brzośka Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Nie mogę się już DOBRYCH wieści doczekać... Quote
Cantadorra Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [quote name='brzośka']Nie mogę się już DOBRYCH wieści doczekać...[/QUOTE] Ja też........ Quote
gallegro Posted October 13, 2013 Author Posted October 13, 2013 Ania dotrzymała słowa... [URL=http://img833.imageshack.us/i/fhzw.jpg/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/3028/fhzw.jpg[/IMG][/URL] Szczegóły niebawem. Nieco później wzruszający filmik, z pierwszych kroków suni w nowe życie... Quote
MALWA Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [quote name='gallegro']ania dotrzymała słowa... [url="http://img833.imageshack.us/i/fhzw.jpg/"][img]http://img833.imageshack.us/img833/3028/fhzw.jpg[/img][/url] szczegóły niebawem. Nieco później wzruszający filmik, z pierwszych kroków suni w nowe życie...[/quote] hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Gusiaczek Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [URL]http://img833.imageshack.us/img833/3028/fhzw.jpg[/URL] poryczałam się ........... na szczęście ze szczęścia :loveu::loveu::loveu: Quote
gallegro Posted October 13, 2013 Author Posted October 13, 2013 (edited) Sunia jest przewspaniała, przesympatyczna i przecudowna. Jest niewyobrażalnie łagodna i absolutnie nieagresywna, zarówno w stosunku do ludzi jak i i psiaków. Kiedy nasz sfora obszczekiwała ją sowicie, sunia stała bez ruchu, z lekka tylko przechylając głowę z zaciekawienia. Kiedy oboje weszliśmy do domu, sunia za wszelką cenę próbował wejść z nami. Po chwili jednak usiadła grzecznie pod drzwiami i obserwowała nasze psiaki. Kiedy jednak dłuższy czas nie wychodziliśmy, postanowiła sama wejść do środka. Z gracją nacisnęła na klamkę i przez lekko uchylone drzwi wsunęła kufę. Na szczęście Ania była na posterunku i odwiodła ją od tego zamiaru, ponieważ w domu była Inka, która pewnie nie byłaby zadowolona z niezapowiedzianej wizyty. Sunia jest wesoła i skora do zabawy. Biega, skacze i z lekka podgryza nasze ręce. Widać, że to efekt braku wybiegania i po solidnej porcji ruchu powinna się uspokoić. Jeśli nie, to trzeba będzie nad tym popracować, ale na dziś nie mamy sumienia odmawiać jej tej przyjemności ;-). Już niedługo udajemy się z sunią na umówione miejsce po trasie do nowego domu, gdzie spotkamy się z osobami, które zawiozą ją do nowego życia. Cieszymy się ogromnie, że ta biedna istota, wzgardzona i pomiatana przez jednych, będzie hołubiona przez kochających ludzi. Na koniec napiszę tylko, że... warto było... O okolicznościach odebrania suni, napiszę już po powrocie. Poniższy filmik jest w trakcie przesyłania na YT (mizerne łącze), więc proszę uzbroić się w cierpliwość. Zwróćcie proszę uwagę, jak sunia zareagowała na widok Ani, jakby nie było przecież, obcej osoby. [video=youtube_share;rU6yflQz5Bc]http://youtu.be/rU6yflQz5Bc[/video] Edited October 13, 2013 by gallegro Quote
Laraine Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Co za wspaniałe wieści :) niesamowici jesteście! Quote
Cantadorra Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Akcja szybka jak błyskawica :) No to w drogę pieseczku :) Quote
Mazowszanka13 Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Bardzo krzepiące wieści :) I brawo dla Państwa, którzy nie znając zupełnie suni postanowili w ciemno dać jej dom. Chociaż z opisu Gallegro widać, że będą po stokroć zadowoleni :) A czy wiadomo z jakiego schroniska te chamy wzięły sunię ? Bo może należałoby poinformować schronisko, żeby nie wydawali im następnego psa. Quote
gallegro Posted October 13, 2013 Author Posted October 13, 2013 [quote name='Mazowszanka2'](...)A czy wiadomo z jakiego schroniska te chamy wzięły sunię ? Bo może należałoby poinformować schronisko, żeby nie wydawali im następnego psa.[/QUOTE] Tak, wiemy, tylko coś się nie zgadza, bo w tej miejscowości raczej nie ma schroniska. Możliwe, że chodzi o jakieś przytulisko. Tak czy inaczej, będziemy sprawdzać ten trop i w razie czego zastrzeżemy, aby w przyszłości tym ludziom nie wydano już żadnego psa. Quote
