mestudio Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 [quote name='malagos']Fajnie, ze ma miejsce u Ciebie, tylko będzie potrzebować socjalizacji. I jeszcze te dwie sunie spod Kozienic, którym tez dajesz dom tymczasowy - dużo pracy Cię czeka....[/QUOTE]Ja nie podjęłam żadnej decyzji w tej sprawie, skąd ten pomysł, że sunie spod Kozienic mają dt w tym miejscu? Quote
dorocka_36 Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 to dajcie mi Panie znać jaką decyzję podejmujecie odnośnie suczek spod kozienic bo ja również zrozumiałam, że nie macie miejsca gdzie możecie je umieścić i zgłosiłam się z chęcią opieki nad nimi na stałe a nie nawet na dom tymczasowy ale widzę, że nie jesteście zdecydowane jeszcze na nic. W bloku w Warszawie nie miałam możliwości mieszkania z wieloma psiakami a teraz mam takie możliwości i powierzchniowe i finansowe tak więc oprócz psiaka, którego w listopadzie kupujemy z hodowli na pewno przygarnę jeszcze i takie nie mające domów i nie chciane. Suczki ujęły mnie tym, że są dosyć duże a ja nie ukrywam uwielbiam duże psy ale nie miałam możliwości takich posiadać ze względu na warunki mieszkaniowe. Rozmawiałam z Panem Tomkiem od Horacego o DT ale znając siebie i mojego syna nie będziemy wstanie oddać potem psiaka komu innemu. Quote
gallegro Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 Horacy nie reaguje na Sedalin. Otrzymał podwójną dawkę i praktycznie objawy były ledwie zauważalne. Próba złapania go "na siłę" zakończyła się fiaskiem. Jest jeszcze inny problem - dziś w nocy Horacy zagryzł ok. 2 mies. szczeniaka. Miało to miejsce tuż obok jego legowiska. Obawiamy się, że psiak ma zachwianą psychikę, ponieważ żaden normalny pies, nie zaatakuje szczeniaka. Ponieważ dyrektor szkoły nalega na natychmiastowe zabrania psa, wójt podjął decyzję o natychmiastowym odłowieniu. Ze swojej strony zrobimy co możliwe, aby zaopiekować się nim wirtualnie w schronie, a po uzyskaniu o nim info od wolontariuszy, ewentualnie poszukiwać mu domu. Quote
Ewa Marta Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Niestety w tej sytuacji nie możecie go wziąć do swoich 9 psiaków:-( Trzymam kciuki, żeby poprzez wirtualną opiekę szybko znalazł dom. Quote
gallegro Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 (edited) Horacy będzie złapany przez hycla z Mińska Maz. i po kilku dniach trafi do schroniska w Kolnie... Czy ktoś coś wie na temat tego schroniska? Serce nam pęka, ale nie mamy wyjścia. Horacy zagryzł szczeniaczka. Wskazuje to na problemy z jego osobowością :-( Przy obecnych problemach z Hamletem nie możemy sobie pozwolić na stworzenie zagrożenia dla stada naszych podopiecznych :-( Pomijając wszystko inne, Horacy nie daje się złapać. Sedalin nie działa na niego w ogóle. Dostał dużą dawkę. Będziemy próbowali nawiązać kontakt ze schroniskiem i wziąć go pod wirtualną opiekę (szukać mu domu), żeby go stamtąd wyciągnąć. Jednak najpierw musimy coś wiedzieć o jego charakterze. Edited May 26, 2014 by gallegro Quote
Ewa Marta Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Ania mówiła, że kiedy chciała podejśc do maluszka, Horacy pilnował go i warczał na nią:-( Trudne to wszystko. Z jednej strony chciałoby się ratować psiaka, z drugiej gdzie go umieścić, żeby od razu ktoś z nim pracował? Quote
Marycha35 Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Cholera, perturbacje... szkoda! Horacy, smoku, zaufaj!!! I tego maluszka zagryzionego tak żal...:( Quote
Ewa Marta Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 [quote name='Marycha35']Cholera, perturbacje... szkoda! Horacy, smoku, zaufaj!!! I tego maluszka zagryzionego tak żal...:([/QUOTE] Ania próbowała sunię ratować, ale już nie żyła:-( Zabrali ją i pochowają u siebie:-( Quote
