IlonaS Posted April 3, 2015 Posted April 3, 2015 Najważniejsze, że się uspokoił i z informacji wynika, że nie jest źle, chociażby na początek. Większa aktywność na pewno dobrze mu zrobi, zmęczy go, a zmęczony pies jest spokojny i zrelaksowany. Patrząc na te zdjęcia, widzę pięknego, najnormalniejszego psa owczarka, który może nas jeszcze zadziwić. Wiadomo, kupę pracy trzeba jeszcze w niego włożyć, ale jestem jakoś spokojniejsza. Quote
Anula Posted April 3, 2015 Posted April 3, 2015 To kaganiec nie pojechał wraz z Nico do Hotelu? Był bardzo fajny,obszerny,porządny.A tabletki na stawy dotarły wraz z Nico i są podawane? Smycz faktycznie krótka,może służy tylko do nauki chodzenia przy nodze. Quote
egradska Posted April 3, 2015 Posted April 3, 2015 Sprawa kaganca wyjasniona, pojechal z Nikosiem, ale poniewaz cos w nim sie poluzowalo, madrala potrafi go sciagnac. Pewnie po naprawie wroci do uzytku. Quote
mar.gajko Posted April 4, 2015 Posted April 4, 2015 No, dziewczęta i zanikły chłopiec :) dobrych Świąt życzę. Spokojnych i zdrowych. Quote
andzia69 Posted April 4, 2015 Author Posted April 4, 2015 No, dziewczęta i zanikły chłopiec :) dobrych Świąt życzę. Spokojnych i zdrowych. i nawzajem kochana :) Quote
DONnka Posted April 4, 2015 Posted April 4, 2015 A Tosiek kłapouszek tez problemowy czy normalny? Ten Nikusiowy kolega. Tosiek jest bezproblemowy :) Po prostu czeka w Dzikiej Kępie na dobry domek tak, ale dlaczego idzie na mocno przyciagniętej krótkiej smyczy Przy okazji zapytam, czy zawsze chodzi na spacery na krótkiej smyczy Mam nadzieję, że nie ... To kaganiec nie pojechał wraz z Nico do Hotelu? Był bardzo fajny,obszerny,porządny.A tabletki na stawy dotarły wraz z Nico i są podawane? Smycz faktycznie krótka,może służy tylko do nauki chodzenia przy nodze. Tak jak egradska już napisała, kaganiec od mar_gajko pojechał z Niko do Dzikiej Kępy Dopilnowałam tego ;) Wiosna uprzedziła, że kaganiec ma założony nowy pasek, bo tamten się zerwał Pani Magda na miejscu stwierdziła, że jest zbyt luźny i Niko swobodnie może go sobie sam zdejmować - zaprezentował to już pierwszego dnia Dlatego zakłada mu inny dla pewności, że go nie zdejmie w najmniej odpowiednim momencie Suplement na stawy od Anuli również pojechał do Dzikiej Kępy i Niko cały czas go dostaje :) Dziś minął naszemu chłopakowi kolejny udany dzień w nowym miejscu :) "Dostał wycisk" na placu ćwiczeń (oczywiście bez szarżowania z uwagi na jego łapy). Po powrocie do kojca w nagrodę otrzymał konga ze smaczkami. Atrakcje na świeżym powietrzu, a potem zajmująca zabawka sprawiły, że w kojcu zachowywał się tak jakby go nie było ;) Był tak zmęczony i "zajęty", że nawet na widok p. Magdy nie zareagował :) Wiem, że w przypadku Niko należy zachować umiarkowany optymizm i za wcześnie jeszcze, żeby odtrąbić zwycięstwo, ale nie potrafię nie cieszyć się z takich wieści :) Oby było ich więcej i więcej !!!!!!!! Wszystkim przyjaciołom Niko życzę radosnych i krzepiących świąt :) Quote
Kamila_ Posted April 6, 2015 Posted April 6, 2015 nawet jakby się Niko zdarzył jakiś ''wysokok'' to i tak widać że jest w dobrym miejscu i na dobrej drodze :) :) 1 Quote
PaSja Hera Posted April 8, 2015 Posted April 8, 2015 Tak jest i tego się trzymajmy :) Ponoć coraz cieplej będzie ,w piątek ok 17 st.....Nikoś będzie zadowolony ;) Ależ podoba mi się to zdjęcie :) ;) Quote
IlonaS Posted April 8, 2015 Posted April 8, 2015 Świetne ujęcie, pies i koń razem, bez złych emocji, czyli może tak być. Miejsce fajne, dużo hektarów i rozmaitości, na nudę nie ma co pies narzekać, i dobrze. Quote
andzia69 Posted April 8, 2015 Author Posted April 8, 2015 Ten qń się chyba zakochal w Nikusiu :) :) Quote
PaSja Hera Posted April 9, 2015 Posted April 9, 2015 Hihiiiii może Nikoś powiedział mu ,że czuję się bezpiecznie przy większym i "silniejszym" stworzonku ;) Może qń wyczuł jego skrzywdzone serduszko....ileż ten pies jeszcze przeżyje przygód? Oby tylko pozytywne,choć wiemy ,że łatwo nie będzie...... Quote
bela51 Posted April 10, 2015 Posted April 10, 2015 U Wiosny tez byly konie. Moze Nikus oswojony z widokiem wielkich zwierzat ? Moja poprzednia Onka dostawala amoku i szalenstwa na widok konia lub krowy. Taka miastowa byla :) Quote
Perełka1 Posted April 10, 2015 Posted April 10, 2015 W oczekiwaniu na wieści, nasz nowy nabytek niewidoma Jolusia ze swoimi rodzicami 1 Quote
madziakato Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 W takim towarzystwie można się czuć bezpiecznie :-) Quote
