Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ostatni raz zaglądałam na twój blog jakieś pół roku tamu widzę,że Bazyl pięknie wyrósł. Jest naprawdę pięknym psem.Masz szczęście DA pozostaje narazie w sferze moich marzeń. Mam nadzieje, że kiedyś będę miała czas na takiego 'małego cielaczka". chwilowo wprawiam się do posiadania psa tej rasy na dogach przyjaciółki. pozdrawiam:)

Posted

Jedna część wyprawy za mną, wpadłam na chwilę do domu (choć chętnie zostałabym ciut dłużej z moimi facetami...) i jadę do Wrocławia.
Pogoda robi się znośniejsza, przez ostatnie 2 dni była beznadziejna.
Białas ucieszył się na mój widok bardzo, a potem już było "jak zawsze", czyli wszyscy razem = spokój i zadowolenie :). Teraz sobie śpi, zmęczony gorącem.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/355/538b474062073b1d.jpg[/IMG][/URL]

Do zobaczenie w poniedziałek/wtorek :).

Posted

hihi czyli jednak chłopak się przekonał, ze na podłodze chłodniej ;)

trzymaj się Kasiu... teraz juz będzie chłodniej (chociaż u nas wciąż masakra) i Bazyl będzie się lepiej czuł :)

Posted

Heloł, heloł - wpadłam na chwilę :).

Zastanawiam się zawsze jak jemu jest tak wygodnie leżeć. Chodzi mi o tą tylną prawą nogę, która tak dość "nieporęcznie" jest wywinięta :evil_lol:.

Na podłodze w przedpokoju to on zawsze w upały polegiwał. Tylko tam wcale nie jest chłodniej... Chłodniej to jest na kafelkach w łazience, ale to już nie jest koncepcja, która się białasowi podoba.

Rzeczywiście jest chłodniej. Nie wiem jak dokładnie, bom we Wrocławiu (gdzie leje i leje), ale TZ mówił, że temperatura spadła, na niebie były chmurki, ale nie padało, a Bazyl czuje się lepiej :).

Posted

Przyjechałam, wróciłam. Była radość, były hopki, tańce i szczeko-płacze :). A potem nie odstępował mnie prawie na krok. I, ku niezadowoleniu mego kręgosłupa, przespał ze mną całą noc. A później śledził każdy mój krok. Ale jak już do pracy wychodziłam to chyba uznał, że wszystko jest ok i tak, jak dawniej, bo nie panikował, tylko spokojnie zajął się kongiem :).

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/357/fa522f85e73b5b7c.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Ja też już wróciłam!
Na szczęście mieliśmy fajnistą drewnianą chatkę w której było [B][U]chłodno[/U][/B] i przyjemnie.
Ale też się zastanawiam nad klimatyzerem albo klimatyzatorem na przyszłe lato...
Uściski dla Bazyla!
On już chyba czeka na jesień....;)

Posted

[quote name='Jasza']Ja też już wróciłam!
Na szczęście mieliśmy fajnistą drewnianą chatkę w której było [B][U]chłodno[/U][/B] i przyjemnie.
Ale też się zastanawiam nad klimatyzerem albo klimatyzatorem na przyszłe lato...
Uściski dla Bazyla!
[B]On już chyba czeka na jesień....;)[/B][/QUOTE]

To tak jak ja :D po raz pierwszy w życiu chce już żeby był październik :D :D ;)

Posted

ja nie narzekam na zimno :evil_lol: a jak jest śnieg to u nas na działkach jest tak pięęęknie :) i psy mogą spokojnie biegać, bo wtedy nie ma tam ludzi i kotów ;)

a co się dzieje z Kasią??? :razz:

Posted

[quote name='Jasza']Ja też już wróciłam![/QUOTE]Fajowo :).

[quote name='Jasza']Uściski dla Bazyla!
On już chyba czeka na jesień....;)[/QUOTE]Przekazane! A z tym czekaniem na jesień to tak niekoniecznie. Bo jesienią jest mokro i łapki się maślą... Zima lepsza.

