Jump to content
Dogomania

Peron już bezpieczny-zbiera na utrzymanie i SZUKA DOMU!


Zofija

Recommended Posts

  • Replies 235
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='andzia69']wiesz...od STOZu brała 35 zł/dobę - taka "specjalna" stawka ulgowa dla bezdomnych psów!
i dla wyjaśnienia - to nie były psy STOZu - a bezdomne, które STOZ i owszem brał pod opieke, ale koszty miał pokryć UM - ktory od 01.01.2013 nie zapłacil ani złotówki do tej pory

Dominika - czy Twoje urażone ego musi dawac o sobie znać wszędzie, gdzie się pojawisz? Byłas w STOZie, zostalaś z niego wyautowana więc teraz się odgrywasz i robisz za matkę Teresę od psów? Nie robiłas tego za darmo!!!! 35 zl/doba to jakaś z kosmosu stawka za psa bezdomnego![/QUOTE]

Podobno stawka była znana PRZED przekazaniem psów. To skąd teraz to oburzenie?


[/QUOTE]
Co do Maji - 9 tygodni spędziła w szpitalu, uciekła spod kosy śmierci a Ty masz czelność jeszcze tu pierniczyć głupoty:
"[B]kilometr czy dwa od owej stacyjki mieszka wice prezes ŚTOZ - Majaa , ma u siebie wolne kojce i warunki ,żeby biedakowi pomóc .trzeba tylko ładnie ja poprosić , na pewno się zgodzi ,przecież każdy zna jej ogromna empatię i wielkie serce dla bezdomnych psów (w końcu odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu)"[/B]
[B][/QUOTE]

Jeżeli stan zdrowia nie pozwala to może czas odpocząć i złożyć rezygnację z pełnionej funkcji?[/B]

Link to comment
Share on other sites

W niedziele przy wyłapywaniu suczki ludzie ze ŚTOZ'u zaoferowali rownież pomoc dla psa ze stacji. Dowiedzieliśmy się, że pies mieszka u faceta, który go po prostu nie chce. Pies spuszczany jest z łańcucha i ucieka. Więc ŚTOZ nie ma prawa nic z tym zrobić, gdyż pies nie jest własnością gminy. Pomogli mi na tyle ile mogli i za to jestem im wdzięczna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zwierzakstoz']W niedziele przy wyłapywaniu suczki ludzie ze ŚTOZ'u zaoferowali rownież pomoc dla psa ze stacji. Dowiedzieliśmy się, że pies mieszka u faceta, który go po prostu nie chce. Pies spuszczany jest z łańcucha i ucieka. Więc ŚTOZ nie ma prawa nic z tym zrobić, gdyż pies nie jest własnością gminy. Pomogli mi na tyle ile mogli i za to jestem im wdzięczna.[/QUOTE]

Dziękuję za sprostowanie .
Zofija skąd masz informację , że odmówiono pomocy Ani?
Zanim coś napiszesz przemyśl kilka razy .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']
[B]
Jeżeli stan zdrowia nie pozwala to może czas odpocząć i złożyć rezygnację z pełnionej funkcji?[/B][/QUOTE]

STZW - o co tobie chodzi? chcesz zająć stanowisko v-ce prezesa STOZu? chcesz zabrac wszystkie psy STOZu pod swoją opiekę? Bo nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz...O co Ci chodzi? że nie wszystkie psy możemy zabrać? mamy ok. 50 psów pod opieką i ok. 20 kotow - chcesz trochę? Bo wg. Ciebie, Mrs.ki i innych to każda organizacja ma obowiazek (zamiast gminy) zabierać z ulicy każde zwierzę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marzycielka']Dziękuję za sprostowanie .
Zofija skąd masz informację , że odmówiono pomocy Ani?
Zanim coś napiszesz przemyśl kilka razy .[/QUOTE]

Ło matko-jak skąd? Przecież nie siedziałam i nie wymyśliłam jej. Napisałam-pies nie jest z mojego rejonu, o pomoc poprosiła mnie Ania. Pytałam, czy zgłaszała sprawę do Stowarzyszenia, i odpisała mi to, co napisałam. Nad czym ja mam myśleć? Zaczyna mnie denerwować klimat tego wątku. Jakieś przepychanki od początku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zwierzakstoz']W niedziele przy wyłapywaniu suczki ludzie ze ŚTOZ'u zaoferowali rownież pomoc dla psa ze stacji. Dowiedzieliśmy się, że pies mieszka u faceta, który go po prostu nie chce. Pies spuszczany jest z łańcucha i ucieka. Więc ŚTOZ nie ma prawa nic z tym zrobić, gdyż pies nie jest własnością gminy. Pomogli mi na tyle ile mogli i za to jestem im wdzięczna.[/QUOTE]

no to szkoda, ze ja takiej informacji nie dostałam na maila choć dużo Aniu pytałam-chcąc pomóc. Nieważne

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lunarmermaid']Witam.
Mieszkam niedaleko Opoczna,mam teraz na tymczasie wyżełkę z fundacji SOS Wyżłów, mogę go wziąść na PDT za niewielką kwotę. Mam duże ogrodzone podwórko,miałby swoje miejsce. Mogę wystawić rachunek,gdyby był potrzebny.[/QUOTE]

Bardzo Ci dziękuję za konkretną pomoc. Co to znaczy nie wielka kwota?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofija']Mail od Ani: [B]Stowarzyszenie nie moze przyjąć psiaka ze względu na to, ze nie mają zgloszenia od gminy. Gmina natomiast nie reaguje i nic z tym nie robi[/B][/QUOTE]
Tak czasem bywa, że jedna osoba napisze, druga w dobrej wierze powtórzy, a sytuacja prawdą nie jest.

