Jump to content
Dogomania

Jula - ile jeszcze będzie czekać na dom?? Ptyś, Henio z Melą w ds


dreag

Recommended Posts

Julka radosna jak ta wiosna...wróciłam do domu...wrrrrr

około dwóch godzin Julka z Dianką startowały do siebie z zębami, walczyły o dominację...

byłyśmy na to przygotowane

Dogadały się, poszalały w ogrodzie i padły. Wszyscy cali

Julka dostała od Pana 35 kg suchej karmy

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, mar.gajko napisał:

A to czemu?

Bo to Julka rządziła w domu

nie akceptowała starszego Pana a jej opiekun nie potrafił nad tym zapanować

Tak się kończy gdy ludzie traktują psa na równi sobie...Julka to duża, silna, inteligentna sunia a nie człowiek ani pluszak.

 

 

Edited by Moli@
uzupełnienie
Link to comment
Share on other sites

Dobry wieczór.

Ponieważ w związku z sytuacją Julki pewnie parę osób pomyślało, co u Jessi, opiszę w skrócie.

BARDZO się ucywilizowała w przypadku obcych mężczyzn w domu. Właśnie wczoraj i dziś był ktoś, kogo widziała po raz pierwszy. Obszczekała jak normalny stróżujący pies, po czym "poszła do własnych spraw" (a konkretnie poszła spać ;))

Z Tomkiem jest obecnie wielka miłość (fakt, zeszły się ze trzy miesiące, żeby go w pełni zaakceptowała). Nadal jednak tylko ja mogę założyć kołnierz, zabrać kość, siłą wciągnąć do gabinetu weta itp.

A propos weta - Jessi prawdopodobnie ma alergię. Zaczęła się drapać do krwi po jednej stronie głowy, koło oczu. Uszy ma czyste, insektów nie ma, Miła się nie drapie. Wetka zaleciła zmianę karmy. Przedtem Jessi jadła Joserę Festival, teraz dostaje przeciwalergicznego Brita z jagnięciną. Ta nowa karma niestety niezbyt jej smakuje, trochę schudła. Za to chyba na drapanie pomogło.

Z Miłą relacje takie, jakie mogą być - Miła  drugiego psa nie potrzebuje, jest skupiona na ludziach. Jessi jest wobec niej sympatyczna,. raczej nie dochodziło do ponownych spięć. Na spacerach często spotykamy większe psiaki bez smyczy, z którymi Jessi może pobiegać (to jest osiedle psiarzy).

Największym w tej chwili problemem jest to, ze Jessi niszczy - a to pogryzie kapcie, a to poduszkę. Na pewno u Moli, gdzie miała non stop towarzystwo jej energia rozładowywała się w regularnych zabawach - a u mnie albo kogoś spotkamy do pobrykania, albo nie. Jessi jest ruchliwa, ciekawska, pewnie jej się czasem ze mną nudzi.

Niestety boi się autobusów. O ile samochodem jeździ ładnie, to do autobusu nie wsiądzie. A ja nie mam samochodu...

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, dreag napisał:

Jak tam powrót do przeszłości? Wszystko ok? Proszę o nowe zdjęcia, trzeba zrobić nowy atak na ogłoszenia.

Duże psy to betka przy małych, histerycznych działgotach...to moje zdanie

Pilnowałyśmy Diankę teraz dwie, na szczęście jest kojec i w razie potrzeby panny tam leżakują

Ze zdjęciami postaramy się sprężyć, porobić i to nie tylko Julce...mamy zaległości, czeka Różyczka, Dianka

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Pamiętacie znalezionego przez mnie prawie 2 lata temu Onka? No to znowu szuka domu. Ludzie wyjeżdżają na stałe do Anglii i niestety pies nie jedzie z nimi... Już nie mam siły... na to wszystko...

http://www.dogomania.com/forum/topic/138694-znaleziony-pi%C4%99kny-m%C5%82ody-onek/

czekam na zdjęcia i opis, żeby zacząć mu szukać nowej przystani, tak mi go szkoda, jest jak mówia wyjątkowy. Tylko co z tego???? Biedny pies. Szlag!!!!

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jest duża i groźnie wyglądająca ale nie jest groźnym, agresywnym, nieobliczalnym psem. Psie dziecko z fiu bździu w głowie. Jak większość psów potrzebuje stanowczego podejścia i konsekwencji. Musi wiedzieć czego się od niej wymaga! Silna, wesoła, energiczna potrzebuje dużo ruchu, zainteresowania ze strony opiekunów. Uwielbia przebywać na podwórku ale zbyt długo pozostawiona potrafi znaleźć sobie ciekawe "zajęcie". W stosunku do nas zero agresji z gośćmi należy ją zapoznać bo w pierwszym odruchu może zaatakować

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dreag miło nam było Cię gościć

Julcia i Mela zabezpieczone od kleszczy...deszcz nie straszny, obie panny dostały wodoodporne obroże

Dziękujemy dreag i Anecie K. z poza dogo za suchą karmę, makaron i puchy dla wszystkich sierściuchów...

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam świątecznie,

napiszę kilka słów z życia Jessi.

Po pierwsze, w odstępie kilku dni dała się posmyrać po głowie dwóm obcym panom. No, nie całkiem obcym - są to właściciele jej ulubionych kolegów, Jimmiego i Kufla, więc Jessi widuje panów w towarzystwie zadowolonych psiaków, co zapewne ma znaczenie. Zniosła te pieszczotki bez entuzjazmu, ale z godnością ;)

Problemy z uporczywym drapaniem się, o których wspominałam ostatnio,. przeszły niemal natychmiast po zmianie karmy.

Natomiast nie przechodzi u Jessi niszczenie. Jest o tyle postęp, że teraz niszczy tylko wtedy, gdy zostaje sama, przedtem potrafiła to też robić, gdy byłam w domu (np. ja w łazience, ona "obrabia" poduszkę). Ja czasem mam wrażenie, że ona jakby "odrabia szczenięce lata", bo zachowuje się jak "niewybawiony", energiczny i radosny szczeniak.

Nie zostaje sama zbyt często, zwykle dwa, trzy razy w tygodniu na kilka godzin. Zawsze zostawiam zapalone światło, radio, i kość do gryzienia, mimo to nie ma wyjścia z domu, żeby coś nie poległo.

Ostatnio dobrała się do ... gipsu szpachlowego nabytego do łatania ścian. Ten gips był oprócz papierowej torby jeszcze w zawiązanej mocnej plastikowej reklamówce, i tak sobie stał na podłodze, bo nie przyszło mi do głowy, że może to być atrakcją...

W wyniku działania ząbków papierowa torba w środku puściła, ale na szczęście proszek ostał się w reklamówce i się go nie najadła. No to już mam nauczkę i teoretycznie nieapetyczne substancje też stawiam wysoko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...