Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Posted

Zaglądam do Karolka, szkoda że nie udało się go złapać. Oby się udało kolejnym razem. A co do szelek, to ja wypróbowałam wszystkie rodzaje i jedynie z guardów moja Czara nie wyskoczyła. A dla Karolka to chyba bym dała i guardy i jeszcze jedną obróżkę.

Posted

Rozmawiałam właśnie z pati-c i nadal jest gotowa przyjąć naszego Karolka. Najbardziej pasuje jej we wtorek i tak też zrobimy.
W poniedziałek chłopak nie dostanie obiadu, a we wtorek kiełbaskę z niespodzianką, mam nadzieję, ze tym razem się uda..
Razem z nami pojadą być może jeszcze dwa kociaki i suczka z córeczkami, może coś dorzucą do paliwa..

AgaG dziękuję za bazarek ciasteczkowy, za wytrwałość w pieczeniu ciasteczek, 71zł otrzymałam, zapisuję:loveu:

Posted

[quote name='gluchypies']Zaglądam do Karolka, szkoda że nie udało się go złapać. Oby się udało kolejnym razem. A co do szelek, to ja wypróbowałam wszystkie rodzaje i jedynie z guardów moja Czara nie wyskoczyła. A dla Karolka to chyba bym dała i guardy i jeszcze jedną obróżkę.[/QUOTE]
[B]głuchypies[/B] możesz dać link do tych szelek, czy zdjęcie jakieś? cenna wiadomośći dla mnie, bo mam w hotelu "półdzikusa" i niedługo się do niego wybieram w odwiedziny. No a przede wszystkim warto Karolkowi takie szelki sprawić :)

Posted

[quote name='handzia']Madziu, trzeba dodatkowo zapisać ten bazarek na pierwszej stronie, czy to jest już wpisane? Bo już nie wiem :oops:[/QUOTE]

Nie jest zapisany,to już kolejne pieniążki od AgaG:)
pati-c prosiła by Karolek miał obrożę, nad szelkami też myślałam, ale ona mówiła ze wystarczy obróżka..
Własnie sprawdziłam jak wyglądają szelki guardy i takie podobne nosi mój kot;). Mozna Karolkowi sprawić też takie, tylko nie wiem czy do kupienia na szybko w Zamościu bedą.

U Miszki coraz lepiej, cały czas wypytuję o niego i już mnie tam pewnie mają dość..mam nadzieję, że z Karolem będzie podobnie a nawet ze zrobi większe postępy, bo młodszy przecież.
Miszka niekłopotliwy jak pisze Pani Kaja, apetyt mu dopisuje, zjada wszystko z miski tylko, jak mu się coś rzuci to się wystrasza i wtedy leony mu podjadają, zanim Misza się zdecyduje co robić.
Poza tym wyleguje się na ganku, obserwuje co za płotem, leony bardzo go polubiły, wspólnie urządzają sobie zabawy w szczekanie "bez sensu" jak to pani Kaja ujęła. Misza naśladuje leony, szczególnie w tym co
niekoniecznie dobre, czyli w hałasowaniu wspólnym. Kosiarki się już nie boi,a do Pani Kai chce podchodzić ale od tyłu i nadal obszczekuje ją trochę.

Posted

[quote name='kudlataja']Nie jest zapisany,to już kolejne pieniążki od AgaG:)
[B]pati-c prosiła by Karolek miał obrożę, nad szelkami też myślałam, ale ona mówiła ze wystarczy obróżka..[/B]
Własnie sprawdziłam jak wyglądają szelki guardy i takie podobne nosi mój kot;). Mozna Karolkowi sprawić też takie, tylko nie wiem czy do kupienia na szybko w Zamościu bedą.

U Miszki coraz lepiej, cały czas wypytuję o niego i już mnie tam pewnie mają dość..mam nadzieję, że z Karolem będzie podobnie a nawet ze zrobi większe postępy, bo młodszy przecież.
Miszka niekłopotliwy jak pisze Pani Kaja, apetyt mu dopisuje, zjada wszystko z miski tylko, jak mu się coś rzuci to się wystrasza i wtedy leony mu podjadają, zanim Misza się zdecyduje co robić.
Poza tym wyleguje się na ganku, obserwuje co za płotem, leony bardzo go polubiły, wspólnie urządzają sobie zabawy w szczekanie "bez sensu" jak to pani Kaja ujęła. Misza naśladuje leony, szczególnie w tym co
niekoniecznie dobre, czyli w hałasowaniu wspólnym. Kosiarki się już nie boi,a do Pani Kai chce podchodzić ale od tyłu i nadal obszczekuje ją trochę.[/QUOTE]

kudlataja absolutnie nie wystarczy! [U]pies dziki musi mieć i obrożę i szelki rownocześnie, a i to nie daje 100 pewności że się nie wyrwie[/U]. Nawet nie-dziekie psy po przejściach (a miałam ich sporo, również na bdt u mojej mamy), muszą dla bezpieczeństwa mieć i obrożę i szelki, a smycz z dwoma karabińczykami zapinaną jednocześnie i do obroży i do smyczy.

