Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No, trudno :(.

Lepiej im w tym garażu, niż w reklamówce na cmentarzu, bo z stamtąd zostały przyniesione do Urzędu Miasta.......

 A sunia przyzwyczajona do zdobywania pożywienia na własną łapę. Nikt nigdy jej nie przyzwyczaił do pełnej miski, a teraz w dodatku działa instynkt macierzynski......:(

Posted

Trzy psiaki  z reklamówki z cmentarza. I ojciec i matka NN. Siedzą w garażu

https://www.facebook.com/przystaneknaczterylapy/posts/919444871483297

 

6 szczeniaków, zabranych razem z sunią od patologii. Ojcowie nieznani, mama średnia. Siedzą w boksie, mają budę. Suka nadal karmi szczeniaki. Pieski będą średnie, lub większe. Te błękitnookie, to pewnie po haszczaku, który mieszka niedaleko.....

https://www.facebook.com/przystaneknaczterylapy/posts/921479277946523

Posted

Boniu konfirm jaki tu ruch :(
Dramat.
Oby wszystkim psiakom udało się szybko znaleźć domki. Widzę na fb, że są zapytania, ale jak widzę, że chcą aby Przystanek płacił jeszcze koszty transportu, żeby dostarczyć "pod nos" np. do Holandii, to nie podoba mi się to. Jeszcze pudełko i czerwona kokardka i dostarczenie pod drzwi.

Posted

Ale tych szczeniaków się nazbierało :(

Ten Łaciatek z cmentarza fajny :)

  Nie wiem, czy to Łaciatek, czy Łaciatka, ale wg mojej bratowej, "to taka świnka morska ;)"

 

Boniu konfirm jaki tu ruch :(
Dramat.
Oby wszystkim psiakom udało się szybko znaleźć domki. Widzę na fb, że są zapytania, ale jak widzę, że chcą aby Przystanek płacił jeszcze koszty transportu, żeby dostarczyć "pod nos" np. do Holandii, to nie podoba mi się to. Jeszcze pudełko i czerwona kokardka i dostarczenie pod drzwi.

 

Masz rację Flo :(. Wątpię, żeby z takiej roszczeniowej adopcji, wyniknęło coś konstruktywnego :(. Dla psa :(. Myślę też, że sporo tam piszących "zewnętrznych". nie zdaje sobie sprawy, że Przystanek, to jest Tymczasowy Gminny Punkt Przetrzymań, czyli tz "miłosierdzie gminy", a nie np "wypasiona" i bogata fundacja(i czy są jeszcze takie?)

 

Posted

Dzięki, Ziutka, że jesteś :) na wątku  .

Jak pisałam, szczeniaki są w TGPP, czyli są pod opieką Urzędu Miasta (który prosił mnie o pomoc w adopcjach), a bezpośrednio, zajmuje się nimi Pani Asia, która prowadzi ten Punkt. Jutro do Niej zadzwonię i zapytam, czy chce, żeby maluchy gdzieś dodatkowo ogłaszać - konieczne będą zdjęcia

 Pani Asia, ogłasza psy z Punktu(=Przystanku) na Maków (przez lokalne media) i na OLX - też na Maków i Przasnysz.

Posted

Zadzwoniłam do Pani Asi i pogadałyśmy o ogłoszeniach psiaków na Warszawę. I czy w razie czego, wesprzecie nas Cioteczki  wizytą PA?

 

Jak  domek będzie OK, to będziemy kombinować z transportem :). Umówiłyśmy się na zrobienie nowych fotek - dzisiaj wraca mój TZ i chociaż póki co,  na psacerek z psami nie wyjdzie, to druga osoba w domu - rzecz bezcenna :) - i będę mogła pomóc (trzymać psiaki, mamuśkę itp) przy foceniu

Posted

Ze współpracą, jakoś nam nie wychodzi :(, ale z radościa donoszę, że odnalazł się "Ranny  Misiek", czyli - Karmelek, który po wyleczeniu ran, nawiał z tymczasowego boksu od Doktora. Dłuższy czas psiaka nie było i już myśleliśmy, że  wrócił do domu, ale nie. Ostatnio pojawił się na Osiedlu, pod domem Pani, która go wyprowadzała od Doktora na spacery i podkarmiała frykasami. Bardzo bronił tej miejscówki i atakował psy "mojej " Krysi, kiedy z nimi wychodziła na spacer(same samce).

Pani zawiadomiła UM i Karmelek pojechał do Punktu Przetrzymań

https://www.facebook.com/przystaneknaczterylapy/posts/924383474322770

 

Biały, gdzieś się błąka po Makowie, ale - gdzie?

  • 2 weeks later...
Posted

Zacznę rutynowo - w środę był jarmark :(.

No, a dzisiaj - czwartek. Poszłam z moimi dziewczynkami na bliski spacerek, bo zapowiedziała się znajoma i.......juz pod domem, przyłączył sie do nas śliczny, wesoły i młody pies. Ufny i przyjazny. Spacerował z nami przez cały czas. Bliss zachęcał do zabawy i nawet się trochę poganiali. Lerka początkowo była dla niego przyjazna, ale jak zobaczyła, że idzie wytrwale z nami, zaczęła jazgotać i go energicznie odpędzać - jeszcze na dobre się przyklei?!

 Wracając zadzwoniłam do Tomka, żeby wyszedł z psią kiełbasą i z nożem i zabrał ode mnie nasze psy. Mogłam psiakowi tylko dać jeść. On, biedulek, bardziej był zainteresowany mną i możliwością wejścia za mną do domu, ale, cóż....... :(

 Nie jest to pies, który tu przyleciał do cieczkującej suni, bo w czasie spaceru, przechodziliśmy koło domu, w którym taka pachnąca panna mieszka. Młodzik podbiegł do płotu, powąchał, zamerdał ogonkiem  i.....wrócił do nas.

Jak napisałam, jest ufny i przyjazny, ale pewnie za jakiś czas, mu to przejdzie......

Posted

To ja jego dziś o 14.30 widziałam na dworcu pks!

Merdał ogonem do młodzieży czekającej na autobus, dostał od nich kawałek bułki . Potem położyć się na chodniku przy tych dzieciakach.

Psiak ma obrożę/pasek na szyi.

Posted

Idąc przez Maków, też się boję, że spotkam nowego bezdomniaka. A jak jadę autobusem do domu, to staram się nie patrzeć na mijane obejścia - te łańcuchy, rozpadające się budy, chude psy... W tamtym tygodniu kierowca zauważył i aż się do mnie odwrócił - małe psiątko wlekące się poboczem ze sznurkiem na szyi... To było w gminie  Mazowszanki :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...