Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 3 godziny temu, jola&tina napisał: Edytuj pierwszy post, wtenczas wyedytuje się też tytuł. Tylko to stary wątek,mogą być problemy :( Dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: Może hotelik u papryki? albo u LiluTosi pod Wrocławiem? Lilu chyba ma teraz opłatę ok 350 - 400 zł.Dokładnie nie wiem,ale mogę spytać. A gdzie ona przebywa? ile ma lat? jaka jest do ludzi oprócz tego że dzika? I jaka do innych zwierząt? Co do hoteliku to niestety ja finansowo nie dam rady płacić. Nie mam pracy nie mam jak grosika dorzucic na ta chwile ;( Daszka jest dzika do ludzi bo się ich boi. Jest w stanie uciec ale jak słuchałam tego Pana to raczej też szczegolnie jej tego nie utrudnial. Z psami się dogaduje- obecnie jest tam z ONkiem. Ale w hoteliku tez sie dogadywala. Ma 4 lata i jest w Olkuszu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 Wklejam link do wydarzenia na fb https://www.facebook.com/events/112221326200685/?ti=cl Proszę o udostepnianie i zapraszanie znajomych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 Właśnie dzwonili cudowni wlasciciele... Ucinaja czas do... Dzis! Dziś mamy ja zabrać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Norkowa a jeśli dzisiaj Daszki nie odbierzesz to co? Wywalą ją do lasu?...Jak oni sobie wyobrażają zaopiekowanie się dzikawym psem w tak ekspresowym tempie?...Nie dość,że zmarnowali trzy lata życia psinki !!! to jeszcze teraz zabrać natychmiast....A ktoś robił u nich wizyty poadopcyjne?....Teraz to zresztą już nieważne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Włosy dęba stają.co za ludzie,czy nie ma jakiegoś sposobu żeby ich ukarać? Przecież chyba przy adopcji jakąś umowę podpisywali,czyli zobowiązali się do opieki. Wiem,że i tak trzeba sunię zabrać bo mogą jej krzywdę zrobić,ale jak można stawiać warunek ,że dzisiaj i ani dnia dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 2 godziny temu, Norkowa napisał: Właśnie dzwonili cudowni wlasciciele... Ucinaja czas do... Dzis! Dziś mamy ja zabrać! porąbani totalnie. Jak tu pomóc? Nikt w pobliżu nie ma chociaż kojca wolnego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 2 godziny temu, zachary napisał: Norkowa a jeśli dzisiaj Daszki nie odbierzesz to co? Wywalą ją do lasu?...Jak oni sobie wyobrażają zaopiekowanie się dzikawym psem w tak ekspresowym tempie?...Nie dość,że zmarnowali trzy lata życia psinki !!! to jeszcze teraz zabrać natychmiast....A ktoś robił u nich wizyty poadopcyjne?....Teraz to zresztą już nieważne... Były 2 wizyty poadopcyjne ... Bylo ok... Robila je makila. Podobno od pół roku pani nie moze na nia patrzec:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 11 minut temu, Poker napisał: porąbani totalnie. Jak tu pomóc? Nikt w pobliżu nie ma chociaż kojca wolnego ? No wlasnie ja z dobra nowina!!! Mam miejsce w dt w kojcu ❤ zabieram ja w czwartek ❤ jestem tak szczesliwa ze az placze z radosci 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 52 minuty temu, Grażyna49 napisał: Włosy dęba stają.co za ludzie,czy nie ma jakiegoś sposobu żeby ich ukarać? Przecież chyba przy adopcji jakąś umowę podpisywali,czyli zobowiązali się do opieki. Wiem,że i tak trzeba sunię zabrać bo mogą jej krzywdę zrobić,ale jak można stawiać warunek ,że dzisiaj i ani dnia dłużej. Do nich niestety nic nie dociera;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 Kochani mam super wiadomość! Daszke w czwartek zabieram! Znalazlam miejsxe w kojcu ale wybieg 3 razy dziennie ;) ogolbie znam kobiete jest wspaniala;) niestery prosi o anonimowość. Muszę to uszanowac. Będę ja miec blisko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 I do czwartku nie wyrzucą Daszy?... W kojcu to tak tymczasowo?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 No właśnie, przetrzymają ja do czwartku? Oby jej krzywdy nie zrobili. Jak baba nie znosi jej od pół roku, to nie mogli dać znać szybciej ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Właśnie.... Pół roku nie może patrzeć na psa i tak się " męczy"?... Szkoda suni... bo ona na pewno się męczy! W domu, gdzie jej nie chcą,nie lubią... rzekomo od tak dawna.