Matusz Posted July 9, 2007 Author Posted July 9, 2007 te zdjęcia:-(:-( Fionka pokaz nam , ze chcesz żyć :placz::placz: Quote
paros Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Przepraszam, że tu piszę ale ale to tu miało miejsce - jakim prawem ktoś zmienił treść mojego posta (nr 821) :mad: :mad: Czyżby jakieś nowe zwyczaje zaczęły obowiązywać na tym forum??:crazyeye: Quote
Dorothy Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 no ale... co dalej? konsultowal ktos te papiery z wynikami ? co dalej... Quote
LALUNA Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='paros']Przepraszam, że tu piszę ale ale to tu miało miejsce - jakim prawem ktoś zmienił treść mojego posta (nr 821) :mad: :mad: Czyżby jakieś nowe zwyczaje zaczęły obowiązywać na tym forum??:crazyeye:[/quote] Paros napisałam Ci juz na priv (ale skoro wolisz tutaj), ze cytowanie fotek jest niezgodne z regulaminem dogo. Punkt 10. Tresci twojego postu nie zmieniłam, a jedynie usunełam cytowane zdjecie. Zanim zaczniesz rzucac oskarzenia o prawach autorskich proponuje zapoznac sie czy tresc postu nie łamie regulaminu dogo. Quote
Dorothy Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='paros']Przepraszam, że tu piszę ale ale to tu miało miejsce - jakim prawem ktoś zmienił treść mojego posta (nr 821) :mad: :mad: Czyżby jakieś nowe zwyczaje zaczęły obowiązywać na tym forum??:crazyeye:[/quote] owszem jest nowy regulamin forum, ktory zabrania kopiowania zdjec w postach. |D Quote
paros Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='Dorothy']owszem jest nowy regulamin forum, ktory zabrania kopiowania zdjec w postach. |D[/quote] To chyba chodzi o to aby pisać o .....:cool3: bo nikt nie będzie pamietał jak pies wygląda i nie bedzie przeszukiwał całego, często obszernego wątku.:roll: Nie wiem czemu to ma słuzyc ale na pewno utrudni szukanie domków i prezentacje psów, szczególnie, że często podajemy linki do wątków na Dogo :razz: Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Szczególnie , ze zdjecie , ktore skopiowałaś jest w poscie 820 !!! Nie ważne. Dorothy , skonsultowałam z dwoma , obu twierdzi, ze jezeli podpisala wyniki z laboratorium dr. XXX to nie ma podstaw aby sądzić , ze są niewiarygodne. Po pracy jade na konsultacje do jeszcze jednego. Niestety kazdy poleca dr. Jagielskiego a nikt nie słyszał o doktorze M oprocz dr. Trojanowskiej z lecznicy Hau Miau ale on nie podjal z nia wspolpracy. On jest raczej pracownikiem naukowym na uczelni. Telefonu nie obiera. Arka - to z Twojego polecenia to moze zadzwon i zapytaj si eo ktorej jest dzis dostepny . Quote
LALUNA Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote]To chyba chodzi o to aby pisać o .....:cool3: bo nikt nie będzie pamietał jak pies wygląda i nie bedzie przeszukiwał całego, często obszernego wątku.:roll: Nie wiem czemu to ma słuzyc ale na pewno utrudni szukanie domków i prezentacje psów, szczególnie, że często podajemy linki do wątków na Dogo :razz:[/quote] Serwer ma ograniczona pojemność i każdy odczuł to nie tak dawno gdy dogo potwornie sie muliło. Chyba to nie pomagało w pomocy psom. Po tym został wprowadzony nowy regulamin. Wiec moze podejdzmy do tego ze zrozumieniem. Tym bardziej ze mozna dać link do zdjecia albo w tytule dać strony do zdjec. A powtarzanie zdjecia co kilka postów chyba też do niczego nie służy. Jak i rozstrzasanie tego na topicu Fionki, skoro pisałam Ci już na priv o tym. Quote
shirrrapeira Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Tak strasznie mi przykro, na dogo weterynarzami sa Malagos i Rybon. Moj pies tez mial raka, musielismy podjac decyzje o eutanazji, ale moj pies na szczescie podjal ja sam. Biedna Fioneczka, ona jest taka slodka. Widac, ze cierpi. Biedactwo. Quote
iwop Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 żałuje, że psy nie potrafia mówić o swoim cierpieniu. :shake: Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Magda , Kasia - bede chwile po 18 po kolejnej konsultacji. Quote
ludwa Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Rzadko piszę na takich wątkach, z reguły tylko czytam. Siedzę w pracy i chce mi się wyć a nie mogę... Jak zobaczyłam pierwsze jej zdjęcia, to myślałam, że piękność o takim spojrzeniu szybko znajdzie dom, ktoś ją szybko pokocha.... Pokochało chyba wielu, tylko ten dom... Quote