[quote name='Evelynkaa']Tak a potem będziecie narzekać że zimno :evil_lol:[/QUOTE]To Ty nie wiesz, że Polakowi nigdy nie dogodzisz? :eviltong: :evil_lol:

[quote name='rufusowa']a co się dzieje z Kasią??? :razz:[/QUOTE]Żyję, żyję. Wszyscy żyjemy :). Nawet chyba nieźle (odpukać...).

Przegrzebałam fotki i znalazłam jedyne, które nie prezentują leżenia białasa, czyli tego, co czyni ostatnimi czasy prawie non stop. Teraz właśnie znów leży i jest, jak to mówi TZ, przeźroczysty, czyli bladziutki i średnio dobrze się czuje :shake:.


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/35eef7eb8dfaebb7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/f4541e07b6bd0652.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/0b8d023dd37a3e81.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/4bc0730cdd64a874.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/206ed344d0596f24.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/b072407a19bdc847.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/a88bf902c80086e2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='__Lara']hihihihih :D ale ja z innego powodu - ślubuję 16.10 ;)[/QUOTE]

AAAA no to zmienia postać rzeczy :evil_lol: Będzie biba na dogomanii :multi:

[url]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/url]
Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu:

Posted

[quote name='Evelynkaa'][B]AAAA no to zmienia postać rzeczy :evil_lol: Będzie biba na dogomanii :multi:[/B]

[url]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/url]
Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu:[/QUOTE]

hihihih :D już się nie mogę doczekać :D

kość duża dla kogoś dużego - w sam raz dla Bazylka ;)

Posted

wróciłaś :multi::loveu:

Biedny Bazylek... ciekawe czy u Was też wczoraj i dzisiaj tak duszno i parno? Ja ledwo wytrzymuje :shake: podobno jutro ma być chłodniej 20 stopni

Posted

[quote name='Evelynkaa']Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu:[/QUOTE]Powiedziałabym raczej: "miał dużą kość". I słowa "miał" używam tu nie dlatego, że kość zeżarta, ale dlatego, że nie można mu jej już dawać. Zresztą pisałam Wam tu kiedyś, że białas sam już nie chce jej gryźć. Chętnie ją bierze, a potem chodzi z nią i płacze. I widać, że chce a nie może. A nie może z powodu zębów i serduszka (męczy się przy takim gryzieniu dość mocno). Bidulek mój kochany :loveu:.

[quote name='rufusowa']Biedny Bazylek... ciekawe czy u Was też wczoraj i dzisiaj tak duszno i parno? Ja ledwo wytrzymuje :shake: podobno jutro ma być chłodniej 20 stopni[/QUOTE]Wczoraj było duszno. Temperatura nawet była znośna, ale nie było czym oddychać, co białas odczuł oczywiście. Dlatego był taki "przeźroczysty" i polegujący. Dzisiaj popadało, a do tego jest wiatr, powietrze się nieco odświeżyło, ale spacer środkowy i tak był krótki, bo się chłopak zmęczył szybko.



Coś nam opcja wyjazdu w nast. tygodniu staje pod znakiem zapytania... Podróż ponad 500 km, w samochodzie bez klimy, z rozemocjonowanym psem chorym na serce? :shake: Cienko to widzę. A żadnych leków uspokajających podać mu się nie da, bo reaguje na nie bardzo mocno (po dawce dla jamnika, ścięło go kompletnie z nóg, film mu się urwał...).
Dodatkowo jak będzie ciepło to na miejscu też nie będzie za bardzo jak z nim wyjść, bo zaraz się zamęczy. A zostawić go w nowym otoczeniu i wyjść samemu? Doznanie (dla sąsiadów) bezcenne i mocno irytujące :evil_lol:.
Coś mi się zdaje, że w grę zaczyna wchodzić urlopowanie tylko w zimie...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...