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 40 minut temu, zachary napisał: I do czwartku nie wyrzucą Daszy?... W kojcu to tak tymczasowo?... Tymczasowo. Po prostu musimy ją przetrzymać. Jeżeli się trochę oswoi przeniesie się do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 16 minut temu, Poker napisał: No właśnie, przetrzymają ja do czwartku? Oby jej krzywdy nie zrobili. Jak baba nie znosi jej od pół roku, to nie mogli dać znać szybciej ? No wlasnie :( mogli dac wczesniej i bylby czas... Podobno beda ha trzymac az do mojego przyjazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 12 minut temu, zachary napisał: Właśnie.... Pół roku nie może patrzeć na psa i tak się " męczy"?... Szkoda suni... bo ona na pewno się męczy! W domu, gdzie jej nie chcą,nie lubią... rzekomo od tak dawna.... No wlasnie :( bardzo szkoda bo ona dla nich nic nie znaczy ;( jak jakis smiec... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Podaj konto do wpłaty na pw. Na co będą potrzebne pieniądze?. Karma, weterynarz, odrobaczenie, zabezpieczenie od kleszczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Ufff, jak to dobrze, że znalazł się dobry ludź z kojcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 9, 2017 Author Share Posted October 9, 2017 13 godzin temu, zachary napisał: Podaj konto do wpłaty na pw. Na co będą potrzebne pieniądze?. Karma, weterynarz, odrobaczenie, zabezpieczenie od kleszczy? Zachary póki co nie potrzebuję pieniążków więc nie chcę brać. Będę dzwoniła do tych ludzi we wtorek i im powiem, że Daszka ma mieć aktualne szczepienie oraz ma być odpchlona. Z tego co mówił to ją szczepi ale to się okaże na miejscu. Jeżeli nie będzie to zrobione to ewentualnie wtedy potrzebowałabym pomocy. Dostałam też grosik od Izy bo Pani która bierze Daszkę na tymczas nie chce zapłaty ale prosiła, że jeżeli mogę abym od czasu do czasu kupiła jej worek karmy dla trzustkowca. Jedną już zamówiliśmy bo chcę dać na wejście. Paliwo płacę sama tzn. mąż mój bo ja to z zerem na koncie :D weterynarz zaprzyjaźniony odwiedza Panią z dt więc obejrzy Daszkę jak ją przywieziemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 9, 2017 Author Share Posted October 9, 2017 12 godzin temu, jola&tina napisał: Ufff, jak to dobrze, że znalazł się dobry ludź z kojcem. Całe szczęście bo już na prawdę nie wiedziałam co będzie. Daszkę chcieli odwieźć do Makili ale wiem że ona teraz nie bardzo ma czas i miejsce w dodatku na dzikusa. Wkurza mnie to, że mogą sobie tak bezkarnie po 3 latach bez żadnych konsekwencji ją oddać... przecież kolejne przeniesienie złamie ją całkowicie... nowe miejsce, nowi ludzie, nowe psy, kojec... a facet sobie z niej zrobił ostatnio psa dingo- mówi mi bezczelnie, że ona leci w las on jej nie zatrzymuje i siedzi tam po 3 dni bez jedzenia czy picia, ostatnio w ten deszcz i wichury ;( Boję się tam jechać bo niedość że Ci ludzie to totalne chamy i nie wiem czego się mogę spodziewać, to jeszcze ja najchętniej sama bym ich po prostu rozerwała:\ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 9, 2017 Author Share Posted October 9, 2017 Dziękuję Wam za pomoc za to, że jesteście <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 9, 2017 Author Share Posted October 9, 2017 Dziewczyny a być może jest ktoś z okolic Olkusza (dokładnie jadę do Osiek) kto jest bardziej doświadczony w takich sprawach i chciałby mi towarzyszyć? Pierwszy raz odbieram psa a nie chcę niczego skopać. Ktoś?Coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 9, 2017 Share Posted October 9, 2017 Norek, a makila nie może podjechać z Tobą? Napisz oświadczenie o zrzeczeniu się psa przez tego faceta chyba ,że chcesz potraktować powrót Daszki jako odebranie suni za nieprawidłową opiekę nad nią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 9, 2017 Author Share Posted October 9, 2017 https://www.olx.pl/oferta/daszka-prosi-o-pomoc-po-3-latach-traci-dom-pies-adopcja-bezdomny-CID103-IDpg8NP.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.