malagos Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 A dziki, nadal się pasą za budką z kebebem? Quote
Kejciu Posted December 15, 2014 Author Posted December 15, 2014 A dziki, nadal się pasą za budką z kebebem? Nadal- tata kilka dni temu przed 22 wyszedl z klatki i pod balkonem byl ogromny dzik - więc Sabę wziął pod pachę i biegiem do klatki spowrotem Quote
AMIGA Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 Wychodzi na to, że w ogóle nie powinno się wychodzić z psami na spacery - u Was grasują dziki, a u nas jakiś durny truciciel truje psy, nawet na wybiegach psich :-( Quote
Nutusia Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 O matko... Różnica tylko taka, że dziki to zwierzęta, która przyszły do miasta za jedzeniem, którego nieświadomi konsekwencji ludzie im dostarczają, a truciciel to rozumny (!) człowiek... Quote
Nutusia Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 ... którą wymyślił człowiek, ustawiając się na samej górze... Quote
Lili8522 Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 Przepraszam za offa ale w słusznej sprawie :) Drogie Cioteczki mające facebooka czy zrobicie mi tą przyjemność i "zalajkujecie" moje zdjęcie biorące udział w konkursie? Możemy wygrać karmę dla Naszych podopiecznych :) Z góry dziękuję :) Oto ono: https://www.facebook.com/208542519170600/photos/pb.208542519170600.-2207520000.1418798530./912607698764075/?type=3&theater Quote
mesior78 Posted January 19, 2015 Posted January 19, 2015 Witam wszystkich, nareszcie dotarłem na forum, pozdrawiam wszystkich, którym nie był obojętny los WIERKI, jestem jej nowym współtowarzyszem (nie Panem), wraz z moją rodzinką mamy zamiar stworzyć Wierce prawdziwy dom; czytałem wpisy dotyczące Wierki i zdawałem sobie sprawy, że taki dziwny, zwykły piesek wywołał "pospolite ruszenie", teraz, mogąc ją gościć pod moim dachem, wiem o co chodzi. Wieruchna jest niesamowita, spokój, po stokroć spokój, adaptacja przebiegła super pomyślnie - w sumie to weszła do domu, pokazałem jej legowisko i miskę i ... tyle. Żadnych problemów, zero zgrzytów z kotem, no może jeden, ale sobie zasłużył, bo jest wyjątkowo złosliwy, czasem mam problem zlokalizować ją, gdzie śpi, a śpi gdzie chce, Wierka przeszła przez salon piękności i jeszcze czeka na lifting uzębienia, na razie jest mało zdjęc, bo na spacery rzadko zabieram telefon (taka moja zasada przy relaksie w lesie), ale postaram się kiedyś jakieś lepsze zdjęcia zrobić i na forum wystawić, póki co jest suuper, Wierka skutecznie goi rany po stracie poprzedniej suni - również bieduli wyciągniętej z rynsztoka, dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do naszego spotkania. pozdrawiam Maciek p.s zapraszam przy okazji przejazdu przez Tarnowskie Góry do odwiedzin Wierki, najlepiej wczesniej przedzwonić, bo na forach bywam od wielkiego dzwonu mój tel 793900212 Quote
konfirm31 Posted January 19, 2015 Posted January 19, 2015 Cieszymy się, że Wiera znalazła taki dobry dom. To jest ogromna radość , że udało się pomóc jakiemuś porzuconemu psiakowi w znalezieniu swojej "ludzkiej" połówki :). Wtedy jest chęć i siła, żeby dalej pomagać. Cieszymy się razem z Waszą Rodziną, Wierą i Kasią, która dla niej tak wiele zrobiła. Zachęcamy do pisania o Wierze i umieszczania jej zdjęć. Oczywiście, do innej aktywności dogomaniackiej - również :) Quote
malagos Posted January 20, 2015 Posted January 20, 2015 Dobrze, konfirm, prawisz, dobrze! Panie Maćku, witamy na dogomanii :) Quote
Nutusia Posted January 20, 2015 Posted January 20, 2015 Panie Macieju - bardzo dziękujemy za wieści o Wierce :) Quote
