Jump to content
Dogomania

Tragedia w Holandi -ciag dalszy!!!!!


xxxx52

Recommended Posts

[quote name='Blow']vectra:taki żarcik;):diabloti:nie mówię o bullach:D intrygują mnie dogo canario i mastino napoletano:loveu:[/quote]



ooo te też są "kochane" przez świat :loveu: :diabloti: :diabloti: ale im mózgi puchną , czaszki się zasklepiają w efekcie czego wariują i zjadają wszystko co napotkają żywego na drodze :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 235
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

acha.no to już je nienawidze:diabloti:właściciele amstafów np są tak wyczuleni na histeryczne reakcje przechodniów czy ludzi zpsami,że dzis jak spotkałam panią z astem,która kurczliwie go trzymała na krótkiej smyczy,też sciagnelam psa a ona na to zaczelamnie uswiadamiac,ze to mily piesek,nie jest agresywny i ze to mit;)a ja jej na to ze spokoczusio,ze wiem i ze bardziej boje sie jamnika,tylko jej reakcja wskazywala na nieprzewidywalnosc psa...okazalo się,że po prostu pies lubi pociagnac i poskakac kolo(po???;))czlowieka:d

Link to comment
Share on other sites

A ja sobie nie odmówię na koniec: otóż w Niemczech są takie przepisy, pozwolenia na psy, wysokie grzywny , testy psychologiczne etc....
A w schroniskach siedzi dużo tych ras powiedzmy "zakazanych"(i nie wszystkie rasowe). No to jak to jest? jak widać przepisy chyba też są martwe a pojęcie pseudo hodowli nie jest im obce, bo z księżyca tych psów nie biorą chyba?
Jak widać nie wszystko złoto co się świeci.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Nie z ksiezyca ,oczywiscie nie biora sie psy:shake: ale sa masowo przywozone przez organizacje z roznych krajow.Oczywiscie rozmnazaja sie rowniez ,ale w malym stopniu jak na ten duzy kraj.Do masowego rozmnazania jaka jest w Polsce ,Slowacji,Rumuni to w D jest bardzo daleko.Te psy z zagranicy oprocz tzw.ras niebezpiecznych ,trafiaja rowniez do schronisk i tam czekaja na adopcje.Malutkie pieski adoptowane sa b.b szybko ,duze musza poczekac ,ale najduzej przesiaduja psy tzw.niebezpieczne (trafiaja najczesciej z interwencji -wlascicielowi brakuja odpowiednie dokumenty,nie placone ubezpieczenie,podatek do miejskiej kasy,nie ma zezwolenia itd.sasiedzi zabraniaja,pies jest niebezpieczny.Nie ma walesajacych sie psow tj.w Polsce,nie ma tak czestego wyrzucania psow na ulice,wsie ,do lasow,oddawania do schronisk.Oczywiscie "czarne owce" wszedzie sie znajda.Holandia jako maly kraj ma opine ,ze wiekszosc spoleczenstwa jest tolerancyjna ,kochajaca zwierzeta.Jadac np.do turcji ,Grecji,Hiszpani gdzie ludzie do zwierzat sa bestialscy znajdziemy pojedyncze osoby tych narodowosci,ktore walcza zeby nastaly lepsze czasy dla czworonogow.
Mentalnosc,zabobony ,poziom zycia spoleczenstwa odgrywa duza role.
To nie ten temat ale staralam dac odpowiedz -Ewaa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Te psy z zagranicy oprocz tzw.ras niebezpiecznych ,trafiaja rowniez do schronisk i tam czekaja na adopcje.Malutkie pieski adoptowane sa b.b szybko ,duze musza poczekac ,ale [B]najduzej przesiaduja psy tzw.niebezpieczne [/B](trafiaja najczesciej z interwencji -wlascicielowi brakuja odpowiednie dokumenty,nie placone ubezpieczenie,podatek do miejskiej kasy,nie ma zezwolenia itd.sasiedzi zabraniaja,pies jest niebezpieczny.[/quote]

Wiec dorzucmy im do towarzystwa jeszcze te 29 sztuk. A co! nudzic beda sie same, a tak bedzie im weselej. W kupie razniej!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Wiec dorzucmy im do towarzystwa jeszcze te 29 sztuk. A co! nudzic beda sie same, a tak bedzie im weselej. W kupie razniej![/quote]


bravoooo:evil_lol:

a ja ponawiam swoje pytanie...do xxx

jaka bedzie sytuacja prawna pieskow jesli uda sie je przetransportowac do Niemiec czy Austrii??
Jest zakaz importu tychze psow...jesli dobrze pamietam w zadnym landzie nie ma wyjatku.Czy bedzie je mozna wyadoptowac ??czy dla tych psow zostanie zmienione prawo?? a jesli sa wsrod nich psy agresywne badz chore??

