siusiać i basta Hi Hi Hi !Buziaczki od wszystkich i "głowa do góry" ! 2 Quote
Nadziejka Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Wszystkie jestesmy oczarowane Tymi sercami cudownymi Pan Jerzy z rodzinka Wielki sercem Wielcy uroczy ludeczkowie ach ....serce rosnie pozdrawiamy sercem sciskamy Quote
anica Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Przeczytałam dzisiaj relację (może ładniej będzie relacyjkę) i odpadłamindywidualne podejście widzę ,że p Jurek ma dużą wiedzę ,jeśli chodzi o naszych Braci Mniejszych! i to nie tą ''książkową'' teoretyczną, tylko tą... ''życiową'' nabytą doświadczeniem, obserwacją! ...liże sobie Lonia ,ogonek? może to ma związek .. ze zmianą karmy?( w sensie-jedzenia), wody?... a może sprawy behawioralne? teraz na samą myśl ,że mogłaby ,stracić swojego Jureczka... łapie stresa ... ale przełysień nie ma? może trochę oleju do karmy? (idealny byłby lniany) Quote
Figunia Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Przeczytałam dzisiaj relację (może ładniej będzie relacyjkę) i odpadłamindywidualne podejście widzę ,że p Jurek ma dużą wiedzę ,jeśli chodzi o naszych Braci Mniejszych! i to nie tą ''książkową'' teoretyczną, tylko tą... ''życiową'' nabytą doświadczeniem, obserwacją! ...liże sobie Lonia ,ogonek? może to ma związek .. ze zmianą karmy?, wody?... a może sprawy behawioralne? teraz na samą myśl ,że mogłaby ,stracić swojego Jureczka... łapie stresa ... ale przełysień nie ma? może trochę oleju do karmy? (idealny byłby lniany) U mnie Lonia dość często wylizywała sobie łapki. Ogonka nigdy. Oby tylko nic jej nie bolało. Ogonek na łysy, niestety, jakoś w tym roku nie zarósł, tak jak w ubiegłym. Podpowiem radę z tym olejem, zawsze warto spróbować a co ważne, nie ma tu skutków ubocznych, więc się niczym nie ryzykuje. Quote
Poker Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Niesamowite podejście do Loni. Pan po prostu rozumie starsze stworzenia. Nie wiem czy miałabym tyle cierpliwości na wychodzenie nad ranem , bo u mnie 4 5- to środek nocy. Lizanie ogonka może być jednak emocjonalne. Quote
asiuniab Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 matko jaki cudowny dom Lonia znalazła, niesamowite:) Quote
Nutusia Posted November 9, 2015 Posted November 9, 2015 A może gruczoły się zapchały? ;) Panie Jurku, jak jeszcze Pan zacznie pisać jakie specjały Pan gotuje przy tych super przebojach, to chyba przestanę wchodzić na ten wątek, bo kto by to zdzierżył?!!?!?!? :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.