kasia_r Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='ludwa']Rzadko piszę na takich wątkach, z reguły tylko czytam. Siedzę w pracy i chce mi się wyć a nie mogę... Jak zobaczyłam pierwsze jej zdjęcia, to myślałam, że piękność o takim spojrzeniu szybko znajdzie dom, ktoś ją szybko pokocha.... Pokochało chyba wielu, tylko ten dom...[/quote] Sunia jakby tylko wyzdrowiała, od razu by do mnie przyszła i bym jej nigdy nie oddała ale gdyby mogła wyzdrowieć... Quote
ARKA Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Nagralam sie mu na sekretarke, J. Miconiowi. Prosilam o kontak,ze bardzo wazne i pilne. Polecil mi go wlasciel Powstancow Slaskich. Micoń, jest na Powstancow w srode. Jesli nie oddzwoni do mnie do wieczora to nie wiem co dalej, czy bedziecie czekac do srody. Quote
basia0607 Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Mąż Malagos jest lekarzem weterynarii a nie Malgosia,ktora obecnie jest na urlopie. Weterynarzem jest też Bunia,oddana Dogo osoba . Ja mam ciągle nadzieje ,że to pomylka a powod niejedzenia Fionki jest błachy.Ta sobie tlumaczę i marzę. Quote
Czarodziejka Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Wysyłajmy jej dobrą energię, a dziewczyny, które są na miejscu na pewno wykorzystają wszystkie możliwe możliwości... Quote
Maupa4 Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='ARKA'] czy bedziecie czekac do srody.[/quote] ARKO - ja nie chcę podejmować "tej" decyzji (pewnie znowu "niejasno" wyrażę swoje myśli) ... nie wyobrażam sobie że jeżeli będziemy "to" robić to "zrobimy to w 5 minut" ... nie to nie tak ... myślę że po prostu musimy podjąć decyzję do jutra wieczorem (jutro można ją jeszcze karmić przez sondę) ... jeżeli świadomie podejmiemy decyzję, ja obiecuję że Fiona nie będzie odchodzić jako "anomimowy pies ze schroniska", "pies który nie ma swojego pana" (czy jak to tam można nazwać) - Fiona będzie odchodzić jak pies, który ma swojego człowieka ... [quote name='basia0607']Ja mam ciągle nadzieje ,że to pomylka a powod niejedzenia Fionki jest błachy.Ta sobie tlumaczę i marzę.[/quote] Wynik badania histopatologicznego/cytologicznego: rodzaj pobranego materiału: rozmazy-białaczka /?/ data pobrania materiału: 5.07.07 Wynik: W rozmazie krwi badanym w kierunku obecności białaczki stwierdzono w polu erytrocytów dość liczne granulocyty obojętochłonne oraz atypowe formy limfocytów, susp. białaczka limfatyczna. podpisano: Dr.hab.med.wet XXX patomorfolog badanie wykonano w pracowni Patomorfologii Zwierząt Quote
Monia70 Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Wetem jest również Formica. Fionuś,kochany Aniołku ... Quote
nikador Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='Maupa4']Wynik badania histopatologicznego/cytologicznego: rodzaj pobranego materiału: rozmazy-białaczka /?/ data pobrania materiału: 5.07.07 Wynik: W rozmazie krwi badanym w kierunku obecności białaczki stwierdzono w polu erytrocytów dość liczne granulocyty obojętochłonne oraz atypowe formy limfocytów, [B]susp[/B]. białaczka limfatyczna. podpisano: Dr.hab.med.wet XXX patomorfolog badanie wykonano w pracowni Patomorfologii Zwierząt[/quote] [B]czy susp.=suspect ? podejrzenie białaczki? [/B] Quote
Witokret Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='Maupa4']Wynik: [B]susp. białaczka limfatyczna[/B]. [/quote] Dokładnie tak - [B]podejrzenie [/B]białaczki limfatycznej... Quote
Helga&Ares Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 [quote name='Monia70']Wetem jest również Formica. Fionuś,kochany Aniołku ...[/QUOTE] Formica jest wetem?? czemu nie wiedzialam o tym... Quote
Witokret Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Jeżeli mogę tylko wyrazić swoja opinię, to niezależnie od tego, czy to JEST białaczka, czy jej PODEJRZENIE sunia się (z tego co widać i słychać) bardzo męczy... :-( Quote
nikador Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Niech się zdarzy jakiś cud...Nie mogę przestać o niej myśleć...Fionka,skarbie..:-( Quote
rita60 Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Podczytuje ten watek i cały czas sciskam kciuki i wysyłam pozytywne fluidy dla suni,cioteczki do was nalezy decyzja,zrobcie tak aby nie cierpiała i nie była sama.........ale mam nadzieje,ze stanie sie cud,przeciez wszystko jest mozliwe:roll:pozdrawiam i całuje ten słodki pycholek Fionki. Quote
halbina Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 Istnieją też inne cuda niż cud wyzdrowienia... np. cud ludzkiej solidarności... cud miłości... Fionko! Wszyscy Cię kochamy i nie chcemy, żebyś cierpiała! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.