Jump to content
Dogomania

Daszka już w domku ! Dziękuję wszystkim


Norkowa

Recommended Posts

Ciociu ja z Muszką niestety nie jestem na co dzień tylko Ciocia Makila, ale z tego co wiem to Muszka jest przytulaską, lubi się głaskać, spędzać czas w domu na kanapie:D Zachowuje czystość , chodzi na smyczy :) Oczywiście jest wysterylizowana, zaszczepiona:) Dogaduje się z innymi psiakami:D

Jej minus to to, że nie akceptuje małych dzieci:( Boi się płaczu, krzyku i wtedy robi się agresywna. Ale starsze dzieci spokojnie zaakceptuje, takie nastoletnie:) Nie lubi tarmoszenia, ganiania, miziania na siłę. Będzie taką psinką jednego właściciela:D

Link to comment
Share on other sites

Cicoiu Agat bardzo dziekuję w imieniu Muszki:D Pozdrawiamy:)

 

 

W piątek rano jadę do Żernik na kontrolę gospodarstwa z Krzysiem oraz Elizą- tego chłopa u którego były dziewczynki:) Mam nadzieję, że nie zobaczę tam tego samego widoku co wtedy- masa psów, szczennych suczek:| tego się bardzo boję...

 

Za paliwo mam oddać 80 zł:)

 

Wiozę też dla psiaków batony :)

Link to comment
Share on other sites

dzięki za info o Muszce.Niczego nie obiecuję ,ale wolę mieć co nieco zakodowane w głowie.

Trzymam kciuki ,żeby u dziada nie było psów.

Dziękuję Ciociu bardzo za kciuki!:D :)

 

Nie musisz nic Ciociu obiecywać dla mnie bardzo ważne jest, że tu jesteś z nami :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Witam, witam:)

 

Dziś odwiedziliśmy "stare śmieci" Muszki w celu sprawdzenia jak się sprawa ma. Co zastaliśmy??

 

Kojec dla psiaków dokończony. W budzie słoma- ale tylko jedna porządna buda z podstawą, tą którą zakupiliśmy pół roku temu dla psiaków.

 

Stan psiaków nie uległ zmianie. Wszyscy w komplecie. Niestety żaden psiak nie posiada szczepień.

 

Duży czyli psiak domowy wygląda świetnie! Najedzony zadbany mieszka z ludźmi w domu:)

 

Niestety: Bury- dziki bardziej niż wtedy, Mamuśka zdziczała totalnie, Rudy ciut lepiej, ale podejść się nie da. Przegięty przybywał z lasu raz na tydzień- obecnie od 3 tygodni się nie pojawia;( Czekamy na jego pojawienie, ale mam złe przeczucia- tamte lasy roją się od sideł;(

 

A dodatkowo wielka niespodzianka: DAISY KTÓRA UCIEKŁA NAM Z DOMKU, W KTÓRYM TRZYMALIŚMY JĄ ABY POCZEKAŁA NA STERYLKĘ- W TYM MIESIĄCU PO ROCZNEJ TUŁACZCE WRÓCIŁA. Niestety dzika tak, że nie pozwala podejść na 5 metrów.

 

Aczkolwiek ponieważ nie została wtedy wysterylizowana z powodu swojej ucieczki- będziemy próbowali złapać ją i wysterylizować.

 

PODUSMOWANIE:

 

Miejsce w które pojechaliśmy to tragedia. Prawdziwa polska, zaściankowa wieś. Psy na łańcuchach max. 1 m. Bez jedzenia, wody, budy...

 

Na naszych oczach starsza Pani humanitarnie walczyła z kogutem, męczyła go niewprawną ręką próbując zabić... kilka razy zadając mu ból... niestety miejsce to jest pełne ludzi pełnych sympatii i chęci rozmowy- NIKT NIE CHCIAŁ ROZMAWIAĆ, LUDZIE UDAWALI, ŻE NIE MA ICH W DOMACH...

 

Jesteśmy z kontroli zadowoleni tylko w 1/4. Są kwestie które będziemy nadal próbowali zmienić.

 

Psiaki dostały: wiadro karmy z 10 kg, 5 kg korpusów i chyba 10 puszek:)

 

Dziękujemy bardzo kochanej Elizce która zawiozła nas tam i z powrotem i razem z nami doglądała "cudów natury".

 

Opłata za transport: 80 zł.

 

Zdjęcia podrzucę później.

 

Pozdrawiamy:)

Link to comment
Share on other sites

Zagląda,zagląda... Aż strach pomyśleć jak żyła tam moja Lusia :lookarou: .Mój piecuszek kochany,który sypia pod kołderką i chodzi w sweterku...a na kurczaczka już kręci noskiem :lmaa:

Pomyślałam o tym samym! 

 Lusia, Tunia, Nela, Linka, Lenka - te najmniejsze, najdelikatniejsze sunie pewnie już nie żyłyby a wcześniej urodziłyby stadko małych biedactw.

Link to comment
Share on other sites

Ja też jestem pełna podziwu, że udało się tym psiakom wyjść z traumy  chociaż w pewnym stopniu. Szkoda każdego psiaka który tam jest, niestety Bury i Rudy oraz Mamuśka musiałyby chyba cały czas być pod opieką super-behawiorysty, żeby być takie jak dziewczynki:(

 

Rozmawiałam wczoraj z Krzysiem i chcielibyśmy jeszcze w tym roku złapać i wysterylizować Daisy.

 

Dziękuję za zaglądanko:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...