Marycha35 Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Może to nie Horacy... Ech, szkoda sunieczki. I bardzo ładny gest z pochowaniem maleństwa. Quote
Mazowszanka13 Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Właśnie, czy to na pewno Horacy zagryzł szczeniaczka ? Quote
gallegro Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 (edited) Właśnie, czy to na pewno Horacy zagryzł szczeniaczka ? To piszę ja - Ania. Tam nie ma innych psiaków więc wszystko wskazuje na Horacego. Również to, że bardzo pilnował ciałka, nacierał na mnie, był bardzo zły, że zabieram małą. Suni dałam na imię Dina i pochowałam na posesji :-( Malutka (ok. 2 mies) miała tylko dziurkę w brzuszku, po zębie. Musiało to nastąpić nad ranem (*) Nikt jej nawet nie szuka, a musiała przyjść z którejś z okolicznych posesji. Typowe na wsi :-( Horacy miałby co prawda miejsce u Jamora, ale 450 zł miesięcznie plus karma to dla mnie za dużo. Już obecnie mój budżet pęka :-( nie dam rady przyjąć na siebie kolejnego, być może długotrwałego zobowiązania finansowego. Miesięcznie 100 zł maksymalnie może bym wygrzebała, ale więcej nie dam rady, ponieważ z pustego i Salomon nie naleje. A to, niestety, jest kropla w morzu :-( Natomiast dt u dorocka_36 odpada, ponieważ Horacy najprawdopodobniej ma problem z psychiką i Dorota nie da rady wyprowadzić go na prostą, ponieważ nie ma doświadczenia. Naprawdę to wszystko jest dla nas bardzo, bardzo trudne :-( Ania Edited February 16, 2015 by gallegro Quote
Ewa Marta Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Anuś, u Jamora chyba 450 już z karmą. On zawsze podaje cenę z już wliczoną karmą. Dochodzi do tego odrobaczanie, szczepienia i inne zabiegi weterynaryjne, jak np. kastracja. Quote
gallegro Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 (edited) Może z karmą, byłam zaaferowana więc być może nie zrozumiałam. Ale to i tak znacznie za wiele. Mój budżet tego nie wytrzyma :-( Może na miesiąc pobytu zdołała bym uzbierać, bazarek bym zrobiła, fanty dostałam od Ciebie, tylko co dalej? Jak utrzymać go w hotelu jeśli okaże się, że potrwa to dużo dłużej? Nie mogę powiedzieć "jakoś to będzie", bo potem to ja zostanę z problemem :-( Ania Edited May 26, 2014 by gallegro Quote
Ewa Marta Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 (edited) Rozumiem to doskonale. Ja mogłabym zaoferować stała deklarację 30 zł, ale co dalej? Edited May 26, 2014 by Ewa Marta Quote
Cantadorra Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 To mogło być nieumyślne zagryzienie, gdyby chciał zagryźć - szczeniaczek byłby bardziej poturbowany. Nie raz na wątkach były "morderstwa" "niechcący", choćby przy zabawie, skręcony kark czy za mocne przyszczypnięcie zębami, właśnie z małymi psami lub szczeniakami. Nikt nie widział co się stało. No nic, wątpię tylko, czy obserwacja schroniskowa coś da. Oby. Poza tym może mój osobisty owczar kastrat po przejściach, może jest i zwichnięty, bo nie toleruje suk i szczeniaków, tylko toleruje swoją owczarkę Lucky, która już była, jak on przyszedł, toleruje dzieci od noworodka i wszelkich dorosłych. Jest bardzo przyjazny. Dla mnie to nie jest wielki problem mieć swojego psa na oku, na smyczy i pod kontrolą. Nigdy nic się złego nie stało. Także kibicuję mocno Horacemu i strasznie mi szkoda dziewczynki oraz Horacego :( Quote