MALWA Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Z powyższego opisu wynika, ze wszystko jest ok, ale napiszcie proszę, czy ludzie oddali sunię bez walki, tak po dobroci ? Quote
malagos Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Filmik "jest niedostępny" ale to jedno zdjęcie z Anią wystarczy!! Quote
Zofija Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [SIZE=3][FONT=times new roman]Przepraszam, ze tak z innej beczki-[U][B]BARDZO PILNIE POSZUKUJĘ OSOBY DO WIZYTY PA W SOCHACZEWIE[/B][/U]. Rodzina chce pieska z cieszyńskiego schroniska. To wielka szansa dla niego. Juz trzy lata czeka na dom. Jest pozgryziony przez inne psy. Czy ktoś może pomóc???? Bardzo proszę o kontakt ze mną-na pw, maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], tel. 508-063-271 lub Nilsson- [FONT=Times New Roman][COLOR=#000000]699-682-482, e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/COLOR][/FONT][/FONT][/SIZE] Quote
Gusiaczek Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [quote name='Mazowszanka2'] I brawo dla Państwa, którzy nie znając zupełnie suni postanowili [B]w ciemno dać jej dom.[/B] [/QUOTE] Normalnie cud! Quote
rodzice Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 mam skurcz żołądka - matko jak się cieszę Quote
Anula Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 [quote name='rodzice']mam skurcz żołądka - matko jak się cieszę[/QUOTE] Nie denerwuj się Kochana,najważniejsze,że sunia bezpieczna i chyba już dociera do domku albo już jest w nowym domku.Czekamy na jakieś szersze informacje. Ja też nie mogę obejrzeć filmiku. Quote
Marycha35 Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 HURAAAAAAAAAAAAAAAAA, HURAAAAAAA, HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, fik fik fikam kozły z radości:):):) BUZIAKI DLA RATUJĄCYCH!!!!!!!! Suniaczku, teraz już tylko lepiej będzie. Spokojnej podróży dla całej Ekipki:) Ale się cieszę, huraaaaa:) Quote
gallegro Posted October 13, 2013 Author Posted October 13, 2013 Ok. godz. 17:30 z Góry Kalwarii sunia wyruszyła w podróż do lepszego życia. Zanim jednak do tego doszło, mieliśmy ogromną przyjemność obcować z nią podczas ponad godzinnej podróży do miejsca przekazania. W samochodzie Saba (tak nazywana była przez poprzednich właścicieli) zachowywała się tak, jakby niczego innego w życiu nie robiła. Usadowiła się na środku tylnego siedzenia i obserwowała drogę. Wylizywała nam co i rusz uszy, a potem z uporem próbowała mi uniemożliwić kierowanie autem. Wpychała mi głowę pod rękę, dlatego zmuszeni byliśmy ją nieco spacyfikować. Po pewnym czasie zwinęła się w puchaty kłębuszek, i zaczęła z lekka podsypiać. Kiedy czekaliśmy na parkingu, z uporem ciągała mnie po różnych zakamarkach i z upodobaniem obwąchiwała teren. Kiedy przyjechał Pan Piotr z Panią Izą (mam nadzieję, że nie pomyliłem imion), sunia od razu zainteresowała się nimi. Dała się wygłaskać i widać było, że ich towarzystwo jej odpowiada. Nie protestowała, kiedy obaj pomagaliśmy jej wdrapać się na tył kombi. Kiedy odjeżdżała, przez moment popatrzyła na nas, aby już za chwilę odwrócić się w stronę nowych towarzyszy podróży. Prawdopodobnie po godz. 21-szej Saba dotrze do swojego nowego domu, skąd, mam nadzieje, otrzymamy choć krótkie info, którym natychmiast podzielimy się na wątku. Filmik z mojego wcześniejszego wpisu powinien być już dostępny. Odnośnie samego odebrania suni, napiszę nieco później, bo chwilowo musimy ogarnąć nasze stado. Quote
Marycha35 Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 (edited) Dzięki serdeczne za info:) BRAWO BRAWO BRAWO za akcję, sunieczka ma szansę na normalność wreszcie!!! I oby tamci dranie nie chcieli już psa! Edit: filmik pycha, dostępny jak sto smoków:) Owczary są jednak the best:) To siad na widok Pani Ani, węszenie, tropienie, szukanie i powrót ufny, ech.... Nowi właściciele zyskali baaaardzo inteligentną sunieczkę, a debile stracili...;) Napiszcie proszę czy nie było perturbacji przy odbiorze suni, została ta dzielna Pani Sąsiadka, która też ma psy... Edited October 13, 2013 by Marycha35 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.