sama piszesz ze takie rasy siedza w schroniskach...to ja juz nie wiem co lepsze dla tych psow...schronisko, brak przyjaznej reki,brak czlowieka do kochania, kraty, kojce.....czy jeden zastrzyk ?zlinczujcie mnie teraz :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='groszek83']Linczujemy Cię:mad::mad::eviltong:[/quote]

mmmm..jaki mily masazyk.....:diabloti:

a jeszcze se cos napisze....jesli te psy trafia do schronisk w D.....chce widziec to ruszenie pospolite....tych ktorzy chcieli sprowadzac psa z innego kraju i nie mogli....owszem kombinowali bo mozna psa na wspolwlasnosc wziac i wtedy nie ma problemu ale ja nie chce na wspolwlasnosc i ze schroniska tez nie chce -wolno mi nie chciec...to jak cos daj mi znac xxxx to ja se tez przywioze pieska z zaprzyjaznionej hodowli z Polski:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Owadek']Wy tu sie marnujecie a ja do Holandii bedę jechał na pomocnika weterynarza.[/quote]

[quote name='Vectra']no chyba się zamknę w sobie bo mnie zazdrość zaczyna zjadać :diabloti: :diabloti: :diabloti:
a co w PL nikt cię nie chce przyjąć na takie stanowisko :razz:[/quote]

[quote name='dealer']ale dlaczego???? co ci te holenderskie zwierzatka zrobily:placz: :placz:[/quote]

Przynajmniej polskich zwierzątek nie będzie maltretował... :p Jeszcze by ktoś z nas na niego trafił. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jaka tutaj logika w działaniach- psy masowo przywożone przez organizacje a w schroniskach niektóre latami na dom czekają, i nie dotyczy to tylko ras uznanych za niebezpieczne (ktoś na forum wspomniał o charcie galgo, który już bardzo długo czeka na dom bo właścicielka zmarła)
To jaka jest sytuacja w Hiszpanii czy Grecji wiele z nas wie, zwłaszcza jeśli miało okazję tam być na wakacjach (nie będę opisywała czego byłam świadkiem)
[quote] a ja ponawiam swoje pytanie...do xxx

jaka bedzie sytuacja prawna pieskow jesli uda sie je przetransportowac do Niemiec czy Austrii??
Jest zakaz importu tychze psow...jesli dobrze pamietam w zadnym landzie nie ma wyjatku.Czy bedzie je mozna wyadoptowac ??czy dla tych psow zostanie zmienione prawo?? a jesli sa wsrod nich psy agresywne badz chore??[/quote]dealer hm aleś zadała pytanie. Prawa dla psów raczej nikt nie zmieni, owszem uznajmy że będą do adopcji- ale w niemieckich schroniskach już siedzą psy tych ras i miksy, po prostu ich przybędzie, a że będą latami siedziały w schronisku... co poradzisz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewkaa']Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jaka tutaj logika w działaniach- psy masowo przywożone przez organizacje a w schroniskach niektóre latami na dom czekają, i nie dotyczy to tylko ras uznanych za niebezpieczne (ktoś na forum wspomniał o charcie galgo, który już bardzo długo czeka na dom bo właścicielka zmarła)
To jaka jest sytuacja w Hiszpanii czy Grecji wiele z nas wie, zwłaszcza jeśli miało okazję tam być na wakacjach (nie będę opisywała czego byłam świadkiem)
dealer hm aleś zadała pytanie. Prawa dla psów raczej nikt nie zmieni, owszem uznajmy że będą do adopcji- ale w niemieckich schroniskach już siedzą psy tych ras i miksy, po prostu ich przybędzie, a że będą latami siedziały w schronisku... co poradzisz.[/quote]

ja pracowalam w Grecji.....nawet nie chce sobie przypominac....

