Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, TZmestudio napisał:

Nie chcę zniechęcić. Raczej się zastanawiam, czy nie zrobić sobie takiej plakietki przy furtce. 

A pewnie - zrób! kto Ci zabroni :)
swoją drogą reakcja społeczności tej sielskiej krainy może się okazać bezcenna :D

Posted

Dziobatych u nas duże ilości, nawet bażanty stadem malutkim maszerowały sobie tydzień temu po ogrodzie :-), a i kuropatwy zaglądają, cudne gile i dzięcioły. W ogóle ptactwa multum.

Posted

Wypatruję szarego, dochodzącego kocura gdyż ma spuchniętą buźkę po jednej stronie i sączy mu się krew. Jak na złość dziś w ogóle się nie pojawił jak TZ jest w domu, no ale może jutro. Kot pewnie bardzo cierpi i chcę go zabrać do weterynarza, jest dość oswojony, może dałby się złapać i wpakować do klatki. Biedny kocurek.  

Z Jordim kiepsko, łapki coraz słabsze, z Gretą kiepsko. Nasza Lady jakoś daje radę po operacji i dochodzi do siebie, najgorsze ma już za sobą. 

W domu cisza i spokój, potwory śpią jak zabite, ptaszyska też śpią - o dziwo dziś mało mają do powiedzenia. 

Jutro dopiszę do rozliczenia pieniążki z bazarku Inka33 - bardzo dziękujemy za pomoc! 

Posted
4 godziny temu, Sara2011 napisał:

Hihihi, gdzie by tu samemu usiąść jak wszędzie zwierzyna? :)

Witamy.

A bo to taki zwierzynowy pokój :-) dzienny.

Właśnie wróciliśmy od weterynarza z kocurkiem szarakiem dochodzącym na karmienie do nas. Kotek dostał zastrzyk, oceniono go na jakieś 5 lat maksymalnie. Odpchliłam go, wzięłam tabletkę odrobaczającą i antybiotyk na 2 dni. Odrobaczę go za kilka dni jak infekcja mu się wygoi. Po Nowym Roku będziemy go ponownie łapali na kastrację.

Zapłaciłam 40 zł.

Jeszcze kilka zdjęć zapodam.

WP_20161217_17_21_21_Pro

 

WP_20161217_17_22_02_Pro

 

WP_20161217_22_26_59_Pro

 

 

Posted

Witam serdecznie.

Bardzo dziękuję za wpłatę Agnieszka103 - dopisałam do rozliczenia.

Zakupiłam w razie czego worek karmy Josera Festival, nie wiem czy przed świętami dostaniemy zapas mięska do gotowania dla psiaków bo różnie u nas bywa z serduszkami i wątróbkami w tym czasie. 

Uzupełniłam rozliczenie i pięknie dziękuję za wszelkie wspomaganie naszych wiernych potworów. 

U nas wiosna dziś zagościła - czyli błoto w ogrodzie jak diabli, nie cierpię takiej pogody zimą. Zima ma być lekki mróz i trochę śniegu, a nie dzikie roztopy!!!

Posted
Dnia 15.12.2016 o 15:14, TZmestudio napisał:

1481794436_zzxck7_600.jpg

Znalezione w sieci...

 

Dnia 16.12.2016 o 08:28, TZmestudio napisał:

Nie chcę zniechęcić. Raczej się zastanawiam, czy nie zrobić sobie takiej plakietki przy furtce. 

Zrób! Zrób! cool_grin.gif

A przynajmniej na "furtce" wątku wstawcie... cool_grin.gif

Posted
Dnia 22.12.2016 o 11:05, Gusiaczek napisał:

Mili nasi, zostawiamy moc serdeczności z najlepszymi życzeniami na każdy, nie tylko świąteczny, dzień  :)

 

 

10290616_1448466402066410_7344598693730080982_n.jpg

Uprzejmie dziękujemy i samych dobroci życzymy.

U nas w piekarniku robi się sernik z cukrem brzozowym zamiast tego paskudztwa jakie nam serwuje przemysł cukrowy. Chałupa ogarnięta, zwierza jak zawsze w okolicy dni świątecznych tudzież świąt samych zaczynają fiksować.

Grecia cały dzień wczoraj przeleżała nieprzytomna, dopiero wieczorową porą odżyła. Roza wydawała mi się dziwna już na porannym spacerze, ale że i nasza Fiźka się trzęsła, to zapodałam obu kubraki na grzbiet i uznałam, że zwyczajnie ze starości im zimniej niż zawsze.

Po godzinie 20-stej zaś, Roza przyszła się napić i padła jak stała. Podniosła się po chwili bo przecież to chojrak jest niemożliwy i nawet w najgorszej nieprzytomności gorączkowej próbuje za mną łazić. Podałam jej leki, położyłam pod kołderkę i jakoś funkcjonuje, jednak już wiem, że to alarmowy stan i możliwe, że jutro pognamy do weterynarza. Chwilowo jest w miarę, apetyt dobry, leki zadziałały bo na spacerku się nie trzęsła.

Jordi ma dziś dzień strajkowy i zjadł połowę śniadania, znaczy coś się dzieje.

Generalnie do wieczora jesteśmy sami i musimy sobie radzić :-).

WP_20161222_17_51_37_Pro

 

WP_20161222_18_03_07_Pro

 

WP_20161221_18_08_45_Pro

 

WP_20161222_17_38_31_Pro

 

WP_20161222_18_43_34_Pro

 

Posted

Gusiaczku - choinka pierwszy raz od dziesięciu lat u nas i tylko dlatego, że to młodzik w doniczce od kolegi z pracy TZ-a za jakieś elektrośmieci dostał w Warszawie kilka. Tak to nie bawimy się w choinki.

Posted

Kochani - miłych spokojnych Świąt w rodzinnym gronie.

My sami z gromadą psów i kotów. Rano był przymusowy wyjazd do lecznicy bo Roza jest chora. TZ udaje chorego i kwiczy leżąc na kanapie. A ja chciałam jutro na spacer do lasu.....................nic to, może ożyje chłop.

Posted

Witamy świątecznie.

U nas lepiej nie pisać co. Z okazji wiadomej zamilknę.

Pokażę jednak jak zachowuje się Gacek jak wychodzi się z domu na godzinę. Pozostaje nam wyprowadzanie jej do kojca albo zamykanie na werandzie, choć i tu może poniszczyć różne rzeczy.

To jest nowy fotel rozkładany, który musi stać zawinięty w prześcieradło z gumką gdyż każdy kocyk czy podkład zostanie przez Gacka skopany i tym samym po ściągnięciu kocyka zaczyna się kopanie w kanapie. Poprzednia kanapa stała tu aż 2 lata. 

Wyszłam na 1,5 godziny.

WP_20161223_20_00_02_Pro

 

 

 

Posted

No dobra, cicho wszędzie, głucho wszędzie, a u nas za oknem dziki wiatr i ulewa jak na zimę przystało.

Z Grecią masakra i porażka, Roza pomimo zastrzyków w stanie kiepskim. Taki los niestety. 

Kilka fotek dziadkowego towarzystwa.

WP_20161227_13_42_47_Pro

 

WP_20161227_11_11_13_Pro

 

WP_20161227_13_41_34_Pro

 

WP_20161227_13_43_54_Pro

 

WP_20161227_12_09_17_Pro

 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...