[B]handziu [/B]wystarczy edytować na pierwszej sumę z bazarku, dodając ostatnią wpłatę. Bazarek tylko miesiąc może twać, więc musiałam zakończyć, ale już myślę o następnym :)

Posted

[quote name='AgaG']kudlataja absolutnie nie wystarczy! [U]pies dziki musi mieć i obrożę i szelki rownocześnie, a i to nie daje 100 pewności że się nie wyrwie[/U]. Nawet nie-dziekie psy po przejściach (a miałam ich sporo, również na bdt u mojej mamy), muszą dla bezpieczeństwa mieć i obrożę i szelki, a smycz z dwoma karabińczykami zapinaną jednocześnie i do obroży i do smyczy.

[B]handziu [/B]wystarczy edytować na pierwszej sumę z bazarku, dodając ostatnią wpłatę. Bazarek tylko miesiąc może twać, więc musiałam zakończyć, ale już myślę o następnym :)[/QUOTE]

myśle, że pati miała na myśli to, żeby na razie Karol się stopniowo przyzwyczajał do psich akcesoriówi, dlatego zasugerowała obróżkę.
Oczywiście jeśli się to w ogóle uda, po sedalinie spróbuję wyposażyć go w obrożę i szelki tak ja radzisz:)
Miszka np nie dał sobie nic założyć, obrożę rozpracował bardzo szybko.

Posted

[quote name='AgaG'][B]głuchypies[/B] możesz dać link do tych szelek, czy zdjęcie jakieś? cenna wiadomośći dla mnie, bo mam w hotelu "półdzikusa" i niedługo się do niego wybieram w odwiedziny. No a przede wszystkim warto Karolkowi takie szelki sprawić :)[/QUOTE]

[quote name='AgaG']kudlataja absolutnie nie wystarczy! [U]pies dziki musi mieć i obrożę i szelki rownocześnie, a i to nie daje 100 pewności że się nie wyrwie[/U]. Nawet nie-dziekie psy po przejściach (a miałam ich sporo, również na bdt u mojej mamy), muszą dla bezpieczeństwa mieć i obrożę i szelki, a smycz z dwoma karabińczykami zapinaną jednocześnie i do obroży i do smyczy.
[/QUOTE]

Wg mnie też musi mieć i to i to. Wiem po swoich doświadczeniach, że większość szelek jest zdejmowalnych. Czara robiła tak, że z nich wychodziła do tyłu. A ja miałam serce w gardle, że wbiegnie na ulicę i ją auto potrąci, bo ona nie usłyszy że wołam :( Bo głucha...

oto guardy: [IMG]http://img1.ohmypet.pl/twoj-projekt-szelki-guardy,bhhb,cfh,cag.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='kudlataja']myśle, że pati miała na myśli to, żeby na razie Karol się stopniowo przyzwyczajał do psich akcesoriówi, dlatego zasugerowała obróżkę.
Oczywiście jeśli się to w ogóle uda, po sedalinie spróbuję wyposażyć go w obrożę i szelki tak ja radzisz:)
Miszka np nie dał sobie nic założyć, obrożę rozpracował bardzo szybko.[/QUOTE]
Oby się udało. Trzymam nieustannie kciuki:) wielki szacunek dla Ciebie za to, co robisz dla tych psiaków.

Posted

[quote name='AgaG']kudlataja absolutnie nie wystarczy! [U]pies dziki musi mieć i obrożę i szelki rownocześnie, a i to nie daje 100 pewności że się nie wyrwie[/U]. Nawet nie-dziekie psy po przejściach (a miałam ich sporo, również na bdt u mojej mamy), muszą dla bezpieczeństwa mieć i obrożę i szelki, a smycz z dwoma karabińczykami zapinaną jednocześnie i do obroży i do smyczy.

