Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Posted

Jeszcze jedno, zapraszam na fejsbuka, jest sprawa, trzeba zaglądać i może coś podpowiedzieć. psiaki z interwencji weterynaryjnej z naszych okolic.

[url]https://www.facebook.com/events/690633381005818/[/url]

Posted

[IMG]http://i59.tinypic.com/nofsbc.jpg[/IMG]
na tym zdjęciu widać, jak lubi inne psiaki. Dla dzikiego psa to duża szansa poobserwować, że inne psy lgną do człowieka. Mocno trzymam kciuki za socjalizację Karolka i cieszę się, że to hotelik z polecenia i sprawdzony. :) adres do wysyłki karmy dla Karolka już przekazałam Oli K.
kudlataja życzę Ci wytrwałości. To wielkie wyzwanie pomagać tylu bezdomnym psom i kotom. ufff oby jak najwięcej osób przybyło tu na wątek i zostało aż do szczęśiwej chwili, gdy kiedyś Karol i Misza będą mieć stałe domy. Ale już teraz są powody do radości.. Oba psiaki są bezpieczne, blisko człowieka, zaoopiekowane. :)

Posted

Zdjęcia i info od Pati, naprawdę dają nadzieję, że w końcu Karol przełamie się i podejdzie do człowieka - tylko nic na siłę. U Pati psy czują się szczęśliwe i myślę, ze wkrótce nasz Karolek dołączy do nich.

Posted

[quote name='kudlataja']Gdzieś mi umknął twój post przez chwilę, czasem mi coś umknie.. Karol nie zwieje, w tej kwestii ufam Pati, a jak zwieje to go znajdziemy:) Już nam kiedyś uciekł, na samym początku i wrócił tzn był w okolicy i znalazł się, złapałm go:evil_lol:.
Myślę, ze u Pati czuje sie coraz lepiej, a on bardzo przywiązuje sie do miejsca i to go tam zatrzyma, tak długo jak będzie trzeba. bardziej martwię się, ża jak już sie otworzy na Pati to później będzie mu znów trudno, no ale to czas pokaże, pozdrawiam[/QUOTE]
Skoro daje się złapać to nie taki dziki:p
Fakt - otworzy się na jedną osobę/y, a z innymi znowu będzie problem, ale i tak przyzwyczajanie do każdej kolejnej osoby będzie łatwiejsze niż do poprzednich:)

Posted

Kudlata, dzięki za kotki. Są przecudowne i już przeze mnie wstępnie obrobione (pazury, uszy, łapki umyte + oridermyl, bo mają tonę krwi aż w uszach:() Ale poza tym, to są superkoty. SUPER. Mruczą cały czas, pchają się na kolana, strzelają baranki:)

Więcej o kotkach od tej pory będzie można przeczytać na moim wątku w podpisie.

A co do właściwego tematu - cieszę się, że się Karolkowi i Miszce układa. Postaram się dorzucić coś do skarbonki we wrześniu

Posted (edited)

[quote name='Madie']Kudlata, [B]dzięki za kotk[/B]i. Są przecudowne i już przeze mnie wstępnie obrobione (pazury, uszy, łapki umyte + oridermyl, bo [B]mają tonę krwi aż w uszach[/B]:() Ale poza tym, to są superkoty. SUPER. Mruczą cały czas, pchają się na kolana, strzelają baranki:)

Więcej o kotkach od tej pory będzie można przeczytać na moim wątku w podpisie.

A co do właściwego tematu - cieszę się, że się Karolkowi i Miszce układa. Postaram się dorzucić coś do skarbonki we wrześniu[/QUOTE]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Ależ proszę Aga, strasznie się do nich przywiązałam przez ten tydzień pobytu u mnie. Fajne chłopaki,dadzą się lubić, aż się poryczałam wczoraj podczas sprzątania misek i kuwetek po nich. Oddawałam z ciężkim sercem, ale w dobre ręce:) Oczywiście one nadal moje i w razie potrzeby pomogę. Dziś się strasznie za nimi telefony rozdzwoniły, nie nadążałam odbierać i przekierowywałam do ludki, bo twojego nru tel jeszcze nie miałam (dziasiaj dopiero ludka wysłała mi na maila). Z kociakami zrobiłam co mogłam w naszych warunkach, jakąś profilaktykę, antybiotyk, odrobaczanie, testy, uszka miały czyszczone, ale oczywiście potrzebne jest intensywne leczenie świerzbowca.[/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Niech się wiedzie moim chłopaczkom![/FONT][/COLOR]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Jeszcze na szybko małe rozliczenie, miało być wcześniej, wybaczcie opóźnienie[/FONT][/COLOR];). W ostatnich dniach dotarło do mnie:
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]zapowiadane [/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]100zł od Elisabety
[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]oraz[/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]50zł o Havanki

[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Nie wiem dziewczyny jak wam dziękować, naprawdę, słowa tego nie oddają. muszę coś wymyśleć fajnego..Tym samym stan konta Karolka wynosi [/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana][B]637zł – to już prawie kolejne dwa miesiące w hoteliku:)
[/B]Pozdrawiam, dobrej nocy,m.[/FONT][/COLOR]

