Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Przez te wnioski obszarowe i inne prace  w pracy, jak wyjazdy szkoleniowe z rolnikami do obory za Łomżę i inne pokazy ziołowe, zabrakło mi czasu na istotne sprawy.

Pojechaliśmy po Pikusia, ale że znowu stawił opór przed wsadzeniem go do samochodu, po prostu przeszłam z nim pieszo do domu na smyczy. Pies boi się dużych samochodów, ucieka do rowu, trochę też ludzi idących chodnikiem, ale nie przeszkadzało mu to w obsikiwaniu każdego słupa, krzaka, kamienia - na przestrzeni tych może 2 km podnosił nogę ze sto razy. Raz zrobił porządne kupsko. Zaprowadziłam go do kojca, zaraz Ania przyniosła miskę z wodą i drugą z jedzeniem. Poszłyśmy do domu po nasze psy (jest też Kenia), a w tym czasie Pikus oblewał dokumentnie kojec i budę zagrzebując wszystko energicznie. Zasypał ziemią dokumentnie przez te chwilę obie miski, i to z czubkiem! Nasze psy po prostu olały gościa, a Pikuś na smyczy nawet próbował się bawić z Kenią. Po godzinie znów poszłyśmy do niego, i miał spacer po sadzie. Nerwowy, biegający, węszący, ruchliwy.

Jutro Ania przejmuje dyżur do soboty, my wyjeżdżamy do Maróza na nasze ulubione spotkanie organizacji pozarządowych.

Także raczej nie będzie wieści do sobotniego wieczoru :)

Posted

To nieźle Anię "urządziliście"! ;)

Myślę, że on przy Waszych psach (plus Kenii) szybko się ogarnie. A jak już pozaznacza wszystko, co zaznaczyć można, też się uspokoi.

 

Miłego wyjazdu, fajnych wrażeń i czekamy na relację słowno-fotną po powrocie! I tę z wyjazdu i tę w sprawie Pikusia :)

Posted

Jesteśmy już w domku :)

Jak przyjechaliśmy, całe stado było z Anią w sadzie - Ania na ławce, reszta biegająca, i na mój widok zaszczekały zaniepokojone... Raptem nie bylo mnie 3 dni, a te bydlęta mnie nie poznały! Pikuś zachwycony, przywitał mnie, lizał, podskakiwał. Czarny, śliczny, zadbany, wygłaskany przez Anię, pchający się do kolan przed Sonią i Kenią.

"I to jest agresywny pies?" - zapytała Ania.

Na wzięcie smyczy do ręki, podbiega i daje się zaprowadzić do kojca.

Jutro wezmę aparat do sadu. Zrobię plakacik i powieszę na tablicy gminnej.

Czas ogłaszać Pikusia.

Posted

Ania sama chciała Pikusia, bo stwierdziła, ze ma dużo czasu i jakoś trzeba o wypełnić :)

W Marózie przegadałam dużo czasu o psach schroniskowych z prezesem Fundacji Wspomagania Wsi, który jest wolontariuszem i takim naszym osobnikiem - ma 8 psów, wszystkie z warszawskiego schroniska, dwa bez szans na adopcję... Zna oczywiście nasza Dziuniek :)

Posted

Nie ma to jak we własnym łóżeczku przespać do rana :), choć Mazury cudne, urocze, pachnące wakacjami i jak dla mnie - niezastąpione na letni wypoczynek :)

Pikuś wybiegany, wygłaskany, wzięty na ręce - trochę zesztywniał, bo jego chyba nikt tak nie traktował! Zaczepiał Kenię do zabawy i zrobili kilka kółeczek po sadzie. Na wołania przybiega i daje łepek do pogłaskania.Dostał małą kosteczkę ze ścięgna i zostawiłam go w kojcu. Po naszym śniadaniu spróbujemy go zabrać na dłuższy spacer po polach.

To nie jest ten sam pies!!

Posted

Na początek stare suczyska i ich zabawy w sadzie:

 

[url=http://postimg.org/image/3v0st5c35/]DSC00527.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/8i6uuwzg1/]DSC00529.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/trzj2vm29/]DSC00532.jpg[/url]

Posted

Pikuś i jego pozowanie do zdjęć:

 

[url=http://postimg.org/image/aagryq84l/]DSC00536.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/o2qlgm9id/]DSC00538.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/hb06drkit/]DSC00545.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/8wp53f8v9/]DSC00548.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/3rjc826jp/]DSC00551.jpg[/url]

Posted

I taka buzia zafrasowana, jak go Ania na ręce wzięła...

 

[url=http://postimg.org/image/mp85csp0l/]DSC00558.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/r0wr1svxh/]DSC00559.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/rce7ekcdh/]DSC00560.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/viugg5mlh/]DSC00562.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/gx3frwpt1/]DSC00564.jpg[/url]

Posted

A  było tak jeszcze 4 tygodnie temu, siusianie pod siebie, lęk, niepewność...

 

 

[url=http://postimg.org/image/en4e15x6l/]pik2.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/dm45c1g71/]pik3.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/4fluorayl/]pik7.jpg[/url]

Posted

O matulu, Pikuś to nie żaden latlelek tylko Kajtun z ogonem...! :blink: :blink: :blink:

 

Myślałam, że to takie 5 kilo na krzyż, a to jednak kawałek psa jest. ;)

 

Szacun dla Siostrzyczek od psów! :)

Posted

no wstyd się przyznać ale dopiero dotarłam na ten wątek - kiedyś miałam w sybskrypcjach - kiedyś....na starym dogo :D

 

ale już jestem jako 13 zaczynam śledzić! :-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...