rufusowa Posted July 20, 2010 Posted July 20, 2010 Kasiu wypoczywaj i miejmy nadzieję, ze pogoda będzie trochę bardziej znośna dla Bazyla :) Quote
canis_16 Posted July 22, 2010 Posted July 22, 2010 Ostatni raz zaglądałam na twój blog jakieś pół roku tamu widzę,że Bazyl pięknie wyrósł. Jest naprawdę pięknym psem.Masz szczęście DA pozostaje narazie w sferze moich marzeń. Mam nadzieje, że kiedyś będę miała czas na takiego 'małego cielaczka". chwilowo wprawiam się do posiadania psa tej rasy na dogach przyjaciółki. pozdrawiam:) Quote
maciaszek Posted July 23, 2010 Author Posted July 23, 2010 Jedna część wyprawy za mną, wpadłam na chwilę do domu (choć chętnie zostałabym ciut dłużej z moimi facetami...) i jadę do Wrocławia. Pogoda robi się znośniejsza, przez ostatnie 2 dni była beznadziejna. Białas ucieszył się na mój widok bardzo, a potem już było "jak zawsze", czyli wszyscy razem = spokój i zadowolenie :). Teraz sobie śpi, zmęczony gorącem. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/355/538b474062073b1d.jpg[/IMG][/URL] Do zobaczenie w poniedziałek/wtorek :). Quote
JOMA Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 Oj, te łapy na ścianie - :lol: moje rottki też tak polegiwały :megagrin: Quote
rufusowa Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 hihi czyli jednak chłopak się przekonał, ze na podłodze chłodniej ;) trzymaj się Kasiu... teraz juz będzie chłodniej (chociaż u nas wciąż masakra) i Bazyl będzie się lepiej czuł :) Quote
maciaszek Posted July 25, 2010 Author Posted July 25, 2010 Heloł, heloł - wpadłam na chwilę :). Zastanawiam się zawsze jak jemu jest tak wygodnie leżeć. Chodzi mi o tą tylną prawą nogę, która tak dość "nieporęcznie" jest wywinięta :evil_lol:. Na podłodze w przedpokoju to on zawsze w upały polegiwał. Tylko tam wcale nie jest chłodniej... Chłodniej to jest na kafelkach w łazience, ale to już nie jest koncepcja, która się białasowi podoba. Rzeczywiście jest chłodniej. Nie wiem jak dokładnie, bom we Wrocławiu (gdzie leje i leje), ale TZ mówił, że temperatura spadła, na niebie były chmurki, ale nie padało, a Bazyl czuje się lepiej :). Quote
halbina Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 chlodniej i ulga... no i popaduje... ciekawe tylko, czy teraz będzie miesiąc lało?.. . Quote
maciaszek Posted July 25, 2010 Author Posted July 25, 2010 [quote name='halbina'] ciekawe tylko, czy teraz będzie miesiąc lało?.. .[/QUOTE]Wypluj to! :mad: Quote
rufusowa Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 a niech leje ;P no dooobra...dzisiaj jest fuj ale fajnie odetchnąć od upałów :) Quote
maciaszek Posted July 27, 2010 Author Posted July 27, 2010 Przyjechałam, wróciłam. Była radość, były hopki, tańce i szczeko-płacze :). A potem nie odstępował mnie prawie na krok. I, ku niezadowoleniu mego kręgosłupa, przespał ze mną całą noc. A później śledził każdy mój krok. Ale jak już do pracy wychodziłam to chyba uznał, że wszystko jest ok i tak, jak dawniej, bo nie panikował, tylko spokojnie zajął się kongiem :). [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/357/fa522f85e73b5b7c.jpg[/IMG][/URL] Quote
rufusowa Posted July 28, 2010 Posted July 28, 2010 no to dobrze, ze wszystko wróciło do normy :loveu: dopiero teraz zobaczyłam jak on wygina tę łapkę na ścianie :lol::lol::lol: Quote
Jasza Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Ja też już wróciłam! Na szczęście mieliśmy fajnistą drewnianą chatkę w której było [B][U]chłodno[/U][/B] i przyjemnie. Ale też się zastanawiam nad klimatyzerem albo klimatyzatorem na przyszłe lato... Uściski dla Bazyla! On już chyba czeka na jesień....;) Quote
__Lara Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='Jasza']Ja też już wróciłam! Na szczęście mieliśmy fajnistą drewnianą chatkę w której było [B][U]chłodno[/U][/B] i przyjemnie. Ale też się zastanawiam nad klimatyzerem albo klimatyzatorem na przyszłe lato... Uściski dla Bazyla! [B]On już chyba czeka na jesień....;)[/B][/QUOTE] To tak jak ja :D po raz pierwszy w życiu chce już żeby był październik :D :D ;) Quote
Evelynkaa Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Tak a potem będziecie narzekać że zimno :evil_lol: Quote
rufusowa Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 ja nie narzekam na zimno :evil_lol: a jak jest śnieg to u nas na działkach jest tak pięęęknie :) i psy mogą spokojnie biegać, bo wtedy nie ma tam ludzi i kotów ;) a co się dzieje z Kasią??? :razz: Quote