gallegro Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 Dziś przez dwie godziny non-stop obserwowaliśmy Horacego i dało się zauważyć, z jakim impetem dopada do siatki, za którą poszczekiwały dwie nieduże suczki. Być moze chodziło o jedzenie, ponieważ co i rusz podtykałem mu smaczne kąski z Sedalinem. Zauważyliśmy też, jak wściekał się na kota, który wszedł na pobliskie drzewo. Z relacji dyrektora szkoły wynika też, że sadzi się do dzieci. Wcześniej myślałem, ze to jego wymysł, ale teraz myślę, że mogło tak być. Tylko w stosunku do mnie i sąsiadki, która również go dokarmia, nigdy nie zamanifestował złości. Żal mi strasznie psiaka, ale nie mamy pojęcia, jak mu można pomóc na dziś... Quote
Tigraa Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 (edited) Kochani, wiem, że każdy z Was ma na utrzymaniu wiele psiaków, ale 300 złotych miesięcznie brakuje do tego, aby Horacy mógł jechać do Jamora. Tam miałby szansę na socjalizację, szkolenie i miałby zapewnioną opiekę. Myślę, że Jamor doprowadziłby go do stanu adopcyjnego... W schronisku Horacy zgubi się wśród wielu takich jak on nieszczęśników. Nikt nie będzie go obserwował, nikt nie będzie nad nim pracował... reasumując, będzie miał bardzo marne szanse na adopcję, ponieważ nikt o nim nic nie wie. To młodziutki pies, nie ma prawdopodobnie roku, szkoda go... przed nim jest całe życie... Jeśli by uzbierało się 11 osób, które zadeklarują po 30 zł stałej miesięcznie, psiak miałby szanse... Może 20 osób po 15 zł... Albo ile kto może stałej deklaracji... Nie chcę naciskać i nie lubię prosić o pieniądze, ale... serce mi pęka na myśl, że być może szanse tego psa zostaną zmarnowane... :-( [B]Potrzeba 450 zł miesięcznie na hotel [/B]Dlatego zwracam się do Was z prośbą, nie w swoim imieniu lecz w imieniu tego biednego psiny, który ma szanse lecz przeszkodą są pieniądze, a raczej ich brak. Może wspólnymi siłami udało by się pomóc i jemu? Edited May 26, 2014 by Ania-tygrysiczka Quote
gallegro Posted October 18, 2013 Author Posted October 18, 2013 (edited) Chciałbym jedynie dodać, że aktualnie psy odłowione przez hycla trafiają do schronu w Kolnie, gdzie prawdopodobnie nie ma wolontariatu, a jeśli jest to tylko symboliczny (info od hycla). Tak więc Horacy nie miałby szansy na socjalizację, a w rezultacie też na adopcję. Nie mamy w zwyczaju prosić o wsparcie finansowe, gdyż jak mało kto rozumiemy, że w końcu u każdego jest gdzieś dno kieszeni... Nie zmienia to faktu, że Horacy bardzo zapadł nam w serca i chcielibyśmy zrobić absolutnie wszystko, żeby kiedyś jeszcze zaznał szczęścia w swoim własnym domu. Już na samą myśl, że mógłby zostać złapany i wrzucony do zimnego boksu, cierpnie nam skóra. Od kilku dni intensywnie myślimy jak mu pomóc. Wczoraj mieliśmy chwile zwątpienia, ale dziśponownie postanowiliśmy zawalczyć o lepsze jutro dla tego bidula. Jeszcze raz wyprosiłem u wójta odwołanie hycla, motywując to tym, że w weekend szkoła jest nieczynna, więc psiak nie będzie stwarzał zagrożenia. Pomóżmy proszę Horacemu. Edited February 16, 2015 by gallegro Quote
Mazowszanka13 Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Ja mogę tylko [B]10 zł[/B], bo właśnie przybył mi nowy, wirtualny podopieczny. Quote
Tigraa Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Dziękuję dziewczyny w imieniu Horacego. Grosik do grosika i może uzbiera się kwota, od której zależy jego przyszłość... Mazowszanka2 Czy to stała czy jednorazowa? Quote
Mazowszanka13 Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 O, przepraszam. Stała, oczywiście :) Quote
mtf zalesie Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 30 zl stalej od Lobo bo musze go odchudzic.dla psow z dogo jamor mial jakies ulgi, sa tansze i tez dobre miejsca.czy mozna wplacac przez fundacje bo tak zawsze mozna cos odliczyc a mam sporo zobowiazan Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.