no i wlasnie co poradze?? kurde nic...te psy siedza w schroniskach nie dlatego ze sa strasznie straszne , bestie i wampiry..tylko jak przypuszczam co podkreslam-ja ja przypuszczam-ich utrzymanie w D i A jest dosc kosztowne....i niejeden ludz troche pomysli zanim sie zdecyduje na psa tej rasy...
dlatego bede uparta ( czekam ciagle na lincz:diabloti: ) -zostawmy Holendrom co holenderskie...takie prawo my tego nie zmienimy...mozemy za to robic cos aby u nas bylo lepiej...piszac u nas mam na mysli Polske:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dealer']bravoooo:evil_lol:



sama piszesz ze takie rasy siedza w schroniskach...to ja juz nie wiem co lepsze dla tych psow...schronisko, brak przyjaznej reki,brak czlowieka do kochania, kraty, kojce.....czy jeden zastrzyk ?zlinczujcie mnie teraz :diabloti:[/quote]

to ja ci odpowiem :cool3: dla tych psów 100 razy lepszy będzie humanitarny zastrzyk i wieczny sen niż siedzenie za kratami !!! bo to są psy które bezwzględnie potrzebują kontaktu z człowiekiem.I nie widzę powodu by katować więzieniem kolejnych kilkanaście/dzisiąt psów tylko dlatego że ktoś ma dobre serduszko i nie może zrozumieć że mimo wszystko eutanazja jest o stokroć łagodniejszym wyrokiem.Pisanie tutaj że nie mamy prawa zabijania - ale nie mamy też prawa unieszczęśliwiać zwierząt na siłę , niszczyć ich psychiki ciasną klatką ,a dobrze wszyscy wiedzą jak trudno jest o nowe DOBRE , ODPOWIEDZIALNE domy dla ras jak to ktoś tu napisał "trudnych"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']to ja ci odpowiem :cool3: dla tych psów 100 razy lepszy będzie humanitarny zastrzyk i wieczny sen niż siedzenie za kratami !!! bo to są psy które bezwzględnie potrzebują kontaktu z człowiekiem.I nie widzę powodu by katować więzieniem kolejnych kilkanaście/dzisiąt psów tylko dlatego że ktoś ma dobre serduszko i nie może zrozumieć że mimo wszystko eutanazja jest o stokroć łagodniejszym wyrokiem.Pisanie tutaj że nie mamy prawa zabijania - ale nie mamy też prawa unieszczęśliwiać zwierząt na siłę , niszczyć ich psychiki ciasną klatką ,a dobrze wszyscy wiedzą jak trudno jest o nowe DOBRE , ODPOWIEDZIALNE domy dla ras jak to ktoś tu napisał "trudnych"[/quote]

dziekuje..nie czuje sie osamotniona w swych pogladach:)
ja np. nie wiem czy odwazylabym sie zabrac ze schroniska doroslego psa rasy''trudnej'' i pewnie wiele osob tak mysli....ale sie nie przyzna bo to ''niepoprawne politycznie''...:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dealer']dziekuje..nie czuje sie osamotniona w swych pogladach:)
ja np. nie wiem czy odwazylabym sie zabrac ze schroniska doroslego psa rasy''trudnej'' i pewnie wiele osob tak mysli....ale sie nie przyzna bo to ''niepoprawne politycznie''...:diabloti:[/quote]
dorosłego psa nie wzięła bym żadnej rasy ,wielkości etc ..... bo ja już nie mam siły na wychowywanie , prostowanie , wybijanie z psiej głowy fobii :shake: :shake:
Raz jeden wyciągałam moją pitke , była maltretowana i żyłą prawie jak w schronisku , tylko ja ją wzięłam jako 4 miesięczne szczenie i bardzo dużo pracy , wysiłku i poświecenia to kosztowało , włosy z głowy rwałam by dotrzeć do tego psiaka , nie powiem udało się w większej większości ją "uzdrowić psychicznie" jest miła , grzeczna , ufna , dość pewna siebie ....... gdyby była dorosła jak bym ją brała ,wątpię czy by się udało ..............

Dlaczego to piszę bo : tak jak pisała xxxxx było tam 29 psów , wiec nie były to pieszczoszki domowe tylko zwyczajna "hodowla" nie wiadomo jak te psy żyły , co czego były "hodowane" na jakie cechy charakteru kładziono nacisk , czy były socjalizowane z ludźmi , światem zewnętrznym .

I gdy trafią do schroniska raz skazujemy ja na wielką mękę , dwa jeśli nawet ktoś wyadoptuje część tych psów to tez nie ma gwarancji że te psy po raz kolejny do schroniska nie wrócą bo kolejny właściciel przestanie płacić podatek etc .... Nie wiadomo gdzie trafią , jak będą żyć , czy aby na pewno będą szczęśliwe , kochane czy nie będą po raz kolejny cierpieć nie zostaną użyte do walk , przeciw ludziom , zwierzętom ......

Więc co jest bardziej humanitarne ? zastrzyk i pewny sen czy niepewny los ?