Dla wyjaśnienia pod opieką ŚTOZ pozostaje aktualnie 32 psy i 5 kotów starachowickich. Od 1 stycznia 2013 nie mamy umowy z Gminą. Zwierzęta utrzymywane są jedynie z darowizn. Sytuacja finansowa jest taka jaka może być. Tym bardziej dziękujemy osobom, które dają opiekę zwierzętom, choć dostają za to kasę z opóźnieniem. Wiemy, że wiele zwierząt potrzebuje pomocy ale niestety wszystkim nie damy rady pomóc, choć bardzo byśmy chcieli.

[quote name='zwierzakstoz']to prawda, gimna zlecenia nie dała. Ale ludzie ze stowarzyszenia przyjechali i pomogli mi na tyle ile mogli.[/QUOTE]
Zwierzakstoz mam prośbę o zmianę nicku. Ten może sugerować wypowiedź w imieniu Stowarzyszenia.

Dziękuję
Ewa Bartosik
prezes ŚTOZ "Zwierzak"

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie parę godzin na wątku, a tu taka dyskusja..:shake:
Najważniejsze, że pojawiło się światełko w tunelu dla psiaka.
Aniu, daj znać, jak ta sąsiadka zajmie się psiakiem. Może zabrać go od razu? Strasznie zimno już nocy.
lunameramaid, a ile byś w razie czego wzięła za tymczas dla niego?

Link to comment
Share on other sites

ewab- doskonale rozumiem Waszą sytuację. Sama działam w Fundacji i też czasem limit miejsc i finansów jest wyczerpany. To normalne. Każdy ma jakąś tam pojemność. Przejął mnie los tego psa. Napisałam tylko to, co dostałam w mailu od Ani. Nic nie dodając, ani nie komentując.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak zmienić nick, po zakonczeniu tego wątku po prostu usunę konto. A co to tej nie prawdy - napisałam wyraźnie, że wina leży po stronie gminy a nie stowarzyszenia.
[quote name='ewab']Tak czasem bywa, że jedna osoba napisze, druga w dobrej wierze powtórzy, a sytuacja prawdą nie jest.

Dla wyjaśnienia pod opieką ŚTOZ pozostaje aktualnie 32 psy i 5 kotów starachowickich. Od 1 stycznia 2013 nie mamy umowy z Gminą. Zwierzęta utrzymywane są jedynie z darowizn. Sytuacja finansowa jest taka jaka może być. Tym bardziej dziękujemy osobom, które dają opiekę zwierzętom, choć dostają za to kasę z opóźnieniem. Wiemy, że wiele zwierząt potrzebuje pomocy ale niestety wszystkim nie damy rady pomóc, choć bardzo byśmy chcieli.


Zwierzakstoz mam prośbę o zmianę nicku. Ten może sugerować wypowiedź w imieniu Stowarzyszenia.

Dziękuję
Ewa Bartosik
prezes ŚTOZ "Zwierzak"[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Wyłapywanie i przechowywanie psów bezpańskich należy do zadań własnych gminy. Wykonywanie tych zadań przez osoby fizyczne i organizacje pozarządowe w żaden sposób nie poprawi losu bezpańskich zwierząt , powoduje natomiast, że nieprzestrzeganie przepisów ustawy zostaje "usankcjonowane' przez społeczeństwo. Przez tych samych ludzi, którzy irytują się, bo jeżdza po dziurawych drogach i potrafią skutecznie wyegzekwować odszkodowanie za zniszczone zawieszenie. A ustawy o ochronie zwierząt nie egzekwują, bo?
Tak samo organizacje pozarządowe - statutowo powołane są do przestrzegania przepisów prawa. Co robią organizacje, które znajdują się w okolicy? Jakie działania wobec gmin zostały podjęte do tej pory? Bo "manie" kilkudziesięciu zwierząt na utrzymaniu darczyńców to chyba nie jest główny cel działania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Wyłapywanie i przechowywanie psów bezpańskich należy do zadań własnych gminy. Wykonywanie tych zadań przez osoby fizyczne i organizacje pozarządowe w żaden sposób nie poprawi losu bezpańskich zwierząt , powoduje natomiast, że nieprzestrzeganie przepisów ustawy zostaje "usankcjonowane' przez społeczeństwo. Przez tych samych ludzi, którzy irytują się, bo jeżdza po dziurawych drogach i potrafią skutecznie wyegzekwować odszkodowanie za zniszczone zawieszenie. A ustawy o ochronie zwierząt nie egzekwują, bo?
Tak samo organizacje pozarządowe - statutowo powołane są do przestrzegania przepisów prawa. Co robią organizacje, które znajdują się w okolicy? Jakie działania wobec gmin zostały podjęte do tej pory? Bo "manie" kilkudziesięciu zwierząt na utrzymaniu darczyńców to chyba nie jest główny cel działania.[/QUOTE]

no patrz! naprawdę? chyba sobie to w podpis wrzucę ! i będę cytować, kiedy ktoś poprosi o pomoc!!!:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...