Jump to content
Dogomania

DT mestudio -wątek zbiorczy tymczasów (Banda)


mestudio

Recommended Posts

Witam:)

Mam nadzieję, że nie są Państwo źli za pisanie o Dziuni w tym wątku ;)

Wczoraj ją zważyłam i niestety muszę przyznać, że Dziunia powinna schudnąć ze 2 kg. Zaczynamy dietę od pierwszego, więc proszę o trzymanie kciuków!

[URL="http://www.tinypic.pl/5qeacxaql1gc"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00522/5qeacxaql1gc_t.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.tinypic.pl/5h33edalqrt0"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00522/5h33edalqrt0_t.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrawiamy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nuletta']Witam:)

Mam nadzieję, że nie są Państwo źli za pisanie o Dziuni w tym wątku ;)

Wczoraj ją zważyłam i niestety muszę przyznać, że Dziunia powinna schudnąć ze 2 kg. Zaczynamy dietę od pierwszego, więc proszę o trzymanie kciuków!

[URL="http://www.tinypic.pl/5qeacxaql1gc"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00522/5qeacxaql1gc_t.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.tinypic.pl/5h33edalqrt0"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00522/5h33edalqrt0_t.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrawiamy :)[/QUOTE]

piękna Dama, a ja przegapiłam czy Dziuinia była u Ciebie mestudio?

Link to comment
Share on other sites

Asiuniab, tak - ten kochany pyszczek był kilka lat temu u mnie. Bardzo przyjemna sunia z niej jest :-).

Wiocha - psy sąsiadów bliższych i dalszych latają po całej wsi, wiele z nich przychodzi pod nasz ogród, łażą po polach wokół ogrodzenia i wkurzają naszą Lady. Dziś np. kolejny raz spacerował wolno wielki pies w typie malamuta - husky?, mieszkający jakieś 500 m od nas. Najgorzej jest w nocy, ale jak szczeka nasza Lady to wiadomo, że jakiś pies się szlaja. Nasze psy są zawsze w ogrodzie z nami, z niektórymi chodzę na spacery na wieś, z innymi na łakę przylegająca do naszego ogrodu, a z Lady i Fąlem zawsze na smyczy dalej od ogrodu aby sobie pobrykały.
Po co to piszę, ano - przed chwilą przyszedł do mnie pan ze wsi, mający swoje pola po drugiej stronie ulicy i powiedział, że dziś w nocy pies mu podarł folię ochronną na ogórkach. No i oczywiście na wsi powiedzieli mu, że to pewnie ja puszczam psy na noc. Po krótkiej rozmowie pan przyznał, że rzeczywiście widuje mnie z psami tylko na smyczy i sobie poszedł.
To jest chore, bo wychodzi na to, że ci wszyscy święci mieszkańcy, których burki robią co chcą zawsze wskażą mnie i moje psy jako winnych bo jestem tu obca. Nie rozumiem tego, naprawdę. Za to robię zdjęcia burków szwendających się przy nas luzem - dzisiejszego huskiego tez na szczęście udało mi się sfotografować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Hej, tylko nie sołtysa, bom ja sołtysowa :)[/QUOTE]

u nas sołtys nie raczy nigdy poinformować o spotkaniach i jak stawiali oświetlenie na wsi to nie zrobili przy nas (mimo że też wieś) "bo nie było takiego zapotrzebowania". Myślałem że wpierdzielę....

I dalej uważam, że to na peeeewno psy sołtysa. No by czyje ;-)

Link to comment
Share on other sites

Sołtys u nas nie ma psa, chyba, że gdzieś daleko za domem na łańcuchu bo przecież nie ma nawet metra ogrodzenia. Więc nie kłam jak nie wiesz :-). A my nie wieś, nie identyfikuję się z tutejszym sposobem na życie i sposobem myślenia.
W zeszłym tygodniu wracałam z miasta okazją - dalsza sąsiadka zabrała mnie i dwie inne panie z przystanku i dowiedziałam się, że jestem bogata skoro kupuję karmę psom zamiast rzucić im resztki - no i w ogóle jak te psy teraz mają dobrze, że się im karmę kupuje.

Link to comment
Share on other sites

A co to zmienia, że sołtys nie ma psa. Skoro my psy wypuszczamy nocami (co nie jest prawdą) to folię rozwalił pies sołtysa (co też nie jest prawdą), ale przynajmniej on będzie musiał się tą sprawą zająć "z urzędu".