DONnka Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 No i co tam? Coś napiszcie, jak on? Dziś minął 12 dzień pobytu Niko w Dzikiej Kępie Pani Magda mówi o nim: FAJNY PIES :) Jak dotąd zachowuje się poprawnie. Tylko raz warknął na p. Magdę, gdy po tym, jak nacierał kagańcem na jej nogę, odepchnęła go kolanem. Poza tym nie wykazuje żadnych oznak agresji, reaguje przyjaźnie na widok osób, które poznał, pozwala im się głaskać, a nawet przyjaźnie tarmosić. Pani Magdzie pozwolił się dokładnie "zbadać", nie protestował nawet gdy sprawdzała miejsca newralgiczne ;) Toleruje obecność innych psów, nie reaguje nawet na ich zaczepki. Oby tak dalej !!! Pani Magda przypuszcza, że wyciszenie Niko to zasługa kastracji. Obserwacja Niko potrwa jeszcze jakiś czas, aby można było powiedzieć o nim coś pewnego. A teraz wiadomość dnia !!! Pojawił się Pan, który jest zainteresowany adopcją Niko. Dołączył już nawet do wydarzenia na FB Rozmawiał najpierw z p. Renatą, tą która znalazła Niko, potem z Pasją, a na końcu ze mną. Pan Czesław mieszka ze staruszką jamniczką w domu z ogrodem. Ma dorosłą córkę, która studiuje weterynarię. Miał już jednego owczarka. W rozmowie sprawia wrażenie ciepłej i wrażliwej osoby, kochającej zwierzęta. Zapewnia, że Niko będzie traktowany jak członek rodziny. Zgadza się na wizytę p/a Jest gotowy czekać, aż nasz chłopak będzie gotowy. Jeśli p. Magda uzna, że Niko można znowu zaufać i nadaje się do "zwykłej" adopcji, wdrożymy procedurę adopcyjną :) Póki co zalecam umiarkowany optymizm, bo p. Czesław oprócz dobrego serca nie ma na swoim koncie wielu doświadczeń z problematycznymi psami. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie ;) Niko spacerowo ... Quote
bela51 Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Same dobre wiadomości :smile: Wiadosci optymistyczne, ale chaiałabym wiedziec, czy ktos zadał p.Czesławowi pytanie, co zrobi, gdy Niko go ugryzie ? Czy na pewno go nie odda ? Quote
DONnka Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Wiadosci optymistyczne, ale chaiałabym wiedziec, czy ktos zadał p.Czesławowi pytanie, co zrobi, gdy Niko go ugryzie ? Czy na pewno go nie odda ? Oczywiście, że zadałam takie pytanie Zresztą tak jak każdemu z poprzednich chętnych I tak jak każdy z poprzedników, p. Czesław odpowiedział, że dopuszcza na początku taką ewentualność i to go nie zraża Myślę jednak, że słowne zapewnienia i tak niewiele nam dają, bo co innego teoretyczne rozważania, a co innego przeżyć taką sytuację Zobaczymy, jak p. Magda oceni Niko. Do tego czasu niczego nie zakładajmy i nie przesądzajmy o niczym Quote
Martika&Aischa Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 ależ wieści :) :) :) wierzę że Niko się wyluzuje i przekona że człowiek może byc super kumplem :) :) :) Quote
IlonaS Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Coś się dzieje, to dobrze, nie ma marazmu. Pies robi postępy / tak to rozumiem, skoro, wykazuję właściwe reakcje na opisane zdarzenia /, i dostrzegł go wreszcie ktoś na FB - to taki piękny pies i z taką druzgocącą historią. Taka radość wstąpiła we mnie po przeczytaniu tych informacji. Coś się dzieje, i dobrze, bo czas niestety płynie. Quote
Anula Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Póki Niko ma na pysku kaganiec to raczej nie jest jeszcze gotowy do adopcji.Nie może przecież wciąż w DS chodzić w kagańcu.Na razie wszystkie fotki takiego Niko przedstawiają. Quote
mar.gajko Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Z potencjalnego pana Czesława tak się nie cieszę, jak z opinii p. Magdy. Fajny pies. Myślę, że w oddaleniu od ludzi, na razie powinien chodzić w kagańcu. Jednak te incydenty miał. A to duże psisko. Jakby poszedł na całość, to p. Magda byłaby zdana tylko na siebie, bez pomocy. Myślę, że z czasem. Trzeba go wysprawdzać. On się jeszcze całkiem "nie ostał" w nowym miejscu. Zobaczymy jak sie poczuje już całkiem. Quote
IlonaS Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Do adopcji gotowy nie jest jeszcze, ale jest zmiana, jak czytam w opisie, I to jest bardzo pozytywne, bo mogło być gorzej niż było, w końcu kolejna zmiana miejsca, mogło być jak było, a jest chyba jakiś postęp. Jeszcze dużo pracy włoży w niego opiekunka, ale wydaje mi się, że wszystko idzie ku dobremu. Quote
madziakato Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Pamiętajcie też, że on może reagować agresją w pewnych momentach. I tych momentów jeszcze mogło po prostu nie być. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.