Martika&Aischa Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Ja też trzymam kciuki za Marlonka i cały czas Mu kibicuję!!! Zaglądam tu systematycznie (w miarę czasu, którego teraz jak na lekarstwo), nie piszę, ale jestem... Mam nadzieję, że wizyta będzie jak najszybciej, a jeżeli się okaże, że wszystko ok, to żeby Marlonek Święta spędził już przy swoim Człowieku, w swoim domu!!! I niech się spełni :) Quote
psolubna Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 mamy trochę informacji odnośnie tego potencjalnego DS. Prosze o kontakt z wolontariuszką pod numerem 668 690 846 Quote
yolanovi Posted December 4, 2014 Author Posted December 4, 2014 Rozmawiałam z wolontariuszką.... :hmmmm: Quote
Nutusia Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Ups, chyba nie do końca wszystko gra z tym domkiem, co?... :look3: Quote
Martika&Aischa Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 mam mieszane uczucia .....pożyjemy ...zobaczymy ....czekamy na obszerną relację z wizyty :) 1 Quote
yolanovi Posted December 4, 2014 Author Posted December 4, 2014 Zaczekamy na opinię po wizycie, dzisiaj mam nieco mieszane odczucia. 1 Quote
Satrina Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Wizyta w niedzielę-jak tylko wrócę zdam sprawozdanie. Quote
phase Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 O jejku sama będę czekać w niecierpliwości........ Chciałabym bardzo żeby Marlon trafił na świetny dom, ten "idealny". Czekam na rozwój wydarzeń.... Quote
yolanovi Posted December 4, 2014 Author Posted December 4, 2014 Wizyta w niedzielę-jak tylko wrócę zdam sprawozdanie. Dziękuję i trzymam kciuki Quote
Sarunia-Niunia Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 I ja trzymam kciuki za naszego Marlonka Quote
Martika&Aischa Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Wizyta w niedzielę-jak tylko wrócę zdam sprawozdanie. ślicznie dziękujemy i czekamy :) Quote
jola&tina Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Przeczytałam zaległości i trzymam kciuki!!!!!!!! Quote
Martika&Aischa Posted December 6, 2014 Posted December 6, 2014 czekamy na wieści ...ja oczywiście pierwszy panikarz ;) Quote
phase Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 To dziś to dziś!!! Czekamy (nie)cierpliwie na wieści. :) Quote
Satrina Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 I po wizycie....Pan mieszka sam na wsi pod Bolkowem-typowe stare budownictwo z mnóstwem pomieszczeń. Przed domem jest sporo miejsca, ale to raczej nie ogródek (głownie ziemia) Mieszka sam, obecnie przestał pracować ze względu na stan zdrowia (niestety nie powiedział co mu jest, ale nie powinien być hospitalizowany). Zawsze miał psy. Obecnie zajmuje się 2letnim Onkopodobny psem znajomych, którzy co jakiś czas wyjeżdżają do Niemiec. Pies jest po przejściach-był bity, wiec przy podniesionej rece itp. może być agresywny. Niewiadomo czy dogada się z innym samcem, bo dzielnie pilnuje terytorium. Pies był zadbany i wyglądał naprawdę zdrowo. W stosunku do nas nie był agresywny. Marlon miałby być psem domowo-podwórkowym, tzn nie wchodziłby do samego mieszkania ale mialby dostep do wszystkich pomieszczen (sieni, garażu itp.). Spal by w sieni. Niestety pan nie wyprowadza psa, jeździ z nim do lasu, żeby się wybiegal. Jeżeli chodzi o karme to suche, puszki, czasami mieso. Niestety zdaża się, że pies ucieka-przeskakuje ogrodzenie, więc nie wiem czy w przypadku Marlona też by tak nie było. Z tego co się dowiedziałam gość nie ma zbyt dobrych stosunków z sąsiadami i miałam wrażenie, że szuka psa obronnego.... Wydawał się szczery i dbający o zwierzęta, ale cień wątpliwości czy Marlon byłby tam szczęśliwy jest... Quote
yolanovi Posted December 7, 2014 Author Posted December 7, 2014 Ja już znałam relację z wizyty wcześniej, bo ciocia Satrina zadzwoniła i opowiedziała w szczegółach. Powiem krótko:: to nie TEN dom. Nie podoba mi się pozostawianie psów samym sobie na podwórku całymi dniami, bo z nudów kombinują i uciekają, włocząc sie po wsi. Nie podoba mi się wożenie psów do lasu i puszczanie ich wolno, to nieopowiedzialne. Wiele jeszcze mi się nie podoba, a nasz Marlon to nie jest pies obronny. On kocha wszystkich. Jak dla mnie szukamy domku dalej. Quote
jola&tina Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 Ja już znałam relację z wizyty wcześniej, bo ciocia Satrine zadzwoniła i opowiedziała w szczegółach. Powiem krótko:: to nie TEN dom. Nie podoba mi się pozostawianie psów samym sobie na podwórku całymi dniami, bo z nudów kombinują i uciekają, włocząc sie po wsi. Nie podoba mi się wożenie psów do lasu i puszczanie ich wolno, to nieopowiedzialne. Wiele jeszcze mi się nie podoba, a nasz Marlon to nie jest pies obronny. On kocha wszystkich. Jak dla mnie szukamy domku dalej. To nie ten dom. Ślicznie i zwięźle to wytłumaczyłaś. Quote
yolanovi Posted December 7, 2014 Author Posted December 7, 2014 Cioci Satrinie pięknie dziękujemy za wizytę i szczegółową, obszerną relację i za gotowość pomocy na przyszłość :) Quote
yolanovi Posted December 7, 2014 Author Posted December 7, 2014 I jeszcze zapomniałam napisać, że przyleciała deklaracja od cioci agat21 - ślicznie dziękujemy Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.