~ Zwykła biała suczka ze wsi- Blanche/Coco ma swój DOM :)

[Marysia R.]

[quote name='malagos']Trzeba napisac drugi tekst do drugiego pakietu, by nie wyrzucili - kto napisze?...[/QUOTE]

Ja mogę przerobić nieznacznie ten, który jest, to z reguły w zupełności wystarcza:) Albo jeśli ma być całkiem inny to też mogę napisac tylko nie w tej chwili:)

Edit:
Proszę:) Tytuł może trochę nietypowy ale pomyślałam, że w sumie ten cytat świetnie pasuje do sytuacji;)

[I]"Ty, tylko Ty będziesz moją Panią..."
Nieduża biała Koko przeżyła wiele w swoim krótkim życiu. Długi czas błąkała się w pobliżu ludzkich osiedli żywiąc się odpadkami zanim udało się jej pomóc. Nie wiemy jaki był jej wcześniejszy los ale ludzie kojarzyli jej się bardzo źle. Bała się dotyku, obecność człowieka powodowała, że zamierała z przerażenia. Jednak dzięki cierpliwym ludziom, który stanęli na jej drodze Koko zaufała ponownie. Na widok opiekunki cudownie się cieszy, pędzi machając ogonkiem, z rozradowanym wyrazem pyszczka. Nauczyła się grzecznie i bez kłopotów chodzić na spacery. Sunia bardzo się zmieniła i jest w tej chwili niezwykle kochaną, domową sunią. Niestety Koko ufa tylko kobietom, nie odzyskała zaufania do mężczyzn. Na ich widok wpada z panikę. Jakiś mężczyzna musiał kiedyś bardzo skrzywdzić tą małą istotkę…
Dlatego Koko czeka na Kobietę. Panią która ją pokocha i otoczy opieką. Czy Koko już niedługo będzie mogła powtórzyć za Grechutą słowa piosenki "Ty, tylko Ty będziesz moją Panią"?:) Jeśli chcesz dać suni dom, nie wahaj się. Ona czeka![/I]

Edited June 3, 2014 by Marysia O.

[malagos]

Maryś, cudna jesteś!! Dziękująca!
Zaraz piszę do kejciu.

[Mattilu]

[quote name='malagos']Maryś, cudna jesteś!! Dziękująca!
[/QUOTE]
Ja takze samo! :)

[malagos]

Ta moja znajoma Wiesia, co jej córka tak chce Blansz, łamie się, niestety. Teren już ogrodzony, ale jej mąż nie bardzo się zgadza na drugiego psa, dość ma kłopotu z własnym (nadpobudliwy spanielek). Tak że chyba dooopa blada z tej adopcji.

[Ziutka]

[quote name='malagos']Ta moja znajoma Wiesia, co jej córka tak chce Blansz, łamie się, niestety. Teren już ogrodzony, ale jej mąż nie bardzo się zgadza na drugiego psa, dość ma kłopotu z własnym (nadpobudliwy spanielek). Tak że chyba dooopa blada z tej adopcji.[/QUOTE]
Doopa znaczy sie :(

[Nutusia]

No kurka, żeby przez spanielka Blanszetka domu nie miała?... :(

[Marysia R.]

[quote name='malagos']Maryś, cudna jesteś!! Dziękująca!
Zaraz piszę do kejciu.[/QUOTE]

[quote name='Mattilu']Ja takze samo! :)[/QUOTE]

Nie ma za co:)

Szkoda, że Pani się rozmyśliła:roll:

[malagos]

Zadzwoniłam do pani Wiesi do Kruszewa, powiedziałam o ogłoszeniach. Biała jest też nieufna do obcych kobiet, ale to tez się stopniowo zmienia na lepsze.

[Mattilu]

Ze latwo nie bedzie, to wiedzialysmy od poczatku, ale i tak postepy daja nadzieje

[Nutusia]

Ja liczę, że będzie po trosze jak z Szarutkiem. Dom, namolna obecność człowieka, spokój, cierpliwość, upór zrobią swoje...

[malagos]

... i do tego towarzystwo innego spokojnego psa, Blansz się przy psich kolegach ośmiela i naśladuje ich.

[Kejciu]

Zaglądam do Blanszetki :)

[Ziutka]

Blanszetka już ogłoszona ;)
Linki są na bazarku

[Kejciu]

[quote name='Ziutka']Blanszetka już ogłoszona ;)
Linki są na bazarku[/QUOTE]

Pozostaje nam trzymać kciuki :):):)

[esperanza]

Marta- nasza wolontariuszka była w schronisku w piątek i mówi, że Blanche w schronisku zwana Koko jest wpatrzona w panią Wiesię. Z nią chętnie szła, z dziewczyn troszkę się obawiała. Jednak zmiana jest znaczna. Jeszcze trochę pracy i będzie jeszcze lepiej. Idealnie by było, gdyby trafiła do domu z ogrodem, gdzi powolutku będzie się dalej otwierała, a ilość nowych bodźców będzie można ograniczyć.

[Mattilu]

[quote name='kejciu']Pozostaje nam trzymać kciuki :):):)[/QUOTE]
Trzymamy mocno!

[Nutusia]

I nie puszczamy!!!!

[malagos]

Nie schodzi mi zmyśli ta białaska........
Do Tomka dzwoniła babka, ze znalazła w lesie sunię "rasową, z tatuażem", ale co za rasa, to nie wie. Ciekawe, co to, Tomek ma podjechać tam.

[Nutusia]

Za długo był spokój... :(

[malagos]

Ta rasowa sunia to gończy polski, rzeczywiście z tatuażem. I całe szczęście, że dziewczyna dała ogłoszenia w necie ze zdjeciem, bo zaraz znalazł się właściciel - myśliwy, co ma domek na wsi 3 km od nas.
Za to łazi od dobrych 3 tygodni Buras, młody kundel, ale taki Bardzo Kundel, typowy wiejski burek. Paniom dokarmiającym żal go dać do kojca, bo psiak łazi sobie luzem, dostaje jeść, wyśpi się w cieniu na trawie pod sklepem, ludzi nie zaczepia...

[konfirm13]

Jestem u Blanszetki. Z dopadu - jak zwykle ;)

[malagos]

I ja śledzę jej "osiągi" na fb, tyle umiem, wejść na jej wydarzenie i poczytać.

[Nutusia]

A przekleić tu dla tych, co nawet wejść na FB nie umią ;) umiesz?...

[malagos]

Spróbuję, w myśl powiedzenia "sprobuj, a będziesz lubiał :)

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.441781769257851.1073741967.117175221718509&type=1&comment_id=464055317030496&offset=0&total_comments=7[/url]

[I]Oficjalnie informujemy , że KOKO może iść do nowego domu. Niestety jest "ale" .
Do opiekunki Koko biegnie z rozmachanym ogonkiem i "roześmianym" pyszczkiem. Grzecznie idzie na spacer. Jednak gdy zobaczy mężczyznę to jest atak paniki. Uciekanie, szarpanie , nawet sikanie pod siebie.
U Koko widzimy OGROMNY postęp.[/I]

Jest kochanym, domowym psiakiem.

Czeka na swój dom.

[Mattilu]

Jestem u Blanszetki:)