A tak na poważnie, to chyba jesteśmy jedynymi którzy na wsi kupuje jedzenie dla psów. I pewnie kręciliby palcem kółka na czole gdyby wiedzieli, że dla kotów również. Ot taka Polska wieś....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TZmestudio']A tak na poważnie, to chyba jesteśmy jedynymi którzy na wsi kupuje jedzenie dla psów. I pewnie kręciliby palcem kółka na czole gdyby wiedzieli, że [B]dla kotów również[/B]. Ot taka Polska wieś....[/QUOTE]
A co? Myszy nie macie...?! :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TZmestudio']jak kot dostaje jeść to myszy nie łowi. Więc wieśniaki nie karmią kotów. To chyba logiczne... :angryy:[/QUOTE]
No przeca mi o to chodziło, że chyba myszy nie macie, skoro "musicie" kotom karmę kupować... ;)
Taki... wieśniacki żart... :oops:

Link to comment
Share on other sites

Chyba cały św[B]iat o [/B]nas zapomina.

Dziś zabraliśmy z przytuliska małą kruszynkę, suczkę owczarka niemieckiego, jako jedyna przeżyła z całego miotu. Sunia ma 2 miesiące i waży zaledwie 1,95 kg. Sunia była dziś u weterynarza. Koszt 15 zł. Jest słabiutka, wychudzona. W domku zjadła, boi się wszystkiego, ale powolutku dojdzie do siebie.
Kupiłam też dziś obrożę dla chorego owczarka z przytuliska, którego z lecznicy odebrali właściciele - miał ogromne szczęście. Oczywiście obroża do nas wróci. Koszt 12 zł.
TZ zamówił karmę w tym suchą dla zagłodzonego szczeniaka - koszt 399 zł.

[B]Tym samym mamy w skarbonce minus 548,58 zł[/B]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xDeYGtuyffY/U16YPdkGCAI/AAAAAAAAcp8/OoJTVQY7UIY/s640/025.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-rn2W0Wh1qwU/U16YP3jPK8I/AAAAAAAAcqI/WdlCbitkLCQ/s640/030.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-my-cAIzlrQA/U16YPKdGZfI/AAAAAAAAcp4/VV5mzCs4d48/s640/024.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Jnm8sBCkg2g/U16YMvn9GTI/AAAAAAAAcpk/nXJeHqBBKoo/s640/019.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-C9PE6oq0RK4/U16YMWNxevI/AAAAAAAAcpU/vfUzQs086UA/s640/016.JPG[/IMG]

Edited by mestudio
Link to comment
Share on other sites

Ciągle zapominam napisać, że dostaliśmy od Maci tabletki na odrobaczenie. Pięknie dziękujemy :-).

Z Betiną doszlismy do pewnego kompromisu - otóż panna nauczyła się siusiać będąc na smyczy, smycz musi być cieniutka, delikatna i flexi. Niestety nasikanie na środku werandy lub na miękkim dalej jest standardem i to przy wielogodzinnym przebywaniu w ogrodzie, wystarczy wejść do domu na godzinę, półtora, a za jakiś czas jest kałuża lub kolejne pranie. Uporczywe kopanie w legowisku też się nie zmienia na lepsze.

Link to comment
Share on other sites

Oto Berta z pola w swoim domku pod Bielsko Białą. Nazywa się Tiara - imię wybrane przez jej nowa pięcioletnia pańcię.

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-KfZdMqc33uA/U1_9BRWS0PI/AAAAAAAAcrw/o5JsbpjXv-g/s640/10298874_1408523289424119_2499706177063666817_n.jpg[/img]

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-sWKP3Fg9EKw/U1_9BV9gzgI/AAAAAAAAcrs/W8VQfHvGAvE/s640/10308309_1408523009424147_1698579463547350211_n.jpg[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-tsRpwSjqfJw/U1_9BaB6TgI/AAAAAAAAcro/Lm0IIDIwons/s640/10250297_1408522626090852_8466741083332108709_n.jpg[/img]

A tu Dredzia na Warszawskich salonach i łąkach.
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-JQ90LUmQJJ4/U1_9SP-vLUI/AAAAAAAAcr4/d9CTNgq96Ck/s512/IMG_0993.JPG[/img]

[img]https://lh6.googleusercontent.com/-Yd1kalI8iuU/U1_9jmtQi_I/AAAAAAAAcsE/bmi7XUrybpQ/s640/IMG_1007.JPG[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TZmestudio']Wszystko zależy od psa czy będzie miał smycz czy nie. Widać czasem że nowy dom panuje nad psiakiem i smycz nie jest potrzebna.
:-)[/QUOTE]
U nas co chwila jest akcja poszukiwania zaginionych psów, więc strach mnie oblatuje gdy widzę świeżo wyadoptowane psy puszczane bez smyczy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...