[B]handziu [/B]wystarczy edytować na pierwszej sumę z bazarku, dodając ostatnią wpłatę. Bazarek tylko miesiąc może twać, więc musiałam zakończyć, ale już myślę o następnym :)[/QUOTE]
Dzięki Aguś :) Ty jak zwykle trzymasz rękę na pulsie :)

Posted

Witam, szykujemy się do wtorkowego wyjazdu powoli, kupiłam Karolkowi obróżkę, szelek takich na razie nie znalazłam,jutro jadę do weta po sedalin i aby umówić wizytę - chcę Karolka zaszczepić.

Poza tym to jak zwykle, denerwuję się już mocno tym łapaniem Karolka..
Własnie jadę na działkę i jak wrócę napiszę więcej. pozdrawiam

Posted

[quote name='kudlataja']myśle, że pati miała na myśli to, żeby na razie Karol się stopniowo przyzwyczajał do psich akcesoriówi, dlatego zasugerowała obróżkę.
Oczywiście jeśli się to w ogóle uda, po sedalinie spróbuję wyposażyć go w obrożę i szelki tak ja radzisz:)
Miszka np nie dał sobie nic założyć, obrożę rozpracował bardzo szybko.[/QUOTE]
No właśnie. Jeśli jest to możliwe to można by założy na próbę jakieś stare, zniszczone szelki, albo chociaż zszyć w ten sposób takie paski materiału by imitowały szelki. Psy lękliwe bardzo często gryzą obrożę na swoim towarzyszu (o ile nie swoją), a nowiutkie szelki mogły by zakończyć życie w jedną godzinę bez nadzoru. Może warto najpierw przetestować na czymś co jest "za darmo":)

Posted

[quote name='Maciek777']No właśnie. Jeśli jest to możliwe to można by założy na próbę jakieś stare, zniszczone szelki, albo chociaż zszyć w ten sposób takie paski materiału by imitowały szelki. Psy lękliwe bardzo często gryzą obrożę na swoim towarzyszu (o ile nie swoją), a nowiutkie szelki mogły by zakończyć życie w jedną godzinę bez nadzoru. Może warto najpierw przetestować na czymś co jest "za darmo":)[/QUOTE]

Nie mogę zasnąć, jutro "wielki dzień". Wyruszam o 7 rano wyposażona w sedalin i kiełbasę..
Jestem umówiona z wetem, Karol zostanie zaszczepiony od wirusówek na miejscu i wyposażony w szelki/obrożę - MAM NADZIEJĘ:roll:.
Szelki mam właśnie takie używane więc nie ma obaw przed zniszczeniem, zapewne wiele z nich nie zostanie gdy Karol się zorientuje.. Obróżka za to nowa i oby pasowała.
Niestety nie jadą pozostałe zwierzaki z powodu niedogrania wyjazdu, dopiero w sobotę ktoś będzie mógł je odebrać w Warszawie, a ja nie chcę już przekładać wyjazdu i ponownie głodzić Karola, no cóż..
Trzymajcie kciuki ponownie, oby tym razem wszystko przebiegło sprawnie i z jak najmniejszymi stratami dla Karola. Pozdrawiam.

Posted

Mocno zaciskam kciuki za wtorkową akcję

Posted

Wiadomo, udało się:multi::multi::multi:, Karol już w hoteliku, ja czekam na wieści od Pati jak minęła jego pierwsza noc.
Zapoznanie z otoczeniem i psiakami przebiegło bezproblemowo, po czym Karol schował się w krzakach i tyle go widzieliśmy,
nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić.
Jak odjeżdżałam Karolek wyjrzał tylko za mną i znów się schował.
Ciekawa jestem jak w nocy chłopak się sprawował, Miszka wył przecież przez kilka pierwszych nocy u Pani Kai.
Udało się, to najważniejsze.
U Pati bardzo fajnie, miejsce idealne dla naszego Karolka, bardzo przyjazne, dużo terenu wokół domu, za ogrodzeniem łąki, lasy, spokój i cisza, po prostu pięknie.
Na posesji fajne budy, psie baseniki dla ochłody i przede wszystkim otwarty nieustannie dla psiaków dom.
Na pewno nie będzie łatwo z Karolkiem i wszystko wymaga dużo czasu i cierpliwości..
Więcej napiszę po rozmowie z Pati i po powrocie do domu..Karol musi dojść do siebie i wtedy dopiero się okaże jak się odnajdzie w nowym miejscu.

Miszka już natomiast zagląda Pani Kai przez okno do mieszkania i nie ucieka jak się do niego wygląda:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...