Edited by kudlataja
Posted

[quote name='agat21']Fajne wieści o Karolku :) Zdjęcia mówią wszystko :)[/QUOTE]

Fajne, fajne, tez mnie ucieszyły, szczególnie zdjęcia i informacja, że juz nie kopie, tzn. nie robi podkopów:)

Posted

[quote name='Havanka']Zdjęcia i info od Pati, naprawdę dają nadzieję, że w końcu Karol przełamie się i podejdzie do człowieka - tylko nic na siłę. U Pati psy czują się szczęśliwe i myślę, ze wkrótce nasz Karolek dołączy do nich.[/QUOTE]

właśnie u pati "nic na siłę" i to bardzo mi się podoba, pozdrawiam:)

Posted (edited)

[quote name='AgaG'][IMG]http://i59.tinypic.com/nofsbc.jpg[/IMG]
na tym zdjęciu widać, jak lubi inne psiaki. Dla dzikiego psa to duża szansa poobserwować, że inne psy lgną do człowieka. Mocno trzymam kciuki za socjalizację Karolka i cieszę się, że to hotelik z polecenia i sprawdzony. :) adres do wysyłki karmy dla Karolka już przekazałam Oli K.
kudlataja życzę Ci wytrwałości. To wielkie wyzwanie pomagać tylu bezdomnym psom i kotom. ufff oby jak najwięcej osób przybyło tu na wątek i zostało aż do szczęśiwej chwili, gdy kiedyś Karol i Misza będą mieć stałe domy. Ale już teraz są powody do radości.. Oba psiaki są bezpieczne, [B]blisko człowieka, zaoopiekowane[/B]. :)[/QUOTE]

To co wydawało się na początku nierealne/odległe, że będa zaopiekowane i blisko człowieka, stało się rzeczywistością. Ciągle mam w pamięci stodołę, pola, opuszczone posesje i to jak Miszka nie podchodził bliżej niż na 20m do człowieka, do mnie..a Karolek leżał pod deską, schowany, wystraszony, cierpiący. Przed oczami mam chwilę, w której Sonia (matka) pokazała mi go, prosząc o pomoc.m.

Edited by kudlataja
Posted

[quote name='Maciek777']Skoro daje się złapać to nie taki dziki:p
Fakt - otworzy się na jedną osobę/y, a z innymi znowu będzie problem, ale i tak przyzwyczajanie do każdej kolejnej osoby będzie łatwiejsze niż do poprzednich:)[/QUOTE]

Żywię głeboką nadzieję, że to nie aż taki dzik! Choć ta dzikość w nim też mi się podoba i marzy mi się właściciel, który doceni także to u Karola.pozdrawiam:)

Posted

[quote name='Elisabeta']Karolek jest piękny i bardo dzielny. Będzie coraz lepiej. :)[/QUOTE]

Naprawdę piękny i bardzo dzielny! Po tym co przeszedł, naprawdę jest jeszcze bardzo "normalny".

Posted

[quote name='kudlataja']To co wydawało się na początku nierealne/odległe, że będa zaopiekowane i blisko człowieka, stało się rzeczywistością. Ciągle mam w pamięci stodołę, pola, opuszczone posesje i to jak Miszka nie podchodził bliżej niż na 20m do człowieka, do mnie..a [B]Karolek leżał pod deską, schowany, wystraszony, cierpiący. Przed oczami mam chwilę, w której Sonia (matka) pokazała mi go, prosząc o pomoc.m.[/B][/QUOTE]
Strasznie ciężkie chwile mają psiaki za sobą, teraz już będzie tylko lepiej ) a ich mama taka bohaterska, no i jak czytam Ciebie wybrała na mamę "chrzestną". No to miała sunia nosa :) Myślę o Miszy i Karolu codziennie, no cóż wszak jestem ich ciocią;)

Posted

[quote name='AgaG']Strasznie ciężkie chwile mają psiaki za sobą, teraz już będzie tylko lepiej ) a ich mama taka bohaterska, no i jak czytam Ciebie wybrała na mamę "chrzestną". No to miała sunia nosa :) Myślę o Miszy i Karolu codziennie, no cóż wszak jestem ich ciocią;)[/QUOTE]

AgaG, pięknie napisałaś... :):):)

Posted

Ola K. dzwoniła, że 15 kilo karmy brit dla Karolka już w drodze. powinna dojść w poniedziałek

Posted

[quote name='AgaG']Ola K. dzwoniła, że 15 kilo karmy brit dla Karolka już w drodze. powinna dojść w poniedziałek[/QUOTE]

Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Dostałam maila od Pati, ale poniewż jestem już bardzo zmęczona wstawiam go bez zdjęć, fotki doślę jutro, a jest ich trochę, pozdrawiam,magda:)

pati napisała "[FONT=arial]U nas bez diametralnych zmian. Karolek nadal trzyma się w stos.do nas bardzo na dystans. Za to obrał sobie Pepka za przewodnika i często za nim chodzi. Rano wita się z nim b.wylewnie i jak tylko może (czyli nie ma nas w pobliżu) trzyma się go blisko. Widać ,że bardzo chciałby być non-stop razem z resztą psiaków, jedynie lęk przed nami go hamuje. Ale i tak jest mała poprawa.[/FONT]
[FONT=arial]Jest bardzo wrażliwy na objawy jakiejkolwiek agresji w stadzie - jak któryś z psiaków chociażby burknie na innego ,to Karolek ucieka -unika jakichkolwiek konfliktów, jest totalnym pacyfistą ;) I b.lubi się bawić z resztą towarzystwa.[/FONT]

[FONT=arial]W załączniku trochę dzisiejszych fotek."[/FONT]

Posted (edited)

[quote name='fegelle']Karolek jest naprawdę pięknym psem i wierze, że z waszą pomocą "wyjdzie na prostą" :)
a co u Miszy??[/QUOTE]

Podpytuję Panią Kaję co jakis czas, nie jest zbyt wylewna, ale wydaje sie, ze wszystko ok. Ostatnio podczas rozmowy powiedziała, że Miszka cieszy się życiem..napisałam przed chwilą smsa i czekam na wiesci.
Tymczasem wstawiam Karolka
[IMG]http://i59.tinypic.com/11ieo91.jpg[/IMG]
[IMG]http://i57.tinypic.com/2612cnq.jpg[/IMG]
[IMG]http://i58.tinypic.com/25utle1.jpg[/IMG]
[IMG]http://i60.tinypic.com/2ry0w76.jpg[/IMG]
[IMG]http://i57.tinypic.com/2vbvhwo.jpg[/IMG]
[IMG]http://i57.tinypic.com/30hol5l.jpg[/IMG]
[IMG]http://i62.tinypic.com/2dc5t8n.jpg[/IMG]

Edited by kudlataja
Posted

Dzisiaj z kolei znalazłyśmy przy drodze kolejne nieszczęście - zagłodzone, z przedawnionym złamaniem.. musze go wam pokazać, nie mogę się od kilku godzin pozbierać:(
[IMG]http://i58.tinypic.com/xc3vwx.jpg[/IMG]
[IMG]http://i59.tinypic.com/24wenw6.jpg[/IMG]

Posted

Do normalności Karola jeszcze daleka droga, ale najważniejsze, ze nie jest już sam. Fakt przebywania wśród innych psów, podglądania ich zachowań w stosunku do ludzi, jest dla niego dobrą szkołą życia.
Widać gołym okiem, ze życie nie szczędziło cierpień temu znalezionemu psu:shake:. Gdzie teraz przebywa? Jak można pomóc?

Posted

[quote name='Havanka']Do normalności Karola jeszcze daleka droga, ale najważniejsze, ze nie jest już sam. Fakt przebywania wśród innych psów, podglądania ich zachowań w stosunku do ludzi, jest dla niego dobrą szkołą życia.
Widać gołym okiem, ze życie nie szczędziło cierpień temu znalezionemu psu:shake:. Gdzie teraz przebywa? Jak można pomóc?[/QUOTE]

Na działce, w kojcu, ale to bardzo alarmowy tymczas, na razie nie wiem jak mu pomóc, zbyt wiele się dziś wydarzyło, na razie psiak jest bezpieczny, musze się z tym przespać, dzwonimy po fundacjach haszczakowych. Zamiesciłam foty bo nie mogę sobie z tym psychicznie poradzić, tyle nieszczęścia w tym psie..

Tak, Karolek w końcu nie jest sam i bardzo chciałby być z psiakami całą dobę, ale one na noc pędzą do domu, do ludzi a on biedny tego własnie się boi, jednak w końcu musi nastąpić przełom, taką mam nadzieję. Na razie za wcześnie na spaktakularne efekty jego socjalizajcji. pati napisała że jest odrobinę lepiej i tego się trzymajmy..
Dostałam też wiesci o Miszce, cyt. "Zdrowy, wesoły, na kontakty ze mną nie ma ochoty, ale czeka aż mu rzucę jedzenie i zaraz zjada, sypia już z leonami (w ganku), ogólnie wygląda na zadowolonego, kradnie mi buty z ganku, mniej więcej rozumie co do niego mówie, ale jak chce podejść to się cofa..A i łapy całkiem ok, czasem prawie nic nie widać" i do tego mms, którego na razie nie otzrymałam.

Posted

Kurcze... kolejny haszczak, a ja dzisiaj wracając ze spaceru cieszyłam się, że ostatnio u nas nie znajduję hasiorów. Gdyby był suczką, mogłabym go wziąć tymczasowo, niestety z samcem się u mnie komplikuje. Mam nadzieję, że dziewczyny haszcze pomogą, mi nigdy nie odmówiły pomocy, więc oby...

A chłopaki powoli się otworzą. Wspaniale jest oglądać zdjęcia Karolka, aż gęba sama się cieszy ;)

Posted

Piękny kochany lisek Karolek :) Będzie dobrze.
Na widok haszczaka serce się kraje, dawaj znać co dalej z nim, czy jakaś fundacja pomoże, czy mamy się skrzykiwać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...