__Lara Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='Evelynkaa']Tak a potem będziecie narzekać że zimno :evil_lol:[/QUOTE] hihihihih :D ale ja z innego powodu - ślubuję 16.10 ;) Quote
Jasza Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 ...no właśnie chciałam napisać, że wiem z jakiego powodu Ty czekasz na ten październik!!!! Quote
maciaszek Posted August 2, 2010 Author Posted August 2, 2010 [quote name='Jasza']Ja też już wróciłam![/QUOTE]Fajowo :). [quote name='Jasza']Uściski dla Bazyla! On już chyba czeka na jesień....;)[/QUOTE]Przekazane! A z tym czekaniem na jesień to tak niekoniecznie. Bo jesienią jest mokro i łapki się maślą... Zima lepsza. [quote name='Evelynkaa']Tak a potem będziecie narzekać że zimno :evil_lol:[/QUOTE]To Ty nie wiesz, że Polakowi nigdy nie dogodzisz? :eviltong: :evil_lol: [quote name='rufusowa']a co się dzieje z Kasią??? :razz:[/QUOTE]Żyję, żyję. Wszyscy żyjemy :). Nawet chyba nieźle (odpukać...). Przegrzebałam fotki i znalazłam jedyne, które nie prezentują leżenia białasa, czyli tego, co czyni ostatnimi czasy prawie non stop. Teraz właśnie znów leży i jest, jak to mówi TZ, przeźroczysty, czyli bladziutki i średnio dobrze się czuje :shake:. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/35eef7eb8dfaebb7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/f4541e07b6bd0652.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/0b8d023dd37a3e81.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/4bc0730cdd64a874.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/206ed344d0596f24.jpg[/IMG][/URL] Quote
maciaszek Posted August 2, 2010 Author Posted August 2, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/b072407a19bdc847.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/a88bf902c80086e2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/IMG][/URL] Quote
Evelynkaa Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='__Lara']hihihihih :D ale ja z innego powodu - ślubuję 16.10 ;)[/QUOTE] AAAA no to zmienia postać rzeczy :evil_lol: Będzie biba na dogomanii :multi: [url]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/url] Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu: Quote
__Lara Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [quote name='Evelynkaa'][B]AAAA no to zmienia postać rzeczy :evil_lol: Będzie biba na dogomanii :multi:[/B] [url]http://images8.fotosik.pl/373/63e2fc6a6b88599e.jpg[/url] Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu:[/QUOTE] hihihih :D już się nie mogę doczekać :D kość duża dla kogoś dużego - w sam raz dla Bazylka ;) Quote
rufusowa Posted August 3, 2010 Posted August 3, 2010 wróciłaś :multi::loveu: Biedny Bazylek... ciekawe czy u Was też wczoraj i dzisiaj tak duszno i parno? Ja ledwo wytrzymuje :shake: podobno jutro ma być chłodniej 20 stopni Quote
maciaszek Posted August 3, 2010 Author Posted August 3, 2010 [quote name='Evelynkaa']Ale ma duuuużą kość :evil_lol: słoniątko nasze kochane :loveu:[/QUOTE]Powiedziałabym raczej: "miał dużą kość". I słowa "miał" używam tu nie dlatego, że kość zeżarta, ale dlatego, że nie można mu jej już dawać. Zresztą pisałam Wam tu kiedyś, że białas sam już nie chce jej gryźć. Chętnie ją bierze, a potem chodzi z nią i płacze. I widać, że chce a nie może. A nie może z powodu zębów i serduszka (męczy się przy takim gryzieniu dość mocno). Bidulek mój kochany :loveu:. [quote name='rufusowa']Biedny Bazylek... ciekawe czy u Was też wczoraj i dzisiaj tak duszno i parno? Ja ledwo wytrzymuje :shake: podobno jutro ma być chłodniej 20 stopni[/QUOTE]Wczoraj było duszno. Temperatura nawet była znośna, ale nie było czym oddychać, co białas odczuł oczywiście. Dlatego był taki "przeźroczysty" i polegujący. Dzisiaj popadało, a do tego jest wiatr, powietrze się nieco odświeżyło, ale spacer środkowy i tak był krótki, bo się chłopak zmęczył szybko. Coś nam opcja wyjazdu w nast. tygodniu staje pod znakiem zapytania... Podróż ponad 500 km, w samochodzie bez klimy, z rozemocjonowanym psem chorym na serce? :shake: Cienko to widzę. A żadnych leków uspokajających podać mu się nie da, bo reaguje na nie bardzo mocno (po dawce dla jamnika, ścięło go kompletnie z nóg, film mu się urwał...). Dodatkowo jak będzie ciepło to na miejscu też nie będzie za bardzo jak z nim wyjść, bo zaraz się zamęczy. A zostawić go w nowym otoczeniu i wyjść samemu? Doznanie (dla sąsiadów) bezcenne i mocno irytujące :evil_lol:. Coś mi się zdaje, że w grę zaczyna wchodzić urlopowanie tylko w zimie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.