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black]Co do eutanazji to mam to samo zdanie, szkoda psów, ale jeśli zwierze ma siedzieć w schronisku X lat to szkoda gadać... [/COLOR]
[COLOR=black] [/COLOR]
[COLOR=black]ale co do adopcji dorosłego psa, to ja raczej aż tak bardzo negatywnie nastawiona bym nie była, spotkałam w schronie mnóstwo psów, które były normalne, nie bały się ludzi, były kontaktowe, lubił zwierzaki, więc co więcej chcieć? gorzej jeśli trafi się na psa agresywnego lub lękliwego...[/COLOR]
[FONT='Times New Roman'] [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14'][COLOR=black]Co do eutanazji to mam to samo zdanie, szkoda psów, ale jeśli zwierze ma siedzieć w schronisku X lat to szkoda gadać... [/COLOR]

[COLOR=black]ale co do adopcji dorosłego psa, to ja raczej aż tak bardzo negatywnie nastawiona bym nie była, spotkałam w schronie mnóstwo psów, które były normalne, nie bały się ludzi, były kontaktowe, lubił zwierzaki, więc co więcej chcieć? gorzej jeśli trafi się na psa agresywnego lub lękliwego...[/COLOR]
[/quote]

to po co trzymać w schronisku agresywne zwierzęta ? po co je skazywać na życie za kratami ? po co narażać potencjalnego chętnego na niebezpieczeństwo ? i po co narażać po raz kolejny psa na powrót za kraty bo z agresywnym psem trudno jest sobie poradzić nie każdy ma na tyle siły psychicznej by przez to przejść .......
lękliwy pies może być nieprzewidywalny , może mieć milion fobii z którymi mało doświadczona osoba może sobie nie poradzić ....

i gdzie trafiają takie psy z którymi nowy opiekunowie sobie nie poradzili ?
kolejny raz przechodzą przez piekło ..........

Link to comment
Share on other sites

Vectra agresywne psy sa uspiane, przynajmniej w schronisku gdzie ja pomagam, pies który potrafi zaatakować bez uprzedzenia nie ma szansy na adopcję a nikt nie chce narażać ludzi na niebezpieczeństwo. Psy które zagryzają inne też sa uspiane jeśli nie ma miejsca, aby gdzieś je umieścić, a przecież nikt nie bedzie trzymał jednego psa kosztem kilku innych... Mnie osobiście takie podejście do sprawy się podoba. Też nie chciałabym wziąć psa z schroniska, a poźniej go oddać bo np. nie umiałabym sobie z nim poradzić :roll: tragedia dla psa i dla mnie... Mam to szczeście że moge wziąć psa na spacer i poznac go jeśli będę zainteresowana adopcją i raczej nie przygarne psa który ma jakieś problemy behawioralne.... acz kolwiek miałam w domu psa który bał się panicznie mężczyzn, worków na spacerach itd. ale pies nie reagował wogole agresją w sytuacji gdy się bał i takiego psa nie obawiałabym się wziąć, bo on po prostu musi się przekonac do wszystkiego, owszem zajmie to troszkę czasu, ale jesli pies potrafi cieszyć się na widok kobiety, bawić się z nią, a nie warknie nawet na faceta to akurat takiego psa warto ratować...

Link to comment
Share on other sites

dealer-do D nie wolno sprowadzac tyc kochanych ,a tak potepianych i dyskryminowanych psiakow.nie tylko dot.rasowych ,ale i krzyzowek.Niemcy i Holenderzy czy inne kraje ktore maja takie przepisy sadza ,ze za 15 lat i przy stosowaniu kastracji ,psow tych nie bedzie w tych krajach.Jezeli chodzi o te nieszczesniki ,to czytalam ,ze czlonkowie ochrony zwierzat w D probuja obalic ten zakaz i zabrac te pieski nie do schronisk tylko do rodzin zastepczych.przeciez nie wszystkie moga byc agresywne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Blav-nie mow mnie o Ameryce o kraju takich ekstremalnych zachowan w stosunku do zwierzat,z jednej strony psy nosza brylantowe obrozki,maja szoferow itd,a z drugiej strony sa matowane w miastach tzw"psie klapy"sluzace do usmiercania psa.Wlasciciel ,jezeli nie chce psa otwiera klape,wrzuca psa ,pies ginie od razu zatruty gazem:placz: [/quote]
Czy mogłabys coś więcej o tym napisać? Co to znaczy "psie klapy", gdzie są montowane, czy każdy ma do nich wolny dostęp. Nigdy nie słyszałam o takiej metodzie i chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć.

[quote name='xxxx52']albo okropne hodowle psow,w klatkach jak hodowle-fermy norek,lisow.[/quote]
Żeby cos takiego zobaczyć, nie trzeba się wybierać za ocean, w Europie również się to praktykuje, nawet w Polsce ;) .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...