Mattilu Posted January 20, 2015 Posted January 20, 2015 dołączam do chóru powitań i cieszę się bardzo, że Wierka tak dobrze wpasowała się w życie swojej rodziny. Kasiu!!! to wszystko dzięki Tobie :) Quote
Kejciu Posted August 15, 2015 Author Posted August 15, 2015 Kochani mam bardzo smutne wieści, Wierka walczy z chorobą - ma nowotwór...podstępny i okrutny los.... Znalazła swoje miejsce a tu takie nieszczęście... Mam nadzieję że Pan Maciej nie obrazi się jak wkleję fragment jego maila bo sama nie umiem sklecić słów :( " w wyniku infekcji gruczołu odbytniczego i potrzeby jego usunięcia okazało się, że mamy do czynienia z rozsianym nowotworem, weterynarz nie pozostawia nam cienia nadziei i trzeba się liczyć z najgorszym. To kwestia czasu. No ale ja uchodzę za człowieka, dla którego szklanka jest zawsze do połowy pełna, więc patrzę optymistycznie w przyszłość. Wierka jest tak wspaniałą osobowością, że zasługuje na najlepsze miski i spanie, gdzie tylko ma ochotę do końca swoich dni. Liczymy się z najgorszym, ale mamy nadzieję, że uda nam jak najdłużej się zapewnić jej maksymalny komfort życia. Póki co głowy do góry i cieszymy się wspólną obecnością " nie wiem co napisać bo łzy same cisną się do oczu... i w końcu wklejam otrzymane zdjęcia z czerwca bo ciągle brak czasu :( [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Panie Macieju dziękujemy za cudowną opiekę na Wierką - proszę ją od nas wygłaskać i wycałować :-) Quote
Nutusia Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Bardzo smutne wiadomości :( Ale ja też jestem z tych "hura optymistów", więc nie tracę nadziei, że jeszcze sporo dobrych wspólnych chwil przed Wierą i Panem Maciejem. W końcu to przecież nadzieja umiera ostatnia... Quote
Marysia R. Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 O rany :( Ale najważniejsze w tym nieszczęściu, że sunia ma swój dom i rodzinę, która otacza ją najlepszą opieką i miłością. Quote
malagos Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 i nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się każdą chwilką. Quote
konfirm31 Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Bardzo mi smutno :(. Ja niestety, ostatnio jestem fatalistką :(, ale pomimo wszystko, z całej siły trzymam kciuki za Wierę i Pana Macieja. Quote
Mattilu Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 Wieruszka...dobrze, ze jest u tak dobrych ludzi. Kciukam mocno na przekor chorobsku Quote
Kejciu Posted August 27, 2015 Author Posted August 27, 2015 Zapraszam na wątki: PEPSI: http://www.dogomania.com/forum/topic/148510-pepsi-czy-to-imi%C4%99-przyniesie-jej-szcz%C4%99%C5%9Bcie-sunia-z-chrcynna-ju%C5%BC-w-dt/?p=16354592 FANTA: http://www.dogomania.com/forum/topic/148511-fanta-wzi%C4%99ta-w-pakiecie-z-pepsi-czy-uda-jej-si%C4%99-znale%C5%BA%C4%87-cudowny-dom-sunia-z-chrcynna-ju%C5%BC-w-dt/ Quote
Kejciu Posted February 6, 2016 Author Posted February 6, 2016 Nadrabiam zaległości - mam nadzieję że pan Maciej nie pogniewa się jak wstawię treść korespondencji: Witam Pani Kasiu, przepraszam za obsuwę czasową, ale czasem w życiu dzień jest po prostu za krótki. w załaczniku przesyłam Pani zdjęcia Wierki. Cięzko jej zrobić zdjęcie, bo jak tylko schylam się zeby zrobić fote, to podbiega na pieszczoty Wierka czuje się super, dawne dolegliwości ustąpiły miejsca głuchocie i zaćmie, ale patrząc na jej spokojny temperament, wydaje się jej to nie przeszkadzać, tylko ją trzeba dotknąć, jak się ją od tyłu woła, bo nie reaguje (czasem to nawet zabawne, bo wtedy się cieszy jak szczeniak. Wkrótce planujemy powiększyć rodzinkę o jeszcze jednego pieska, tym razem młodzika, żeby troche dostarczyć rozrywki Wierce, pozdrawiamy Maciek z rodzinką Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.